[Wiedźma]

Jeszcze szybko ja wyjasnię, dlaczego oddałam głos na Żelkowskiego? Po pierwsze za tematyke Po drugie za bardzo dobra narrację

[Fenn]

Uzasadnieniem mojego głosu oddanego na pana Pruskiego jest to iż nie przepadam zbytnio za SF jednak to dzieło wydaje się emanować ciekawym i pzyciągającym klimatem.

[mawete]

Fenn: dziekujemy za głos, ale mam prośbę pojaw się w powitalni, na tym forum jest taki zwyczaj, że wypada się przywitać.
Pozdrawiam

[Otte]

Patrzę na tą ankietę od dłuższego czasu i chyba pora, żebym też coś powiedział. Najbardziej podobał mi się debiucik Pruskiego - ktos tu wspomniał, że ma Montypythonowski klimat, a ja własnie takie lubię. To całe SF coś mi nie leży.

P.S. Tekst Żelkowskiego tez był niezły

[Rodion]

Hymm...? Czyjaś rodzina i znajomi sie zarejestrowala, czy co?
I do tego jeden z drugim SF nie lubi, dziwne jakieś to takie.

[Fenn]

Rodion o co ci niby chodzi?? Myslisz ze jak sie czegos nie lubi to sie tego wogolenie czyta?? Wybacz z pelnym szacunkiem ale nie znam tego czlowieka, przeczytalam poczatek i mnie wciagnelo, przeczytalam dalej i misie spodobalo. Cos w tym zlego?? Prosze wiec sie ode mnie odczepic jesli laska..

[Aslan]

Swój głos oddałem na Tomka Pruskiego i jego opowiadanie "Prosze wstać sąd bozy idzie". Spodobało mi się specyficzne ukazanie piekła i sądu ostatecznego który czeka każdego z nas. Mam nadzieje że po smierci nie będe musiał kożystać z usług kancelari adwokackiej Piekło.

[Słowik]

Hahaha, Rodion zaczynam podejrzewać, że możesz mieć rację

[Rodion]

POczekajmy jeszcze chwile, robi sie ciekawie!

[Otte]

Nie ma na co

[Anko]

[Fenn]

Heh gwoli scisłości - ja, Otte i Aslan znamy się. Postanowilismy, że wszyscy zagłosujemy na ten konkretny tekst, bo podobał się nam najbardziej. A fakt, że wszyscy troje głosowalismy w tym samym czasie, wynika z naszych własnych ustaleń, a nie z powodu konszachtów z autorem. Dobrze by było, żeby wszystkich czepiaczy tez trafiła kancelaria adwokacka "Piekło" :/

[Anko]

[NURS]

Mistrzowie, dzieki za wasze głosy, ale Aslan, dlaczego, przy twoim poscie widzę numer 1? Czy to znaczy, ze nawet sie nie przywitałes? Jesli tego nie zrobisz, twój głos sie nie liczy

[Rodion]

Glosowanie sie skonczylo, glosy podliczone, moze jakieś podsumowanko?
Uklony i podziekowania od zwyciezców dla czytelników ktorzy zadali sobie tyle trudu by przeczytac a potem ( o Bogowie! ) zaglosować?

[NURS]

Obiecałem podsumować to głosowanie z punktu widzenia redakcji. I wbrew oczekiwaniom to zrobię
Dobierając teksty do numeru, zazwyczaj staram się, aby albo sie uzupełniały (nie wszystkie oczywiscie), albo, zeby stanowiły na tyle szerokie spektrum, by każdy coś dla siebie znalazł.
Tym razem układ był prosty, ponieważ mój tekst był klasycznym Sf-em i to długim, reszta powinna być z innej półki - oba teksty bardziej naukowe, jak sami zauważyliście były króciótkie. IMO mój błąd, że je zderzyłem, ale byłem ciekaw waszych reakcji na takie sfabularyzowane wyklady naukowe. Taki kolejny krok po Dworaku w strone twardej sf. Reakcje jakie były, wszyscy wiemy. Będę ostrozniej poruszał sie po tym polu, aczkolwiek ciekawe teksty na pewno nie zostana odrzucone a priori. Dwa zera, to wymowny znak, ze w tej kategorii nie nalezy przesadzać.
co do tekstu Piotrka Rogozy. miałem jego opka duzo wcześniej, ale w tamtym momencie MP wrzucił je do NF i CzF. Nie było sensu wrzucać trzeciego w tym samym czasie. Faktem jest, że w tym akurat tekście jest mało rasowej fantastyki, jest co najwyżej pretekstowa, ale to opko oddaje ducha, czegos, czego dawno chyba nie było, nie darmo przypominało kilka osób dawne teksty Niziurskiego. Myślę, ze przy wiekszej dawce fantastyki bedzie to cykl, ktory zostanie zapamietany, zwłaszcza wsród czytelników młodszych. nie dziwi 13 głosów, jakie dostał piotrek, IMO zapracował sobie solidnie napisanym tekstem.
Trzecie miejsce (byłoby drugie ex-aequo, ale nie jest, z powodów, o których poniżej), humoreska o sądzie ostatecznym. Były głosy, ze coś jest nielogiczne, nie pasuje. ale w tym akurat gatunku literackim bardziej liczy sie forma, niz treść. Czy oceniacie skecze monty Pythonów pod wzgledem pradopodobieństwa zaistniałej sytuacji? Nie. Absurd, to absurd. i to opowiadanie IMO ten element wykorzystywało dośc dobrze. można było lepiej, ale autor nie jest starym wygą.
a teraz łyżeczka dziegciu. Jak podkreslam od poczatku tych głosowań, dla mnie wazniejsze sa opinie o tekstach, niz punkty. A jesli na forum wpisuje sie kilka osób, cięgiem, osób, które nie wpisuja żadnego postu, tylko oddaja głos i znikaja na zawsze, to odium takiego działania zawsze spada na osobę, na ktora te głosy sa dodawane. Gdyby nie te głosy, tekst Tomka byłby 4-ty. gdyby jeszcze te głosy jakoś rozwinąc, to by wygladało inaczej, wynikla by dyskusja a tak, tiger 0 postów, eider - 0 postów, light - 0 postów, aslan 1, pozostali praktycznie powitanie i głosowanie. (BTW, Fenn, głosów nie oddaliście równoczesnie, ten aslanowy jest wcześniejszy o wiele dni, staralem sie na bieżąco obserwować sytuacje teraz tylko sie dopisał, bo tez byl na zerowym koncie.
Tekst Marka dostał tylko 8 głosów, i jest chyba tego przyczyna. Zgadzam się z kilkoma przedmówcami, że gdyby obudowac go w akcję w czasie rzeczywistym, nie relacjami, miałby szanse na numero uno. Pomysl jest nośny, choc było pare tekstów na podobny temat. można było go wygrać kreując z detalami świat końca XX wieku w realiach nierozstrzygnietej wojny i relacji z Bogami - możesz to Marku jeszcze zrobić, świetny temat na ksiazkę. Opinie czytelników znasz. i popatrz z jak małego materiału powstał Mars, rafała Kosika.
Swojego raczej ocenial nie będę, w dwóch wątkach sporo o nim pogadalismy. Dzięki za wasze głosy. Celne uwagi zapisałem, jak tylko siade do pisania ciągu dalszego, na pewno je uwzględnie. I - ale to juz w zwiazku z wypowiedzia nie na tym forum. Pola, to jest zamknieta całośc, opowiadanie, bedące punktem wyjscia do większej całości, która może powstać, a nie fragment powieści.
I to tyle z mojej strony. Chyba nikogo nie pominąłem

[NURS]

Podziekowania czyniłem na bieząco, więc chyba wam ich nie brakuje

[Rodion]

Dziękujemy NURSie.
Czekamy na następnych.

[Dunadan]

Absolutnie nie brakuje i my dziękujemy za wszelkie wyjasnienia i opisy, fajna rzecz
Co do dwóch zer - ja wspominałes nie nalezy przesadzać, bo IMHO w pewnym sensie były one przesadą. Ogólnie taka forma mi się podoba ( i chyba nie tylko mi ) no ale... no bez przesady
Aha i będziemy wdzięczni za jakieś takie w miarę aktualne relacje z powstawania/wydania tej twojej powieści. Przyznam się ze mnie zaintrygował fakt iż to opowiadanie NIE JEST fragmentem lecz tylko swego rodzaju wprowadzeniem...

[Rodion]

Zdaje sie ze pozostal lureaci głosowania zapijają gdzieś smutki.
A pomysl z relacjonowaniem przebiegu prac nad powieścia jest przedni!
Ciekawe czy jeśli w jego wyniku autor uwzględni uwagi czytelników na okladce pojawi sie informacja typu autor+forum?

[NURS]

Pola powstawaly, jako opowiadanie, rozrosły sie, więc zakończylem, nie wykorzystujac wszystkich pomysłów, ot i cala zagadka.

[Piotrek Rogoża]

Ja chciałem tylko przypomnieć, że jeden z głosów oddanych na moje opowiadanie nie powinien być uznany - pofrunął bez mojej wiedzy z mojego komputera.
Ale hej, 12 to nadal świetny wynik . Dziękuję wszystkim, którzy na mnie zagłosowali - często tak trochę na kredyt, jak wynika z komentarzy. Będę się starał odwdzięczyć coraz lepszymi tekstami, obiecuję.
I oczywiście gratulacje dla zwycięzcy!

[Rodion]

I oto kolejny opromieniony glorią chwaly autor schodzi ze sceny.
Huragan oklasków, blyskaja flesze fotoreporterów, kobiety mdleją gdy przechodzi obok.
Czekamy na następnego.

[Henryk Tur]

STOP !!!
Jeszcze jedno !!!
Jak głosował NURS ???

[NURS]

Na siebie, jakżeby inaczej.

[Henryk Tur]

No to o.k.

[Marek1964]

Ja również dziekuję wszystkim uczestnikom głosowania za uwagi. Z pewną fascynacją patrzyłem jak moje opowiadanie zbiera tak skrajnie rózne opinie! Jedno jest pewne - część tych opinii skłoniła mnie do poważnego myslenia nad rozbudowaną wersją "Zmierzchu...".
A piszę tak późno, bo przez dwa ostatnie dni byłem w Dolnym Śląsku i nie miałem bliskich spotkań żadnego stopnia z komputerem

[mawete]

Kurcze trochę głupio wpisywać się akurat pod tym postem ale głosowałem na Marka i moim zdaniem nawet tak okrojone jest to najlepsze opowiadanie numeru...

[Dunadan]

Mawete, ops sory - mawete - w pełni się zgadzam Też głosowałem na Marka. Mam tylo takie zastrzeżenie - sporo ludzi wspominało jakiś taki... rozrzut w opowiadaniu Marka, jak wadę. Coś w tym jest. Marku - zderzasz dwa światy, ale pamiętaj ze musisz robić to ostroznie, musisz odpowiednio wyważyć jedno drugie. Faktycznie, cała akcja na początku i w ogóle szpiegowski wątek dośc mocno odstaje od reszty, ma się wrażenie ze czyta się kawałek czegoś większego... oby tak było

[Anko]