Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Seminarium Literackie SKFu 2006
Autor Wiadomość
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 13 Lipca 2006, 14:34   

Locke
Cytat
NURS po prostu się z nimi nie lubi, cóż dziwnego, że o ile nie jest ważny jako specjalista (bo np tematem sa pisma branżowe) to go akurat oni nie zapraszają


Tam gdzie była mowa specjalistyczna też nigdy nie byłem zaproszony :-)
I nie mówię o konwentach.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Locke 
Luke Skywalker

Posty: 208
Skąd: Bahamy
Wysłany: 13 Lipca 2006, 14:46   

A o czym (jeśli wolno zapytać)? Jestem nowy to nie wiem i właśnie sobie wyrabiam wiedzę ogólną.

Znaczy innymi słowy - jaką inną działalność prowadza kluby (jakiekolwiek) poza konwentami. I to taka na którą można byc zaproszonym/nie zaproszonym.

<zrzędzi cicho na temat braku informacji w necie>
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 13 Lipca 2006, 14:46   

NURS: byłeś za coś skazany? Bo jakoś takiej informacji nie znalazłem....
 
 
Wiedźma 
Blade


Posty: 1375
Skąd: Z nowego wszechświata
Wysłany: 13 Lipca 2006, 14:52   

Ja to się juz w ogóle nie znam. I widzę Locke, że Ty jednak wiesz wiecej, bo najwyraźniej wiesz, kto się z kim lubi :) To ciekawa jestem, gdyby NURS czy jeszcze Romek P. zgłosił ciekawy punkt wystąpienia, czy byłby zaproszony? Ja już gdzieś wczesniej wspominalam, że na Falkon jak podałam temat będąc niezwiazana z fandomem itp. od razu zostałam wciagnięta w program, zaproponowano mi noclegi itp.
_________________
Ukorowaniem wiedzy jest miłość.
/Safona/
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 13 Lipca 2006, 14:55   

Jak powiedziałem - NURS powiedział, że pomysł na nagrodę wyszedł od niego i w takim razie mogę się pod tym faktem podpisać na słowo.
A i konwenty to nie są ogniska dla znajomych. Przynajmniej nie tak ja je odbieram. Są i konwenty-ogniska, ale głównie konkwenty to spotkania osób, które chcą zbliżyć się do fandomu, albo po prostu spotkać się z ludźmi o podobnych zainteersowaniach i osób znanych, które mają coś w temacie do powiedzenia. Niezaproszenie NURSa czy Romka uważam za trochę nietrafione. Że nie lubią to jedno, ale też nie powinno się ich pomijać, zwląszcza że oboje mają blisko i chyba z chęcią by się zgodzili. A tak jest jak jest, wybiera się przyjaciól, a tych, których się mniej lubi pomija się.

Dokładnie nie wiem, jak jest, ale konwentu nie organizowali sami prezesowie ŚKFu, ale cały klub, z tego co mi wiadomo. A pisze NURS że klubowicze nie mają nic do NURSa, tylko prezesowie go milczeniem zbywają. Nie chcę rozpoczynać sporu, ale po prostu jest to takie wybiórcze zapraszanie, którego osobiście nie pochwalę.
 
 
Tomcich 
Tigana


Posty: 6557
Skąd: Ino
Wysłany: 13 Lipca 2006, 14:58   

Atmosfera zaczyna się robić gęsta jak w wątku o KS :mrgreen: NURS naprawde poznałeś osobiście Terry'ego O'Quinna (rzadko grywa główne role, ale nawet jego epizody zapadają w pamięć). Ech pozadzrościć, faktycznie masz bogate doświadczenia. :D
A różnego rodzaju wojny podjazdowe w fandomie i pomiędzy klubami toczone są chyba od dawna (wystarczy nawet poczytać stare Fantastyki, tam też przebijają takie głosy) i tylko szkoda, że odbija się to z reguły na zwykłych czytelnikach i fanach fantastyki. :evil: Ale to Polska właśnie. :evil:
_________________
- Jak tam życie?
- Muchom by się spodobało..
 
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:02   

IMO to Alien wszystkiemu winien :D
 
 
Locke 
Luke Skywalker

Posty: 208
Skąd: Bahamy
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:07   

A bo to tak trudno zauważyć? :D Ale na potrzebe budowania mitu Locke'a wszechwiedzącego "Tak, lady Wiedźmo, jestem świetnie poinformowany, do mnie jak w dym"
:D

I nie wiem, czy zostałby zaproszony, ale nie możemy z góry założyć, że nie. Więc póki co - trudno powiedzieć.

Pako - mamy zwyczajną rozbieżnośc w postrzeganiu konwentów, nie wykluczam że twój punkt widzenia jest lepszy. Ja uważam, że konwent jako impreza dla zbliżenia nowych oferuje program. Program nie jest tajny, zatem mozna sobie sprawdzić czy Zenek Kowalski dajmy na to ma prelekcje czy nie. A jak się chce z nim spotkać - można mu napisac - "wpadnij na Megacon, posiedzimy, pogadamy".

Konwenty to nie są ogniska dla znajomych organizatorów. To raczej takie ogniska gdzie - nie licząc programu - każdy zaprasza swoich znajomych. Organizatorzy swoich, uczestnicy - swoich. Właśnie żeby sie spotkać, bo organizatorzy odpowiadają za program.

Nie wiem jak jest z prezesami ŚKFu, mieszkam w sumie w okolicy, to może sie przejdę i zapytam.

A wybiórcze zapraszanie... teraz pytam najzupełniej poważnie, i całkiem rzeczowo, nie żeby się spierać a raczej żeby znaleźć sposób -
Wyobraź sobie, ze robimy razem konwent. POwiedzmy... nie wiem, Pakolockon. Jak byś chciał zapraszać ludzi, tak, żeby nikt sie nie obraził?
 
 
Locke 
Luke Skywalker

Posty: 208
Skąd: Bahamy
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:08   

Alien, właśnie. a żeby go Seti znalazło.
 
 
Tomcich 
Tigana


Posty: 6557
Skąd: Ino
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:12   

Locke - A czy TY już liczysz w SETI ??? :mrgreen:
_________________
- Jak tam życie?
- Muchom by się spodobało..
 
 
 
dareko 
Gromozeka


Posty: 3263
Skąd: Warszawa
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:14   

Dołącz się do teamu i zacznij liczyć :)
_________________
Wiedzma wszystko wie!!!
IN NURS WE TRUST - Katowice 2009
 
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:14   

Pako
Cytat
Niezaproszenie NURSa czy Romka uważam za trochę nietrafione. Że nie lubią to jedno, ale też nie powinno się ich pomijać, zwląszcza że oboje mają blisko


Pako maturzysto, a który z powyższych jest kobietą? :wink:
 
 
Locke 
Luke Skywalker

Posty: 208
Skąd: Bahamy
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:16   

mam z nim dosc sporadyczne przygody od installa do installa Winów. Zwykle w którymś momencie go instaluję, potem troche licze, potem mi któryś z moich eksperymentów wysadza kompa w powietrze a potem mam peiwm poślizg między nową instalacja a nowym SETI
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:18   

Widzisz.. Pakon nawet był w planach :mrgreen:
Jak bym zapraszał ludzi? Ogólnie: postawił na sieci ogłoszenie, że taki a taki konwent jest, na pewno porozsyłałbym wici do autorów (może nie do wszystkich, no bo bez przesady, ale do tych co mają blisko i wiem, że po konwentach jeżdżą). Do tego starałbym się jakoś stronkę rozreklamować. Puiścić infa na forach. Tak moim zdaniem działają konwenty. Osób się nie zaprasza, ale puszcza info. Zaprasza się osoby znane w środowisku. NURS i Romek moim zdaniem do takich należą w pełni, a że mieli blisko - ja bym info posłął. Ale to moje zdanie jest.

Acha... ten pakon miał byc w założeniu ogniskiem osób forumowych - byłem otwarty na każdego, kto chciałby przyjechać :) Ale zaprazsać na siłę nie zapraszałem, bo wiem, że i tak z tego nic nie wypali ;)

Edit:
Czarny - mój błąd 8)
Ostatnio zmieniony przez Pako 13 Lipca 2006, 15:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
mc1444 
Gollum

Posty: 4
Skąd: z przymusu
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:19   

No to teraz ja.

Byłam na Seminarium, ponieważ jest to jeden z niewielu konwentów, podczas którego jeszcze się dobrze czuję. Jedną z jego zalet jest dbałość o wysoki poziom merytoryczny i - od jakiegoś czasu (nie określę dokładniej, od jakiego, bo tym razem byłam po raz pierwszy po 6 latach milczenia) także mniej lub bardziej spontaniczne rozrywki gawiedzi :) Co widziałam na własne oczy i niezmiernie mi się podobało.

O tym, że pewna osoba, z którą chciałam się spotkać, orbitowała :) w hotelowym barze, dowiedziałam sie PO seminarium, albowiem podczas jej pobytu na dole, ja sama siedziałam na górze, zajęta gorączkowym odzyskiwaniem wystąpienia, które mi poprzedniego dnia zeżarł domowy komputer.

Z tego co wiem, zasady występowania, zapraszania itd. są proste. Jakiś czas przed Seminarium znasz temat wiodący (lub dla nie czytających kompletnie niczego, czyli fanzinów, dowiadujesz się o nim od znajomych), po czym jeśli masz ochotę wystąpić, zgłaszasz akces klubowi. Tyle. Ja w każdym razie tak zrobiłam, dodatkowo przywlokłam znajomą, która miała bardzo fajne wystąpienie, i wątpię czy kiedykolwiek jakakolwiek kandydatura prelegenta była odrzucona.

Poza tym - to już być może moje całkiem odosobnione, prywatne zdanie, uważam, że jeśli komuś naprawdę zależy na kontakcie, to nie wdaje się w jakieś rozważania typu "chce czy nie chce" tylko nawiązuje kontakt, nie czekając na ruch ze strony organizatora, bo trudno jest podejrzewać, że ktoś mając na głowie imprezę będzie pamiętać o wszystkich, którzy by chcieli, a z pewną taką nieśmiałością ani nie płacą ani się nie zgłaszają.

Zgłosiłam, zapłaciłam i byłam. I na pewno nie żałuję.

Myślę że i ci, którzy maja teraz jakieś mgliste wątpliwości, też by się poczuli miło i sympatycznie, gdyby tylko zechcieli.

PS. Przy okazji: są jeszcze (były) dwa konwenty, na których czułam się podobnie. Jeden z nich to określony kiedyś jako prowincjonalny - zielonogórski, czyli Bachanalia, a drugi, to Arracon. Lubię małe, kameralne konwenty, ot co.
_________________
"Obiektywnie to się da o książce napisać, że została wydana w formacie B5 i ma 420 stron." (c) Agnus
 
 
 
dareko 
Gromozeka


Posty: 3263
Skąd: Warszawa
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:19   

Proponuje robic systematyczny backup systemu, to swietny sposob na zaoszczedzenie pracy. Sam tez chyba zaczne ;)
_________________
Wiedzma wszystko wie!!!
IN NURS WE TRUST - Katowice 2009
 
 
 
Wiedźma 
Blade


Posty: 1375
Skąd: Z nowego wszechświata
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:21   

Cytat
Nie wiem jak jest z prezesami ŚKFu, mieszkam w sumie w okolicy, to może sie przejdę i zapytam.


Wszelkie informacje ze źródła będą mile widziane :) Jesli jesteś członkiem, czy chocby tylko korespondentem tego klubu, to najlepiej zapytać tam niż toczyć niewyjasnione spory. :)
_________________
Ukorowaniem wiedzy jest miłość.
/Safona/
 
 
Locke 
Luke Skywalker

Posty: 208
Skąd: Bahamy
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:32   

Właśnie nie jestem, ale zaczynam pałac dośc głeboką chęcia zostania nim.

Po pierwsze - nic nie wyjaśnia tak sprawy jak poznanie podejscia obu stron.
Po drugie - ja tam generalnie uważam, że nie ma się o co kłócić i dyskutowac o zasługach/winach/wredności/sympatyczności.

W końcu wszyscy interesujemy sie tym samym.

Bo tak naprawdę, jak sobie poczytałem fora - to każda rzecz nie po czyjejś myśli jakos strasznie prowadzi do eskalacji działań.

Zupełnie niepotrzebnie, moim zdaniem, ale ja to tylko maluczki fan jestem.
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4367
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:42   

mc1444:
Cytat
Poza tym - to już być może moje całkiem odosobnione, prywatne zdanie, uważam, że jeśli komuś naprawdę zależy na kontakcie, to nie wdaje się w jakieś rozważania typu chce czy nie chce tylko nawiązuje kontakt, nie czekając na ruch ze strony organizatora, bo trudno jest podejrzewać, że ktoś mając na głowie imprezę będzie pamiętać o wszystkich, którzy by chcieli, a z pewną taką nieśmiałością ani nie płacą ani się nie zgłaszają.


Masz w stu procentach rację. A może nawet w trzystu :)

Pomyślałem sobie właśnie, że najbardziej konstruktywnym rozwiązaniem tego pata jest ruch z mojej strony. No przecież korona mi z głowy nie spadnie, jak napiszę maila do SKF, że gdy będą organizować jesienią czy zimą - czy kiedykolwiek - następną imprezę fantastyczną, to ja chętnie przyjdę, zrobię spotkanie autorskie czy jakąś prelekcję - o ile, rzecz jasna, będą zainteresowani. Ba, nawet będzie jakis tam pretekst, bo jesienią będę miał nową, dosyć chyba interesującą książkę na rynku :)

Pora zakopywać topory, zamiast wciąż je ostrzyć :D

Edit:
A porpos tej całej sytuacji, jeden z miłych czytelników podesłał mi zabawne zdjęcie.
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Locke 
Luke Skywalker

Posty: 208
Skąd: Bahamy
Wysłany: 13 Lipca 2006, 15:55   

Zdjecie świetne :D

A i podejście zacne (swoja drogą - jaką książke, jaką jaką? <łaknie informacji>). Za mało jest fanów w Polsce, żeby sie jeszcze na frakcje dzielić :D
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 13 Lipca 2006, 16:53   

mawete
Cytat
b]NURS: byłeś za coś skazany? Bo jakoś takiej informacji nie znalazłem...


Oprócz tego na wiki, to raczej nigdy nie miałem postawionego zarzutu o cokolwiek. Raz byłem świadkiem w sprawie, ale to było 25 lat temu (ta wlasnie sprawa, która popieprzyła się kolegom na wiki z Krzyżakami) i nawet sąd mnie nie chciał przesłuchać :-)
Rzekomi zniszczeni donosami konkurenci też jakoś mnie nigdzie nie podali do sądów :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
Ostatnio zmieniony przez NURS 13 Lipca 2006, 17:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 13 Lipca 2006, 17:03   

Tomcich
Cytat
Atmosfera zaczyna się robić gęsta jak w wątku o KS :mrgreen: NURS naprawde poznałeś osobiście Terry'ego O'Quinna (rzadko grywa główne role, ale nawet jego epizody zapadają w pamięć). Ech pozadzrościć, faktycznie masz bogate doświadczenia. :D
A różnego rodzaju wojny podjazdowe w fandomie i pomiędzy klubami toczone są chyba od dawna (wystarczy nawet poczytać stare Fantastyki, tam też przebijają takie głosy) i tylko szkoda, że odbija się to z reguły na zwykłych czytelnikach i fanach fantastyki. :evil: Ale to Polska właśnie. :evil:


Oj to dawno było, przy okazji jakiegoś dealu z Ojczymami (Stepfather) przy okazji polecam, fany film a Terry jako psychol świetny. Generalizując ciężko nie spotkac aktorów, jak siedzisz tydzień w LA na targach filmowych :-) I nie tylko aktorów :-)
Z anegdot, kiedyś wieczorem wracamy grupa do hotelu a tu idzie człowiek-szafa. hormonem capi na 100 metrów i namiar włącza na nas. widac, że ma ochotę dac komuś w papiszona. No i dałby, gdybym nie poznał przemiłej buźki. To był taki koleś od bicia w filmach karate. Jak trzeba było brzydkiej geby, to jego zatrudniali. Chcial zaczepki a tu ja go grzecznie witam
- Hellou mr. Sharky. :-)
Odprowadził nas do hotelu, numer dał. No, dusza człowiek. A ego jak mu urosło, że kolesie z jakiejś Holandii, albo Polandii znają go po nazwisku :-) Pewnie podwyżki zażądał na drugi dzień, jako gwiazda światowego formatu. :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 14 Lipca 2006, 02:30   

mc1444:
Cytat
lub dla nie czytających kompletnie niczego, czyli fanzinów,
Być może znowu ktoś mi wytknie niepoprawne posługiwanie się logiką, ale czy to miało aby oznaczać, że jeśli nie czytam fanzinów, to znaczy, że "nie czytam kompletnie niczego"? :shock: Ależ podejście! :lol:

Aha, sorry za offtop, ale nie mogłam się powstrzymać. Droga mc1444, masz w sygnaturce oto taki cytat:
Cytat
Obiektywnie to się da o książce napisać, że została wydana w formacie B5 i ma 420 stron. (c) Agnus
Moja paranoiczna jaźń zareagowała jak pies Pawłowa - ja to zdanie już widziałam! O właśnie: http://www.science-fictio...?t=695&start=23
Mogłabym dojść do wniosku, że ów Agnus to geniusz wcielony, skoro ledwie jeden post zamieścił, a już utrwalił się w pamięci potomnych. Ale że jestem paranoiczką, :P to wszędzie węszę niestworzone rzeczy lub proste rozwiązania trudnych zagadek. :twisted: Może zacznę i tu? :wink: W końcu wybierając taką sygnaturkę, coś nam chciałaś zakomunikować, prawda, mc1444? :)
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
Locke 
Luke Skywalker

Posty: 208
Skąd: Bahamy
Wysłany: 14 Lipca 2006, 02:45   

Ładna sygnaturka. Mnie się tam podoba. I jakże prawdziwa :D

Ktoś - w tym wypadku Agnus - trafił ładne hasło. (NIestety ktoś znalazł je pierwszy, akurat na etapie jak szukałem sygnaturki)

A tak w ogóle, to czy w sygnaturak zwykle doszukuje sie ukrytych podtekstów? Ja kiedyś miałem taka z Piratów z Karaibów... strach pomyśleć, co mogłem przypadkiem przekazać...

Dlacego sygnaturke rozpatrujesz w kategorii zagadki do rozwiązania? Czy nie prościej - i o ileż że tak powiem bardziej naturalnie - założyć, że komuś spodobał sie jakiś cytat?

Większość znanych mi ludzi tak właśnie robi.
Może z kolei ja jestem jakimś strasznym antyparanoikiem...

Czy jak będę robił sobie sygnaturke, ktos mi pomoże z wyborem, żebym czegoś przypadkiem nie przekazał? :D
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37610
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 14 Lipca 2006, 06:07   

Locke nie załapałeś ironii. IMHO. :D

P.S. Czytanie fanzinów zawsze miałem za stratę czasu.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Locke 
Luke Skywalker

Posty: 208
Skąd: Bahamy
Wysłany: 14 Lipca 2006, 07:52   

Albo po prostu nie doszukiwałem się dodatkowych znaczeń gdzie ich nie ma.
To o tyle proste, że są generalnie dwa wyjścia:

1. Uznajemy, że mc 1444 chciała być złośliwa, przekazaćtajemny-przekaz-podprogowy, dopiec komuś.No i się nakręcamy dalej, bo taka podejrzliwośc głównie do tego prowadzi.

2. Uznajemy, że mc1444 tego nie zrobiła - co jest równie prawdopodobne (a nawet bardziej, ale w końcu ja teoriospiskowcem nie jestem) a nie prowadzi do właśnie śledztwa na temat co, gdzi i jak zostało zasugerowane w sigu forumowicza... taki "kod mc1444".

To chyba prościej - nic już nie mówiąc lepiej dla atmosfery - będzie nie lustrować sigów.. ale może to tylko ja.
 
 
mc1444 
Gollum

Posty: 4
Skąd: z przymusu
Wysłany: 15 Lipca 2006, 10:31   

Witam -

... i od razu do sedna, bez cytatów.

Co do czytywania fanzinów, poszłam zbyt wielkim skrótem. Chodziło oczywiście o czytywanie periodyków lub sporadyków, w których zamieszczane są informacje o imprezach fandomu, a nie znaczyło, że ktoś nie czyta niczego ("czyli fanzinów").

Dawno, dawno temu, gdy byłam młodsza i bardzo zbuntowana, osobę zarzucającą mi, że nie znam jakiejś książki czy filmu, miałam ochotę zabić. Minęło tysiąclecie :) i mam teraz inne podejście, dużo bardziej rozsądne. Mianowicie, podczas dyskusji, kiedy wychodzi na jaw moja hmmm... niewiedza na dany temat - cieszę się, że jest coś, czego jeszcze nie czytałam i czego nie widziałam. W powodzi znanych od dawna kombinacji słów, znanych obrazów, znalezienie nowości to bardzo cenna umiejętność.

Aczkolwiek cenną jest także umiejętność wprost przeciwna, czyli doszukiwanie się drugiego, trzeciego i czwartego dna w codziennych banałach. Lub, dajmy na to, wypowiedziach na forum.

***
Anko, nie chciało mi się odpowiadać na post, ale zostałam konkretnie wywołana do tablicy. Może odpowiedziami zarobię punkty wymagane na avatara, a wtedy - być może - ktoś zareaguje jak pies, niekoniecznie Pawłowa, raczej tropiący, i znów powstanie pytanie, dlaczego właśnie taki avatar, od kogo ściągnięty itd. Ja się nie zastanawiam, dlaczego masz rogi na głowie (przyjrzałam się temu bliżej i wygląda trochę jak uszy, ale nie jestem do końca pewna). I czemu taka, sugerująca niską samoocenę, sygnatura.

***
Odpowiem Ci jak osobom, z którymi nie chcę się wdawać w niepotrzebne dyskusje: "bo tak". Mówiąc mniej skrótowo, "la donna e mobile". Dziś taka sygnatura, jutro inna. Dziś taki avatar, jutro inny. Osoba pisząca te słowa, mimo sugerowanej zmiany avataru i siga (czyli jakby ubrania) nie zmieni się.
_________________
"Obiektywnie to się da o książce napisać, że została wydana w formacie B5 i ma 420 stron." (c) Agnus
 
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 16 Lipca 2006, 01:41   

mc1444, jak widzę, jesteś "z przymusu", więc rozumiem, że nie chce Ci się odpowiadać na posty (na ten też nie musisz). :wink: Pewnie także nie chce Ci się czytać całego forum, ale być może jednak to robisz, skoro a) cenisz sobie znajdowanie nowości b) znalazłaś w jednym z setek wątków jeden z wielu postów, który akurat zawierał takie pasujące na sygnaturkę zdanie, że aż Locke żałuje, że Cię nie uprzedził - o ile dobrze rozumiem jego wypowiedź:
Cytat
(NIestety ktoś znalazł je pierwszy, akurat na etapie jak szukałem sygnaturki)
Jeśli zachodzi ta sytuacja, że czytasz forum nie tylko z przymusu, ale i z przyjemniejszych pobudek, to dalej o sygnaturkach możemy podyskutować tutaj: http://www.science-fictio...topic.php?t=456
A o awatarach tutaj: http://www.science-fictio...wtopic.php?t=44

P.S. Locke:
Cytat
Uznajemy, że mc 1444 chciała być złośliwa, przekazaćtajemny-przekaz-podprogowy, dopiec komuś.
To, że doszukuję się drugiego dna tam, gdzie zapewne go wcale nie ma, nie znaczy jeszcze, że sugeruję "złośliwość" albo "dopiekanie komuś". Zawoalowanych uczuć jest pełen wachlarz, złośliwość jest może jednym z tysiąca i bynajmniej nie najważniejszym. :D
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
Locke 
Luke Skywalker

Posty: 208
Skąd: Bahamy
Wysłany: 16 Lipca 2006, 20:55   

Tak jest , Anko, akuat moje zdanie świetnie zinterpretowałaś :wink: Dokładnie to miałem na myśli.

A doszukując się drugiego dna, jakie.. hmm zawoalowane uczucia spodziewałaś się znaleźć? Innymi słowy - jakie drugie dno przyszło Ci do głowy (pytam jako nieteroiospiskowiec a zatem osoba która jeszcze nie wie czego się w sigach spodziewać :lol: )
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 18 Lipca 2006, 06:40   

Przeczytałem, zamyśliłem się, podrapałem po głowie, machnąłem ręką i przeniosłem na ciekawsze tematy. Cześć.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group