Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Najlepsza publicystyka numeru 15

Wybierz najlepszy tekst publicystyczny - 1 głos
Żelkowski, Żwikiewicz - Czytać czy nie czytać?
15%
 15%  [ 6 ]
Adam - Dobry model!
27%
 27%  [ 11 ]
Urbi et Orbi - Hej, góry, nasze góry, czyli polska Szwajcaria
7%
 7%  [ 3 ]
Kres - Powrót króla (bo bardzo lubię ładne tytuły)
50%
 50%  [ 20 ]
Głosowań: 40
Wszystkich Głosów: 40

Autor Wiadomość
krisu
[Usunięty]

Wysłany: 14 Lutego 2007, 12:40   

A mnie felieton Kresa się spodobał. A nagroda Złotego Kota rozbawiła mnie do łez.

Co do Ż/Ż. Nic nowego nie napisali. Żadna rewelacja. Martwi mnie tylko porównanie do muchy na kupie guano. Czuję się lekko urażony. I zacząłem się zastanawiać, w jaki sposób my, czyli forum, wpływamy na tych kilku znanych autorów, którzy tu spamują i ich twórczość. I czy mamy do tego prawo? Zaczynam rozumieć, czemu Kres albo inny Sapkowski nie zaglądają na fora. Chcą zachować niezależność w tworzeniu. Chyba mają rację. Bo czasem nie można się ustrzec przed wpływem osób trzecich, ale można to ograniczyć. Ja osobiście mam gdzieś, czy autor pisze dla mnie jako czytelnika. Po prostu niech pisze. Byle to dobre było. Kupię albo nie. I już.
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 14 Lutego 2007, 15:47   

krisu napisał/a
Ja osobiście mam gdzieś, czy autor pisze dla mnie jako czytelnika. Po prostu niech pisze. Byle to dobre było.
Hmm, ale to, czy uznasz, że "to dobre jest", może zależeć od tego, czy tekst jest napisany dla takiego czytelnika, jak Ty. Są np. autorzy, którzy są uznawani za "dobrych", a w moim odczuciu tacy nie są. I może to wynika tylko z mojego gustu. Więc jak tu klasyfikować, co "dobre jest"? :?
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
krisu
[Usunięty]

Wysłany: 14 Lutego 2007, 21:53   

Fakt. Ktoś tu chyba napisał: Co dobre dla mnie niekoniecznie musi być dobre dla ciebie. Czy jakoś tak. Ja swoje lektury dobieram intuicyjnie. Wyczuwam czy dana lektura jest dobra czy nie. Z reguły potwierdza się to z tym, czy dana pozycja jest uważana za niezłą przez innych książkożerców. Ale wchodząc na różne fora dyskusyjne trochę straciłem orientację. Tyle tu słodzenia że książka pana XXX, pani YYY jest taka świetna, no miodzio po prostu. Zdarzyło mi się nie kupić ostatnio paru pozycji omawianych w necie. Czemu? Bo nie chcę się zanadto rozczarować.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 14 Lutego 2007, 22:32   

Ja to powtarzam cały czas. I to widac w głosowaniach. po prostu trzeba wyławiac z całości to, co sie podoba.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
dagra 
Luke Skywalker


Posty: 225
Skąd: hm...
Wysłany: 15 Lutego 2007, 14:45   

Cytat
Zaczynam rozumieć, czemu Kres albo inny Sapkowski nie zaglądają na fora. Chcą zachować niezależność w tworzeniu. Chyba mają rację. Bo czasem nie można się ustrzec przed wpływem osób trzecich

taaa... już widzę, jak Kres, Sapkowski... a co tam, dodajmy i Dukaja i Huberatha... nie wchodzą na fora z obawy, że jakiś gość/gościówa klepiący/a posta w klawiaturkę zachwieje istotą ich pisarstwa
tudzież z obawy, że ich psychika dozna trwałego uszczerbku na wieść, że jakimś kilkunastu ludziom nie spodobała się ich twórczość...
:mrgreen:
 
 
krisu
[Usunięty]

Wysłany: 15 Lutego 2007, 23:40   

Ło matko... Moja psychika doznała uszczerbku jak to przeczytałem. Idę po prozac. :mrgreen:
 
 
baron13 
Mistyk

Posty: 1053
Skąd: Festung Breslau
Wysłany: 16 Lutego 2007, 08:02   

Mam takie zdanie, że póki człowiek wzbudza emocje i ktokolwiek chce się na jego temat wypowiadać, to w dziedzinach związanych ze sztuką ma jeszcze szanse rozwoju. Jeśli chodzi o naukę i technikę, to jest lepiej, bo można obserwować skutki swoich eksperymentów, ale w przypadku sztuki, jedynie miarodajne są wypowiedzi innych ludzi. W momencie w którym człowiek przestaje rozumieć krytyki, kończy się szansa na jego rozwój.
 
 
krisu
[Usunięty]

Wysłany: 16 Lutego 2007, 11:08   

Forum internetowe jako takie, z tego co zauważyłem, jest medium mało krytycznym. Tu ludzie obcują ze swoimi ulubionymi autorami i raczej im schlebiają. Wcale nie mówię, że to jest złe. Tak być powinno. Ale wszystko musi być robione z umiarem. Krytyki jest dosyć w magazynach papierowych i internetowych, nie ma przymusu siedzieć na forum i śledzić reakcji czytelników. Jeśli chodzi o autorów fantastycznych to uważam że nie jest tak źle z rozumieniem krytyki. W końcu się sprzedają. Czyli uczą się na błędach i wyciągają wnioski, a więc rozwijają się. Niektórzy głównonurtowi "autorzy" mogliby pozazdrościć wielkości nakładów i wznowień książek fantastycznych.
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 16 Lutego 2007, 19:54   

krisu napisał/a
Forum internetowe jako takie, z tego co zauważyłem, jest medium mało krytycznym. Tu ludzie obcują ze swoimi ulubionymi autorami i raczej im schlebiają.

Oj, chyba nie podzielam tego zdania. Ekstremalny przykład to Adam Przechrzta / Navajero, któremu tak na forum NF "schlebiono", że podziękował i się wypisał. Krukowi Siwemu samych francuskich bułeczek do dzioba też nie kładziono. Takie przykłady można mnożyć.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
krisu
[Usunięty]

Wysłany: 16 Lutego 2007, 22:57   

Tego nie wiedziałem. Zresztą mało tam bywam. Brak czasu. Ale sam powiedziałeś, ze to extremalny przykład czyli odstający od reszty.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 17 Lutego 2007, 01:12   

Forum, to krąg ludzi, którzy sie poznają, przez co opinie krażące na nim moga być skazone elementem poufności.
Faktem jest, że ludzie jakoś dziwnie reagują, kiedy jest za spokojnie, albo kogos się chwali. IMO to pochodna tych wszystkich dymów, jakie przez lata upowszechniły się w sieci.
Ja nie widze niczego nagannego w tym, że tworzy się spoleczność, która nie ma imperatywu zaistnienia poprzez dowalenie komuś bardziej znanemu. Przyznam, ze nie spodziewałem się tak emocjonalnego podejscia do opowiadania Kruka, ale (ale, ale! ALE! :-) to chyba nieuniknione w dużej społeczności. Jesteśmy przeciez takim mini-państwem, jego odbiciem w skali mikro, mamy burzliwe dyskusje polityczne, spory rozstrzał w opiniach o tekstach.
Jest jednak normalniej, bo IMO szanujemy się wzajemnie, nawet pomimo różnic nas dzielących.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 17 Lutego 2007, 09:36   

Cytat
Tego nie wiedziałem. Zresztą mało tam bywam. Brak czasu. Ale sam powiedziałeś, ze to extremalny przykład czyli odstający od reszty.

To był ekstremalny przykład, bo facet się pożegnał na stałe. Pozostali autorzy po prostu żyją z tą krytyką. Właściwie to nie pamiętam przypadku, żeby autorowi (forumowiczowi czy nie) na forach wyłącznie schlebiano.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
hjeniu 
Wilq


Posty: 3913
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 18 Lutego 2007, 17:52   

To ja rzutem na taśmę i krótko (bo nie wiadomo czy się coś wyśle :mrgreen: ) głos na Kresa, za "Złotego Kota"
_________________
Idioci są świetni. Nic dziwnego, że każda wioska chce mieć swojego by Dr. House
 
 
 
Mrc 
Gollum

Posty: 3
Skąd: Kraków
Wysłany: 19 Lutego 2007, 19:51   

Głos na Kresa :) Ciesze sie z jego powrotu :bravo
 
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 19 Lutego 2007, 21:26   

Dzieki za wasze głosy, ale mało, mało!
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 19 Lutego 2007, 22:42   

No to jeszcze ja. Głosowałam kilka dni temu na Kresa - za najzabawniejszy pomysł na nagrodę.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 19 Lutego 2007, 22:43   

I słusznie, kto następny?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
gorbash 
Ufol


Posty: 4629
Skąd: Kraków
Wysłany: 20 Lutego 2007, 09:09   

Ja ;-)
Zdecydowanie Kres - w koncu dzieki temu felietonowi zarzucilem swoj pierwszy temat na tym Forum, a co za tym idzie wreszcie spedzam efektywnie czas w pracy ;-)
_________________
You say coke I say caine.
 
 
 
Koniu 
Zombie Lenina


Posty: 491
Skąd: Kraków
Wysłany: 22 Lutego 2007, 18:04   

Ż&Ż => To w sumie odgrzewanie starego kotleta nie wnoszące nic specjalnie nowego.

A.C. => Tym razem już chyba poza granicą zrozumienia dla szarego człowieka. Mimo, iż prawie zawsze jakoś tak trafiam, że pana C. czytam w autobusie wracając ze szkoły i moge nie skupiać się na lekturze w sposób wystarczający to zwykle rozumiałem o co chodzi.

U&O => Cykl generalnie ciekawy, ale zgadzam się z poprzednikami, że to raczej materiał na kilkutomową sagę niż felieton.

F.K. => Cieszę się z powrotu, chociaż poza Złotym Kotem były tam tylko plany na przyszłość. Chetnie przekonam się co z tego wyjdzie.
Głos dla tego pana.
_________________
Paranoid: A Chant
 
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 22 Lutego 2007, 18:11   

Dzięki wszystkim wypowiadającym sądy i głosującym. Zapraszam pozostałych.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37527
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 23 Lutego 2007, 08:24   

a co z nr 16? chciałem się wypowiedzieć
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
MrMorgenstern 
Stalowy Szczur


Posty: 1015
Skąd: Solaveria
Wysłany: 23 Lutego 2007, 10:12   

Punkt na Kresa.

Powiem tylko tyle, że reszta autorów powinna się od niego uczyć erudycji, bo felieton musi cieszyć, jego zadaniem nie jest samo suche przekazanie faktów.
_________________
Fragment mojego Sword&Sorcery 8)
 
 
MrMorgenstern 
Stalowy Szczur


Posty: 1015
Skąd: Solaveria
Wysłany: 23 Lutego 2007, 10:17   

krisu napisał/a
Forum internetowe jako takie, z tego co zauważyłem, jest medium mało krytycznym. Tu ludzie obcują ze swoimi ulubionymi autorami i raczej im schlebiają. Wcale nie mówię, że to jest złe. Tak być powinno. Ale wszystko musi być robione z umiarem.


Hmm, krisu, a nie sądzisz, że jeśli ktoś potrafi umotywować, to może chwalić do woli? A jesli potrafi (znowu magiczne słowo) umotywować swą opinię, to ma prawo i krytykować?

Tutaj NURS ma rację mówiąc, że możesz na podstawie opinii netowych wybrać, jaki utwór akurat Tobie podejdzie. Ale nie wtedy, jeśli jest proste podobało się/nie podobało się. Bo z braku głębszych przesłanek taka wypowiedź nic ci nie powie.
_________________
Fragment mojego Sword&Sorcery 8)
 
 
nalli 
Frodo Baggins


Posty: 112
Skąd: Łódź
Wysłany: 26 Lutego 2007, 11:53   

Uśmiech nie schodzi mi z twarzy, gdy go wciąż sobie doczytuję w myślach, bravo!! Adam - Dobry model!
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 26 Lutego 2007, 16:51   

Dzieki nalli. spieszcie sie głosowac, jeszcze tylko dwa dni.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group