 |
|
 |
Publicystyka numeru 40 - głosujemy do 12 marca |
Najlepszy tekst publicystyczny numeru 40 to: |
Starcie Gigantów - Tomasz Bochiński |
|
34% |
[ 9 ] |
Trzy po trzy - Feliks W. Kres |
|
11% |
[ 3 ] |
Witajcie w Ghanezi - Żelkowski/Żwikiewicz |
|
11% |
[ 3 ] |
Majtki Dody - Adam Cebula |
|
42% |
[ 11 ] |
|
Głosowań: 26 |
Wszystkich Głosów: 26 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Witchma
Jokercat

Posty: 24697 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2 Lutego 2009, 13:02 Publicystyka numeru 40 - głosujemy do 12 marca
|
|
|
I wreszcie jest w czym wybierać |
_________________ Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.
"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/ |
|
|
|
 |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela

Posty: 37661 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2 Lutego 2009, 15:10
|
|
|
Żety bardziej stonowane, ale szału nie robią, nareszczie cebula, miło go poczytac choć nie we wszystkim mnie przekonał to zasygnalizował ciekawą rzecz, Kres ok, po prostu I Kruk bardzo ładnie, w zbożnym celu. Być może za dwa czy trzy lata bedzie mógł powiedzieć, że wykonał kawał dobrej roboty. Czego mu życzę. Punkt.
I Poza tym, czy idea opowiadań okołopolecankowych padła?
II Poza tym, przydały by się nazwiska w ankiecie. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
 |
Kruk Siwy
Wierny Legionista

Posty: 22017 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 2 Lutego 2009, 15:17
|
|
|
Fidel-F2, inicjatywa nie padła. Jednak w tym zestawie omawianych autorów dobór tekstów był trudny. I prawdę mówiąc chyba niepotrzebny. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
 |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela

Posty: 37661 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2 Lutego 2009, 15:21
|
|
|
tyż prowda |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
 |
Agi
Modliszka

Posty: 39281 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 2 Lutego 2009, 17:32
|
|
|
Fidel-F2 napisał/a | II Poza tym, przydały by się nazwiska w ankiecie. |
Mówisz - masz |
|
|
|
 |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela

Posty: 37661 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2 Lutego 2009, 17:35
|
|
|
thx |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
 |
andre
Szninkiel

Posty: 1343 Skąd: Często Hau
|
Wysłany: 2 Lutego 2009, 17:36
|
|
|
ale z błędem |
|
|
|
 |
Agi
Modliszka

Posty: 39281 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 2 Lutego 2009, 17:53
|
|
|
już nie
Głos na Starcie gigantów |
|
|
|
 |
Taselchof
Yans

Posty: 2182 Skąd: Ćwierkacz
|
Wysłany: 2 Lutego 2009, 18:27
|
|
|
a ja na Cebulę bo się stęskniłem aczkolwiek w innych środowiskach się przewijamy |
_________________ Gdybym nie wiedział że to głupota pomyślałbym że to prowokacja... |
|
|
|
 |
Kruk Siwy
Wierny Legionista

Posty: 22017 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 3 Lutego 2009, 10:48
|
|
|
Kresiowi dałem punkt. Po znajomości. Otóż Kres na żywo u mnie w domku opowiedział treść felietonu machając rękoma, omal nie wylewając bursztynowego płynu i w przerwach komplementując urodę nureczki. Zaprawdę powiadam Wam - Kres powinien być udostępniany nie jako suchy zapis - forma wideo powaliłaby odbiorców na glebę. A sam tekst? Częściowo się zgadzam, częściowo nie. Ale czyta się dobrze. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
 |
Hubert
Wyduldas Napfluj

Posty: 7089 Skąd: Dziki Wschód - Białystok
|
Wysłany: 3 Lutego 2009, 14:14
|
|
|
Punkt na Cebulę. ALe kontent jestem też bardzo z Kresowego narzekania i z Krukowego polecania. Ż&Ż ujdą.
Wreszcie tyle publicystyki, że numer nie wydaje się 'pusty' ( z braku lepszego określenia). |
|
|
|
 |
Rafał
.
Posty: 14554 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 5 Lutego 2009, 14:56
|
|
|
Kruk: boję się, że wystrzelałeś się z najlepszej amunicji i od teraz będziesz musiał obrzucać się burakami. Co do Lema to u mnie jest tak: pacholęciem nieledwie będąc wytargałem ze strychu Astronautów, bez okładki i bez kilku ostatnich stron. I przepadłem z kretesem. Nieważne, że do tej pory nie znam zakończenia (urywa się akcja w jakimś wąwozie), ważne, że napiętnowało mnie to głodem fantastyki. Potem trafił mi się Golem - i też poległem, ale w odmiennym sensie. Odrzuciło mnie jako nastolatka totalnie i wyleczyło skutecznie z Lema. Potem, dużo potem był Powrót z gwiazd, Solaris i cała reszta, ale przyjąłem to bez wzruszeń. Ot, Lem, no tak, Lem, autor trochę lepszy od innych, ale wyprzezdza ich może na czubek buta. A za Robotem to chyba nie nadąża. Dawno temu go czytałem, ale pierwsze i ostatnie zdania pamiętam. Rewelka. Ale o czym będziesz teraz pisał jak wszystko gorsze? O Zajdlu? A potem?
Kres: tylko mi spróbuj skończyć z felietonowaniem, pisz choćby o kotlecie, ale pisz!
Ż&M: Gratulacje Panowie, rozkręciliście się na całego, pomysł z szortem przedni, choć wykonanie ... e...., no dobra, pomińmy.
Cebula: Dzięki za powrót w wysokiej formie. a propos dwudziestolatki, jeszcze za moich studenckich czasów (10 lat temu), powszechnie mówiło się na nią "tartak" (od największego rżnięcia we Wrocławiu). Mam duży sentyment
Punkt na Barona. |
|
|
|
 |
Kruk Siwy
Wierny Legionista

Posty: 22017 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 5 Lutego 2009, 15:01
|
|
|
Rafał, dziwnie myślisz. Jak się wspiąłeś na Everest to już nie ma po co chodzić w góry?
O Lemie i Snergu powiedzieć trzeba było, ale tylu jeszcze zapomniano. Byle mi tylko czasu starczyło. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
 |
Rafał
.
Posty: 14554 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 5 Lutego 2009, 15:04
|
|
|
No bo skoro wdrapaliśmy się już na te 8 - 10 tysięczniki, to pozostała okolica wygląda nieco plaskato. Trzymam kciuki za kontynuację, bardzo fajna i udana forma - ja tak z troski
Czas, czas jest najprostszą rzeczą Obudziłeś głód i ciekawość |
|
|
|
 |
Kruk Siwy
Wierny Legionista

Posty: 22017 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 5 Lutego 2009, 15:05
|
|
|
I o to chodzi, chłopie. I o to chodzi. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
 |
ihan
iHan Solo

Posty: 8631 Skąd: Tarnów-Kraków
|
Wysłany: 6 Lutego 2009, 19:02
|
|
|
Z punktami muszę jeszcze się zastanowić.
Cebula, tak zdecydowanie z badaniami opinii to dziwnie jest. Bo z opowieści znajomych łatwiej znaleźć w moim otoczeniu geja (i to nawet w legendarnej komunie pewna para mieszkała w hotelu przyzakładowym) niż osobę, która popierała powrót religii do szkół (szczerze: nie znam ani jednej takiej osoby i to niezależnie od wyznawanej wiary). A według oficjalnych danych odsetek zwolenników był wielokrotnie większy niz homoseksualistów. Cóż, znaczy: mam niereprezentatywnych znajomych. Bywają gorsze nieszczęścia. Niestety, studentki w otoczeniu też niereprezentatywne, wiadomo - kierunek specyficzny, raczej z tych co z plecakiem i w glanach, a wieczorami i nocami to raczej w labie siedzą. Z drugiej strony nie negowałabym tak całkiem, teraz, przy takim wysypie uczelni prywatnych co druga dwudziesto- i dwudziestokilkulatka to "studentka", więc statystycznie ...
Ż&Ż:zaczynam nabierać podejrzeń, że NURS daje specjalne premie za użycie słowa feministka oraz wspomnienie o literaturze głównonurtowej ewentualnie o krytykach/literaturoznawcach/polonistach. Czekam z zapartym tchem kiedy te elementy zawędrują na sam początek felietonu, żeby zaoszczedzić czytelnikowi żmudnego poszukiwania w tekście. Bo wiadomo, czytelnik felietonu nie spodziewa się wysublimowanych doznań artystycznych. Chce mieć prosto, szybko, niedwuznacznie. Brawa za pomysł z opowiadaniem inspirowanym. Pomysł smaczny bardzo. Fakt, że osobiście akurat to konkretne wykonanie jak dla mnie zbyt, hmmm.. barokowe, ilość ozdobników, przymiotników i określeń różnych przekroczyła obowiązującą dla ihanów wartość krytyczną, ale pomysł super. Brawo NURSie.
Kres: felieton dla mnie mocno smutny. To znaczy osobiście, konkretnie jest mi smutno, że w dzisiejszej rzeczywistości tak wygląda rynek książki. I autorów. I mało mnie obchodzi, że to jest normalne, że to wolny rynek itp. Z tego wyrasta moje marudzenie nieustanne, bo został mi kult autora, jako osoby sprawnie operującej językiem polskim, gdy autor znaczyło dla mnie osoba mająca talent, iskrę bożą, której nie mam. I wiedząca o czym pisze, pamiętam te dyskusje o czołgu w miednicy z piaskiem, czy coś w ten deseń, zjechanie jakiejś dziewczynki, bo źle opisała jakąś broń białą. A teraz dostaje milionodcinkowe cykle albo siedemdziesiąt książek jednego autora rocznie, które zwyczajnie, fizycznie nie mogą być dopracowane. Tak, czas umierać, bo tylko marudzenie mi zostało.
Kruk S: skoro: starcie gigantów, to zaczyna się wg przepisu mistrza Hitchcocka czyli z grubej rury. I fajnie. Tylko maleńkie rozczarowanko przy grafomanie, ale to taki mój prywatny dramat . I motto: spieszcie się pytać autorów, bo tak prędko odchodzą. No, teoretycznie tak. W praktyce, przy tych autorach, z którymi bym chciała porozmawiać pyłkiem ja jestem marnym i moja elokwencja i wiedza to przy nich karłowata mocno. Nie wiem więc, czy taka rozmowa dla obu stron by sens miała. Niestety. Aaaa, i prywatne wspominki o Lemie, w tle majaczyła mi zjawa pewnego redaktora Fantastyki wydając jakieś hukające odgłosy. |
_________________ Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję. |
|
|
|
 |
xan4
Tatuś Muminków

Posty: 5116 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: 6 Lutego 2009, 19:33
|
|
|
Bardzo duża pochwała dla NURSa za rozwinięcie publicystyki
Punkt dla Bochińskiego za wspominki, ale Cebula i Kres byli bardzo blisko, a Ż&Ż zaskoczyli na plus,
|
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 6 Lutego 2009, 19:38
|
|
|
dzięki ihan, ale jako zadeklarowana lesbijka nie narzucam Ż&Ż żadnych seksistowskich świństw. |
_________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu. |
|
|
|
 |
ihan
iHan Solo

Posty: 8631 Skąd: Tarnów-Kraków
|
Wysłany: 6 Lutego 2009, 19:55
|
|
|
Łał, NURSie, jaki coming out. Wzruszenie ściska mi gardło, uczestnictwo w takiej historycznej chwili |
_________________ Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję. |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 6 Lutego 2009, 19:57
|
|
|
A ja gdzieś wyszedłem? Coś mnie ominęło? |
_________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu. |
|
|
|
 |
Agi
Modliszka

Posty: 39281 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 6 Lutego 2009, 20:00
|
|
|
ihan, o Twojej deklaracji, zapewne |
|
|
|
 |
Adanedhel
Mroczny Kwiatuszek

Posty: 15705 Skąd: Land of the Ice and Snow
|
Wysłany: 7 Lutego 2009, 09:45
|
|
|
Po raz pierwszy od dłuższego czasu przeczytałem publicystykę. Nareszcie jej trochę więcej i bardziej zróżnicowana
Cebula - dość fajne, choć raczej zahacza o temat, niż zajmuje się nim poważnie. Dobra, rozprawia się z badaniami statystycznymi, ale dziennikarzy właściwie nie rusza, a szkoda. Daje tylko do zrozumienia, że dziennikarze i socjologowie tworzą rzeczywistość medialną. Problem w tym, że nie zawsze specjalnie. Czasem sami w nią uczciwie wierzą, tak jak niektórzy PRL-owscy propagandziści wierzyli w swoją propagandę. No, i czasem w gazetach - nie tylko tych poziomu "Faktu", ale i teoretycznie poważniejszych - wymyśla się tematy z kosmosu.
Kruczysko - hmm... O Lemie i tym, co Kruk myśli o jego twórczości, już wiedziałem. "Robot" chyba też gdzieś się przewinął. Najciekawszy był fragment o najgorszej powieści. Może by tak zrobić, choć raz, kompletne antypolecanki? W sumie niezłe.
Kres - mniej mi się podobało. Może dlatego, że wszystko to już gdzieś słyszałem? Nie wiem.
Żety - recenzja książki w formie rozmowy? Może być. Fajny też pomysł z szortem na koniec. Ale sam szort już mi nie podszedł.
Cebula żondzi w tym wydaniu. |
|
|
|
 |
Kruk Siwy
Wierny Legionista

Posty: 22017 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 7 Lutego 2009, 21:05
|
|
|
ihan, ale co z tym grafomanem? Za duży za mały? A co do nagabywania autorów to właśnie z takimi poglądami jak Twoje walczę. Autorów warto i należy nagabywać. I nie zakładać z góry że się nie dorównuje temuż. A zresztą ja na przykład lubię pogadać z kimś mądrzejszym. To daje korzyści, a czasami korzyści są obustronne.
Nadmiar pokory szkodzi. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
 |
ihan
iHan Solo

Posty: 8631 Skąd: Tarnów-Kraków
|
Wysłany: 7 Lutego 2009, 21:56
|
|
|
Oj, ja też lubie pogadać z kims mądrzejszym. Tylko jakie będzie miał ten ktoś mądrzejszy korzyści z pogadania ze mną?
A z grafomanem, hmmm, ktoś nieznany i nieznaczący, powiedzmy, to łatwizna. |
_________________ Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję. |
|
|
|
 |
Kruk Siwy
Wierny Legionista

Posty: 22017 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 7 Lutego 2009, 22:03
|
|
|
Myślisz że łatwo mi strzelać do kulawych kaczek? Nie tak to było wybierane. W skali bezwzględnej grafomaństwo można mierzyć w wiekierach. Niestety. A książka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. A przecież o takich właśnie są te gawędy.
Korzyści z rozmów zazwyczaj są wzajemne, niewielu z autorów to jenijusze na wszystkich polach. Ktoś ze świeżym, niestandardowym spojrzeniem może być bardzo ale to bardzo ciekawy w rozmowie. I taka rozmowa w najgorszym razie pozwala uporządkować jakieś swoje przemyślenia. Akcja i reakcja, tak wygląda rozmowa ludzi inteligentnych, nawet jeżeli wiedzę na dany temat mają mniejszą i większą. No ale dość, pozwólmy forumowiczom spokojnie oceniać publicystykę. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
 |
mawete
bosman

Posty: 13096 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 8 Lutego 2009, 15:25
|
|
|
Mam zagwozdkę na kogo zagłosować, podoba mi się taka publicystyka |
|
|
|
 |
Fodnik
Jaskier

Posty: 56 Skąd: ze stawu nieco zamulonego
|
Wysłany: 9 Lutego 2009, 10:26
|
|
|
Przeczytane, przetrawione, posłusznie melduję!
Kres - "tom razom" za bardzo marudzi. Czy brak flaszki w zimowy wieczór, czy tęsknota za nocny stróżowaniem - nie wiedzieć co. Tylko się trochę przestraszyłem przy okazji, bo jakoś pożegnalnie zabrzmiało. Oby nie.
Ż&Ż - nieoczekiwana zmiana formuły, a to niespodziewanka. Po tradycyjnym i rytualnym obatożeniu książki wstążką jedwabną zdań kilka w kursie fabularnym. I tu mam Was, drogie zgryźliwce! Bo nieszczególnie wyszło, trzeba przyznać. Zwłaszcza gdy kilka akapitów wcześniej mowa o cyzelowaniu tekstu do postaci kamienia szlachetnego. A tu taka buba! Wprost z kresowych złamanych piór przykład jak też nie powinno się zbytnio ozdobników stosować, ekscytować materią czy iść w nietrafione metafory. Ależ cudowna katastrofa.
Kruk - no i tu mam problem. Bo Mistrza Lema mam w krwiobiegu i wszystko co w tytule ma cokolwiek lemoidalnego zaraz jawi się doskonałością. No dobra, przesadziłem nieco, lecz niewiele. A bo to przez matulę nieostrożną, co to książki zostawiała "na wierzchu" nie dbając o zdrowie psychiczne dziecka, więc to z natury głupawe stworzenie (moi) gdy tylko się nauczyło literki składać najsampierw "Porwanie Baltazara Gąbki" wchłonęło, a potem "Solaris". No i się porobiło. Ale do merituma wracając - fajnie ta muza świergoliła. Jednak najlepszym z całości wydał mi się ów grafoman. I też wpadła mi do głowy myśl, że gdyby tak Kruk na czas jakiś czerpiąc w studni swej pamięci właśnie takie typy odławiał, patroszył i nam podawał? Bo o wielkich się pamięta, taka rzeczy natura. O tych drugich niekoniecznie. Czasami zaś na ich przykładach lepiej pokazać to i owo. O, na przykład, taki Chruszczewski... Ech, stare dzieje.
Cebula - no w końcu! I od razu ciekawie. A że też z tych "ścisłych" jestem, to i miód na serce. Bo i też zgadzam się że gdy tylko humaniści biorą się za naukowe opisywanie świata, to śmiesznie wychodzi, a dodając do kompletu medialne/polityczne/propagandowe potrzeby rodzi się kiepski kabaret. Statystyka trudną nauką jest i "zdroworozsądkowe" czytanie jej wyników tylko na manowce prowadzi. Ale co tu będę - oddaję głos i już.
//edit
stróż w pracy poprawiony
Fodnik wstydzi się bardzo |
_________________ Fodnik i już
Aby język giętki dotarł wszędzie tam, gdzie pomyśli głowa |
Ostatnio zmieniony przez Fodnik 10 Lutego 2009, 14:39, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Ramzes
Sky Captain

Posty: 159 Skąd: Małe miasteczko
|
Wysłany: 9 Lutego 2009, 18:16
|
|
|
Nowy numer kupiony i publicystyka przeczytana. Publicystykę trudno oceniać, to nie literatura. Niech będzie Bochiński. Miło się czytało. Słabszy Kres. |
|
|
|
 |
ihan
iHan Solo

Posty: 8631 Skąd: Tarnów-Kraków
|
Wysłany: 9 Lutego 2009, 20:43
|
|
|
Fodnik napisał/a | strużowaniem |
Czym??????? |
_________________ Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję. |
|
|
|
 |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela

Posty: 37661 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 10 Lutego 2009, 06:46
|
|
|
ihan, strug (hebel) -> strużowanie |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |