Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Różdżkarstwo
Autor Wiadomość
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 12:47   Różdżkarstwo

Rozmawiałem dzisiaj ze znajomym geodetą, próbując wycyganić od niego na kilka dni wykrywacz. Przy okazji wyszło, że geodeci inwentaryzując rurociągi z PE lub PCW uzywają do ich lokalizacji ... wahadełek i różdżek. Ten mój ma takie dwa pręty miedziane i machjąc nimi w powietrzu jest w stanie określić przebieg i głębokość rur z PE. Na dodatek mówi, że większość tak robi. Kiedyś inny geodeta też mi tak mówił, ale pomyślałem, że jaja sobie robi.
Sam jestem w stanie "wykryć" jedynie zwykłe żyły i tzw.siatkę księżycową machając wahadełkiem. Ale co tak naprawdę wykrywam to nie mam pojęcia. A czy wy macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 13:08   

Czytałem badania, które wykazały, że całe różdżkarstwo to pic na wodę, bo tak naprawdę to ludzkie mięśnie reagują na wodę, czy rury, a "różdżki" jedynie pomagają odpowiednio je napiąć.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 13:13   

Iiii tam, ja też czytałem, że tak naprawdę autorem Iliady wcale nie był Homer, tylko inny Grek o tym samym nazwisku :wink: :mrgreen:
Faktem jest, że wiele osób wskaże wahadełkiem dokładnie te same miejsca. Ale co jest w nich szczególnego to nie mam pojęcia. Na pewno nie woda, bo w którymkolwiek miejscu byś nie kopał to ZAWSZE dokopiesz się wody.
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 13:14   

moj tato troche sie tym interesowal i z tego, co slyszalam i widzialam u niego, to pic na wode to nie jest. a moze wlasnie tak? NA WODE ? :mrgreen:
ale to nie jest taka prosta sprawa, ze przejdziesz sie z patykiem po polu i znajdziesz, gdzie rury, gdzie dziury.. duzo roznych czynnikow wplywa na to i latwo sie pomylic. dlatego czasem dziala, a czasami mozna sie niezle zblaznic.

edit: Rafal, nie zawsze dokopiesz sie wody :) i rozdzka wykaze przede wszystkim wody podskorne, nie ?
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 13:19   

Jak rany, ludzie.
Czytanie ze zrozumieniem ma naprawdę przyszłość.
Ja napisałem, że pic na wodę to ten cyrk z różdżkami, nie sama metoda.
Która zresztą też nie jest specjalnie efektywna.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 13:31   

Cebula piękny felieton o tym napisał kiedyś :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 13:51   

Coś mi świta, ale za dużo czytałem za i przeciw i skołowaciałem zupełnie. Mogę oprzeć się na swoim doświadczeniu i potwierdzam, że coś w tym jest. Nie wiem co, ale wskażę te same miejsca co inni. A co w nich jest szczególnego to zielonego pojęcia nie mam. Natomiast dawniej była to rzecz tak normalna i naturalna jak to, że rzeki płyną w dół. Każdy majster budowlany nie mógł być wyzwolony jak nie potrafił pod czujnym okiem egzaminatora wskazać miejsca, gdzie w żadnym wypadku domu nie nalezy budować. Szli w pole i kazali szukać młodemu żył własnoręcznie wyciętą witką. Byłbym tu sceptyczny wobec sceptyków.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 14:05   

Cytat
Rafał: Każdy majster budowlany nie mógł być wyzwolony jak nie potrafił pod czujnym okiem egzaminatora wskazać miejsca, gdzie w żadnym wypadku domu nie nalezy budować. Szli w pole i kazali szukać młodemu żył własnoręcznie wyciętą witką. Byłbym tu sceptyczny wobec sceptyków.


Mmmm...
Piękna metoda na uwalanie niewłaściwych kandydatów. Zapewne niedługo palestra podchwyci.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 14:25   

Szkoda, że copyright wygasły :mrgreen:
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 14:37   

Taaa... pamiętam ten felieton BArona - hehe własnie w tym okresie moi starzy kupwoli "odprowmiennik" - dałem im do przeczytania ale i tak go kupili. Była u nas taka pani w domu i robiła jakieś dziwne rzeczy. Rok potem zmieniliśmy mieszkanie bo wykupił je miastowy Boss.
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 16:13   

Był w Rosji taki cudotwórca, do którego przychodziły kobiety w ciąży, a on poznawał płeć dziecka. Był całkiem uczciwy - jeżeli się pomylił, zwracał pieniądze.
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
 
 
Hauer 
Yoda


Posty: 914
Skąd: Dagobah
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 22:36   

Baron moze sobie pisac, a ludzie i tak w *beep* wierzą. Piekny był o tym program "Usterka" w TVN. "Wahadełkowcy i różdżkaże" mieli zrobic mape "zyl wodnych" (czy co oni tam wykrywają) w jednym mieszkaniu. Byli zgodni tylko co do jednego: "zyła wodna jest pod łózkiem!! Łózko nie może stać w tym miejscu!!" ... niezaleznie od tego gdzie stało łóżko. Najwyraźniej jakas zyła zlosliwa, przesuwała sie razem z łózkiem.
Ostatnio zmieniony przez Hauer 22 Czerwca 2006, 22:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Hauer 
Yoda


Posty: 914
Skąd: Dagobah
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 22:57   

Myślmy racjonalnie:
Prawie jak Cebula

A poniewaz temat jest o "rurach z wodą":
woda w rurze

Był "Racjonalista" to teraz coś dla katolików:
Nasz dziennik

:twisted:
 
 
 
kruczywiatr 
Alien


Posty: 375
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 22 Czerwca 2006, 23:24   

Istnieją ludzie z dziwnymi talentami, sam takich napotykam, ba, nawet w chrześcijaństwie cuda różne są uznane, ale bez jaj. Za dużo tego się wysypało. Więszkość tych posiadaczy nadnaturalnych darów ściemnia, część może czerpać energię z takich źródeł, że prędzej ona zaszkodzi niż pomoże. A takie wyprawianie się na niezbadane obszary pod- i nadświadomości może zaszkodzić. Znam człowieka, który się za daleko zapuścił, stracił kontrole nad swoim ciałem, dopiero egzorcyzmy mu pomogły, a później to się bez Biblii nie ruszał. Jak masz wrodzony dar, ktory się objawia samoistnie, to co innego. Cena za to rozkłada się w czasie i cel nadrzędny. W innym przypadku cena będzie wysoka. Niektórzy specjalnie dają sobą zawładnąć, by otrzymać dary jak choćby czytanie w myślach. Ale są głupcami, bo ich własne myśli stają się cudze i destrukcyjne. Nie ma nic za darmo.
_________________
FORTI ET FIDELI NIHIL DIFFICILE
 
 
Hauer 
Yoda


Posty: 914
Skąd: Dagobah
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 02:20   

... ale milion dolarów czeka na odbiorce.
 
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 08:13   

Kruczywietrze dobrze wiem co masz na myśli. To jest chyba coś nowego w naszych czasach - to lekceważenie i ośmieszanie spraw ducha. Potem taki jeden z drugim idiota dla zabawy lub z głupoty zapuszcza się tam, gdzie nie powinien i nieszczęście gotowe. Też znam kogoś, kto z głupoty i idiotycznej ciekawości zmarnował sobie życie. Egzorcyzmy bardzo mało pomogły w tym przypadku i na krótko.
 
 
Hauer 
Yoda


Posty: 914
Skąd: Dagobah
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 09:18   

Jeśli kogos interesuja wyłącznie racjonalne naukowe dane to różdżkarstwo dyskredytuja dwa pierewsze podane przeze mnie wczoraj linki.
Jeśli zaś dla kogos wazne sa wartości duchowe to powinien wiedzieć że praktyki radiestezji, bioterapii itp są krytykowane w całym szeroko pojętym chrezścijaństwie czego przykładem był link trzeci.
 
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 10:18   

Hauer, poczytałem sobie te linki. Tekst pierwszy nic kompletnie nie udowadnia ani nie wnosi, to są opinie autora na tematy nie związane z róźdźkarstwem, pokręcenie z pomieszaniem okreszone pseudonaukową sieczką zupełnie nie na temat. Miesza banały i oczywistości z całkowitymi przekrętami. Nkie chce mi się robić analizy jego błędów i przekłamań, sorry.
Link drugi potwierdza to o czym pisałem wcześniej, że radiestezja nie ma nic wspólnego z żyłami wodnymi, ciekami itp duperelami. Wydaje mi się, że jest to rodzaj wrażliwości człowieka na coś innego.
Link trzeci :mrgreen: dzięki, dawno się tak nie uśmiałem. :bravo wiesz, to utożsamienie różdżkarzy z magią, kultem animistycznym, propagowaniem statnizmu, opętaniem :mrgreen: :lol: :lol: nieźle obłąkany musi być autor tego tekstu :lol: I na dodatek kłamczuszek :D Powołuje się na dekret kongregacji doktryny wiary zabraniający w/g niego praktykowania różdżkarstwa przez osoby duchowne. Tak naprawdę w tym dokumencie mowa jest o czymś zupełnie innym:
Cytat
Najwyższa Święta Kongregacja Oficjum rozważywszy w sposób dogłębny niebezpieczeństwa, które mogą zaszkodzić religii i prawdziwej pobożności z racji udzielania przez duchownych porad radiestezyjnych na temat spraw dotyczących samych osób oraz przepowiadania zdarzeń, a także uwzględniając wszystko to, o czym stanowią kanony 138 i 139 Kodeksu Prawa Kanonicznego w odniesieniu do duchownych świeckich i zakonnych, których od tych porad winno się powstrzymywać, jako że one uwłaczają stanowi i godności osobistej duchownego albo też mogą szkodzić jego autorytetowi, postanawia co następuje, bez wdawania się wszakże tym dekretem w kwestie naukowe na temat radiestezji.
Najdostojniejszym ordynariuszom miejsca i wyższym przełożonym zakonnym poleca się, aby surowo zabronili duchownym świeckim i zakonnym zajmowania się kiedykolwiek tymi badaniami radiestezyjnymi, uwzględnionymi we wspomnianych poradach.

Chodzi o dar widzenia rzeczy odległych i przyszłych. Te dary bardzo często są objawiami opętania i zabieganie o nie jest formą praktykowania magii mającą na celu przywołanie demona. Siłą rzeczy jest to praktyka zabroniona. Natomiast wielu księży nawet i dzisiaj praktykuje różdżkarstwo, a pewien znajomy proboszcz to zamiast wahadełkiem, kręci ... różańcem :lol:
 
 
Hauer 
Yoda


Posty: 914
Skąd: Dagobah
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 11:15   

No to chyba nie dość uwaznie czytałeś :)

1) Te linki (szczególnie drugi) zwracaja uwage an to, ze nie ma żadnego naukowego podparcia dla raiestezji. Pierwszy link koncentruje sie np. na wykazaniu, ze nie ma żadnych zył wodnych itp. Poniewąz pytałes o wykrywanie "rur z woda" podałem ten drugi link - zero efektu chłopaki z wahadełkami mają :)
Zatem o jakiej "szczególnej wrazliwości cżłowieka" ma tu być mowa? Jakieś promieniowanie niezmiernie szkodliwe, którego nie wykrywa zadna aparatura, tylko niektórzy szczegolnie uzdolnieni ludzie ?? Na dodatek ci ludzie "rozmawiaja" z tym "promieniowaniem" bo np. pytają wahadelko czy serek jest zdrowy i czy poduszka jest dla nich odpowiednia. No to co to jest? Zwykła sciema no chyba że magia, której sekret tkwi i kontakcie z jakimis duchowymi istotami bo naukowego wyjaśnienia nie ma (ani nawet nie ma co wyjaśniac bo okazuje sie, że ani żyły, ani rury wodnej wykryc nie potrafią).
Tak czy owak milion dolców jest do wzięcia. Po co meczyć się i za pare zloty szukać ludziom miejsca na studnie? To może zrobic kazdy hydrlog, a zreszta na terenie polski warstwa wodonośna jest praktycznie wszędzie... jak znasz kogos kto ma paranormalne umiejętności i wykrywa wahadelkiem rury z woda to życzliwie podaj mu adres kontaktowy, moze cos Ci odpali z tego miliona :)
 
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 11:35   

No tak, spieramy się o pietruszkę :D Toż to samo dokładnie pisałem powyżej i mam wrażenie, że mnie cytujesz starając się odbić piłeczkę na moją stronę :wink: Jeżeli rzecz należy opisywać z racjonalnego punku widzenia to jest to zwykła ściema, hoh..choh.. hochsztaplerstwo(?), złodziejstwo i chciejstwo. Tylko, że spróbuj przełożyć poezję na język matematyki lub fizyki. Opisz czterooktawową skalę głosu Celine Dion używając pasteli i płótna. To nie jest odpowiednie narzędzie. Jeżeli jesteś racjonalistą i wierzysz tylko i wyłącznie w to co można dotknąć i zmierzyć to nikt na calym świecie nie przekona cię do zjawisk duchowych. Musiałbyś przebudować sobie cały światopogląd, a jest to bardzo bolesne zajęcie. Powtarzam po raz setny swoją opinię, nie ma żadnego związku między tzw.promieniowaniem żył wodnych a tym co niby znajdują różżkarze. To pierwsze nie istnieje, a to drugie to jest coś innego. Nie wiem co, ale uważam, że jest. Doświadczam tego, potrafię i cóż z tego?
 
 
Hauer 
Yoda


Posty: 914
Skąd: Dagobah
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 11:47   

To wex sie podziel kasą... przecież aj ci linka podalem :) moze być 10% :)
 
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 12:00   

Nie podzielę sie, taki będę! No cham. :mrgreen:
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 13:50   

Różdżkarstwo i inne takie.... wierzyć, nie wierzyć? Nie wierzę. I tyle. Nic o tym nie wiem, ale z natury w takie rzeczy jakoś nie wierzę. Sam sie bawić w to nie będę, a jakby jeszcze miało się okazać niebezpieczne to już w ogóle. Nie bedę sie pchał w coś, co mi potrzebne nie jest i tyle. A jeśli to jest? Niech jest, może rzeczywiście człowiek może wykrywać coś, co jeszcze nie poddało się nauce? Kto wie? Bóg chyba tylko :)
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 13:59   

Różni różdżkarze i inni bioenergo... wypisują sążniste elaboraty o rezonansie magnetycznym, biorezonansie i różnych takich baardzo naukowych zjawiskach, które to zjawiska oddziałują na ich różdżki i inne elementy. Otóż mój tata zawsze komentuje to tak, że biedni nie wiedzą co bredzą. Bo jeżeli to byłby rezonans magnetyczny (jądrowy czy jakiś inny), to by mu bardzo ładnie na aparaturze w laboratorium wyszedł. On się tym na Politechnice zajmuje. Więc mogliby do niego na pomiary chodzić. Nawet ładnie wygląda ta jego aparatura, i ciężka jest jak jasna cholera. Żaden różdżkarz ani bioenergo się przez lata u niego nie pojawił :wink:

Więc albo to jest coś całkiem innego, nie do zmierzenia obecnie znanymi metodami, albo oni łżą, albo się pakują w konszachty z siłami wcale nie materialnymi, które :!: mogą mieć własny rozum, a ludzi traktować na przykład jako żywe wahadełka, albo doświadczalne szczury... Niezły temat...
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 14:04   

Cytat
Godzilla: ... niezły temat ...


Obłożyłem się książkami i od tygodnia modzę coś na temat demonolgii (na razie głównie we łbie). Jak się NURSowi spodoba, to może kiedyś puści.
Ostatnio zmieniony przez Rafał 23 Czerwca 2006, 14:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 14:07   

Polecam ojca Verlinde.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 14:29   

Ja chcę czegoś o demonach. Uwielbiam tematykę demonów, ale z podejścia katolickiego czysto. A czuję, że na coś takiego właśnei można liczyć.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 14:38   

Dokładnie :D
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 14:51   

Liczę, że materaił się ukaże i będzie dłuuugi :D
Nawet na cały cykl bym się poważył, żeby ludziom pokazać, co to demon jest, bo wyobrażenia są różne. Wręcz śmieszne. No i ludzie nie wierzą w egzorcyzmy, jak to kumpel powiedział: zmyślane to jest.
A kiedy egzorcysta mówi, że mała dziewczynka (koło 6 lat) musiała być przytrzymywana przez pięciu mężczyzn, żeby się nie rzucała, to już tylko z pobłażaniem patrzy. Ale takie są najpoważniejsze objawy. Ogólnie przebiega to łagodniej, co nie?
Cholera.. uwielbiam ten temat. Muszę się nim poważniej zainteresować.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37529
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 23 Czerwca 2006, 15:21   

Nie wierzę w egzorcyzmy. I na wszystkich którzy mówią o tym poważnie patrzę z pobłażaniem.

EDIT: A co do tej dziewczynki i pięciu mężczyzn, to kto wie czy czymś takim nie powinien zainteresować się prokurator. :!:
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
Ostatnio zmieniony przez Fidel-F2 23 Czerwca 2006, 15:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group