[Orbitoski]

Sory Homer to jest spotkanie dla ludzi o nickach między M a S

[Miria]

Znaczy, Orbit, że męża mam zostawić na dworcu?

Znaczy, Orbit, że męża mam zostawić na dworcu?

[Orbitoski]

Niekoniecznie. zabijemy go i zjemy.

[Janus]

Niby na moim podwórku, a tak się jakoś głupio składa że mnie chyba nie będzie Kasa jest chęci są, ale akurat na TEN weekend muszę z krk wybyć... Szkoda...

[Miria]

Łukasz O. :

Łukasz O. :

[Rafal Kosik]

Orbitoski

[dareko]

Mezowi Mirii stempelek chyba nie bedzie potrzebny

[Miria]

Rafał Kosik:

Rafał Kosik:

[Orbitoski]

pan O. zakłada od dziś biuro i będzie udzielał dobrych rad w zamian za płyny.

[Romek P.]

Ja ląduję na krakowskim dworcu o 16:20. Jeżeli ktoś z was ma ochotę porozmawiać wcześniej, przed oficjalnym otwarciem, to o 16:30 powinienem być na konwencie

[Słowik]

Słowik odlatuje dzisiaj z Krakowa i nie przyleci niestety na spotkania konwentowe

[mawete]

Róbcie zdjęcia (a ja je potem podpiszę )

[Miria]

O nienienie, żadnych zdjęć! Po co komu takie zdjęcia?

Romku, czy po Twoim spotkaniu autorskim spotykamy się w Kegu? Bo my chyba na spotkanie nie zdążymy (chyba, że wpadniemy w połowie i narobimy zamieszania;) )

O nienienie, żadnych zdjęć! Po co komu takie zdjęcia?

Romku, czy po Twoim spotkaniu autorskim spotykamy się w Kegu? Bo my chyba na spotkanie nie zdążymy (chyba, że wpadniemy w połowie i narobimy zamieszania;) )

[mawete]

[Lu]

mawete

[Orbitoski]

Było bardzo miło i nawet nie wyczerpująco.
Parę zdjęć jest na fotoblogu Jarka: www.urbaniuk.blox.pl
Fajnie.

[NURS]

W kościole końwent zrobiły psiekrwie?

[Homer]

[mawete]

heh... ciekawie wyglądała reklamówka Polconu (i Miria oczywiście ) Więcej fotek poproszę...

[Urbaniuk]

Homer: Dzienx za uwagę. Pytałęm aghowca co to za baba i tak mi powiedział
mawete: więcej fotek nie będzie bo więcej nie mam i tak właściwie jest ich więcej niż poszło np. z nursconu.

[mawete]

Wszystkich może i tak, ale z samego konwentu jest mniej...

[Homer]

[Romek P.]

Fajnie było i na konwencie, i dyskusje kontynuowane poza nim w krakowskich knajpkach to jest coś, co bardzo lubię tylko nastepnym razem muszę opatentować sposób na klona, bo dwa razy nie dałem rady się rozerwać, gdy Grzędowicz miał spotkanie w jednym miejscu, a Pilipiuk o meteorytach w drugim, i gdy wybierałem się na promocję książki Orbita, a jeden Pawlak przemocą został wciągnięty do taksówki i uwieziony w stronę przeciwną...

[Lu]

Urbaniuk: fajniutkie te zdjęcia na blogu

[Rafal Kosik]

I jest nawet moja kurtka wisząca na krześle...

Rafał

[Claygirl]

Ze mnie nie ma nic No cóż, na moje (w tym przypadku) nieszczęście wszystkie zdjęcia ze mną jego autorstwa są na moim aparacie...

[Urbaniuk]

Lu: Dzienx. Staram się jak mogę. Jak w końcu kupię jakieś lustro to fotki skoczą na jakości i może wtedy dochrapię się że będą "fajne" Wpadaj na bloga aktualiozuje właściwie codziennie.
Rafal Kosik: trza było siedzieć a nie po browary latać.

[mawete]

Claygirl: zawsze możesz je przesłać do mnie... ja je odpowiednio podpiszę ( ) i wstawię