Pyrkon 2013, 22-24 marca, Poznań |
Autor |
Wiadomość |
Agi
Modliszka
Posty: 39279 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 24 Marca 2013, 21:34
|
|
|
Sauron napisał/a | Organizatorzy chyba nie przewidzieli takiego zainteresowania konwentem. |
W porywach podobno do 11000 uczestników było.
Wolę jednak bardziej kameralne spotkania, chociaż generalnie jestem zadowolona z możliwości posłuchania co mają do powiedzenia moi ulubieni autorzy. |
|
|
|
|
Blue Adept
Borg
Posty: 1543 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24 Marca 2013, 21:38
|
|
|
Zaczynam żałować, że się nie skusiłem na Pyrkon. Nadrobię na Nidzicy... A przekaźniki masy są obcym wymysłem, zawsze najlepiej poruszać się o własnym napędzie. |
|
|
|
|
joe_cool
Babe - świnka z klasą
Posty: 4817 Skąd: wrotzlaff
|
Wysłany: 24 Marca 2013, 22:31
|
|
|
Na tegorocznym Pyrkonie powiało Zachodem. Normalnie czułam się jak na jakimś hamerykańskim conie (nie, żebym kiedyś była, no ale widziałam w telewozorze i internetach ). Ale chyba jednak wolę bardziej kameralne imprezy, bo połowy ludzi w ogóle nie spotkałam, a jak już kogoś spotkałam, to i tak nie było jak pogadać.
No i te temperatury - raz megazimno, a potem w salkach prelekcyjnych upał i zaduch... |
_________________ "Work is the curse of the drinking classes." O.Wilde |
|
|
|
|
baranek
Wróbel galaktyki
Posty: 5606 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 07:44
|
|
|
No i prawie się wyspałem. Uf. Jestem przeziębiony jak stado smoków. Specjalne podziękowania dla pani z pensjonatu przez tak dokładnie przewietrzyła nasz pokój.
Miło było poznać tych, których się jeszcze nie znało. Chociaż tekst: "Poznałem Sauron" byłby nieco przesadzony Ale wiem, że była tam w środku - to musi wystarczyć. Miło było zobaczyć, tych już się znało. Miło było porozmawiać z tymi, którzy nie tylko migali na krawędzi widoczności. Nieprawdaż, terebka? I nie dokuczajcie Zorr.., wróć - Matrimowi. Ja, dla naprzykładu, chwilę z nim porozmawiałem. W tym cichym, uroczym miejscu, do którego zaprowadził nas nieoceniony lakeholmen. Lakeholmen, nie przejmuj się - za pięć, sześć lat być może Ci to zapomnimy.
Szczególne dzięki dla Savikola za wycieczkę w lata osiemdziesiąte.
I naprawdę jestem wzruszony Waszym współczuciem, które wyrażaliście na widok mojego zaczerwienionego nosa i zamglonych przeziębieniem oczu. Następnym razem może po prostu mnie dobijcie, nie będzie aż tak bolało. |
_________________ Życie, ku*wa, jest nowelą.
"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński |
|
|
|
|
savikol
Klapaucjusz
Posty: 963 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 07:58
|
|
|
Wybacz, baranku! Obawiam się, że przeziębienie mogło mieć wiele wspólnego z naszą wycieczką w punkowe czasy. Picie napojów na 10 stopniowym mrozie, w dodatku przez dobre 2 godziny, to chyba nie był najlepszy pomysł.
Wybacz, że nie pokazałem się w niedzielę, choć obiecałem, że przyjdę się ukłonić. Promile odebrały mi całą moc. Rano okazało się, że zamieniłem się w zombie. Nie chciałem nadużywać cierpliwości xan4 i wam znów dyszeć i jęczeć. Zresztą ledwie dowlokłem się do stacji, nie miałem powera na dalszy marsz.
Co do frekwencji na prelekcjach moich i Romka, ku memu wielkiemu zaskoczeniu, obaj mieliśmy pełne sale. Mówiłem o terroryzmie w dawnej Polsce, przyszli kolesie poprzebierani za antyterroystów (chyba), mignął mi gość chyba obwieszony granatami (terrorysta?). Rozlosowałem kilka egzemplarzy swojej nowej powieści rzucając je przez ramię w publikę. To się chyba najbardziej z mojego wystąpienia podobało.
Konwent czadowy, choć faktycznie monstrualny, gigantyczny. Sauron fajna fryzura.
Pozdrawiam spotkanych forumowiczów, ściskam gorąco! |
|
|
|
|
baranek
Wróbel galaktyki
Posty: 5606 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 08:14
|
|
|
Cytat | Wybacz, baranku! Obawiam się, że przeziębienie mogło mieć wiele wspólnego z naszą wycieczką w punkowe czasy. |
Bogać tam, warto było |
_________________ Życie, ku*wa, jest nowelą.
"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński |
|
|
|
|
savikol
Klapaucjusz
Posty: 963 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 08:29
|
|
|
No a jak! Do tej pory nie mogę się otrząsnąć. Odłodziłem się mentalnie na tym konwencie o kilkanaście lat (biologicznie posunąłem się kilka do przodu). |
|
|
|
|
baranek
Wróbel galaktyki
Posty: 5606 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 08:41
|
|
|
savikol, ale wiesz, że żyjemy tylko dlatego, że zignorowałem Twoją [fakt, że niezbyt nachalną] propozycję rzucenia się w pogo |
_________________ Życie, ku*wa, jest nowelą.
"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński |
|
|
|
|
terebka
Filippon
Posty: 3843 Skąd: Nowogródek Pomorski
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 08:55
|
|
|
Ogłuszył mnie rozmach imprezy, baranek. Mogłem tylko migać na krawędzi - w blasku gwiazd Pyrkonu pewnie bym się spalił jak ćma. To był jednodniowy wypad a Twój i xana4 wykład stanowił jego puentę. Chwilę potem śmigałem już na dworzec. Długo potem uświadomiłem sobie, skąd pamiętam tego dużego gościa, z którym po wykładzie rozmawiał baranek. Gdyby miał na sobie biały fartuch, okulary ochronne i szklane naczynie z jakąś cieczą, byłoby mi pewnie łatwiej
edit.
A może mi się to wszystko tylko przyśniło? ;/ |
_________________ SZORTAL
Szortal Na Wynos - Wydanie Specjalne |
|
|
|
|
savikol
Klapaucjusz
Posty: 963 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 09:26
|
|
|
Szkoda, terebka, że się nie przedstawiłeś. Mi satysfakcję sprawiało choćby w przelocie przybicie piątki z ludźmi, których kojarzyłem. No nic, liczę, że będę miał okację częściej wyrwać się na konwent.
baranek napisał/a | savikol, ale wiesz, że żyjemy tylko dlatego, że zignorowałem Twoją [fakt, że niezbyt nachalną] propozycję rzucenia się w pogo |
O, matko. Całe szczęście, że nie nalegałem. Musieliby wzywać do nas pogotowie i straż pożarną. |
|
|
|
|
terebka
Filippon
Posty: 3843 Skąd: Nowogródek Pomorski
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 10:45
|
|
|
A jaki miałaś podpis na akredytacji, Sauron? Bo znalazłem pewną niebieską fotkę na fejsie.
ed. Savikol, momentami nie wiedziałem jak się nazywam Ogarnę się na kolejnej imprezie. |
_________________ SZORTAL
Szortal Na Wynos - Wydanie Specjalne |
|
|
|
|
charande
Blade
Posty: 1398 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 15:31
|
|
|
Ja jestem pod wielkim wrażeniem, że organizatorom udało się skoordynować tak gigantyczną imprezę i zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom. Pomijając drobne zgrzyty (za małe sale w bloku naukowym), było naprawdę super. Żałuję, że - jak zwykle na konwencie - nie udało mi się dłużej porozmawiać z niektórymi znajomymi.
Trzy dni spędziłam, mało co jedząc z emocji (ja tak mam) i w związku z tym przez większość czasu było mi z lekka słabo, ale za to jak wesoło A niebieską Sauron widziałam i ja (moja spontaniczna reakcja na jej widok brzmiała: ojej, już nawet kosmici przychodzą po autograf ). |
_________________ Hałas w sieci - www.agnhalas.pl
The Thistle Queen - www.agnhalas.com |
|
|
|
|
Sauron
Bink
Posty: 1804 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 16:07
|
|
|
Cytat | Sauron fajna fryzura |
Macki zrobiłam z lateksu.
Cytat | A jaki miałaś podpis na akredytacji, Sauron? |
"Joannita". Jako Sauron jestem tylko na tym forum, Komodor zaczęła mnie nazywać Joannitą jak już miałam swój profil tutaj, a na deviantarcie było zajęte.
Cytat | moja spontaniczna reakcja na jej widok brzmiała: ojej, już nawet kosmici przychodzą po autograf |
I będą jeszcze przychodzić, bo następnego dnia nabyłam "Pośród cieni" i jest bez autografu, a kolejny cosplay już planuję (przede wszystkim chcę zrobić macki asari jeszcze raz, bo już wiem jakich błędów unikać). |
_________________ Kupiec. Korzenny.
The dog park will not harm you. |
|
|
|
|
terebka
Filippon
Posty: 3843 Skąd: Nowogródek Pomorski
|
|
|
|
|
Sauron
Bink
Posty: 1804 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 18:43
|
|
|
O, rzeczywiście!
Kilka zdjęć można też znaleźć w mojej galerii. |
_________________ Kupiec. Korzenny.
The dog park will not harm you. |
|
|
|
|
Farin
Mechagodzilla
Posty: 661 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 20:11
|
|
|
Sauron napisał/a | O, rzeczywiście!
Kilka zdjęć można też znaleźć w mojej galerii. |
Cholera, a się zastanawiałem czy nie podejść i cyknąć sobie z kosmitką zdjęcia :/
Ogólnie Pyrkon na plus, przepraszam Baranka za brak mojej osoby.
Średnio mi wyszło w tym roku ogarnięcie się i za powrót do domu zapłaciłem dwa razy aby później o 4 rano stać na mrozie i usłyszeć głos Ojca, że mu akumulator strzelił i z Łodzi do domu trzeba coś innego wykombinowac.
Trzeba było wynająć pokój na noc, to by mnie chyba taniej wyniosło.
Zapisak do dziennika Unikać stoiska Mawete |
_________________ "Są dwie rzeczy bezgraniczne:
wszechświat i ludzka głupota. Co do wszechświata nie mam pewności." A. Einstein |
|
|
|
|
Sauron
Bink
Posty: 1804 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 20:13
|
|
|
Farin napisał/a |
Cholera, a się zastanawiałem czy nie podejść i cyknąć sobie z kosmitką zdjęcia :/
|
Nie martw się, planuję znowu cosplayować jakąś asari za rok (może Arię). |
_________________ Kupiec. Korzenny.
The dog park will not harm you. |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 22006 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 20:15
|
|
|
Farin napisał/a | Zapisak do dziennika Unikać stoiska Mawete
_________________ |
Sprawdził ci ślinianki? |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Romek P.
Pan na Literkach
Posty: 4367 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 20:38
|
|
|
Rewelacyjny był ten konwent. Spotkałem może ćwierć tych, których spotkać chciałem, ale może za rok uda się nadrobić?
Ale rzeczywiście jedno trzeba Pyrkonowcom oddać: części literacka i naukowa nie były uciążliwymi dodatkami, jak w wielu innych przypadkach. Chyba wszyscy mieliśmy na swoich punktach programu pełne sale. |
_________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39279 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 25 Marca 2013, 20:46
|
|
|
Romek P. napisał/a | Chyba wszyscy mieliśmy na swoich punktach programu pełne sale. | Byłam na jednym spotkaniu autorskim, gdzie sala była wypełniona w 1/3. Jakoś tak przykro mi było w imieniu autora, a spotkanie wyszło wielce interesujące.
Mnie się udało być na dwóch panelach, kilku spotkaniach autorskich i dwóch prelekcjach tematycznych. Z rzeczy, na które organizatorzy nie mieli wpływu najbardziej irytowała mnie konieczność noszenia ze sobą kurtki, bo przechodząc między budynkami trzeba było ją zakładać.
baranek, nie zakładał i teraz kaszle.
Brakowało mi jakiegoś spokojnego miejsca, gdzie można byłoby usiąść i pogadać - w hali udającej knajpę konwentową było to niewykonalne. |
|
|
|
|
charande
Blade
Posty: 1398 Skąd: Lublin
|
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39279 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 26 Marca 2013, 09:24
|
|
|
Zdjęcie zrobione w czasie panelu "Czy długość ma znaczenie?"
|
|
|
|
|
baranek
Wróbel galaktyki
Posty: 5606 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 26 Marca 2013, 10:09
|
|
|
No nareszcie jestem na jakimś zdjęciu. Ten brzuch i ręka za plecami Agi są moje. |
_________________ Życie, ku*wa, jest nowelą.
"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 22006 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 26 Marca 2013, 10:14
|
|
|
E tam. Taki celebryta to by przecież dorzucił jeszcze nogę i lewe ucho. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 26 Marca 2013, 10:20
|
|
|
Najwyraźniej dłubiesz w nosie. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 26 Marca 2013, 10:34
|
|
|
baranek, czy to brzytwa, co trzymasz w ręku? Bałbym się przed takim siedzieć, nigdy nie wiadomo co taki sobie dziabnie |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39279 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 26 Marca 2013, 10:48
|
|
|
Rafał, mając baranka za plecami czułam się bardzo pewnie. |
|
|
|
|
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 26 Marca 2013, 11:18
|
|
|
Aaaa, znaczy się, pleców pilnował |
|
|
|
|
baranek
Wróbel galaktyki
Posty: 5606 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 26 Marca 2013, 11:21
|
|
|
Nie, nie dłubię. Tak, to brzytwa. Właśnie przymierzam się do wyrównania fryzur - mojej i Istvana. Powstrzymałem się w ostatniej chwili. Wziąwszy pod uwagę późniejszy rozwój wypadków - żałuję. |
_________________ Życie, ku*wa, jest nowelą.
"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński |
|
|
|
|
lakeholmen
Bard absurdu
Posty: 689 Skąd: Zasypane
|
Wysłany: 26 Marca 2013, 11:56
|
|
|
baranek napisał/a | Nie, nie dłubię. Tak, to brzytwa. Właśnie przymierzam się do wyrównania fryzur - mojej i Istvana. Powstrzymałem się w ostatniej chwili. Wziąwszy pod uwagę późniejszy rozwój wypadków - żałuję. |
Czyżbyś uważał, że Twoja mądrość bierze się z umiarkowania w pokryciu głowy włosiem? |
_________________ Dzieła różne: opowiadania, eseje i wszystko inne |
|
|
|
|
|