| Niezwyciężony. Na podstawie powieści Stanisława Lema. | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | Fidel-F2   Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
 
  
 Posty: 37729
 Skąd: Sandomierz
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | gorat   Modegorator
 
  
 Posty: 13893
 Skąd: FF
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Silaqui   Zombie Lenina
 
  
 Posty: 476
 Skąd: Warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 11 Września 2019, 21:50 |   
 |  
               | 
 |  
               | Z tego co mi ktoś tam kiedyś szepnął, to gdy się ma plansze i sprytnego kogoś, to zrobienia takiej animacji miliona dolców nie kosztuje   Plus, to będzie ich pierwsza wydana rzecz: nie dziwi, że inwestują.
 
 
 Co nie zmienia faktu, że właśnie przymierzam się do zakupu pierwszego w życiu komiksu.
 |  
				| _________________ Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | gorat   Modegorator
 
  
 Posty: 13893
 Skąd: FF
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Fidel-F2   Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
 
  
 Posty: 37729
 Skąd: Sandomierz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26 Listopada 2019, 10:40 |   
 |  
               | 
 |  
               | No mam. 
 Fajne. Ale obrzydliwe śmierdzi drukiem.
 |  
				| _________________ Jesteśmy z And alpakami
 i kopyta mamy,
 nie dorówna nam nikt!
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kruk Siwy   Wierny Legionista
 
  
 Posty: 22038
 Skąd: Szmulki
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26 Listopada 2019, 11:58 |   
 |  
               | 
 |  
               | Znaczy ładnie pachnie? |  
				| _________________ Tu leży pisarz nieznany.
 Marzył, że dorówna tuzom.
 Talent miał niespotykany
 lecz pisał sobie, a muzom.
 
  Agi
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Fidel-F2   Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
 
  
 Posty: 37729
 Skąd: Sandomierz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26 Listopada 2019, 13:25 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie. Bardzo nieładnie. |  
				| _________________ Jesteśmy z And alpakami
 i kopyta mamy,
 nie dorówna nam nikt!
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kruk Siwy   Wierny Legionista
 
  
 Posty: 22038
 Skąd: Szmulki
 
 | 
            
               |  Wysłany: 12 Lutego 2020, 08:30 |   
 |  
               | 
 |  
               | A mnie się woń podobała. Ale nie podobało mi się, że scenarzysta nie poradził sobie z tematem. Zresztą nie wiem, czy ktokolwiek by sobie poradził. Bardzo dużo gadają, komiks toleruje to z trudnością... No i kolorystyka, obecnie bardzo modna, aż dwa kolory, kurdesz! Ale sumarycznie cieszę się z prezentu, bom dostał pod choinkę. Czy sam bym sobie kupił? Hm.
 |  
				| _________________ Tu leży pisarz nieznany.
 Marzył, że dorówna tuzom.
 Talent miał niespotykany
 lecz pisał sobie, a muzom.
 
  Agi
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Fidel-F2   Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
 
  
 Posty: 37729
 Skąd: Sandomierz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 21 Czerwca 2020, 14:41 |   
 |  
               | 
 |  
               | Przeczytałem 
 Woń to zdecydowanie najsłabszy element.
 
 Że dużo tekstu?, że przegadane? Niby tak, ale ja w najmniejszym stopniu nie odebrałem tego negatywnie. Słabo znam się na komiksach, mały mam kontakt, może dlatego. W mojej ocenie jest to zrobione bardzo dobrze, bo oddaje jak należy pierwowzór. Prościej chyba by się nie dało. Stroną graficzną jestem zaś zachwycony dogłębnie. To jest tak własnie narysowane jak powinno być, tak mniej więcej to widziałem przy lekturze powieści. Jasne, że nie identycznie, nie dokładnie, ale jednak. Z pewnością zachowany jest klimat, zabarwienie emocjonalne. Ascetycznie, mrocznie, surowo. Gra szczegółem, gra przestrzenią, plamą, nastrojem. Według mnie, to idealne odwzorowanie prozy Lema. Arcydzieło.
 
 A kolory zwykle są trzy.
   
 10/10
 |  
				| _________________ Jesteśmy z And alpakami
 i kopyta mamy,
 nie dorówna nam nikt!
 |  
				|  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ketyow   Jim Raynor
 
  
 Posty: 11345
 Skąd: z domu
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Fidel-F2   Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
 
  
 Posty: 37729
 Skąd: Sandomierz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 21 Czerwca 2020, 18:18 |   
 |  
               | 
 |  
               | to tak trochę chałupniczo wydane było |  
				| _________________ Jesteśmy z And alpakami
 i kopyta mamy,
 nie dorówna nam nikt!
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ketyow   Jim Raynor
 
  
 Posty: 11345
 Skąd: z domu
 
 | 
            
               |  Wysłany: 21 Czerwca 2020, 18:45 |   
 |  
               | 
 |  
               | Wiem, widziałem. Mimo wszystko, dość sporo fanów SF nie umiałoby sobie odmówić takiej pozycji jakby trochę szerzej to reklamować, Lem ma choćby fanpage na Facebooku. W każdym razie - ja na szczęście się załapałem. |  
				| _________________ http://ketyow.deviantart.com
 http://www.biblionetka.pl/
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ketyow   Jim Raynor
 
  
 Posty: 11345
 Skąd: z domu
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ketyow   Jim Raynor
 
  
 Posty: 11345
 Skąd: z domu
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Fidel-F2   Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
 
  
 Posty: 37729
 Skąd: Sandomierz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 31 Października 2020, 21:19 |   
 |  
               | 
 |  
               | Drgnęła mi powieka, ale szybko ustabilizowałem stan.| ketyow napisał/a |  | Co gorsza, jest w nowej limitowanej okładce, więc zamówiłem jeszcze raz | 
 |  
				| _________________ Jesteśmy z And alpakami
 i kopyta mamy,
 nie dorówna nam nikt!
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | gorat   Modegorator
 
  
 Posty: 13893
 Skąd: FF
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Fidel-F2   Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
 
  
 Posty: 37729
 Skąd: Sandomierz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 7 Listopada 2020, 11:30 |   
 |  
               | 
 |  
               | Kupiłem dawno temu, zaraz jak się pojawił. Dałem też już wyraz wrażeniom. Powieka drgnęła mi na wieść o edycji limitowanej. 
 Do kupowania to mam całe listy, ale się ograniczam.
 |  
				| _________________ Jesteśmy z And alpakami
 i kopyta mamy,
 nie dorówna nam nikt!
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Adashi   Cyberpunk
 
  
 Posty: 16766
 Skąd: Pyrlandia
 
 | 
            
               |  Wysłany: 14 Listopada 2020, 19:46 |   
 |  
               | 
 |  
               | | Fidel napisał/a |  | Do kupowania to mam całe listy, ale się ograniczam. | 
  Skąd ja to znam. 
 Looknąłem na stronę projektu i hmmm... kusicie
   |  
				| _________________ Wysłano z Atari
 |  
				|  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Fidel-F2   Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
 
  
 Posty: 37729
 Skąd: Sandomierz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26 Listopada 2020, 10:41 |   
 |  
               | 
 |  
               | Będzie kolejny komiks. Na podstawie Kongresu futurologicznego. 
 https://www.facebook.com/dobrestronybooki/
 
 Oczywiście nieprędko, ale zacieram ręce.
 |  
				| _________________ Jesteśmy z And alpakami
 i kopyta mamy,
 nie dorówna nam nikt!
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ketyow   Jim Raynor
 
  
 Posty: 11345
 Skąd: z domu
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Fidel-F2   Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
 
  
 Posty: 37729
 Skąd: Sandomierz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 16 Sierpnia 2021, 07:52 |   
 |  
               | 
 |  
               | Podróż siódma - Stanisław Lem, Jon J. Muth 
 Co by nie mnożyć bytów nad potrzebę, o innych lemowskich komiksach będzie w tym wątku.
 
 Komiks jest graficzną ilustracją opowiadania o tym samym tytule. Przygoda Ijon Tichego, w której autor bawi się paradoksami czasowymi. Rzecz najwyższej klasy, oczywista oczywistość. Muth treść oddaje doskonale, dokłada do tego swój, stworzony akwarelami obraz, który koreluje z pierwotnym tekstem atmosferą domowej swojskości, zwyczajności. Wszak u Lema podróż przez pińcset galaktyk, zwykle niewiele różni się od spaceru do kiosku po zapałki. I to tu jest. Pomieszanie estetyki techniki kosmicznej z połowy XX w. z wyposażeniem typu kuchenka gazowa z piekarnikiem, zlew do mycia naczyń czy wielki fotel w saloniku.
 
 Bardzo udana próba, polecam.
 10/10
 |  
				| _________________ Jesteśmy z And alpakami
 i kopyta mamy,
 nie dorówna nam nikt!
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |