[feralny por.]

Pamiętacie jeszcze te dwa albumy (brakeoff i overload)? To była chyba najlepiej zapowiadajaca się seria polskiego komiksu (przynajmiej w ostatnich latach). Szkoda, że Adler i Piątkowski woleli rozmienić się na drobne w kolejnych, coraz słabszych odsłonach "48 stron". Orientuje się ktoś, czy doczekamy się na kolejnych albumów z serii, czy sprawa rypła się definitywnie?

[Ixolite]

No jahaa Były daaaawno temu zapowiedzi trzeciego albumu, były, ale się zmyły, a szkoda. Cyberpunkowa Warszawa to jest to! Górski opowiadający o trudnym dzieciństwie najmłodszego brata z wielodzietnej czarnej rodziny na Powiślu

[feralny por.]

No i jeszcze reklamy tepsy. Te komiksy mają niepowtarzalny klimat. Jak się pojawiły to akurat mieszkałem na Bemowie, wagonik metra z napisem Chomiczówka wyrwał mnie z kapci.

[Ixolite]

Cała masa fajnych drobiazgów, np. pod Pałacem Kultury "Park Miejski im. M. Święcickiego" bodaj
I dużo świetnych tekstów, zwłaszcza w pierwszym tomie. Zresztą awatarka mam teraz z pierwszego tomu właśnie

[feralny por.]

Avatarek niczego sobie, szkoda, że nie widać tekstu z dymka, to jest bezbłedny dialaog. Pierwszy tom jest ostry jak żyleta i wysoko stawia poprzeczkę, drugi trzyma poziom.

[Adashi]

Świetny komiks, zwłaszcza, że cyberpunk to jest to co tygrysy lubią najbardziej. Chętnie zobaczyłbym prace Adlera na okładkach SFFH. Zdaje się, że współpracował z Esensją, robił też covery dla książek takich wydawnictw jak: Runa i ISA.