|
|
|
W odległej galaktyce... kącik emigranta |
Autor |
Wiadomość |
elam
Gremlinek
Posty: 11118 Skąd: kotlinka gremlinka
|
Wysłany: 7 Marca 2006, 13:58 Na Obcej Ziemi
|
|
|
.. czyli za czym tesknimy, (lub wrecz przeciwnie), na obczyznie
- moze to byc poradnik dla tych, ktorzy sie za granice wybieraja, lub punkt spotkan tych, co juz na obczyzni siedza.
Oczym ja marze, na paryskim bruku?
Zaczne od kuchni
-o polskich kielbasach
-o korzeniu pietruszki (we Francji malo kto wie, ze pietruszka ma jadalny korzen)
-o bialym serze (tu maja tylko takie mokre serki w kubeczkach..)
-o kefirze i maslance (tu paskudny kefir mozna znalezc na polkach z arabska zywnoscia)
-o czerwonych porzeczkach - bywaja, ale straaaaasznie drogie, a w domu w ogrodzie opadaja z krzakow..
- o kioskach ruchu, gdzie mozna kupic fazete, bilet, chusteczki, soczek w kartoniku. (a ci, co pala, papierosy) tu bilety wlasciwie tylko w kasach metro, papierosy w tabac'u, chusteczki w supermarkecie ew. w aptece..
- o kierowcach, przestrzegajacych przepisow, w tym:
o nie -parkowaniu na przejsciu dla pieszych
o uzywaniu kierunkowskazow
i o uzywaniu swiatel po zmroku i w ziemie
- no i o kulturalnych ludziach, mowiacych po polsku...
Nie zal mi:
-PKP
-dziur w drodze z Bielska do Katowic, (na przyklad)
-twardego chleba
-(hehehe) polskich zarobkow...
itd... |
_________________ Ten się śmieje, kto umrze ostatni. |
|
|
|
|
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 7 Marca 2006, 14:45
|
|
|
A mi bardzo brakowało polskiej muzy. Wiem, wiem, internet, sat, ale terez jest teraz, a kiedyś było kiedyś. |
|
|
|
|
Duke
Darth Vader
Posty: 1628 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 7 Marca 2006, 14:55
|
|
|
Mieszkałem ongiś zagramanicą i miałem tam zaprenumerowanego Urbana i Gazetę Wybiórczą - jak tylko dopadała mnie nostalgia czytałem co się dzieje w kraju i samo przechodziło. No niestety tęskniłem baaardzo do mojego kofania dlatego wróciłem. Teraz zadaje sobie pytanie czy nie lepiej było Ją wywieźć tam niż samaemu wracać, ale to już inna historia |
_________________ Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwosci dla stałych klientów gratis.
Mnie tez dopadl kryzys.. jem splesnialy ser, pije stare wino i jezdze autem bez dachu... |
|
|
|
|
Piech
Hieronim Berbelek
Posty: 3569 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 7 Marca 2006, 18:48
|
|
|
Trochę zależy gdzie się jest. Z codziennych rzeczy, prawie wszędzie brakuje normalnego jedzenia. Właśnie chleba, sera, śmietany, wędliny, owoców. Może też brakować czterech pór roku. Z czasem nostalgia się pogłebia i coraz bardziej brakuje ludzi i miejsc. Nie żeby gdzie indziej nie było fajnie, ale z tego polskiego klimatu swojskości się nie wyrasta. |
_________________ Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary. |
|
|
|
|
Henryk Tur
Galadriela
Posty: 1943 Skąd: from pentagram
|
Wysłany: 7 Marca 2006, 18:56
|
|
|
Mi w Irlandii Pn. brakowało polskiego jedzenia.
I mocnego piwa. Strasznegocienkusza mają, jak nie trafisz na niemieckiego browara, to tragedia |
_________________ www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl |
|
|
|
|
Argael
Yoda
Posty: 901 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 7 Marca 2006, 20:34
|
|
|
Przez rok mieszkania w Japonii brakowało mi polskiego chleba. Tam mają tylko tę obrzydliwą watę, zwaną u nas chlebem tostowym i całkiem dobre, ale drogie, bagietki. I to chyba jedyna rzecz, której mi czasem brakowało. Wszystko inne było lepsze/czystsze/wygodniejsze. |
_________________ 今という時は二度と戻らないんだから。一期一会だぞ。 |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 8 Marca 2006, 22:40
|
|
|
Przez parę miesięcy mojego pobytu w USA nieczego polskiego mi nie brakowało. "Egzotyka" nie zdąrzyła mi się znudzić, a polski sklep zawsze gdzieś można było znaleźć. No dobrze nie wszędzie. W Tallahassee nie było. Za to było kino, w którym bilet kosztował $0.50. :) I jak wszędzie było rockowe radio, do którego teraz tęsknię. ;)
Tak że obok tego tematu proponuje także: do czego zagranicznego tęsknimy w Polsce. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
sulka
Indiana Jones
Posty: 421 Skąd: Kaczogród :/
|
Wysłany: 8 Marca 2006, 22:53
|
|
|
Heh, ja tesknie za K-Rock radio i audycji Howarda Sterna... Gosc jest po prostu nieziemski. Jednej jego audycji nie zapomne do konca zycia... 11 wrzesnia 2001 roku mialem miec wylot z NY (mam gdzies jeszcze fax potwierdzajacy przebookowanie biletu na ten dzien), rano wlaczylem radio: zero muzyki, tylko caly czas audycja HSa o jakichs atakach terrorystycznych... Pomyslalem sobie, ze to cos w rodzaju Wojny Swiatow Wellsa. O 12 wybralem sie na przystanek autobusowy (bylem w Garfield, kilkanascie kilometrow pod NY). Podjezdza autobus, ja z plecakiem, laduje sie, a kierowca sie pyta, gdzie chce jechac. Zdziwilem sie strasznie, ale mowie, ze do NY. On mi na to, ze nie wjade, bo wszystkie drogi wjazdowe sa zablokowane przez policje i FBI, a on sam konczy trase przed NY. Do dzis nie zapomne, jak zostalem, z opadem szczeki, na przystanku, a dwaj murzyni stojacy obok zawolali mnie i pokazali na takim malym telewizorku, jak samolot wlatuje w wieze WTC... Wtedy naprawde zatesknilem za Polska |
_________________ That is not dead which can eternal lie,
Yet with strange æons even death may die. |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 8 Marca 2006, 22:56
|
|
|
Kurcze, ja byłem w stu krajach, ale zawsze w miare krótko, za krótko, zeby zatęsknić za czymś bardzo.
Ale teksni mi sie do wielu rzeczy, nie bedę was zanudzał, wymienie jedno. rafa koralowa, hej! |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 8 Marca 2006, 23:09
|
|
|
sulka napisał/a | Heh, ja tesknie za K-Rock radio i audycji Howarda Sterna... (...) |
K-Rock Radio to jest dopiero radio. :) Próbowałem, ale nie mogę sobie wyobrazić w Polsce radia, w którym codziennie rano byłby kilkugodzinny gadany program praktycznie bez muzyki. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 8 Marca 2006, 23:12
|
|
|
Zasadniczo w polskim radio takie audycje uważane są za złe. Regułą jest muzyka po max 5-10 minutach mówienia...
Niemniej co do radia rockowego - mnie wystarcza Antyradio, choć nie jestw całej Polsce :/
Ale piszcie piszcie! będę wiedział na co być gotowym za pół roku |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 9 Marca 2006, 09:18
|
|
|
Dunadan napisał/a | Zasadniczo w polskim radio takie audycje uważane są za złe. Regułą jest muzyka po max 5-10 minutach mówienia... |
Ja bym napisał po max 3-5 minutach.
Cytat |
Niemniej co do radia rockowego - mnie wystarcza Antyradio, choć nie jestw całej Polsce :/
Ale piszcie piszcie! będę wiedział na co być gotowym za pół roku :? |
A dokąd się wybierasz? Wtedy się dowiesz za czym będziesz tęsknić po powrocie. ;) |
_________________ GAndrel |
Ostatnio zmieniony przez GAndrel 9 Marca 2006, 09:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 9 Marca 2006, 09:20
|
|
|
Do kraju elfów, zim i nocy jak dobrze pójdzie.
Co do radia - zależy od audycji - ale masz rację, w dzień to jest nawet 3-5 minut. Na więcej ci po prstu szef nie pozwoli... |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
sulka
Indiana Jones
Posty: 421 Skąd: Kaczogród :/
|
Wysłany: 9 Marca 2006, 09:22
|
|
|
GAndrel napisał/a | Niemniej co do radia rockowego - mnie wystarcza Antyradio, choć nie jestw całej Polsce :/ |
Ostatnio na stronie Antyradia znalazlem, ze jest tez dostepne przez internet, ale tego nie sprawdzalem... |
_________________ That is not dead which can eternal lie,
Yet with strange æons even death may die. |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 9 Marca 2006, 09:44
|
|
|
Nie wszędzie jest dostęp do internetu. A jeżeli już jest to wtedy wybór jest nawet za duży. ;) Ja np. od jakiegoś czasu jeżeli mam ochotę na rocka to słucham francuskiego La Grosse Radio.
Problemem jest natomiast brak dobrego ogólnopolskiego radia na falach FM. Ale nic to, jeszcze trochę i WiFi będzie wszędzie i wtedy internet będzie wszędzie. ;) I problem zniknie. :) |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Este
Sky Captain
Posty: 171 Skąd: że znowu
|
Wysłany: 9 Marca 2006, 11:59
|
|
|
GAndrel napisał/a | Tak że obok tego tematu proponuje także: do czego zagranicznego tęsknimy w Polsce. |
Dobry pomysł. Bo ja w Polsce tęsknię za radiem nadającym muzykę inną niż anglosaska. I osiągalnym przy użyciu wyłącznie radioodbiornika, a nie Internetu. |
|
|
|
|
elam
Gremlinek
Posty: 11118 Skąd: kotlinka gremlinka
|
Wysłany: 9 Marca 2006, 13:04
|
|
|
oj, ja po powrocie do kraju tez bede tesknic za tanim i dobrym (duzo dajacym) kinem, bibliotekami i dostepem do internetu..
a tesknilam dlugo za "Trojka", polskim radiem.. ale w czasie krotkich wakacji w Polsce rozczarowalo mnie. Zmienilo sie, juz nie graja tak jazzy, jak dawniej.. |
_________________ Ten się śmieje, kto umrze ostatni. |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 9 Marca 2006, 13:08
|
|
|
Rozwiązaniem byłoby radio satelitarne. W zasięgu WorldSpace Satellite Radio znajduje się południowo-zachodni kawałek Polski. Szczęściarze. ;> A reszta? Reszta niech tęskni. ;) |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Argael
Yoda
Posty: 901 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 9 Marca 2006, 18:41
|
|
|
Za czym tęsknię po powrocie z Japonii do Polski? Poza kilkoma potrawami, to chyba najbardziej mi brakuje "konbini" (od angielskiego convenience store), czyli czegoś w stylu naszych sklepów na stacjach benzynowych, ale występujących znacznie częściej i mających dużo większy wybór konkretnego jedzenia na wynos, które można sobie w dodatku na miejscu podgrzać w mikrofali (zbawienie w sytuacji, kiedy trzeba gdzieś wcześnie rano jechać, a nie ma czasu zrobić sobie śniadania). W przeciwieństwie do naszych stacji benzynowych wcale nie są droższe od zwykłych supermarketów. Poza tym brakuje mi sklepów z używanymi CD i DVD. I sklepów 100-jenowych, gdzie każdy towar kosztuje 105 jenów (100 plus 5% podatku konsumpcyjnego, 100 jenów to ok. 2,5 - 3 zł), można kupić prawie wszystko (naczynia, artykuły papiernicze, środki czystości, ciastka) i w dodatku nie odbiega to specjalnie jakością od produktów w normalnych sklepach.
EDIT: I jeszcze tęsknię za tym, że mogę wszędzie pojechać na rowerze, zostawić go pod sklepem i wsiąść znowu po wyjściu. |
_________________ 今という時は二度と戻らないんだから。一期一会だぞ。 |
|
|
|
|
elam
Gremlinek
Posty: 11118 Skąd: kotlinka gremlinka
|
Wysłany: 10 Marca 2006, 13:56
|
|
|
oj, tak. rower.... |
_________________ Ten się śmieje, kto umrze ostatni. |
|
|
|
|
Godzilla
kocia mama
Posty: 14145 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10 Marca 2006, 16:12
|
|
|
Dawno, dawno byłam w Stanach. Pamiętam, że tam tęskniłam za normalnym chlebem, i wujek na moje potrzeby kupował "Jewish rye bread", czyli możliwie najmożliwszą odmianę waty tostowej. Za to tutaj do tej pory brakuje mi basenu przydomowego z wodą tak ciepłą, że można było siedzieć w niej godzinami (przynajmniej latem).
{Basen, basen, chłe chłe chłe. Zachcianki burżuazyjne.} |
_________________ Blog
Kedileri çok seviyorum |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 00:27
|
|
|
Argael napisał/a | Za czym tęsknię po powrocie z Japonii do Polski? Poza kilkoma potrawami, to chyba najbardziej mi brakuje konbini (od angielskiego convenience store), czyli czegoś w stylu naszych sklepów na stacjach benzynowych, ale występujących znacznie częściej i mających dużo większy wybór konkretnego jedzenia na wynos, które można sobie w dodatku na miejscu podgrzać w mikrofali (zbawienie w sytuacji, kiedy trzeba gdzieś wcześnie rano jechać, a nie ma czasu zrobić sobie śniadania). W przeciwieństwie do naszych stacji benzynowych wcale nie są droższe od zwykłych supermarketów. Poza tym brakuje mi sklepów z używanymi CD i DVD. I sklepów 100-jenowych, gdzie każdy towar kosztuje 105 jenów (100 plus 5% podatku konsumpcyjnego, 100 jenów to ok. 2,5 - 3 zł), można kupić prawie wszystko (naczynia, artykuły papiernicze, środki czystości, ciastka) i w dodatku nie odbiega to specjalnie jakością od produktów w normalnych sklepach.
EDIT: I jeszcze tęsknię za tym, że mogę wszędzie pojechać na rowerze, zostawić go pod sklepem i wsiąść znowu po wyjściu. |
Kurczaki czy teriyaki, jak zwał tak zwał, ale ja pamietam drozyznę niebotyczna w Tokio... ale faktem jest, ze te krewetki w panierce, powodują slinotok jeszcze teraz... I sushi robione w supermarketach, jak u nas bigos, albo kurczaki. wielkie deski za 20 dolców maks... Za późno je odkrylismy. I to, ze w takim markecie mozna sie najeść za darmochę specjałami z promocji. praktycznie przy kazdym regale stoi pani ze stoliczkiem i ma gotowane, pieczone i jakie tam wersje tego, co za nia na półkach stoi. mlask... |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 00:31
|
|
|
Godzilla napisał/a | Dawno, dawno byłam w Stanach. Pamiętam, że tam tęskniłam za normalnym chlebem, i wujek na moje potrzeby kupował Jewish rye bread, czyli możliwie najmożliwszą odmianę waty tostowej. Za to tutaj do tej pory brakuje mi basenu przydomowego z wodą tak ciepłą, że można było siedzieć w niej godzinami (przynajmniej latem).
{Basen, basen, chłe chłe chłe. Zachcianki burżuazyjne.} |
tak, chleba to oni nie znaja, barbarzyńcy atomowi. Ale basen, zwłaszcza na południu to jest to. Byłem w Key West podczas upalów stulecia. Pół dnia spedzałem w basenie w rajskim ogrodzie (tam nie było dwóch takich samych roslin, a każda była piekniejsza:-). Kiedys zdrzewa spadł kwiat na stół, przy którym ludzie jedli sniadanie i zdemolowal talerze. ważył z półtora kilograma. ale wracajac do basenu. Rolowalismy takie piankowe materace i wisielismy w wodzie, biorac je pod ramiona, tak że tylko głowa wystawała... tak goraco było. Bez basenu nie da sie wytrzymać. Tam. |
|
|
|
|
Lu
Marsjanin
Posty: 2253 Skąd: z kanapy
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 02:09
|
|
|
NURS napisał/a | Kurcze, ja byłem w stu krajach, ale zawsze w miare krótko, za krótko, zeby zatęsknić za czymś bardzo.
Ale teksni mi sie do wielu rzeczy, nie bedę was zanudzał, wymienie jedno. rafa koralowa, hej! |
Widzę że pan nurkował, panie NURS
Piękna rzecz, taka rafa koralowa..... |
_________________ Tym, co odróżnia nas od zwierząt, jest lodówka. |
|
|
|
|
Lu
Marsjanin
Posty: 2253 Skąd: z kanapy
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 02:15
|
|
|
elam napisał/a | Zmienilo sie, juz nie graja tak jazzy, jak dawniej |
Elam, dawno nie byłaś w kraju, więc zapewne nie wiesz ze teraz określenie jazzy jest passe. Teraz jezzy jest dummy (nawet nie wiem czy dobrze napisałam wymawia się "dami/y"). Ale passe jest dalej passe...
|
_________________ Tym, co odróżnia nas od zwierząt, jest lodówka. |
|
|
|
|
fonsztyk
Alien
Posty: 356 Skąd: Wyspa Mgieł?
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 02:24
|
|
|
A ja tęsknie tylko za Empikiem gdzie mogę siedzieć godzinami, zresztą ja mam to chyba od dziecka, każdy kiosk zatrzymywał mnie na kilka minut |
_________________ Pierwsze prawo rozwoju systemów dynamicznych:
Po otwarciu puszki z robactwem, jedynym sposobem ponownego zamknięcia go, jest użycie większej puszki. |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 03:59
|
|
|
Lu napisał/a | NURS napisał/a | Kurcze, ja byłem w stu krajach, ale zawsze w miare krótko, za krótko, zeby zatęsknić za czymś bardzo.
Ale teksni mi sie do wielu rzeczy, nie bedę was zanudzał, wymienie jedno. rafa koralowa, hej! |
Widzę że pan nurkował, panie NURS
Piękna rzecz, taka rafa koralowa..... |
w paru ciekawych miejscach gdzie woda przejrzysta i ciepła, ech... rafa to cudo a nurkowanie to jak pobyt na innej planecie. Ale tego trzeba doświadczyć, żeby zrozumieć.
w jednym z najbliższych numerów puszczam tekst, chyba pierwszy z cyklu :nasz pisarz na obczyźnie o polakach nowych emigrantach. |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 09:40
|
|
|
NURS napisał/a | (...)Ale basen, zwłaszcza na południu to jest to. Byłem w Key West podczas upalów stulecia.(...) |
Co fakt to fakt. Ja byłem w Tallahassee na przełomie kwietnia i maja. Czyli na szczęście na początku upałów. Na drugie szczęście mieszkałem w miejscu, w którym były dwa baseny. :) A w maju pojechałem do Milwaukee, gdzie dopiero się wiosna zaczynała. :)
fonsztyk napisał/a | A ja tęsknie tylko za Empikiem gdzie mogę siedzieć godzinami, (...) |
Empik? Raczej nigdy nie dorówna sklepom Virgin w dziedzinie muzyki i Barnes&Noble w dziedzinie książki. Albo takim Borders. Aż żal do takich wchodzić. :( |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
elam
Gremlinek
Posty: 11118 Skąd: kotlinka gremlinka
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 18:44
|
|
|
Lu napisał/a | elam napisał/a | Zmienilo sie, juz nie graja tak jazzy, jak dawniej |
Elam, dawno nie byłaś w kraju, więc zapewne nie wiesz ze teraz określenie jazzy jest passe. Teraz jezzy jest dummy (nawet nie wiem czy dobrze napisałam wymawia się dami/y). Ale passe jest dalej passe...
|
ja nie mialam na mysli jazzy jako cool, tylko ze jazzowali, bylo bardziej klimattycznie - smooth jazz cafe, kydrynski, mann, andrus, wszystkie te bossanovy puszczali w jakichs bardziej ludzkich godzinach... a teraz nie slysze roznicy miedzy trojka a takim np radiem zet...
w Paryzu (niestety, praktycznie tylko w paryzu) jest fenomenalne radio - FIP (105,1 fm). zero reklam (!!!!!! wypbrazacie to sobie???), pieciominutowe wiadomosci co pol godziny, rownie krotkie wiadomosci kulturalne - o koncertach, wystawach) muzyka powazna, jazz, blues, old rock, evergreeny i tzw muzyka swiata. nie uslyszycie tam przebojow z tego miesiaca, ale juz z zeszlego roku moze tak. raz na tydzien, nie raz na godzine
swojego czasu nagrywalam nawet FIP na kasety. |
_________________ Ten się śmieje, kto umrze ostatni. |
|
|
|
|
fonsztyk
Alien
Posty: 356 Skąd: Wyspa Mgieł?
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 18:55
|
|
|
GAndrel napisał/a |
Empik? Raczej nigdy nie dorówna sklepom Virgin w dziedzinie muzyki i Barnes&Noble w dziedzinie książki. Albo takim Borders. Aż żal do takich wchodzić. |
Wszystko ładnie, pięknie tylko gdzie ja w takim Borders znajde dajmy na to Ziemiańskiego, czy SFFH? Albo w Virginie, nawet gdybym siedział tam tydzień to nie znajdę nowej płyty Pidżamy Porno. |
_________________ Pierwsze prawo rozwoju systemów dynamicznych:
Po otwarciu puszki z robactwem, jedynym sposobem ponownego zamknięcia go, jest użycie większej puszki. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |