Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Grzegorz Senda
Autor Wiadomość
Arlon 
Langolier

Posty: 291
Skąd: inąd
Wysłany: 8 Marca 2006, 19:27   

Zaznaczam, że nie atakowałem Pottera, on jako najpopularniejsza powieść promująca wątpliwe wzorce posłużył jedynie jako przykład.
_________________
Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat.
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 10 Marca 2006, 13:35   

Arlon napisał/a
Zaznaczam, że nie atakowałem Pottera, on jako najpopularniejsza powieść promująca wątpliwe wzorce posłużył jedynie jako przykład.
Szkoda, że poza napomnknieniem o Eragonie nijak nie pokazałeś, że HP jest jednym z wielu.
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 11 Marca 2006, 14:28   

Aga napisał/a
Zanim ocenię publicystykę i wdam się z autorem w dysputę, chciałabym tylko zapytać go czy wie, jaka jest prawidłowa odmiana nazwiska Dumbledore. Bo w tekście co i rusz widzę z bykiem. Jest Dumbledora, powinno być - Dumbledore'a. Z apostrofem. Nigdy inaczej. Niby drobiazg, ale straszliwie mnie to denerwowało przy czytaniu.

Nie wiem, czy Arlon nie powtórzył tego błędu za tłumaczem. Pamiętam, że "Harry" odmieniany był "Harrego" zamiast "Harry'ego", więc może i z Dumbledorem sprawa ma się podobnie.

Abstrahując od wpływu HP na wzorce moralne młodych ludzi (choć przychylam się raczej do negatywnego poglądu w tej kwestii), to nie jestem wcale taki pewny, czy wartością samą w sobie jest czytanie HP jako takie. Z lektury polskiego przekładu wyniosłem wrażenie sztuczności i niechlujstwa; gdyby przekład był napisany świetną polszczyzną, dzieci mogłyby tylko skorzystać, ale tak, jak jest, mogą ucierpieć językowo.

Oczywiście zaraz ktoś zapyta, czy według mnie lepiej jest nie czytać nic w ogóle, niż czytać cokolwiek, choćby złe przekłady. Odpowiadam z góry - najlepiej czytać dobrą polszczyznę. A tej polski HP czytelnikom nie oferuje.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 11 Marca 2006, 14:46   

Gustaw G.Garuga napisał/a
najlepiej czytać dobrą polszczyznę. A tej polski HP czytelnikom nie oferuje.

Chodzi Ci o te apostrofy czy o coś więcej? Przeczytałem po polsku pierwsze cztery części HP i tłumaczenie podobało mi się.
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13854
Skąd: FF
Wysłany: 11 Marca 2006, 17:23   

Piech napisał/a
Chodzi Ci o te apostrofy czy o coś więcej? Przeczytałem po polsku pierwsze cztery części HP i tłumaczenie podobało mi się.

Pytanie brzmi, czy dalej jest tak samo.
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Aga 
Baltazar Gąbka


Posty: 3193
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 12 Marca 2006, 20:55   

Gustaw G.Garuga napisał/a
Pamiętam, że Harry odmieniany był Harrego zamiast Harry'ego, więc może i z Dumbledorem sprawa ma się podobnie.

Jezu... :shock: :shock: :shock: Czy ja już oślepłam doszczętnie, że tego nie zauważyłam? Gdzie to jest?! Nie mam przy sobie HP, żeby sprawdzić. Boże... Polkowski na stos... Ale plama... W ogóle ostatnie tłumaczenie to lekki niewypał. Ale to jest sprawa na inny temat. Co mnie sprowadziło do poziomu parteru to zdanie: "Cyziu, własną siostrę?" wypowiedziane przez wielce łagodną i miłą, jak wszyscy wiemy, Bellatrix Black. Moja reakcja była taka --> :lol: :lol: :lol:
BTW warto by było założyć jakiś wątek nt Harry'ego, żeby offtopu nie robić. Tylko gdzie?
_________________
Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów. :mrgreen:
Rodion
 
 
 
Aga 
Baltazar Gąbka


Posty: 3193
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 12 Marca 2006, 20:58   

gorat napisał/a
Piech napisał/a
Chodzi Ci o te apostrofy czy o coś więcej? Przeczytałem po polsku pierwsze cztery części HP i tłumaczenie podobało mi się.

Pytanie brzmi, czy dalej jest tak samo.

Zakon jeszcze trzyma jako tako poziom, ale Książę Półkrwi to skuuuuuucha... Matko moja, tam się aż roi od różnych dziwnych zabiegów. Ale, jak pisałam, to jest temat na inny... temat.
_________________
Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów. :mrgreen:
Rodion
 
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 14 Marca 2006, 12:27   

Piech napisał/a
Gustaw G.Garuga napisał/a
najlepiej czytać dobrą polszczyznę. A tej polski HP czytelnikom nie oferuje.

Chodzi Ci o te apostrofy czy o coś więcej? Przeczytałem po polsku pierwsze cztery części HP i tłumaczenie podobało mi się.

Po polsku również przeczytałem tomy od pierwszego do czwartego. W mojej pamięci pozostało wrażenie „kalkowatości” przekładu; wiele sformułowań trąciło angielską frazeologią i składnią. Nie jestem teraz w stanie przytoczyć fragmentów z pamięci, a na półce mam tylko tom piąty w oryginale. Pamiętam jednak kilka błędów.

W którymś z tomów mamy podręcznikową kalkę pod postacią „smażonych jajek”. Przetłumaczenie „fried eggs” na jajka „smażone” zamiast bardziej po naszemu na „sadzone” można porównać do przetłumaczenia „scrambled eggs” jako „rozbełtane jajka” zamiast „jajecznica”. Oczywiście, to kwestia smaku :wink:

Gdzie indziej mamy dzieci drażniące „czułki ośmiornicy”. Chodzi niechybnie o słowo „tentacles”, które zależnie od kontekstu oznacza „czułki” albo „macki”. Gdybyśmy mieli do czynienia ze ślimakiem, czułki byłyby jak najbardziej na miejscu, ale u ośmiornicy chętniej widziałbym macki. To już błąd merytoryczny.

Nie zamierzam pastwić się nad tłumaczem. Przy tak dużej objętości tekstu i pewnie naglącym terminie można pod naporem angielszczyzny stracić wyczucie, niemniej ktoś (redaktor, korektor) odpowiada za stronę językową. Niestety, ten ktoś zawalił sprawę. Szkoda, zwłaszcza, że mamy do czynienia z czytelnikami o jeszcze niewyrobionym wyczuciu językowym, dla których język ulubionej książki staje się wzorcem. Dzieciaki czytają, chłoną przekładową pseudopolszczyznę i u części z nich od teraz ośmiornica ma czułki a jajka są smażone.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Aga 
Baltazar Gąbka


Posty: 3193
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 14 Marca 2006, 12:35   

Mnie też dziwiły te smażone jajka, a nie mam oryginału i nie wiem, jak to było w tym wypadku po angielsku. Myślałam, że to jakaś specyficzna potrawa. A tutaj mamy fried eggs :shock: Na czułki ośmiornicy nie zwróciłam uwagi, ale ja te pierwsze części czytałam dość dawno. Kurczę, ja chyba jednak założę ten temat o Potterze, bo zaśmiecamy autorowi wątek.
_________________
Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów. :mrgreen:
Rodion
 
 
 
Selithira 
Connor MacLeod


Posty: 1571
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 15 Marca 2006, 16:15   

A ja właśnie przeglądam po raz kolejny gazetkę i w artykule "Nowe oblicze Harry'ego P." zauważyłam szczegół, który się z treścią książki (IV tom HP) nie zgadza - "Dumbledore nie przyznaje Potterowi pierwszego miejsca za litościwą postawę - widać nie jest ona wcale taka istotna, jest wręcz postrzegana jako zbedne bohaterstwo". Punkty w turnieju trójmagicznym przyznawało pięć osób, a każda z nich miała do dyspozycji 10 punktów. Z treści książki wynika, że wszyscy sędziowie za wyjątkiem Karkarowa, w tym Dumbledore, w drugim zadaniu przyznali Potterowi najwyższą ilość punktów. Karkarow to smierciożerca, trudno więc, żeby przyznał komuś punkty za litość :wink: zresztą od początku ocenia stronniczo i faworyzuje Kruma.
Inny fragment artykułu mówi, że gdyby nie miłosierdzie okazane Pettigrew, do powrotu Voldemorta nigdy by nie doszło. To prawda, ale gdy Harry zaczyna się nad tym zastanawiać, słyszy od Dumbledore'a: "Ratując Peterowi życie, dokonałeś bardzo szlachetnego czynu. [...] To jest magia w swoim najgłębszym, najbardziej nieprzeniknionym aspekcie... [...] Może nadejść czas, kiedy będziesz bardzo rad, że uratowałeś mu życie." Może się więc okazać, że w VII tomie cała historia nabierze sensu... Chociaż nie musi. :mrgreen:
 
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 17 Marca 2006, 12:48   

Selithira napisał/a
zauważyłam szczegół, który się z treścią książki (IV tom HP) nie zgadza - Dumbledore nie przyznaje Potterowi pierwszego miejsca za litościwą postawę - widać nie jest ona wcale taka istotna, jest wręcz postrzegana jako zbedne bohaterstwo. Punkty w turnieju trójmagicznym przyznawało pięć osób, a każda z nich miała do dyspozycji 10 punktów. Z treści książki wynika, że wszyscy sędziowie za wyjątkiem Karkarowa, w tym Dumbledore, w drugim zadaniu przyznali Potterowi najwyższą ilość punktów.
Cóż, nie łudź się, Selithiro, pewnie z połowa ludzi zna H.P. tylko z filmu... a to co innego. Oj, pamiętam jak uczniowie "nacinali się", odpowiadając z lektur (np. "Krzyżaków", itp.) na podstawie filmów. No bo jak przedstawić grube tomiszcze w dwie godziny?

Niemniej, co do tłumaczenia, to nie mam pojęcia, czy jest kiepskie, bo czytam w oryginale - niemniej, ogólnie przyjmuję zasadę, że lepiej czytać dobrą polską fantastykę niż różne tam tłumaczenia: to ma lepszy wpływ na wyrabianie stylu, wyczucia językowego, itd. A H.P. to przynajmniej dobra metoda, żeby nie pozapominać angielskiego. A dla dzieci - mniej nudna, niż zakuwanie słówek w szkole.
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
Selithira 
Connor MacLeod


Posty: 1571
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 19 Marca 2006, 22:32   

Anko napisał/a
Cóż, nie łudź się, Selithiro, pewnie z połowa ludzi zna H.P. tylko z filmu... a to co innego.


No tak... Ja filmu widziałam trzy części, zachwycona nie byłam :| Ale punkty otrzymane przez zawodników w drugim zadaniu turnieju trójmagicznego były w filmie podane prawidłowo, a w tekście "Nowe oblicze Harry'ego P." niestety nie. Sprawdzenie takich drobiazgów w książce nie było przecież takie trudne...
_________________
Wiedźma wie wszystko!!!
----------------------------------------------------
"Dobra zła droga nie jest zła." - koVaal :D
 
 
 
Dracena 
Langolier

Posty: 264
Skąd: z rodziny smokowców
Wysłany: 23 Marca 2006, 14:57   

Selithira napisał/a
No tak... Ja filmu widziałam trzy części, zachwycona nie byłam :| Ale punkty otrzymane przez zawodników w drugim zadaniu turnieju trójmagicznego były w filmie podane prawidłowo, a w tekście Nowe oblicze Harry'ego P. niestety nie. Sprawdzenie takich drobiazgów w książce nie było przecież takie trudne...


Selithiro, jestem pod wrażeniem Twojego oczytania, inteligencji i krytycznego, odważnego myślenia, szczególnie po sprawdzeniu sobie Twojego profilu i daty urodzenia. Kto nie widział, niech zajrzy :) I się uczy :D
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 23 Marca 2006, 15:16   

Dracena napisał/a
szczególnie po sprawdzeniu sobie Twojego profilu i daty urodzenia. Kto nie widział, niech zajrzy

Zajrzałem, zdębiałem. :bravo
 
 
sulka 
Indiana Jones


Posty: 421
Skąd: Kaczogród :/
Wysłany: 23 Marca 2006, 15:26   

Ja tez zajrzalem :shock: :shock: :shock:

Selithira, chyle czola.
_________________
That is not dead which can eternal lie,
Yet with strange æons even death may die.
 
 
Ziuta 
Nerwus


Posty: 5748
Skąd: Krzeslav's Hills
Wysłany: 23 Marca 2006, 15:35   

Ja cię kręcę... Selithira, twój profil miażdży! :bravo
_________________
Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz
 
 
 
Rodion 
Agent Chaosu


Posty: 7551
Skąd: Gestrandet
Wysłany: 23 Marca 2006, 15:53   

Jestem w szoku! :shock:
Tym bardziej ze mam pod "reką" Twoja rówieśniczkę. :roll:
_________________
Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez...
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13854
Skąd: FF
Wysłany: 23 Marca 2006, 21:00   

Zachwyty proszę kontynuować w innym wątku. Tu ma się chwalić Grzegorza :P

Edit: Rodion, ostrożnie z tą ręką :lol: ;)
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 24 Marca 2006, 07:33   

gorat napisał/a
Zachwyty proszę kontynuować w innym wątku. Tu ma się chwalić Grzegorza


Wypraszam sobie. Jak ktoś chce może Grzegorza też wyśmiać i skrytykować, ale oczywiście merytorycznie bez wycieczek osobistych.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group