Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Publicystyka numeru 53 - głosujemy do 12 kwietnia

Wskaż dobrą publicystykę
Jarosław Grzędowicz - Jak zobaczyć obcą planetę
29%
 29%  [ 14 ]
Romuald Pawlak - Łapy a sprawa polska
22%
 22%  [ 11 ]
Andrzej Pilipiuk - Wszyscy musimy stać się mnichami
12%
 12%  [ 6 ]
Tomasz Bochiński - Jak wybrać najseksowniejszego blondyna polskiej fantastyki, czyli w poszukiwaniu Graala
35%
 35%  [ 17 ]
Głosowań: 28
Wszystkich Głosów: 48

Autor Wiadomość
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 25 Lutego 2010, 13:29   Publicystyka numeru 53 - głosujemy do 12 kwietnia

4 teksty, 4 głosy

edit: no i moje głosy od razu:

Nie zrozumiałem felietonu Pilipiuka, nie wiem czy jest na poważnie czy niepoważnie. Właściwie nie ma to znaczenia, bo jeżeli jest to poważny felieton to jest to niepoważne i na odwrót.
Kruk - zgadzam się i nie zgadzam. Zgadzam się z Krukiem, bo nie zgadzam się z rankingiem esencji; bo ja bym zrobił inny. Ale nie zgadzam się z Krukiem bo ranking esencji był subiektywnym rankingiem osób z nią związanych i wydaje mi się, że nie da się walczyć z subiektywnym podejściem czytelników do opowiadań, bo to jest ich wybór. Można zrobić inny, ale to już nie będzie ranking esencji.
Te dwa bez punktu.
Punkty idą do Grzędowicza i Pawlaka, bo mnie zainteresowały. Grzędowicz na pewno zrobił lepszą recencję Avatara niż właściwa recencja dalej w tekście, a Pawlak napisał parę mądrych słów o polskich kompleksach.
 
 
Opar 
Tom Bombadil

Posty: 36
Skąd: Śląsk
Wysłany: 28 Lutego 2010, 14:08   

Grzędowicz - racja, lepsza recenzja niż właściwa recenzja. Jeremiasz na recenzenta? :) może by nareszcie jakoś wypadały. PUNKT
Pawlak - przemyślany tekst o charakterze narodowym, a nagłówek prasowy ,,Z morza wyszliśmy pod Kielcami!" powala :D PUNKT
Pilipiuk - gdyby mi ktoś zasłonił nazwisko autora, pomyślałbym że to żart. Niestety, to raczej serio.
Bochiński - 30 lat polskiej fantastyki to tylko kosmoloty? Absurd. Zgadzam się z Krukiem. PUNKT
 
 
rybieudka 
Istota z głębin


Posty: 1348
Skąd: Wrocław
Wysłany: 1 Marca 2010, 14:07   

Punkty dla Grzędowicza i Pawlaka. co do Awatara mam chyba dość podobne odczucia, zaś "polskie łapy" były po prostu ciekawe. Tym bardziej, ze miałem np. okazję śledzić reakcje na to "wydarzenie" (czyli publikację w "Nature") kolegi, który ma szczęście być Młodym-Polskim-Naukowcem-W-Stanach.
Tekst Kruka fajnie napisany i w sumie całkiem z sensem itp. tylko jest jedno "ale" - subiektywność rankingu to subiektywność rankingu, a jacy rankingu autorzy takie subiektywności efekty. I o co tu bić pianę?
Natomiast felieton Pilipiuka to... albo nieudany żart, albo "ociupinę" zbyt szalona wizja roli środowiska okołofantastycznego.

Ostatecznie wyszło na to (po rzuceniu okiem na wcześniejsze posty), że oceniłem i co więcej, uargumentowałem podobnie jak xan. No trudno, oryginalny być nie muszę...
_________________
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...

RYBIEUDKA blog - http://rybieudka.blogspot.com/

Jedyny TAKI katalog fantastyki! - FANTASTA.PL
 
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 1 Marca 2010, 23:16   

rybieudka napisał/a
Muszę częściej sięgać do trochę zapomnianych klasyków.
i dlatego warto czasami bić pianę. Przypominać a nawet walić, prawem i lewem.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
rybieudka 
Istota z głębin


Posty: 1348
Skąd: Wrocław
Wysłany: 1 Marca 2010, 23:52   

Kruku, czy to jest odniesienie do mojej wypowiedzi w wątku o publicystyce? Bo przypominanie, a nazywanie klasykiem to jednak dwie różne rzeczy. Ja nie wiem czy to jest odpowiedni wątek na pociągnięcie tego tematu. Moze więc warto by stworzyć jakiś nowy wątek odnośnie "zapomnianych klasyków". Z drugiej strony, mam pewne wątpliwości co do tego, czy moje czytelnicze luki i zapatrywania pozwalają jakiegoś autora nazwać "klasykiem", lub "zapomnianym" (bo ja bym jednak tak całkiem "zapomnianym" Pohla nie nazwał)
_________________
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...

RYBIEUDKA blog - http://rybieudka.blogspot.com/

Jedyny TAKI katalog fantastyki! - FANTASTA.PL
 
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 2 Marca 2010, 10:10   

Klasykiem można, zapomnianym jak najbardziej nie. W końcu JA go pamiętam. Hihihi.
A i owszem jest to odniesienie do Twojej wypowiedzi. Zdziwiło mnie że nie rozumiesz iż "subiektywny" znaczy tyle w tym przypadku co "niekompetentny z *beep*". Obsesyjnie ci to mówię, hihihi.
Wątku chyba nie ma co wydzielać. Chociaż... może spróbuj? Najwyżej go zezłomują.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
rybieudka 
Istota z głębin


Posty: 1348
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2 Marca 2010, 10:52   

Kruk Siwy napisał/a
Zdziwiło mnie że nie rozumiesz iż subiektywny znaczy tyle w tym przypadku co niekompetentny z *beep*


Rozumiem jaka był Twoja intencja. I problem widzę. Natomiast bronił będę stanowiska, ze każdy ranking jest taki jaki jego twórcy. Dotyczy to subiektywności, oczywiście. Ale też i pewnych kompetencji. Jasne. Tyle, że chyba ciężko stworzyć ranking uwzględniający WSZYSTKO w równym stopniu. Używając analogii z doborem próby w badaniach (tak zawodowo pojadę): próba odzwierciedla populację generalną, I TYLKO ją, w takim zakresie, w jakim została określona. Znaczy się wybór uwzględnia to co jego autorzy znają. Bo reszty nie znają, wiec nie mają jak uwzględnić. Zresztą, sam przyznajesz, że te opowiadania, które się w rankingu znalazły są dobre lub bardzo dobre. No to chyba (w tym wycinku rzeczywistości literackiej jaki znają) jednak autorzy są kompetentni. Bo ja w Twojej wypowiedzi (tu i w felietonie) widzę raczej zakrzyknięcie: "Ja się znam lepiej! Ja bym zrobił lepszy!" W zasadzie masz do tego prawo. Wskazywanie pewnych luk też jest ok. Mi się po prostu trochę nie spodobała forma. I zbyt daleko wyciągane wnioski. Zakładanie bowiem, że zapoznająca się z rankingiem "fantastyczna" młodzież z zasady zignoruje teksty, które do rankingu nie weszły jest... no cóż, nieuprawnionym nadużyciem. A tym bardziej jest nim wniosek, że skoro opowiadania z jakiegoś okresu do rankingu nie weszły, znaczy to, że są słabe. Tym bardziej, że sam zauważasz fakt tworzenia rankingu na zasadzie "misie". A także uzależnienie tego co się w nim znajduje od tego co znają autorzy. Ufff...

Poza tym jeszcze coś. Ja sam uważam, ze ten ranking to fajna sprawa. Fantastykę czytuję od lat...yyyy.... -nastu. (nie jestem w stanie stwierdzić, czy od 15 czy 17, ale jakoś tak) Czytuję ja z różną intensywnością i różnej jakości. Znam parę tekstów, ogromnej większości nie znam. Tym bardziej, że pism fantastycznych (a to głównie one publikują opowiadania) raczej nie kupowałem. Co najwyżej sporadycznie. Zmieniło się to jakiś czas temu i na razie sprawia mi na tyle dużą satysfakcję, że przestawać nie mam zamiaru. Nie jest to jednak istotne. Istotne jest to, że nawet jako czytelnik o pewnym "stażu" i raczej nie "nowy w temacie" w rankingu tym znalazłem sporo pozycji, których nie znałem, lub o których słyszałem, a nie czytałem. I był/jest ranking ten dla mnie inspiracją, żeby się zapoznać z tym lub owym (a i pewne luki w znajomości "klasyki" pouzupełniać). A już na pewno będzie on inspiracją dla młodych osób, które swoją przygodą z fantastyką dopiero zaczynają. Z całym szacunkiem, ale jeśli jako taki by podziałał, to zwróć Szanowny Kruku uwagę od czego czytelnik taki zacznie swą fantastyczno-literacką edukację: od Lema, Sapkowskiego, Dukaja. No to chyba nieźle? Na Snerga czy Strattona jeszcze znajdą czas, jak już będą ciut bardziej "zaawansowani". A że o nich nie usłyszą? No właśnie po to są takie felietony jak Twój, Kruku Szanowny;)

I jeszcze dwie rzeczy:

Po pierwsze, chyba dobrze by przenieść tą dyskusję do wątku o publicystyce. To taka prośba do modów.

Po drugie, niestety już punktu przyznać nie mogę, ale gdybym oceniał ponownie to bym go jednak Twojemu felietonowi przyznał. Co prawda dalej nie podoba mi się w nim to, o czym pisałem, czyli forma zarzucania Tfurcom rankingu niekompetencji. Doceniam jednak to, jaką dyskusję wywołał. A jeśli felieton wywołuje dyskusję, to znaczy się musi być dobry - nawet, jeśli ja się nie do końca z nim zgadzam :wink:
_________________
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...

RYBIEUDKA blog - http://rybieudka.blogspot.com/

Jedyny TAKI katalog fantastyki! - FANTASTA.PL
 
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 2 Marca 2010, 11:00   

Po pierwsze przywaliłeś mnie ścianą tekstu, nie rób tego zważaj na moje trudności w ślabizowaniu w sieci.
Po drugie odetchnąłem z ulgą, co prawda z podpowiedzią ale wreszcie się domyśliłeś. Tak, chodziło o dyskusję. Samo opublikowanie rankingu w zasadzie takiej nie wzbudziło.
Po trzecie oczywiście jest tu prywata. Albowiem taki rankng spuszczający w waterklozecie dwadzieścia lat dokonań autorów próbuje całkowicie negować moją pracę na ugorze.
Po czwarte nie chce mi się tutaj więcej gadać. Hihi
To rzeczywiście trzeba przenieść.

Nie twierdzę że zrobiłbym lepszy (nigdzie tego nie sugerowałem i dorabiasz mi gębę) , a już na pewno nie sam, bo nie ma na tym świecie wszechwiedzących. Forma zaś - patrz punkt drugi - jest taka a nie inna bo śmiertelnie poważne i politpoprawne przynudzanie dobre jest może w szkole a nie w felietonie w piśmie popularnym.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
baranek 
Wróbel galaktyki


Posty: 5606
Skąd: Toruń
Wysłany: 4 Marca 2010, 21:05   

punkt dla Grzędowicza.
przeczytałem wywiad. no i przeczytałem. ktoś wie kto zadawał pytania? nie mogłem znaleźć.
przeczytałem recenzje. no i przeczytałem.
i tak sobie pomyślałem.
czy nie lepiej zamiast recenzji filmów, które chyba już powoli schodzą z ekranów, wrzucić jakąś historię kina sf? od początków. wiele osób pewnie zna temat, może się znajdzie ktoś, kto by coś skrobnął. myślę, że to by miało więcej sensu, niż takie przeterminowane recenzje.
a opowieści Kruka są o wiele ciekawsze, niż recenzje książek. z nowości co sobie zaplanowałem, to i tak kupię, a dzięki Krukowi poszukam może i staroci troszkę. chociaż w lubickiej bibliotece może być ciężko. :D
i to by było na tyle.
_________________
Życie, ku*wa, jest nowelą.

"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 4 Marca 2010, 21:20   

baranek napisał/a

czy nie lepiej zamiast recenzji filmów, które chyba już powoli schodzą z ekranów, wrzucić jakąś historię kina sf? od początków.

Ja bym jeszcze widział jakieś teksty tematyczne. O całokształcie universum "Gwiezdnych wojen"; "Star Treka", ale także pozafilmowych.
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
rybieudka 
Istota z głębin


Posty: 1348
Skąd: Wrocław
Wysłany: 4 Marca 2010, 21:21   

baranek napisał/a
czy nie lepiej zamiast recenzji filmów, które chyba już powoli schodzą z ekranów, wrzucić jakąś historię kina sf? od początków. wiele osób pewnie zna temat, może się znajdzie ktoś, kto by coś skrobnął. myślę, że to by miało więcej sensu, niż takie przeterminowane recenzje.

W pełni Kolegę popieram!
_________________
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...

RYBIEUDKA blog - http://rybieudka.blogspot.com/

Jedyny TAKI katalog fantastyki! - FANTASTA.PL
 
 
 
khamenei 
Zombie Lenina


Posty: 495
Skąd: Gdynia
Wysłany: 4 Marca 2010, 23:08   

Nom, recka "Avatara" trochę poniewczasie...
 
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 5 Marca 2010, 12:47   

Tyż się zgadzam. Tych recenzji po trzech miesiącach nawet nie chce mi się czytać.
Zapunktowali u mnie Grzędowicz i Kruczysko. Felieton Romka też był niezły, ale nie tak ciekawy. Pilipiuka pominę.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 6 Marca 2010, 10:36   

A ja jednak :
Kruk za "orkę na ugorze" / głupawym w dodatku/ :D
Pilipiuk - dobry żart tynfa wart ;P:
Pozostali nieźle, ale tym razem bez punktów :|
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 10 Marca 2010, 11:08   

Punkt ode mnie dla tekstu Kruka.
Reszta mnie zdrzaźniła.

Edyt. Ale może dyskusję o efektach pomysłu Esensji przerzucić tutaj:
http://www.science-fictio...t=2078&start=60
hm...
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 10 Marca 2010, 11:32   

Kicająca dyskusja...?
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 10 Marca 2010, 12:26   

Dyskusja nadkica. Jakoby Pufcio :)
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
hardgirl123 
Kaznodzieja

Posty: 2441
Skąd: Kraków
Wysłany: 10 Marca 2010, 20:02   

Pilipiuk i Grzędowicz mają po punkcie
_________________
Władza jest po to, by świat nie rozpadł się na tysiące kawałków.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 10 Marca 2010, 23:41   

Jarosław Grzędowicz - Jak zobaczyć obcą planetę dużo gadania dla jakiejś tam drobnej prawdy, nadmiar nadkładów w stosunku do zysku
Romuald Pawlak - Łapy a sprawa polska Romek znów jakby obok mnie
Andrzej Pilipiuk - Wszyscy musimy stać się mnichami antypunkt za głupotę
Tomasz Bochiński - Jak wybrać najseksowniejszego blondyna polskiej fantastyki, czyli w poszukiwaniu Graala miało nie być punktów wogóle dla publicystyki, bo merytorycznie się z Krukiem zgadzam, ale ten felieton to klasyczne zarzewie rzeźni i to mnie jakoś odepchnęło, potem jednakowoż pomyślałem, że inaczej sie nie dało bo alternatywą było zostawienie jak jest bez korygowania wizji co z punktu widzenia Kruka jest fałszerstwem a czy 'rzeźnia' zaistnieje rzeczywiście to juz poza autorem tych kilku zdań. No i kilka ciekawych polecanek też trzeba uhonorować. Punkt
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
terebka 
Filippon


Posty: 3843
Skąd: Nowogródek Pomorski
Wysłany: 11 Marca 2010, 08:52   

Jak zobaczyć obcą planetę - Nie tym razem. Nie wiem, czemu mam jakieś takie uczulenie na tego Avatara. Być może na razie wolałbym o nim nie czytać, bo w końcu zacznie mnie przerażać otwarcie lodówki? Nawet w krytycznym tonie.
Łapy a sprawa polska - Będzie punkt. Ciekawy felieton zarówno w formie, jak i w treści.
Wszyscy musimy stać się mnichami - Pilipiuk poleciał ostro po krawędzi. Jestem fantastofilem i dostrzegam różnice oraz antypatie między nurtem fantastycznym i "głównym", ale do etapu wojny to jeszcze - Najwyższemu chwała! - nie doszliśmy. I wyciąganie szabelki oraz hasła zagrzewające do czynu, zakrawają z lekka na głupotę.
Jak wybrać... - Drugi punkt. Felieton był próbą dyskusji nie przeciw rankingowi ale z tymże. Oraz stworzenia własnego, w obu przypadkach subiektywnego, czego żadna ze stron nie ukrywała.
_________________
SZORTAL
Szortal Na Wynos - Wydanie Specjalne
 
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 11 Marca 2010, 09:48   

Grzędowicz.
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
terebka 
Filippon


Posty: 3843
Skąd: Nowogródek Pomorski
Wysłany: 11 Marca 2010, 14:12   

I powtórzę za barankiem: Ktoś się w ogóle podpisał pod wywiadem z Borkowskim? Bo jakoś nie zauważyłem. A może sam sobie zadawał pytania?
_________________
SZORTAL
Szortal Na Wynos - Wydanie Specjalne
 
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 14 Marca 2010, 13:27   

Jakoś się nie mogę zdecydować, komu przyznać punkty. W zasadzie ze wszystkimi zgadzam się, bądź nie w tym samym stopniu.

Punkt dla Kruka, bo pomijając ranking, ciekawe polecanki się w tekście zmieściły.
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 14 Marca 2010, 13:29   

terebka napisał/a
A może sam sobie zadawał pytania?

To inteligenty facet, więc pewnie dał radę. Co to dla niego wymyślić kilka pytań! :mrgreen:
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 24 Marca 2010, 23:21   

Punkt dla Tomka Bochińskiego. Nie dlatego, że nie zgadzam się z rankingiem Esencji, wiele z zamieszczonych tam tekstów było dla mnie ważne, ale zachwiana została trochę równowaga i o tym trzeba mówić głośno. Polska fantastyka, to na prawdę nie tylko wyłaniający się z otchłani wieków Lem i Zajdel, a potem nagle wyrastający znikąd Sapkowski i lata 90-te. Ci ludzie na czymś wyrośli, coś ich do fantastyki przyciągnęło, więc mówiąc o najlepszych opowiadaniach fantastycznych (bez względu na jakąś wyimaginowaną kolejność) trzeba jednak z większą uwagą przyjrzeć się okresowi, który krytykowany ranking potraktował trochę po macoszemu. Jeżeli chcemy się mienić fantastami pełną gębą nie powinniśmy zapominać o własnych korzeniach.
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
zbry 
Jaskier

Posty: 54
Skąd: z Lublina
Wysłany: 4 Kwietnia 2010, 11:47   

Wszystkie teksty zasłużyły na punkt, a felieton Pilipiuka najbardziej tym razem.
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 4 Kwietnia 2010, 18:54   

Nie mam pod ręką numeru, więc będę pisać z głowy, czyli z niczego.
Grzędowicz. Czytałam jakiś czas temu i kompletnie nie pamiętam o czym było. Pamiętam, że nie było o papierosach i dostepie do broni palnej. Za mało na punkt.
Pawlak Są świeta, więc będę łagodna i ostrych słów nie użyję. Największym złem jakie robi dziennikarstwo naukowe oraz dziennikarstwo "naukowe" jest przekonywanie niezorientowanego czytelnika, że są ważniejsze i całkiem nieważne badania. A pikuś, bo z dzisiejszego punktu widzenia nie wiemy co się okaże ważne. Ot, goście chcieli sobie stworzyć petunię o mocniej wybarwionych fioletowych kwiatach, dostali takie o kwiatach łaciatych i paskowanych, często z przewaga kwiatów białych. Zaczęli badać dlaczego. I gdyby nie te głupie badania, co przecież nie były po to by wyleczyć raka, niewiele byśmy wiedzieli o wyciszaniu genów, które teraz jest podstawowym narzędziem w wielu badaniach, a i sa pomysły by właśnie interferencję RNA użyć do walki z rakiem. Oczywiście, idąc za ciosem Nobla nie dostali goście od głupich roślinek, którzy zjawisko odkryli i zaczęli badać, ale goście od robali. To jednak temat na inną historię. W obecnej sytuacji, gdy sytuacja z publikowaniem w czasopismach naukowych zaczyna wyglądać jak ostry hardcore, pomniejszanie osiągnięcia zapaleńców z Polski uważam za ogromne nieporozumienie. Na pewno nie jest to tekst na punkt.
Pilipiuk. Wiem, że nie jest to tekst pisany na serio. Nie wiem jak część czytelników mogła go serio potraktować, bo jest tak głupi, że psychiczną niemożliwością jest przypuszczanie, że istnieje na świecie autor mogący coś takiego serio pisać. Jednak nie rozumiem po co ten tekst został napisany, sensu za grosz się nie doszukałam, przekracza dopuszczalne stężenie głupoty, i brak seriowości nic, a nic nie pomaga. W dodatku wydumany konflikt fantastyka a główny nurt już mnie zaczyna straszyć z lodówki. Punktu brak.
Kruk siwy. Przykre, ale ten tekst to prawda, cała prawda i tylko prawda. Za przypomnienie, że w latach 80-tych i wcześniej wcale po świecie nie chodziły dizozaury, ludzie używali słowa pisanego i to wcale sprawnie PUNKT.
I to by było na tyle drogie Shaddocki.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 4 Kwietnia 2010, 21:28   

Ihan, obawiam się, że wyczytałaś z mojego tekstu co innego, niż napisałem :) autor nie powinien tłumaczyć swoich intencji, niby powinien z pokorą przyjąć najdziwniejsze nawet odczytania, ale...
Po pierwsze, ja nie pomniejszam wagi tych odkryć, uważam je za spore osiągnięcie. No ale jednak chyba jest jakaś hierarchia, nieprawdaż? Z dzisiejszej perspektywy to nie przełom, lecz przyczynek, aczkolwiek istotny.
Po drugie, myślę, że gdy czytasz jakiś tekst traktujący o nauce, budzi się w Tobie solidarność grupowa, trochę z góry jesteś na nie, zatem chyba nie zauważyłaś, że jeśli naprawdę z kogoś szydzę, to z głupich mediów i wychodzenia życia pod Kielcami. No chyba nie powiesz, że to jest OK, bo trzeba popularyzować? :)
Po trzecie - o ile pamiętam, nie przekonywałem, że
ihan napisał/a
niezorientowanego czytelnika, że są ważniejsze i całkiem nieważne badania.

Szczególnie w tym trzecim przypadku.

Niemniej... skoro już dotknęłaś tego tematu, wykraczającego poza mój felieton... Wiem, że jako naukowcowi trudno Ci się z tym zgodzić, jednak gotów jestem podyskutować, czy aby wszystkie badania są równie wartościowe. W idealnej sytuacji, gdy są pieniądze i zasoby na wszystkie - mialabyś rację. Kiedy jednak trzeba wybierać, to nie, nie wszystkie badania są sobie równe, moim zdaniem. Trzeba wybierać. A że na wybór wpływają czynniki nie tylko racjonalne, bo na przykład ktoś ma swoje patataj, kieruje się uprzedzeniami albo przeciwnie, kogoś faworyzuje, więc i jego działkę badawczą, etc, etc, to chyba wiesz. Ergo: to nie takie proste, jak przedstawiasz.
Powtórzę, że bardzo mocno nadinterpretrowałaś mój tekst. Rzecz jasna, Twoje prawo :)
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 5 Kwietnia 2010, 09:14   

Nie piszę, że robienie halo z wyjścia życia na ląd pod Kielcami jest mądre. Ale w rzeczywistości gdy wiedza większości społeczeństwa opiera się na telenowelach i Fakcie, pokazanie, że jeszcze istnieje coś takiego jak nauka w Polsce, ta na codzień opluwana i krytykowana, jest pozytywny. Jakkolwiek obiektywnie by był nierozsądny. Takie czasy, że prawdziwe, rzetelne informacje nikogo nie interesują. Ile osób zainteresowało by się informacją, że polscy naukowcy opublikowali w Science? Ile osób by zainteresowało, że została odkryta skamielina zmieniająca podejście paleontologów do datowania ewolucji? Toż biust Cichopek jest bardziej medialny. Albo ciąża kolejnej gwiazdki.
Co do równowartości badań, o, tu są ładne argumenty o potrzebie finansowania badań podstawowych. I na temat tego, że finansowanie tylko i wyłącznie aplikacyjnych ma krótkie nogi. Próbowała tego kiedys Japonia, szybko jednak się wycofała. Osobiście nie podjęłabym się oceny, że któreś badania nie powinny być finansowane. Ocenie powinno podlegać raczej doświadczenie, poprzedni dorobek, dobre zaplanowanie i przemyślenie, przewidywanie co może stanowic trudność i jakie rozwiązania alternatywne widzi wykonawca. Tak, można robić fabrykę i stosując wciąż te same narzędzia coś tam sobie dłubać, ale w ten sposób zabije się wizjonerów, tych ktorzy będą mieli nowatorskie podejście i wydepczą nowe ścieżki. Nawet jeśli nie każde podjęte przez takie osoby działanie zakończy się sukcesem/publikacją/wymiernym efektem. I nawoływanie do obcięcia funduszy na nieaplikacyjne, nieprzeznaczone na walkę z rakiem działania uważam za gorsze, niż pisanie o wyjściu życia na ląd pod Kielcami.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 5 Kwietnia 2010, 12:52   

Ihan, ale Ty walczysz z jakimś innym Pawlakiem, może tym z "Samych swoich"? :)

Pokaż mi, gdzie ja dyskredytuję badania podstawowe albo nie rozumiem ich potrzeby. Tylko niech to będzie klarowny cytat ze mnie, zgoda? :) Bo mam wrażenie, że przeze mnie walczysz z tymi, którzy naprawdę tak twierdzą. Zgoda, jest ich wielu.

A z tym
ihan napisał/a
pokazanie, że jeszcze istnieje coś takiego jak nauka w Polsce, ta na codzień opluwana i krytykowana, jest pozytywny


to już zupełnie nie wiem, co zrobić. Bo przecież mój tekst jest właśnie o Polakach, którzy coś osiągnęli, choć może nie tak wiele, jakby chciały media. Ale na tyle dużo, żeby to jednak warte było odnotowania.

Oj, Ihan, nie gniewaj się, ale myślę, że mój felieton to tylko pretekst do wylania z siebie skądinąd słusznych żalów...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group