Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
filozofia dla każdego...
Autor Wiadomość
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 7 Kwietnia 2011, 20:07   

Nie jestem mądrzejszy, ale temat ciekawy

eLAN napisał/a
Losowość nie istnieje, przypadek jest tylko naszą nazwą na niepojęte łańcuchy przyczynowo skutkowe (nic nie dzieje się bez przyczyny).


Nawet jest powiedzenie, że "przypadek to zamaskowana konieczność". Ale to tylko nasza językowa siatka narzucana na coś, czego nie rozumiemy. Organizowanie i kategoryzowanie jest funkcją naszego umysłu, więc wszędzie szukamy sensu. Łańcuchy przyczynowo skutkowe nie gwarantują konieczności. Pewnie w skali kosmicznej niektóre rzeczy sa nieuniknione, ale z punktu widzenia "podzespołów" - nie. Istnieją takie nisze, które przeczą ogólnej tendencji - entropii itp.

eLAN napisał/a
Jeżeli tak jest, to i ludzki umysł podlega temu prawu, a wszystkie nasze decyzje, marzenia, plany, bojaźnie, są tylko efektami pracy mózgu, który w toku ewolucji wykształcił sobie świadomość. Czy więc istnieje wolna wola? Jeżeli przyszłość jest jedna, to wszystkie nasze decyzje można przewidzieć, opierając się na fizycznych aspektach działania mózgu (czyli: to nie my podejmujemy decyzje, ale mózg na podstawie wychowania, środowiska, genów etc.)


Możemy zawsze podjąć decyzję sprzeczną z rozumem czy instynktem. Oczywiście, można powiedzieć, że i to jest "wpisane" w mózg. Ale ja to widzę jak grę w szachy. Są pewne żelazne reguły, zasady, ale w ramach tych reguł podejmujesz ciągle decyzje i kontrolujesz lub nie przebieg partii. Gra się kiedyś kończy, nie mamy na to wpływu, ale sama rozgrywka pozostawia duży margines swobody.

ED. Możliwość zmieniania reguł, czasu gry itp byłaby już nie tyle wolna wolą, co wszechmocą. Termin wolna wola jest zresztą nieprecyzyjny jak wszystko, co w języku.


Ziuta, patrzysz z punktu widzenia naszych niedoskonałych technologii i systemów formalnych - matematyki, logiki. Słusznie, bo niby z jakiego innego byśmy mieli? :D Ale kto powiedział, że świat ma tak tańczyć, jak to sobie nasze mózgi wyobrażają?
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 7 Kwietnia 2011, 20:36   

Ja bym się pokusił o stwierdzenie, że prawdopodobieństwo jest miarą niedokładności naszej znajomości otaczającego nas wszechświata. Jest tak dużo zewnętrznych czynników działających na wszystko, że prawdpodobieństwo to to czym określamy możliwe zdarzenie, na podstawie tych które znamy. Gdybyśmy zbudowali model matematyczny uwzględniający wszystkie czynniki, to wiedzielibyśmy absolutnie dokładnie jaki wpływ ma machnięcie skrzydłami motyla na całą resztę świata. Bez żadnego liczenia czy prawdopodobnie wywoła tornado czy też nie. Tylko człowiek nigdy nie będzie w stanie wyodrędnić wszystkich tych czynników i zbudować takiego modelu, dlatego możemy tylko snuć domysły i wyliczać prawdopodobieństwa.

Cytat
Nie da się stwierdzić, czy dane jądro, dajmy na to, radu zamieni się w promieniowanie dziś, jutro, za milion lat, czy nigdy.


My nie możemy tego stwierdzić, bo nie znamy milionów czynników, które się na to składają, gdybyśmy znali określilibyśmy co do nanosekundy. Nie dostrzegamy części wymiarów własnego wszechświata, a ludzki umysł ledwo jest w stanie pojąć czas, o ile go rzeczywiście pojmuje. Gdybyśmy jednak nawet potrafili uwzględnić absolutnie wszystkie czynniki rządzące się w prawach fizyki etc. to oczywiście człowiek pozostaje ze świadomością i wolną wolą. Nie ma przypadków, ale nie ma też przeznaczenia. Owszem, jak nie ten to inny prędzej czy później wynajdzie żarówkę, ale nadal o sobie decydujemy. Choć gdyby w tym naszym modelu matematycznym uwzględnić świadomości każdego człowieka, doskonale je do niego skopiować, to wszystko byłoby przewidywalne być może, to jednak nie wykluczałoby możliwości zmian i zapobiegania wydarzeniom przewidzianym. Ten przyszłościowy model nieustannie by się zmieniał i moglibyśmy wprowadzać poprawki, właściwie to byłby zupełnie niestabliny - bo gdy widzimy, że ginie osoba nam bliska postanawiamy zmienić przyszłość. Wtedy nasz model musi uwzględnić, że wiemy o przyszłości i zmienić się by dopasować się do aktualnej, a że cały czas chcielibyśmy wprowadzać zmiany ścieżka przyszłości stałaby się niemożliwa do predykcji. Nie byłoby jednak problemu, znając wszystkie zmienne otaczającego świata, by wyliczyć jaki wpływ ma ten ruch skrzydeł motyla na coś tam. Wszystko dąży z jednej strony do entropii, z drugiej im dalej odsuniemy naszą perspektywę w czasie, tym bardziej schematyczne i poukładane zaczyna się wydawać. Za to jestem przekonany o tym, że liczba prawideł rządzących światem jest skończona, tylko nigdy dla nas nie będzie osiągalna. To oczywiście wszystko moja teoria, nie narzucam jej nikomu :) Jestem logikiem poddającym wszystko analizie i chłodnej kalkulacji, naleciałość programistyczna każe mi traktować wszechświat jako niemożliwie do pojęcia złożony program komputerowy, którego to programistę nazywają niektórzy Bogiem :wink:
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37612
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 7 Kwietnia 2011, 20:42   

Ziuta napisał/a
Podobnie w każdym zwykłym zwykłym atomie elektron to nie jest kulką orbitującą wokół jądra (ten stary model ma zastosowanie w jednym przypadku), ale rozkładem prawdopodobieństwa na orbitalu
Ziuta, ale to tylko dla nas jako że nie jesteśmy w stanie obserwować elektronu ponieważ sam fakt obserwacji wpływa na badane zjawisko. Ergo nasz sposób postrzegania elektronu w postaci rozkładu prawdopodobieństwa nie przeszkadza elektronowi podlegać 'zaplanowanym' procesom.
Jestem równierz przekonany, że niemożność przewidywania czy dane jądro ulegnie rozpadowi czy nie wynika wyłącznie z ograniczoności metod obserwacji oraz ograniczeń rozumowania i wiedzy.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 7 Kwietnia 2011, 20:46   

Fidel-F2, +1
Tam nie ma żadnej losowości, po prostu my nie jesteśmy w stanie określić tego zjawiska.
Było kiedyś doświadczenie. Chyba były wystrzeliwane elektrony przez siatkę i upadały dokładnie w tych samych punktach w identycznych odległościach od siebie, co przeczyło przypadkowości całkowicie. Coś w tym stylu.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 7 Kwietnia 2011, 20:48   

Tak, jesteśmy częścią układu, który badamy. Nie ma filozoficznego podziału na podmiot i zewnętrzny przedmiot. Jesteśmy tłem rzeczywistości w tym samym stopniu, co badany obiekt.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37612
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 7 Kwietnia 2011, 20:53   

jewgienij napisał/a
Jesteśmy tłem rzeczywistości w tym samym stopniu, co badany obiekt.
ech ci poeci
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Jacek Fuchs 
Frodo Baggins


Posty: 120
Skąd: Lębork
Wysłany: 5 Maj 2011, 15:35   

Każdy kto ma jakąkolwiek świadomość ma własną filozofię, tzn. swój pogląd na WSZYSTKO.

Logika pomaga zrozumieć rzeczywistość, w której się znajdujemy. Kiedy zaczynamy postępować nielogicznie (np. działając pod wpływem jednostek, które chcą, abyśmy postępowali nielogicznie - bądź też jednostek, które nie wiedzą, że wpływają na nas negatywnie - o ile przyjmiemy, że chęć poznania rzeczywistości jest czymś pozytywnym; strach także utrudnia nam logiczne myślenie) - ...tracimy kontakt z rzeczywistością :)

Chodzi o zadawanie pytań (nawet najbardziej absurdalnych - większość z nich zadajemy sobie nieustannie PODŚWIADOMIE - i PODŚWIADOMIE na nie odpowiadamy) - i szukanie odpowiedzi.
_________________
http://www.jacekfuchs.pl
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37612
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 5 Maj 2011, 15:40   

Jacek Fuchs napisał/a
Kiedy zaczynamy postępować nielogicznie... tracimy kontakt z rzeczywistością
pitu pitu, logiczne to jest teoretyzowanie a życie i rzeczywistość z logiką wspólnego wiele nie mają
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Jacek Fuchs 
Frodo Baggins


Posty: 120
Skąd: Lębork
Wysłany: 5 Maj 2011, 15:46   

Jeśli mówimy o życiu człowieka, który postępuje nielogicznie - na pewno :D
_________________
http://www.jacekfuchs.pl
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37612
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 5 Maj 2011, 15:54   

Jacek Fuchs napisał/a
Jeśli mówimy o życiu człowieka, który postępuje nielogicznie - na pewno
a znasz jakiegoś innego?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Jacek Fuchs 
Frodo Baggins


Posty: 120
Skąd: Lębork
Wysłany: 5 Maj 2011, 15:55   

Znam - np. siebie. Ale Ty też postępujesz logicznie - kiedy tego chcesz.
_________________
http://www.jacekfuchs.pl
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37612
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 5 Maj 2011, 16:02   

Jacek Fuchs napisał/a
Znam - np. siebie
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nigdy nie zrobiłeś nic ze strachu, ekscytacji, miłości, wściekłości, co po przemyśleniu wydało Ci się durne? Nigdy nie kupiłeś za dużo jedzenia bo poszedłeś do sklepu głodny? Nigdy nie kupiłeś jakiejś pierdoły z którą nie wiedziałeś co potem począć?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Jacek Fuchs 
Frodo Baggins


Posty: 120
Skąd: Lębork
Wysłany: 5 Maj 2011, 16:11   

Jasne, że tak! Ale staram się tego nie robić - i wiem, że coraz lepiej mi to wychodzi :) co, oczywiście, wcale nie oznacza, że jestem najlepszy i najwspanialszy ;) błędy się przytrafiają, ale o samo staranie się jako jednostka myśląca mogę się pokusić. Należy dążyć do ideału.

[przykładowo - moja wypowiedź mogła być 'lepsza' - tzn. mogłem to ładniej napisać, konkretniej, etc. Ale w jakimś stopniu przekazałem Ci to co miałem na myśli :roll: ]
_________________
http://www.jacekfuchs.pl
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37612
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 5 Maj 2011, 16:25   

czyli udowodniliśmy, że nie jesteś człowiekiem logicznym jeno chciałbyś taki być w związku z tym
Jacek Fuchs napisał/a
Znam - np. siebie
nie jest prawdą
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Jacek Fuchs 
Frodo Baggins


Posty: 120
Skąd: Lębork
Wysłany: 5 Maj 2011, 16:38   

Nie udowodniliśmy tego, bo ja JESTEM człowiekiem logicznym. Trudno jednak być człowiekiem logicznym ZAWSZE - ale NAJCZĘŚCIEJ to i tak wielki sukces :bravo
_________________
http://www.jacekfuchs.pl
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 5 Maj 2011, 16:43   

Jacek Fuchs napisał/a
Ale staram się tego nie robić

Jak rozumiem starasz się np. nie być zakochanym?
 
 
Matrim 
Kwiatek


Posty: 10317
Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
Wysłany: 5 Maj 2011, 16:52   

Jacek Fuchs napisał/a
ja JESTEM człowiekiem logicznym. Trudno jednak być człowiekiem logicznym ZAWSZE


Teoria całkowicie wewnętrznie sprzeczna, jak ta o "byciu trochę w ciąży". Albo się jest logicznym (cokolwiek to znaczy :roll: ), albo nie. Człowiek logiczny (brnijmy w to), nie popełnia błędów, nie zmienia nawyków, nie zbacza z drogi, jest mechaniczny. Każde odstępstwo od logiczności skreśla go jako "logicznego". A nielogiczność mamy zapisaną w genach.
_________________
Scio me nihil scire.

"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37612
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 5 Maj 2011, 17:00   

Jacek Fuchs, nie bij sam sobie brawa bo Ci ktoś rybę rzuci.
Matrim, słusznie wyłuszczył sprawę - albo jesteś logiczny albo nie, nie ma innego wyjścia.
Według Twojej definicji w krąg ludzi logicznych zaliczyć można niemal całą ludzkość bez wyjątku (jacyś psychicznie upośledzeni się wyłamią ale niewielu). W zasadzie wszyscy są logiczni choć nie zawsze. Jak widzisz te oklaski które sobie sam przyznałeś są mało logiczne jako że niczym szczególnym się nie wyróżniasz w tym aspekcie. Co tylko potwierdza moją tezę.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
eLAN 
Alien


Posty: 353
Skąd: Polska
Wysłany: 5 Maj 2011, 21:33   

Zasadniczo każdy postępuje logicznie, zawsze i wszędzie.

Chyba, że operujecie inną definicją logiczności.

Fidel - a ten ześwirowany typek też działa według wewnętrznej logiki.
_________________
Pozdrawiam.
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 5 Maj 2011, 21:35   

eLAN napisał/a
Zasadniczo każdy postępuje logicznie, zawsze i wszędzie.
Nie no, to musi być żart. Powiedz, że się zgrywasz.
_________________
Trust me, I'm a doctor...
 
 
Ozzborn 
Naznaczony Ortalionem


Posty: 8409
Skąd: z krainy Oz
Wysłany: 5 Maj 2011, 21:44   

dobre sobie. przykładzik:

Z logiki wiemy że: prawda => prawda oraz fałsz => prawda, ale nigdy: prawda => fałsz.

Zatem dlaczego <true story> idę z dziewczyną na czekoladę, sam na sam, płacę, umawiamy się na kino, idziemy do kina, sam na sam, płacę za kino. Po wszystkim dowiaduję się to nie były randki... to przecież oczywiste, że to tylko koleżeńskie wyjścia.

logika? Aj dont fink soł :lol:
_________________
Czerwony Prorok i Najwyższy Kapłan Ortalionowego Boga

'Irony is wasted on some people.'-T.Pratchett

"Ozzborn, pogódź się z tym. Twoja uroda jest Twoim przekleństwem." (c) baranek
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 5 Maj 2011, 21:50   

Ozzborn, dla niej to bylo logiczne :twisted:
 
 
Matrim 
Kwiatek


Posty: 10317
Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
Wysłany: 5 Maj 2011, 21:55   

Ozzborn, to jest już uberlogika, to jest to o czym się filozofom nie śniło właśnie.
_________________
Scio me nihil scire.

"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva
 
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 5 Maj 2011, 22:00   

Ozzborn, ja tam płacę dopiero po seksie :lol:
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Ozzborn 
Naznaczony Ortalionem


Posty: 8409
Skąd: z krainy Oz
Wysłany: 5 Maj 2011, 22:03   

ketyow, przynajmniej ty jesteś człowiekiem logicznym ;P:
_________________
Czerwony Prorok i Najwyższy Kapłan Ortalionowego Boga

'Irony is wasted on some people.'-T.Pratchett

"Ozzborn, pogódź się z tym. Twoja uroda jest Twoim przekleństwem." (c) baranek
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11345
Skąd: z domu
Wysłany: 5 Maj 2011, 22:08   

http://www.youtube.com/watch?v=fwbl6SJGRyQ
:mrgreen:
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
eLAN 
Alien


Posty: 353
Skąd: Polska
Wysłany: 5 Maj 2011, 22:16   

feralny por., zależy co rozumiesz pod pojęciem - postępować logicznie.
_________________
Pozdrawiam.
 
 
Ozzborn 
Naznaczony Ortalionem


Posty: 8409
Skąd: z krainy Oz
Wysłany: 5 Maj 2011, 22:21   

zawsze możemy przeprowadzić wywód logiczny, logicznie dowodzący logiczności logiki ;]
_________________
Czerwony Prorok i Najwyższy Kapłan Ortalionowego Boga

'Irony is wasted on some people.'-T.Pratchett

"Ozzborn, pogódź się z tym. Twoja uroda jest Twoim przekleństwem." (c) baranek
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 5 Maj 2011, 22:34   

Ej, to ja w takim razie mam pytanie.
Przez logiczną decyzję rozumiemy taką, która w danym przypadku przyniesie najwięcej korzyści, tudzież taki efekt jak byśmy chcieli tak?
Jeśli tak, to w takim razie aby móc nazwać nasze działania w pełni logicznymi musielibyśmy przeanalizować dokładnie wszystko co mogłoby pójść nie po naszej myśli. Bo tak to potem ktoś może powiedzieć "ej, to co zrobiłeś było nielogiczne, bo przecież wiadomo było, że coś tam".

Więc czy brak świadomości jakiegoś zjawiska usprawiedliwia nielogiczne zachowanie? W sumie z punktu widzenia robiącego coś wszystko jest logiczne, z punktu obserwatora już niekoniecznie musi. Logika jest obiektywna zatem?
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37612
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 5 Maj 2011, 22:40   

Iscariote napisał/a
W sumie z punktu widzenia robiącego coś wszystko jest logiczne, z punktu obserwatora nie.
bład w rozumowaniu :P , nie ma znaczenia czy jesteś obserwatorem, czy aktorem, liczy się dostępna informacja.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group