[RD]

Ale ja nie dyskutuję z tym, czy ta akurat okładka się podoba, czy nie. Ale jesli przejrzysz wątki dotyczące okładek, zawsze powtarza się zarzut, że "growa" albo "książkowa". Ja się nie spieram, tylko wyjaśniam z grubsza jak to działa.

[rybieudka]

[Nitj'sefni]

[Szenute]

Jak dla mnie 5. Monumentalny czerwony smok na okładce głodnym spojrzeniem zerkający na wszelkich malkontentów
Czego chcieć więcej... i mówię to choć DA nie trawię.

[Ceridwen]

Na pewno przyciąga wzrok. Ile razy nie zerknę na czasopisma w jakimś kiosku, tyle razy najpierw rzuca się w oczy właśnie marcowe SFFH. Może podzieliłabym zarzuty innych, gdyby nie to, że każda okładka ze smokiem (choćby nie wiadomo jak paskudnym, a przyznaję, że ten urodą nie grzeszy) mnie się będzie podobać. A poprzednich numerów SFFH z okładkami z Dragon Age w ręku nie miałam, więc nie wiem, czy identyczne/podobne. I tym razem nazwiska autorów wyjątkowo nawet pasują, tak wkomponowane w to smocze skrzydło.
"Do wygrania" dalej mi przeszkadza;p Okey, Redakcja może i musi dawać, żeby zarabiać, ale mnie się nie musi podobać. Nawet jeżeli rozumiem, dlaczego nie da się tego pozbyć.
4. Z minusem.

[merula]

dla mnie cztery. lubię smoki, ale to mi za bardzo się z barwami narodowymi kojarzyło, kolorystycznie i układem.

[shenra]

[Mateusz Zieliński]

-1 - okładka nie dość, że nudna, to jeszcze będąca nieskrywaną reklamą z napisem "Nowe porywające RPG...". Bardzo mi się to nie podoba.

[Zagubiony]

-1
Faktycznie wyjątkowo brzydka ta okładka. Standardowo ponarzekam na pasek "do wygrania" oraz kolorki przy liście autorów z tytułami ich opowiadań.
Natomiast biały napis na białym tle mi się spodobał... ale i tak wrażenie ogóle fatalne.

[Virgo C.]

Chyba pierwsza ocena 5 była wystawiona przeze mnie