[NURS]

Mamy juz dane ze wszystkich for, także podliczenie wstępne głosów oddawanych na kuponach.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam na oficjalną stronę nagrody
www.nautilus.media.pl (można skorzystac z linka w dziale Minas NURSUS na stronie SFFH).
Tam znajdziecie wstępne podsumowanie. Tu możemy o tym porozmawiać.

[mawete]

Coś się forumowicze nie postarali.... 17 głosów na prawie 1000 zarejestrowanych to troche lipa...

[Tequilla]

Zauważyłem, że chyba mi się opowiadanie zmieniło ze "Sprawy podwórzowej", na "sprawę podwórkową". Moze skoro podwórko, a nie podwórze, to jakaś skrócona wersja?
Ale to i tak już musztarda po obiedzie, chyba zresztą dużego znaczenia ta różnica nie zrobiła...

[joe_cool]

17 tyko? o, kurczę, mało... a nawet ja się zebrałam i wysłałam, co przy moim lenistwie i talencie do przegapiania terminów graniczy z cudem

[mBiko]

Faktycznie słabiutko, osobiście liczyłem na coś koło setki głosów z forum.
A może część forumowiczów jednak bardziej ufa poczcie?

[elam]

ja nie glosowalam.

primo, bo pisze ( a na siebie nie bede ) , secundo, bo nie zrozumialam tego systemu, tertio, bo do tej pory nie wiem, jakie miejsce zajelam w poprzedniej edycji <foch>

[NURS]

Elam: czego nie zrozumiałaś w systemie głosowania?

[GAndrel]

[elam]

ooOOO dzieki
sstrzensliwa czynassstka

[hjeniu]

Wiedziałem, że miałem coś zrobić ostatnio...

[Rafał]

Cóż, głosowanie na forach to porażka. 1 !!! głosująca (chyba Nivak) na forum NF ??? 17 głosujących na forum rodzimym??? Toż to nie jest nawet 10% ogółu głosów Ciekawi mnie i to bardzo jak dalece głosy z forów plasuja sie na tle średniej głosów z kuponów.

[hrabek]

juz nie mowiac, ze czterysta pare glosow na tle kilkunastu tysiecy to marny odsetek. Ale z drugiej strony to najwiecej glosow na nagrode fantastyczna w Polsce. Przebijamy konkurencje o kilkaset procent

[Rafał]

Serio? Nie wiedziałem, mówisz, hrabio o Zajdlu?

[hrabek]

Tak, z tego co wiem, tam jest o wiele mniej glosow. Dokladnie nie wiadomo, bo wszystko jest tajne przez poufne. Ale pamietaj, ze na Zajdla glosuja tylko uczestnicy Polconu, juz samo to ogranicza dosc mocno zakres glosujacych.

[NURS]

Ilość głosów na Polconie akurat jest podawana, w ostatnich latach oscylowała pomiędzy 150 a 200.

Natomiast co do kuponów, to ich ilość może być spowodowana jeszcze jednym czynnikiem, trzeba było ciąć gazetę, a tego wielu nie lubi robić, zwłaszcza, jak się kolekcjonuje.

[Czarny]

Na Zajdla może na upartego chyba głosować więcej. Jest coś takiego jak akredytacja wspierająca dla ludzi, którzy nie mogą być ale mogą głosować. Jak ktoś bardzo chce, to może kosztuje to w tym roku 15zł.

[Miria]

Ale przed głosowaniem polconowym wybiera się utwory nominowane? Być może na tym pierwszym etapie jest wiecej głosujących, tego nie wiem.

Ale przed głosowaniem polconowym wybiera się utwory nominowane? Być może na tym pierwszym etapie jest wiecej głosujących, tego nie wiem.

[Locke]

Na Zajdla najgorszy wynik był w Elblagu (bo i Polcon mały). Około 180 głosów w drugiej fazie głosowania.
W Lublinie - z tego co podawała komisja - było cos pod 300 (ale dokładnie nie pamiętam).

To jerst oczywiście tylko druga faza, nie licząc nominacji, na które może głosowac, kto chce.

A ilość tegorocznych głosów na Nautilusa jest całkiem niezła - co prawda mały oddziwęk na forach (dość zaskakujące) ale za to czytelnicy SFFiH doskonale się sprawili, właściwie dominując plebiscyt. Ja osobiście zakładałem odwrotny rozkład.
Poza tym idzie ku górze (w porównaniu z zeszłym rokiem) a to jest duży plus.

[mawete]

Locke: ja też zakładałem, ze z forów bedzie duzo wiecej głosów i troszkę się zdziwiłem (a raczej szczęka mi opadła). Na opowiadania na tym forum głosuje więcej ludzi niz zagłosowało na Nautiliusa. Krótko i w prostych budowlanych słowach mówiąc osoby którym sie nie chciało zagłosować dały *beep*.

[dzejes]

Albowiem bo? Ja nie głosowałem, bo nie wiedziałem na co i nie wiem co ma z tym wspólnego dawanie *beep*

[Miria]

Ale nie dlatego, że Ci się nie chciało.

Ja nie głosowałam z innych powodów, niz niechcenie mi się. Jestem usprawiedliwiona.

Ale nie dlatego, że Ci się nie chciało.

Ja nie głosowałam z innych powodów, niz niechcenie mi się. Jestem usprawiedliwiona.

[NURS]

SFFH czyta w porywach 15-20 tyś ludzi (stosując statystyczne przeliczniki czytelności egzemplarza), nic więc dziwnego, że przy odpowiednim poinformowaniu może zagłosowac ok 1000-1400 osób (statystyczne 7% respondentów - i tak było w pierwszej edycji).
W tym roku ustawiłem wszystko tak, żeby preferowac społeczność internetową, która powinna stanowić najaktywniejszą i najbardziej zorientowaną grupę odbiorców polskiej fantastyki. Listy były publikowane tylko w sieci, kupony do wycinania z pisma. W zasadzie zrezygnowalem z reklamowania nagrody na zewnątrz. ale to było przemyślane działanie. Efekt, jaki jest, sami widzicie. Ja już swoje wnioski z tego wyciągnąłem. I mam już opracowane wszystkie zmiany do kolejnej edycji, która ruszy w przyszłym roku juz w styczniu.

[krisu]

[mBiko]

Krisu nie chodzi o to żeby znać wszystkie 275 opowiadań i 41 powieści zgłoszonych do nagrody, zresztą to chyba niemożliwe, ale o to żeby oddać głos na autora czy utwór, który coś w Tobie zostawił. Jeżeli przeglądam listę tytułów i przy danej pozycji nie zaświeci mi w głowie żadne światełko, to na pewno nie oddam głosu, choćby nie wiem jakie firmowało go nazwisko. Chodzi wyłącznie o Twoją bardzo subiektywną ocenę.

[mawete]

mBiko: dokładnie o to mi chodziło.
dzejes: powoli zaczynasz poruszać się w kierunku zachowań Fidel-F2

[NURS]

Właśnie chciałem odpisac krisu, podobnie, jak mBiko. Zdecydowana większość ludzi bioracych udział w głosowaniach nie zna wszystkich tytułów. Tu idzie o to, żeby oddać głos na to, co najbardziej zostało zapamiętane.

[Last Viking]

Niewielka ilość oddanych głosów poprzez fora internetowe jest zagadnieniem nad którym warto się głębiej zastanowić. Prawdopodobnie NURS przeanalizuje sytuację i wyciągnie z tego wnioski, jak zresztą pisał powyżej już to zrobił.
Jednak czy problem nie leży na innej płaszczyźnie niż nam się wydaje?
Bo o ile ilość oddanych głosów na F i NF nie dziwi mnie (toczyły się tam zażarte dyskusje o nagrodzie z jednoczesnym ostentacyjną zapowiedzią jej bojkotu przez większość dyskutantów – paradoks prawda? ), to już 17 głosów na forum SFFiH – bardzo.
Czyż forum nie jest swoistym barometrem preferencji, gustów, opinii? Zawsze wydawało mi się, że powinno jakimś wyznacznikiem być, nie tylko dla wydawcy (który na podstawie informacji zwrotnej poprzez forum decyduje o tym co i w jakiej formie publikować), ale również dla autorów (którzy otrzymują z zewnątrz informację o swoich utworach).
Na podstawie zamieszczonych wyników, dowiadujemy się, że środek ciężkości przerzucony jest jednak na czytelnika, który nie jest aktywnie związany z jakimkolwiek forum (gdzie na głosowanie ja osobiście poświęciłem 5 minut), a swoje uznanie dla autorów jest gotów wyrazić nawet za cenę czasu poświęconego na wycięcie kuponu, kupienie znaczka i wysłanie.

Różne są powody dla których ludzie nie głosowali. Teraz niczym po wyborach parlamentarnych, każdy będzie się tłumaczył, niektórzy, że wszystkiego nie przeczytali (a czy w wyborach parlamentarnych spojrzeliście głęboko w oczy każdego z kandydatów, przeanalizowaliście dogłębnie każdy partyjny program?), inni, że sami piszą (tak trudno docenić kolegów/koleżanki po fachu i jakoś ich nobilitować?), jeszcze inni że nie wiedzieli na co i jak.

A może formuła for internetowych się wypaliła? Platforma, która na początku stwarzała możliwości spotkania różnego rodzaju osobowości o podobnych zainteresowaniach, możliwość dyskusji, poszerzania swojego światopoglądu, zdobywania wiedzy i doświadczenia, wniesienia do światka fantastycznego pewnej wartości dodanej - przynosi obecnie gorzkie rozczarowanie, znudzenie, pewien rodzaj nihilizmu, wypalenie. Co widać po ilości głosujących.

I ostatnia sprawa.
Pomysły NURSa, jak i jego osoba mogą się podobać lub nie, ale nie można mu odmówić inicjatywy w działaniu (prowadzenie forum, konkurs Howardowski, próba stworzenia nagrody czytelników Nautilus). I jeśli ktoś robi coś co ma na celu propagowanie fantastyki, aktywnie w tym kierunku działa, daje narzędzie pozwalające czytelnikowi wyrazić swoje uznanie dla lubianego autora (Nautek), to należy mu w tym pomóc. A uczynić to w pierwszej kolejności powinni ci, którzy są niejako stałymi rezydentami na forum pisma, do którego czują sympatie.

To tyle...

[Gustaw G.Garuga]

Nie sądzę akurat, żeby głosowanie lub nie autorów miało kluczowe znaczenie dla ilości głosujących w ogóle. Aż tylu nas tu nie ma A problem leży może właśnie w tym, że to forum? Kto głosował karnie na każdy numer pisma, może miał już forumowego głosowania powyżej uszu?.. Dywaguję, bo rzecz jest zagadkowa.

[NURS]

Wikingu, ja tego nie traktuję, jak porażkę, to znaczy nie w tych kategoriach, bo personalnie moge mieć żal do forumowiczów, że olali jeden z moich sztandarowych projektów, ale jako osoba twardo stąpająca po fantastycznym gruncie zabezpieczyłem się na tę okoliczność. Dlatego zrobiłem głosowanie dwutorowe. Fora mogły być wisienką na torcie. Na własną prośbę nie były. I to jest cały komentarz do tej sprawy.
Uważałem i uważam nadal, że da się z tych społeczności wiele wycisnąć, ale to bedzie proces długi i żmudny, trzeba najpierw pozbyć się hamulcowych, małych ludzi, którzy rozgrywają swoje prywatne animozje. A to musi potrwać.
Nie bedę udawał, że wszystko jest ok, bo nie jest. nie udało się zaktywizowac nawet forum przy SFFH do wsparcia nagrody - to porażka na całej linii. ale nie zamierzam łkac w mankiet, tylko poszukam nowych możliwości. I tak, jak to się robi w porządnej firmie wzmocnie ten kierunek, który jest perspektywiczny - czyli dotarcie do przeciętnych czytelników, którzy nie deliberują o wszystkim, tylko oddają głosy na to, co im podchodzi. I to oni dostaną w przyszłym roku maksymalne wsparcie z mojej strony.
Taki już jestem zimny drań, że opracowywałem kilka planów rozwoju sytuacji, zanim dostałem dane o głosowaniach - a to, że były dla mnie tajemnicą, jak dla każdego z was, mogą potwierdzić wszyscy nadzorujący zbieranie głosów. Żadnego z nich nie zapytałem podczas trwania plebiscytu o jego przebieg.
Teraz wystarczy tylko złożyć fragmenty trzech dokumentów do kupy i nowa edycja ruszy w wyznaczonym kierunku. Z wami, lub bez was, przyjaciele.
To nic osobistego, biznes is biznes. Gustawie, to dla mnie nie była żadna tajemnica, popatrz na wybory polityczne, wszyscy mają jakies zdanie, głosuje garstka. Tak to działa.

[mawete]

NURS: ja to widze trochę inaczej. Nie chce uchybić nikomu, ale wydaje mi sie, że o ile osoby bedące na forum czytają SFFiH to moga nie czytać książek - z rożnych powodów - brak czasu - brak pieniędzy, Dlatego jak mogę staram sie pożyczć knigi - czasami tracę na tym, czasami zyskuję wesoły komentarz dotyczący opakowania w jakim wysłałem. Wydaje mi sie jednak, że ludzie w tym przypadku olali sprawę i jest to przykre, bo jesli przeczytali 3 ksiązki i 3 opowiadania to mogli zagłosować.
NURS: Twoim błędem jest moim zdaniem to, ze nie przypominałeś wcześniej o głosowaniu. Sporo ludzi czyta tylko nieprzeczytane - resztę przewija - można było zapomniec - napisać 1 posta w temacie na 2 tygodnie to chyba nie jest wielki problem, a sądzę, że by popmogło. Tyle.

//edit: tak jeszcze podgryzę - drodzy gryzący się "spamerzy" (dotyczy obu stron) zagłosowaliście? Umiecie tylko pisać czy czytać też? (Zjedzą mnie za to )