[rumcajs]

Twierdza Toruń (niem. Festung Thorn) - pruska twierdza fortowa z II połowy XIX wieku wzniesiona za pieniądze uzyskane z kontrybucji po wojnie francusko-pruskiej. Składa się z ponad 200 różnych dzieł pasa fortecznego, którego obwód wynosi ok. 22 km. Prawie wszystkie zachowały się w niezmienionym stanie do dziś.

Twierdza Toruń to przewodni motyw Festiwalu Gier i Fantastyki "Copernicon'2010", który odbędzie się w Toruniu w dniach września/października 2010 r.

Zapraszamy Wszystkich Serdecznie.

Copernicon nie będzie konwencjonalnym konwentem. Nie będzie się ograniczał li tylko i wyłącznie do RPG i fantastyki (co oczywiście jest podstawą), ale będzie każdemu coś oferował.
W planach są panele dyskusyjne, coś dla fanów manga&anime, star wars, oraz całe mnóstwo larpów i sesji fabularnych.
Przygotowujemy także serię imprez towarzyszących, m. in. koncerty kapel.
Planujemy naszym zasięgiem otoczyć całe toruńskie Stare Miasto.

W miarę pojawiania się nowych informacji, wątek będzie apdejtowany.

Wszelkie uwagi oraz zapytania proszę kierować pod adres s.basierski@gmail.com.

[dzejes]

Po pierwsze zapraszam do wątku powitalnego, o tu.

Po drugie wątek przenoszę do odpowiedniego działu.

[baranek]

no masz, człowiek się włóczy po całej Polsce, po Nidzicach różnych, Warszawach, a tutaj pod samym nosem, że tak powiem...

[merula]

Czyżbyś, baranku, miał jakieś zastrzeżenia do wizyt w Warszawie?

[baranek]

ależ skąd, merula! żadnych! powiem więcej: ja tam jeszcze być może ewentualnie nawet wrócę!
tak się zastanawiałem, jest na forum ktoś z Torunia? bo chyba mi umknęło.

[baranek]

o paru znajomych będzie.
http://www.copernicon.pl/goscie

[dalambert]

baranek, A Jacek Kowalski da jakiś koncert ?

[baranek]

tego to chyba jeszcze nawet organizatorzy nie wiedzą

[baranek]

gdyby komuś udało się znaleźć godzinowy program Copernikonu to byłbym wdzięczny za linka. jeśli ktoś poza szacownymi prelegentami się wybiera, niech też da znać.

[Sauron]

[baranek]

no ja właściwie od dwóch lat też w okolicach. ale przedtem dwadzieścia lat w Toruniu i ciągle trudno mi się przestawić. tym bardziej, że to naprawdę bardzo bliska okolica.
ale jak tak, to pewnie na Copernikonie sie spotkamy.

[baranek]

z Siostrą wczoraj rozmawiałem. stęskniła się za Gosią. przyjedzie. 'przypadkowo' w czasie Copernikonu. znaczy mam gluśsiterkę i wolny jestem jak, nie przymierzając, dzika świnia. i bardzo dobrze, bo cała sprawa wisiała już na baaaaaaardzo cieniutkim włosku.

[Kota]

[baranek]

i bardzo dobrze!

[Kota]

Panie Baranku, prosił Pan o rozpiskę godzinową programu, przedstawiam jak na razie rozpiskę godzinową prelekcji. Sale będą podane w informatorze. Takie informacje mogę na razie podać temat będę jeszcze uzupełniać

a oto i link:
http://www.copernicon.pl/godziny-prelekcje

[baranek]

dziękju

e: okropnie jestem ciekaw występu pana Krzysztofa "Khaki" Baranowskiego. ciekawym kto zacz? zaginiony brat? nieznany kuzyn? pan prowadzący aptekę w Lubiczu? zeżre mnie to. zeżre.

[Sauron]

Moja siostra chodzi do tamtejszego gim.

[Kota]

fajna szkoła, bardzo fajny budynek, ja kończyłam niestety inne liceum. A siostrę też zapraszam na Copernicon.

[baranek]

ja dopiero zaczynam jeździć na konwenty. i nie wiem czy nie skończę jeszcze szybciej niż zacząłem, ale nie w tym rzecz. rzecz w tym, że choćbym skisł, to zawsze muszę dokonywać jakiś wyborów. i skąd niby mam wiedzie, czy są słuszne.
aha, bo program jest:
http://www.copernicon.pl/program

[Kota]

Wybory są trudne, ten uważam, że będzie trafny i na prawdę dzięki, że wybór padł akurat na Copernicon

[Ozzborn]

raczej temu baranku chodziło o wybory między symultanicznymi atrakcjami... chyba

[baranek]

Ozzborn, chyba tak. Bo jeżeli chodzi o samą obecność na konwencje, to jako mieszkaniec [prawie] Torunia - nie mam wyboru. Muszę być. A wybór między spotkaniem autorskim Komudy a prelekcją Vikinga jest cholerycznie trudny.

[Kota]

Sorry czasami problemy z czytaniem ze zrozumieniem - chora jestem na oczy dobrze nie widzę, a co do agonii wyboru jeśli chodzi o program, to nie jesteś sam, ja nawet jako organizator mam problem bo to i owo chciałabym zobaczyć... ale niestety obowiązki.

[baranek]

To pierwszy dzień, a właściwie pierwsze popołudnie za mną. To znaczy, konwent trwa, całodobowy jest, ale ja musiałem już wracać do domu. . Za to jutro mam wychodne. I Magdalenka po mnie przyjedzie, o której bym nie zadzwonił. Aha, Jacek Kowalski nie dojechał. Podobnie jak Łukasz Orbitowski.

[baranek]

Największe rozczarowanie Coperniconu? Fakt, że w niedzielę byłem tak chory, że nie poszedłem.
Miło było poznać kilka znanych skądinąd osób. Pozdrawiam Kotę. Trochę szkoda, że była taka zajęta. Pozdrawiam Agnieszkę Woś. Jeżeli akurat tu zajrzy. Chętnie pozdrowiłbym jeszcze kilka osób, bo widzę, że dobrze mi idzie, ale nie pamiętam imion. Ani Ksywek. Ale pamiętam twarze. Na Falkonie się spotkamy!
Rewelacyjne były prelekcje Vikinga i Anny Brzezińskiej. Co nie dziwi. Widziałem Ziemkiewicza. Wszedł na chwilę do sali kiedy nawijał o wojnie polsko - krzyżackiej. Może chciał porównać frekwencję. Bo akurat na frekwencję Viking nie musiał narzekać. Na brak snu, owszem. Na zmęczenie - zdecydowanie. Ale nie na frekwencję.
Spotkanie z Jarosławem Błotnym troszkę przypominało TeleEcho. Starannie przygotowanie "bezpieczne" pytania prowadzącego i zero zaskoczenia, lukier i słodzik. Ale było całkiem fajnie i chyba kupię tę książkę.
Bardzo podobał mi się FireShow. Szczególnie grupa "Spark".
Nie zrozumiałem na czym polega gra "Guitar Hero", bo to chyba niemożliwe, żeby to była zwykła zręcznościówka polegająca na szybkim naciskaniu właściwych guziczków. Spotkanie ze Szczepanem Twardochem nie wyszło. Przyszli we dwóch, z Orbitowskim, który poprzedniego dnia się nie pojawił na swoim spotkaniu, weszli do sali i zamknęli drzwi. Z mojego punktu widzenia, czekającego pod drzwiami czytelnika, wyszło średnio. No ale w końcu kim ja jestem, żeby oceniać pisarzy, nie?
Natomiast spotkanie autorskie Dabliu - rewelka. Chociaż kelnerka chwilami wkurzała. Tutaj Dabliu odpowiada na pytania czytelników, a ona "Dla kogo Warka?". No, nie potrafiła się kobietka odnaleźć na spotkaniu z pisarzem. Wstyd, proszę pani, wstyd. Załapałem się tylko na ostatni koncert konwentowy w bunkrze. Ale akurat nie najgorszy był. Zostałem oddanym fanem perkusisty grupy "Banał".
I rozczarowałem się pubem "Meta". Więcej tam nie pójdę. No to chyba tyle.

[dalambert]

baranek, ale Wam było - dużo luda ? dajcie jeszcze jakieś opowieści

[frija]

baranek, pozdrawiam również! Nasza rozmowa trwała zdecydowanie za krótko, ale na Falkon się wybieram, więc pewnie będzie szansa na powtórkę

[Kota]

Poniedziałek w końcu sie wyspałam , szkoda baranku, żeśmy dłużej nie pogadali, niestety takie uroki bycia organizatorem. Ale w przyszłym roku obiecuję znajdę czas, najtrudniejszy jest ten pierwszy raz - nawet nie czuję jak mi rymy częstochowskie wychodzą.
dalambert ludu było sporo można powiedzieć około 700 osób się przewinęło, jak na pierwszą edycję wynik zadowalający, ostateczne dane i podsumowania w tym tygodniu.

Z mojej perspektywy "konwentowicza".... nic nie zobaczyłam, na niczym nie byłam zabrakło czasu, nawet na spotkania autorskie z pisarzami na prelekcję Jędrka z zamku Chojnik... Ale powiem Wam szczerze, że jestem dumna i zadowolona. Tydzień można powiedzieć odpoczynku i w sumie od przyszłego tygodnia zaczynamy przygotowania do następnej edycji. Jak będą jakieś zdjęcia wrzucę linki.
Smutno mi trochę, że to już koniec.

A i jeszcze jedna sprawa prośba ANKIETA Jak będziecie mieli czas i ochotę to proszę wypełnijcie ją. Pozwoli nam ona na ulepszenie festiwalu.

[Sclavia]

Byłam, było miło... najlepszy toruński konwent, zdecydowanie. Gratuluję organizatorom i czekam na kolejny...
Kilka zacnych prelekcji się znalazło, niestety... te najciekawsze pokrywały się w czasie, ale cóż począć, jakoś tak to już zawsze bywa. W każdym razie, zabawa przednia, a i parę starych twarzy jakoś mi przemknęło przed oczyma podczas konwentu, miłe zaskoczenie.

i przede wszystkim... genialna lokalizacja

i pozdrawiam Baranka, który ponoć pamięta mnie z twarzy. I mam nadzieje, że Vento podobało się bardziej niż Meta.

[baranek]

Bardziej. Co w sumie żadnym specjalnym komplementem pod adresem knajpy nie jest, bo w sobotę, to by mi się wszystko podobało bardziej niż 'Meta'.
Świruję, ale cholera, wydawało mi się, że mówiłaś, że ze Szczecina jesteś. No masz, znaczy jednak ze dwa browary za dużo było.