[mawete]

Cholera chyba w pierwszym poście w Towarzyskim spotkaniu fantastów rozpętałem lawinę. Mam jednak prśbę ustalajcie daty miedzy sobą - inaczej ta zabawa nie ma sensu. Jak będę to będę na "Pakonie"

[elam]

mawete, ale wychodzi na to, ze Pakonu nie bedzie, a za to bedzie impreza w Bielsku....

[Miria]

Ale właśnie zamiast Pakonu ma się odbyć Bielskon. Pakonu niet. Pako się strasznie przejął egzaminami.

EDIT: Elam mnie ubiegła, z powodu okropnie nielegalnego programu, który właśnie działa i spowalnia mi komputer.

Ale właśnie zamiast Pakonu ma się odbyć Bielskon. Pakonu niet. Pako się strasznie przejął egzaminami.

EDIT: Elam mnie ubiegła, z powodu okropnie nielegalnego programu, który właśnie działa i spowalnia mi komputer.

[mawete]

Znowu niedoczytałem chyba... to pewnie będę, a temat chyba nadaje sie do lamusa.

[Kruk Siwy]

To znaczy skreślam Pakon z terminarza. Przykre. Wszystkim organizatorom się odechciało...
A mogła byc fajna impreza doroczna.
Ziuuuuuuu! do kibla.

[Pako]

Niedoczytałeś
PPisałem łądnie, nie da rady w tym terminie a i nie wiem w jakim radę by dało. Więc na dzień dzisiejszy Pakon zdechl, ale Elam dzielnie ideę konwentowania przejmuje

[Kruk Siwy]

Nie o to chodzi żeby spotkać się gdzie bądź z kim bądź.
Chodziło o stworzenie pewnej tradycji, bo wtedy takie spotkanie ma szansę stać się cykliczne.
Można było zadziałać róźnie, aleś Pako dał ciała. Naprawdę szkoda.

Elam mam nadzieję się uda, ale to już zupełnie inna historia....

(Doczytałem, i dlatego napisałem to co napisałem).

[Pako]

Kruku, po prostu nie widzę innej możliwości, jak tymczasowo zrezygnować. Czy uda się coś stworzyć w terminie późniejszym? Bóg jeden wie. W tym terminie, który początkowo ustawiłem, który miał być terminem w sam raz, na który wszystko miało być dograne - nie ma szans. Mam wtedy egzaminy,a nie odpuszczę egzaminu na rzecz imprezy. Pewne wartościowanie jednak być musi.
Nie ma też możliwości na dzień dzisiejszy ustalić innego terminu, bo nie wiem, co dalej będzie. Nie mogę więc niczego obiecać, tymczasowo więc zawieszam ten temat. Jak potem się okaże że coś da się zrealizować - to dam znać, ale na razie po prostu innego wyjścia nie widzę, cieszę się jedynie, że w tym terminie coś innego i niedaleko się dzieje.