[Jade Elenne]

[rybieudka]

z wakacyjnych odkryć (nie ma to jak trafić na jeden turnus z kimś z Kuźni Gier ) :
-Kung-Fu - zajefajna na imprezę/plażę, generalnie tam, gdzie jest wieksze grono i luźna atmosfera. Wzajemne licytacje i przekrzykiwanie sie powoduje totalny chaos - i to jest fajne.
-Kingpin - trzeba trochę pogłówkować i pokombinować, ale gra potrafi wciągnąć. Starcia mafii to niezły temat a grafiki są wręcz boskie. Szkoda tylko, ze gra jest tak droga.

Z odkryś z wrocławskiej planszóweczki:
-Mord im Arosa - lekka, dość nietypowa gra dla ludzi z dobrym uchem:) Sporo interakcji ale i sporo losowosci.
-Kolejka... nawet daje radę pierwszych kilka partyjek. Potem chyba się szybko nudzi. Ja bym jej nie kupił, ale do pogrania raz na jakis czas (we Wrocku np. na spotkaniach z planszówkami - totalnie za free) jest ok.

[ilcattivo13]

Świat Dysku: Ankh-Morpork

[merula]

Łee... Marchewa jakiś taki...nijaki. zupełnie niekrasnoludzki. a i Vetinari mało lordowski.

[ilcattivo13]

też bym wolał grę z grafikami Kirby'ego/Kidby'ego. Ale, jak to mówią, lepszy cyc niż nic

[ilcattivo13]

W taką wersję Monopoly mógłbym grać i grać...

Szkoda, że nie jest na sprzedaż

[Nath]

W końcu miałem okazję spróbować Osadników z Catanu.
Faktycznie, dużo miodności z gry. Nie ma wiele tłumaczenia i chociaż grałem pierwszy raz, to czerpałem sporo przyjemności. Chociaż nie wygrałem

Pozdrawiam

[rybieudka]

[ilcattivo13]

rybieudka - dzięki, jak tylko będę miał "wolną" kasę, to kupuję.

Co do ceny - na szczęście na konwentach często-gęsto można kupić planszówki dużo taniej, niż w najtańszej ofercie w sieci. Za "Ciapągi" dałem coś koło 120pln, kiedy najtańsza oferta w necie sięgała 130 czy 140 (bez kosztów wysyłki)

[Nath]

ilcattivo13 - to prawda, ale trzeba też uważać. Ja na przykład na Avangardzie widziałem Osadników za 120 złotych... Podczas gdy "zwykła" cena to ok 100 zł, a w necie można znaleźć jeszcze taniej.

Pozdrawiam

[ilcattivo13]

i dlatego inteligentny człowiek dzień przed konwentem może sprawdzić ceny w necie

[Iscariote]

Grałem dzisiaj w Battlestar Galacticę Świetnie się bawiłem. Co prawda dużo w tej grze zależy od losowości, bo tak jak w serialu kryzys za kryzysem i ludzie ciągle mają przechlapane i prawie nic od nich nie zależy. Ja na szczęście byłem Cylonem. Zasady gry jakoś mocno skomplikowane nie są, nawet ktoś nieznający serialu złapie w mig o co chodzi. Wydane też bardzo ładnie, duza ilość różnorodnych kart, plastikowe pionki przedstawiające flotę cylońską i vipery. Ogólnie dużo radochy jak ktoś lubi serial.

[mdmj20]

Ja od dłuższego czasu z kolegami grywamy w Neuroshimę Hex - choć po kilkudziesięciu grach zaczyna nam się powoli nudzic.
Gram również w Twilight Struggle - bardzo fajna gra w klimatach zimnej wojny.

[Homer]

Dracula jest fajny! Był wydawany bardzo dawno temu (pt. Wampir) i z tego co przejrzałem zbytnio się ta wersja od starej nie różni . Poza wykonaniem elementów. Poza tym, na forum GALAKTY są zakładki wszystkich wydanych gier, a tam na pewno będzie temat o różnych pytaniach dotyczących zasad. Więc spokojnie niejasności można rozwikłać. Bo generalnie sprawa prosta... ruch wampira, ruch łowcy, ruch wampira, ruch łowcy... .

[merula]

Wrażenia z Łódzkiego Portu Gier

Fauna to bardzo fajna gra, ale jak się okazuje nie dla wszystkich, bo jak się ja bierze na poważnie i nie edukacyjnie to najwyraźniej frajdy nie sprawia.
Siedem Cudów Świata też ciekawe, ale trzeba by zagrać więcej niż raz, żeby powiedzieć więcej.
Finca bardzo sympatyczna i dobra na długie jesienne i zimowe wieczory, bo niesie z sobą powiew słońca i południowego upału
Ank-Morpork mnie się podobał bardzo, mojemu mężowi mniej, ale chyba dlatego, że nie do końca rozgryzł strategię gry.
Alcatraz nam sie nie spodobało, z uwagi na ponurą, nieprzyjazną szatę graficzną i nieintuicyjne zasady gry. może jakbyśmy mieli wiecej czasu na jej rozgryzienie, ocena byłaby lepsza.
za to bardzo fajne okazało się Na polach Grunwaldu.
znajomi grali jeszcze w budowanie poczty w Niemczech, nie kojarzę tytułu i też ocenili ją jako grywalną i sympatyczną.

zastrzegam, że w wyborze priorytetem były gry niezbyt skomplikowane do pojęcia zasad (mało czasu na zgłębianie instrukcji) i raczej nie trwające więcej niż 1-1,5 godziny.

[khamenei]

[merula]

tak, właśnie o to. dzięki

[Witchma]

Właśnie nabyłam Świat Dysku i Trio

[ilcattivo13]

[Witchma]

No ba

[ilcattivo13]

no i gut-ble-ble

[Witchma]

Poświęciliśmy dzisiaj pół dnia, żeby rozkminić Puerto Rico. Nie żałuję, zdążyliśmy co prawda zagrać tylko raz, ale już wiem, co będziemy robić w niedzielę

[Witchma]

Puerto Rico w trzy osoby jest zupełnie inne niż w dwie, ale równie fajne

[ilcattivo13]

Witchma - samochodem na Jaćkon jedziecie?

[Witchma]

Udam, że nie rozumiem, o co Ciebie chodzi

[ilcattivo13]

[mBiko]

Tak delikatnie zasugeruję, tego "Trio" to nawet nie wyjmujcie w obecności Witchmy.

[Witchma]

Pff!

[mBiko]

Witchma, nie bądź taka, daj im szansę, nie graj z nimi.

[Nath]

A ja właśnie walczę w konkursie Rebela o grę "Władca Podziemi"
Trzeba było napisać krótką historyjkę w klimacie gry, a do drugiego etapu przeszło osiem nadesłanych szortów. Teraz głosowanie internautów. Trzymajcie kciuki

A jeśli ktoś chciałby poczytać to można konkurs Władcy Podziemi by Rebel.pl

Pozdrawiam