[ilcattivo13]

ketyow - a żeś się do tych drwali przyczepił, każdy chce żyć
A Istvan już opowiedział tę historię, dwa dni piłem na umór, żeby ją wyprzeć

Lo - Pijawkę w wózek, a do wózka przypinasz kajdankami z różowym futerkiem małżonka i włala Co jakiś czas zaniesiesz tylko świeżo upieczoną kiełbaskę, znaczy, dziecku zaniesiesz, jakby zgłodniało, i będzie git

Edyta: A tak w ogóle, to już tylko dziesięć dni

[ilcattivo13]

Tydzień Bagaże w ciut-furze, ja też

[merula]

już???

[Fidel-F2]

kto bogatemu zabroni?

[Lowenna]

Czy mam komuś coś przywozić? Książki, płyty, bułeczki, ciacha?

[ketyow]

Weźcie sobie stopery do uszu. Nieświeć ma już załadowane paliwo do piły mechanicznej.

[merula]

[ilcattivo13]

[ketyow]

ilcattivo13, myślę że prawdziwą traumą to się skończyło jak baranka w nocy ćma podeptała.

[ilcattivo13]

A to nie był jeż? Jeże tuptają

[Fidel-F2]

[ilcattivo13]

Niedźwiedziówkę i książki łapię zawsze w ostatniej chwili

[Fidel-F2]

Jak chcesz to mogę do ciebie dzwonić codziennie 5:30 rano z przypomnieniem.

[ilcattivo13]

Wystarczy raz, w czwartek przed ósmą

[Silaqui]

Jestem już prawie spakowana https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/p526x296/13507030_1142535935784198_3789021422065449244_n.jpg?oh=60094bad0b6068b70eaf06fa51ee3c2a&oe=57C9BFC2

[bio]

Najbardziej podoba mi się ta pidżamka bez bocznego frontu. Daje nadzieję.

[Rafał]

To wy tam czytać jedziecie? Zboczeńcy!

[Lowenna]

Bardziej od zakupu książek kręci mnie zakup nidzickiego Copernicusa I liczenie, kiedy będę mogła go skonsumować

[Silaqui]

[Rafał]

[merula]

coś mi się obiło o oczy, że oczekiwane są ciekawe nakrycia głowy.

dwie, albo i trzy sztuki już mamy.

[bio]

a' la Dzięcielinek?

[ilcattivo13]

14 godzin

[merula]

my tak zaraz z rańca nie ruszymy - Andrzej ma dziś firmową imprezę.

[Lowenna]

Pijawka tradycyjnie wyczuła, że coś się święci i odmówiła dziś wszelkiej współpracy. Mam nadzieję, że jutro będzie zwyczajowo uśmiechnięta

[Silaqui]

Info dla dzieciatych i tych o wrażliwej skórze: jak rok temu komarów było mało, tak w tym roku tną straszliwie nie wiem jak z kleszczami: po dwóch dniach Mała Ruda czysta, ale miejscowy koteł ma wielkiego kleszcza na głowie...

[Rafał]

Podzielę się info o kleszczach, być może komuś kiedyś pomoże.

Teraz wyrwanego kleszcza się nie wywala, tylko w sreberko i do np. pudełka po zapałkach. Jak dwa tygodnie mijają i jest OK to można go zutylizować, ale jak coś się papra, to kleszcza wysyła się pocztą do jednego takiego fikuśnego laboratorium w Poznaniu i oni tam wyciskają z niego pełne info nt co w nim siedzi, bo borelioza to tylko jedna z wielu opcji. Niecałą stówkę to ma kosztować. Szczególnie ważne dla ciężarówek

[ketyow]

Kleszczy od groma, nie tylko w lasach, na trawniku przed blokiem w mieście można złapać.

[Fidel-F2]

Do zobaczenia za rok, Nidzico.

[bio]

To musiała być operacja na otwartym sercu. Patrzta - ono bije, ono się rusza! U Fidela?