[Lu]

Hansag:

[Wiedźma]

[Henryk Tur]

[Wiedźma]

Lu, z kosmetykami to jest problem, trudno znaleźć produkty, które nie są reklamowane

Hansagu, no własnie rzeczywiście preferuję uwagi te z innej bajki bardziej merytoryczne Nie zgadzam się, że uwagi nieuszczypliwe są mdłe. Takie założenie prowadziłoby do tego, że trzeba każdemu dokopać, żeby dzieki temu nasze uwagi były interesujące.

[Logan]

Za bardzo odbiegacie od tematu. Proszę wypowiadać się tylko i wyłącznie merytorycznie.

[Wiedźma]

Za zdanie o kosmetykach przepraszam
Reszta była na szczęście na temat
Teraz moja wypowiedź nie jest, ale po przeprosinach, milknę

[NURS]

[quote}
Wyrażam po prostu swoja opinie. Przecież zakładajac forum musiałeś liczyć się z tym, że nie zawsze wszystkie głosy będą pozytywne

Nie, Hauer, nie liczyłem. Zbyt dobrze i długo znam usenet, żeby wierzyć, iż takie miejsce będzie ołtarzem pochwalnym mojej pracy. Dlatego nie wyrzucono stąd nikogo, kto ma odmienne zdanie, albo krytykuje, nie usunięto jego postów. Nawet hansagowych (to teraz Henryk Tur, jak widzę) sugerujacych, że ma do czynienia na tym forum z TWA. bo to nie jest TWA, ale miejsce, w ktorym czytelnicy określonego pisma rozmawiaja o tym, co czytają. Absolutnie wolne miejsce, ale wolnośc nie oznacza, że bedę dopuszczal do przekraczania pewnych barier. Nie obraź się Hauer, ale twoja działalnośc przypomina trollowanie najczystszej wody. Gdybys nie wiedział, to troll internetowy jest stworem, który zyje, żeby macić spokój na listach i forach. kims, kto tworzy sztuczne problemy, porusza się na granicy obrazy. a ja jestem tutaj dlatego, żeby trolle zabijać. no offence, to nic osobistego. nie pozwolę, żebyś atakowal ludzi takimi metodami. moge się mylic, może jesteś tylko zakompleksionym mlodzieńcem, który pragnie miec nade wszystko rację a nie cynicznym graczem liczącym, ze zaistnieje poprzez robienie dymu na forach. Nie wiem tego, i niespecjalnie mnie to obchodzi, ale moim zadaniem jest reagowanie, żeby z naszego forum nie wyrósl drugi syff. I zaręczam ci, że nie wyrośnie.
Nie wyrzucimy cię, nie bedziemy cenzurować, ale za każdym razem, kiedy zechcesz socjotechnicznie przywalic komuś, ja albo ktoś z adminicji skontrujemy cię. bo, może tego nie zauważasz, ludzie przez ciebie cierpią. Przez to, że swoją głupotą i uporem czynisz im krzywdę.
Jesli chcesz zabłysnąć, to pokaż kim jestes, co potrafisz, napisz tekst, zaprezentuj go, a nie wyżywaj sie na ludziach, ktorych znam, cenię i szanuję. Stań się czyms więcej, niż wrzaskliwy nick z forum. może wtedy ktoś poważny zacznie cię szanować. Naprawde w sieci jest zbyt wielu ludzi, którzy zachowuja się, jak ty, żeby ich zapamiętac dłużej niz istnieja na forach. A RD i Romka ludzie pamiętaja nawet po wielu latach, bo stworzyli coś, co może nawet nastepne pokolenia w taki, czy inny sposób poznają.
Pokazałem ci, że te pobrzekiwania szabelka są na razie o kand *beep* potłuc, wystarczy kwadrans, żeby każdy z twoich zarzutów obalić, i naprawdę nie pomoże czepianie się słówek, ani udawanie, ze deszcz pada. Robię to naprawdę delikatnie i raczej nie zmienię na ciebie metody, bo ta sytuacja przypomina mi sławetna scenę z Wejścia smoka, gdzie Bruce reaguje na zaczepkę na statku. To taka "sztuka walki bez walki", chcesz czegos więcej, pokaż mi, że jesteś tego wart. Nie zaprezentowałeś w tej odpowiedzi nic, żadnego argumentu, prócz utrzymywania, że masz rację, bo tak sądzisz. A to za mało na podtrzymanie dialogu. popatrz:
...itd. Widzisz wewnetrzną sprzecznośc? Tu wypowiada się 70 osób z posród ok 25 tyś czytelników, ja twierdze ze to garstka ...a ty mi na to, ze bzdura bo sa inne formy kontaktu ...rece zalamac... a ja napisałem, że to jedyna forma kontaktu?
wyrwane z kontekstu brzmi głupio, ale w akapicie, który zapisałem, z przytoczeniem przliczeń i danych, z którymi nie jestes w stanie dyskutować, zupełnie inaczej. Jedyny twój argument, powtórze, w kazdej dyskusji sprowadza się do ja twierdze ze nie popratego niczym, niczym, rozumiesz? Nie popierasz tych twierdzeń niczym. Starasz sie za to wykoslawić moja wypowiedź, która brzmiała:
Mówisz, że 49 głosów z 70 (140 sumarycznych) to niedużo? Śmiem twierdzic, że to tylko kolejny pseudo-argument, czcza licytacja, bo do czego chcesz to odnieśc? nie podałeś żadnego przykładu, tylko swoje przekonanie, jak zawsze zresztą.
A można je podać: Tyle głosów statystycznie daje w tym kraju od kilku lat nagrodę Zajdla. Za 33 głosy Ziemiański zdobył nagrode na tekst roku w NF. Innym razem było ich 55. Ten sam rząd wielkości. Za tyle głosów dostaje sie realne nagrody.
Czyli jednak da się wykazac, że twoje argumenty, to tylko tupanie rozeźlonego dzieciaczka i demagogia oraz Ale olejmy to na razie, ze statystycznych 25 tys czytających SFFH na tym forum głosuje ich 70. Istnieja tak zwane sondaże polityczne i robione sa na reprezentatywnej grupie, która przypomnijmy, reprezentuje 40 milionowy naród. Nawet stosujac te skale i biorąc pod uwagę tylko obywateli uprawnionych do głosowania, masz 1 odpytywanego na ok. 20 tys głosujących. Przenosząc to do mojej skali to jedna osoba i pół jest już grupą reprezentatywną wedle tych norm. a tu na forum jak wiesz wypowiada sie ich 70. Zatem kolejny raz pudło droga wybitna, we własnym mniemaniu, jednostko. Mamy ok. 50 razy lepsze wyniki badań, niz sondaże polityczne w tym kraju. i jeszcze to, bo wyciałeś tylko cześc zdania do cycatu Dla twojej informacji, oprócz forum sa jeszcze inne drogi komunikacji z czytelnikami, telefony, maile, listy, nie na darmo siedzę od 10 do 16 w biurze. robie też czasem ankiety, fakt, dawno juz nie robiłem, ale poprzednia powtarzalność wyników daje mi pewien ogląd sytuacji i potrafię zdobyc i skatalogować dane od kilkuset, nawet 1000 osób.
I nic nie zostaje z twojej riposty, jak z kazdej, którą starasz się odeprzec konkretne zarzuty.
Radzę ci, odpuść sobie, bo ja potrafie tak długo i na pewno nie pozwolę na robienie autorom koło tyłka za nic.

[Hauer]

Szacowny NURSie piszemy juz cąlkiem nie na temat i spieramy się bez sensu. Na dodatek stawiasz mnie w roli krytykanckiego trolla akurat w watku o publicystyce 6 numeru, która w 100% mi sie podoba.
Ale skoro dyskutujemy to ja sie posatram krótko ... przykłady i argumenty były np.:

[Henryk Tur]

[Czarny]

Zagłosowałem na duet, bo tematycznie najbardziej mnie zainteresował. Cebula i Rafał J. zbyt naukowi, albo przez rozleniwienie świąteczne, albo jest to stały stan mej mózgownicy, ale ciężkostrawne to było. Pawlak najgorzej ze względu na temat. Ja niestety też odniosłem wrażenie, że takie historyjki to do pism kolorowych się nadają. Nie znalazłem tu ani Science ani Fiction ani Fantasy ani Horroru, jedynie rzeczywistość żerowania na ludzkiej głupocie.

[Hauer]

[Henryk Tur]

[Romek P.]

Czarny:

[Romek P.]

Henryk Tur:

[Hauer]

a w którym tekście publicystycznym w tym numerze jest"Science fiction, fantasy albo horror"? Może u Cebuli? Dla niektórych to na pewno horror przebicie się przez ten tekst Przyznaje, ze mnie też było miejscami cięzko. brawo panie Adamie.

[Henryk Tur]

Ok, ale ja nie piję do Ciebie, ale do Nursa, ktory zarzuca mi jakieś bzdety.

[Henryk Tur]

[Czarny]

Sorry Romku, ale nie pisałeś tam nic o zasadzie działania łóżka fotonowego i dlaczego jest to przekręt, bo to nie działa. Napisałeś jedynie, że ktoś tam wymyślił "magiczny lek" i nabiera ludzi i pod tym względem, to dla mnie historyjka z żurnali. Gdyby rozebrać te łóżko na czynniki pierwsze (np. jakie światło emituje i jaki to ma mieć wpływ na organizm ludzki, a nie go nie ma), to już byłoby lepsze podejście, bo w tej chwili to jest właśnie branie na wiarę, a jak komuś całkowitym przypadkiem się polepszyło to co cud?
W każdym razie istnienie jak i nieistnienie łóżka jest dla mnie nieważne, co za różnica czy nabierasz ludzi łóżkiem czy łańcuszkiem szczęścia, dla mnie oba tematy nadają się do brukowców.

[Henryk Tur]

Romek obiecał poprawę, zobaczymy

[Romek P.]

Czarny, ale to nie tak - czy w felietonie (nie artykule, co z uporem będę powtarzać - ja nie pisuje artykułów naukowych, jak Baron) należy wyjaśniać, na jakiej zasadzie coś fukncjonuje?

Zastanów się, proszę. Przywołam alchemika i powiem, że rzucił proszek, dzieki któremu ktoś tam stał sie niewidzialny. Gdyby konsekwentnie stosować to, czego oczekujesz ode mnie, czli wyjaśniania zasady na jakiej toto działa, to przywołując proszek alchemika jestem zobowiązany do wyjasnienia zasady, na jakiej on działa, najlepiej na poziomie chemicznym, a potem bo ja wiem? fizykalnym?

Zastosuj to, czego oczekujesz ode mnie, w innych tekstach - wtedy pogadamy

[Romek P.]

Henryk Tur:

[NURS]

Hansag, to bardzo proste, co gdzieś jest jakaś krytyka, to zaraz pod nią twój dopisek: ales mu dał, dobre, itp. Bez względu na to, czy jest jakiś sens w takich wypowiedziach, czy go nie ma. ciebie ciesz, że ktoś komus dowala, takie odniosłem wrażenie.
Popatrz na krytykę Czarnego i na swój tekst, jak to poskładac z innymi, choćby z wypowiedziami o Pilipiuku, to widzę w tych wypowiedziach agresję. Jakbyś na nich cos odreagowywał.
a wszystkim dyskutantom przypominam, że w tytule mamy też słowo science a słowo to w połaczeniu z fiction daje nie fantastykę ale fikcje naukową, czyli to, co opisał Romek. to tyle celem demagogii stosowanej. Felietony w tym numerze są bardzo naukowe, ale o to chodziło.

[Henryk Tur]

[Czarny]

Chodziło mi o jedno czy dwa zdania w stylu, że wiadomy szarlatan oszukuje bo światło o długości fali, którą emituje jego łóżko jest np. obojętne dla ludzkiego organizmu, albo nawet szkodliwe w tym czy w tamtym - w czym widać od razu jego oszustwa i jest element SCIENCE, a tak mamy coś w stylu programu UWAGA czy INTERWENCJI. Nie neguję słuszności zarzutów czy merytoryki felietonu, ale ja tam nie znalazłem łatki, która klasyfikuje ten tekst do zamieszczenia w czasopiśmie o takiej tematyce jak SFFiH. Oczywiście każdy może mieć inne zdanie, moje jest takie i dlatego Twój felieton był dla mnie najgorszy, bo (powtarzam jak dla mnie) to nie miejsce dla niego.

[NURS]

Hansag, zmierzasz do czegoś? spójrz na formę swoich wypowiedzi, porównaj swoja krytykę Romka (wymieniam) z tym, jak to zrobił Czarny. Jesteś raczej napastliwy, lewandyzujesz, nie dyskutujesz merytorycznie. Przyklaskujesz każdej zadymie, jaka sie gdziekolwiek robi, robisz to od razu, i bez zastanowienia. Przyklady wymienilem wcześniej, nie widzę potrzeby ich wiecznego powtarzania.
BTW, złośliwostkami nie zmienisz mojej opinii, tylko konkretnymi zachowaniami.

[Hauer]

[NURS]

Czarny, a nie sądzisz, że pismo takie jak SFFH ma pobudzac ludzi młodych do widzenia świata nie tylko przez pryzmat UFO, ale i zdroworozsądkowego? Że byc może otwieramy iluś tam młodym ludziom oczy, pokazując, że świat roi sie od fantastów maniakalnych, którzy innym wpierają kity? bo ten facet od fotonow, to jest marzyciel i fantasta, albo psychiczny.
Zgadzam się jednak z twierdzeniem, że fantastyki jako takiej w felietonie było mało. ale z drugiej strony dorabianie na siłę takiego wątku dla tego tematu nie miałoby sensu.

[Henryk Tur]

[Henryk Tur]

[NURS]

Kup sobie okulary Heniek. Albo zacznij pisać z głowy a nie od serca. powyżej masz wszystko czarno na białym. A co do ciagniecia tematu, to odpowiadam na powtarzane przez ciebie w kółko pytania. Z mojej strony EOT.