Co pije NURS? A co Wy pijecie? |
Czy jesteś pijawką? |
Tak |
|
43% |
[ 59 ] |
Nie |
|
22% |
[ 31 ] |
Jestem ssakiem piwnym. |
|
33% |
[ 46 ] |
|
Głosowań: 136 |
Wszystkich Głosów: 136 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
mawete
bosman
Posty: 13096 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:33 Co pije NURS? A co Wy pijecie?
|
|
|
NURS w innym temacie napisał/a | mawete napisał/a | Wiem.... znam tem ból... Chociaż NURS twierdzi, że kaca da sie uniknąć... Miszczuniu oświeć nas |
Proste, pic sprawdzone trunki, nie mienszac i zakanszać wiadro można wypić i człowiek normalnie wstaje. BTW, nad morzem jeszcze lepiej wchodzi. |
To mów kierowniku tejn łajby co pijesz... sprawdzimy i ocenimy...
A Wy co pijecie? |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:38
|
|
|
Znaczy, zalezy kiedy. W piatek, jak mnie Pawlak z loganem nawiedzili, to pilismy bolsa z sokiem z grenadyny i tabasco, czyli psiliśmy
(Pawlak pił żubrówkę z sokiem jabłkowym) |
|
|
|
|
Iscariote
Wiedźmikołaj
Posty: 4787 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:38
|
|
|
Ja jako osoba niezabardzo pełnoletnia bede poprawny politycznie i napisze że CocaCola |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:39 Re: Co pije NURS? A co Wy pijecie?
|
|
|
NURS w innym temacie napisał/a | mawete napisał/a | Wiem.... znam tem ból... Chociaż NURS twierdzi, że kaca da sie uniknąć... Miszczuniu oświeć nas |
Proste, pic sprawdzone trunki, nie mienszac i zakanszać wiadro można wypić i człowiek normalnie wstaje. BTW, nad morzem jeszcze lepiej wchodzi. |
Oj, ja bym tu polemizował... ja wiem, doświadczenie NURSa w polu wysysania jest o niebo większe ale i ja robiłem doświadczenia, jak przystało na szalonego acz genialnego naukowca, na sobie. Mieszałem, mieszałem i... nic :)tzn. tyle tylko że efekt silniejszy i sybszy niż zwykle! czyli lepiej bo mniej trzeba wyssać. Jest zasadniczo jeden warunek! nie jeść! w szczególności nie jeść kiełbasek z ogniska! pod żadnym pozorem. Wiem bo zrobiłem szereg doświadczeń statystycznych - znaczy się pobrałem próbę i utworzyłem wykres korelacyjny... a w zasadzie liniowy bo współćzynnik korelacji wynosił 1. Zjesz - oddasz. |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:39
|
|
|
A jak pytasz, co lubię, to chyba wszystko, byle nie jakieś ziołowe ścierwa i wódę saute. |
|
|
|
|
Rodion
Agent Chaosu
Posty: 7551 Skąd: Gestrandet
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:39
|
|
|
Jako ze NURS napisal: " Nad morzem jeszcze lepiej wchdzi", wjaśnilo się czemu po niektórych imprezach dziwilem sie skad tyle pustych flaszek i kto to wszystko do cholery wypil?
A pijam prawie wszystko, za wyjatkiem sake i wina ryzowego, ochyda! |
_________________ Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez... |
|
|
|
|
elam
Gremlinek
Posty: 11118 Skąd: kotlinka gremlinka
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:41
|
|
|
ja jako osoba ledwo-co pelnoletnia odkrylam kiedys Cuba libre :
coca-cola, rum i sok z cytryny.
ale najchetniej pijam herbate. czarna, z cytrynka i cukrem... dobra na wszystko. |
_________________ Ten się śmieje, kto umrze ostatni. |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:43
|
|
|
NO tak, nie powiedziałem co piję... najbardziej to lubię szarlotkę. Pić oczywiście |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
Aga
Baltazar Gąbka
Posty: 3193 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:44
|
|
|
Iscariote napisał/a | Ja jako osoba niezabardzo pełnoletnia bede poprawny politycznie i napisze że CocaCola |
A ja to mogę z czystym sumieniem napisać, nie tylko, żeby być poprawną politycznie. Właściwie jedyna używka, z jakiej korzystam to kawa. I to też w niezbyt dużych ilościach. Za to uwielbiam kawę gotowaną z cynamonem. Jak ktoś nie zna a lubi słodko i korzennie, mogę zapodać sposób wytwarzania. Po prostu niebo w gębie. |
_________________ Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów.
Rodion |
|
|
|
|
mawete
bosman
Posty: 13096 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:51
|
|
|
To napiszę i ja.
Wódka: w zasadzie wszystko z wyjątkiem smakowych - to sie nie da pić...
Piwo: Hevelius Kaper, Peła... jak nie ma to pije co jest...
Miód: dwójniak, półtorak (ten najlepiej własny - NURS: przegrasz)
Wino: to sok ze "zgnitych" winogron.... |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:53
|
|
|
A fe kawa.. kawy nie lubię
A co pijam? Z piw to żywiec, warka, warka stron (wszyscy psioczą a to jest dobre, byle najpier warkę strong pić, a potem bardziej gorzkie piwa, nigdy na odwrót). Z win - czerwone, półwytrawne, Sofia Z wódek? Kurde, wódki to mało piłem w życiu, ale bols wchodzi dobrze (pół litra na mnie jednego i do domu sam doszedłem bez problemu, starsi nie zczaili nawet, że pijany jestem, tylko lekko wcięty - moja duma ).
A tak ogólnie? Lipton, mocno zaparzony, trzy łyżeczki cukru i dużo cytryny. Naprawdę dużo - z brązowej ciemnej herbaty robi się jasny płyn o lekko metalicznym (?) posmaku Jakoś tak mi sie to kojarzy smakowo. Ale pycha i pobudza lepiej niż kawa.
No i ciepłe kakao |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 15:57
|
|
|
Pako napisał/a | A fe kawa.. kawy nie lubię
A co pijam? Z piw to żywiec, warka, warka stron (wszyscy psioczą a to jest dobre, byle najpier warkę strong pić, a potem bardziej gorzkie piwa, nigdy na odwrót). Z win - czerwone, półwytrawne, Sofia |
Hehe, klasyka klasyk ale mnie się Sofia znudziła, to straszne świnstwo jest, szczególnie Sofia rozlewana w Polsce ( błe! ). Spróbuj Kadarkę ( ale też trzeba dobrze trafić, Kadarek jest wiele ). Albo wino Mołdawskie poluję teraz, pod wpływem Kuzynek, na wino gruzińskie - ktoś wie gdzie w wawie można dostać? oczywiście za w miarę rozsądną cenę. |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:06
|
|
|
W gruzji
A okazji do picia wia to już dawno nie było... dawno... pewnie dopiero jak się turnieje zaczną... albo matury skończą |
|
|
|
|
elam
Gremlinek
Posty: 11118 Skąd: kotlinka gremlinka
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:10
|
|
|
wy pijaki!
a kefirek?? |
_________________ Ten się śmieje, kto umrze ostatni. |
|
|
|
|
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:10
|
|
|
1. Kawa. Czarna bez cukru. Ostatnio smakwe. Cynamonowa, czekoladowo-miętowa itp.
2. Herbata. Earl Gray. Najlepiej liściasta Dilmah. Oczywiście nie słodzona.
3. Piwo. Jakiekolwiek. Nie przepadam, ale może być.
4. Wino. Półwytrawne lub wytrawne. Czerwone. Nie sofia, nie kadarka (nie trafiłem w testową butelkę, zbyt wodnista była)
5. Alkohole wysokoprocentowe. Wódka = paskudztwo, tylko w drinkach i wściekłych psach. Preferuję tequilę, whisky (Jack Daniels). Kiedyś jakoś wszedłem w posiadanie butelki Yukon Jacka - pycha.
A na kaca to są sposoby naukowe. ;) Witamina B6, sowie jaja, itd. A najlepszym sposobem na kaca jest nie pić za dużo. ;) |
_________________ GAndrel |
|
|
|
|
Este
Sky Captain
Posty: 171 Skąd: że znowu
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:15
|
|
|
Aga napisał/a | Właściwie jedyna używka, z jakiej korzystam to kawa |
Nie pijesz herbaty ?
Pako napisał/a | A Z piw to żywiec, warka, warka stron (wszyscy psioczą a to jest dobre, byle najpier warkę strong pić, a potem bardziej gorzkie piwa, nigdy na odwrót). |
Słusznie. Strong jest dobry. Nie rozumiem tylko, dlaczego smaczniejszy jest z puszki niż z butelki.
A niedawno odkryłem, że czerwoną półsłodką kadarkę można mieszać z sokiem grejpfrutowym z kartonu, pół na pół. Całkiem dobre. |
|
|
|
|
Aga
Baltazar Gąbka
Posty: 3193 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:30
|
|
|
Este napisał/a | Aga napisał/a:
Właściwie jedyna używka, z jakiej korzystam to kawa
Nie pijesz herbaty ? |
Herbata tak spowszedniała, że nawet jej nie wzięłam pod uwagę. Ale owszem, piję. W dużych ilościach. |
_________________ Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów.
Rodion |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:31
|
|
|
Rodion napisał/a | Jako ze NURS napisal: Nad morzem jeszcze lepiej wchdzi, wjaśnilo się czemu po niektórych imprezach dziwilem sie skad tyle pustych flaszek i kto to wszystko do cholery wypil?
A pijam prawie wszystko, za wyjatkiem sake i wina ryzowego, ochyda! |
dobra sake nie jest zła, zwłaszcza na gorąco. BTW miałem z sake taka przygodę. W tokio. W dzielnicy targowej wyczaiłem fajny bar, gdzie podawali krewetki panierowane, ale takie ogromne, ogonki po 20 cm miały. Brałem 3 takie, do tego w sklepie obok kupowalem flachę sake, taka 0,7 i popijałem nia te krewetki. Pychota (ta sake nie smierdząca jest lepsza). Dziwiło mnie tylko jedno, czemu japcoki przyklejaja się do szybu pobliskiego dwoeca i gapia się jak sroka w gnat
Wyjasniło się po kilku dniach, miejscowa przewodniczka objaśniła mi, ze przeciętny mieszkaniec wyspy po takiej flaszce ma odlaot, więc na ostatni dzień nabyłem taką 1,5 l i skończylem ją do 5 krewetek na oczach rozentuzjazmowanego tłumu:-)
Nie pilem z gwinta, mialem taki fajny ceramiczny kubek do sake. Druga taka flache przywiozłem do Polski, mam ja do dzisiaj, ale pustą.
BTW mawete, w Tokio-Ropongi, jest taki bar Geronimo, gdzie robia konkurs. kto wypije 20 drinków i wypełni potem własnoręcznie formularz, dostaje koszulkę pamiątkową i robia mu grawerowana tabliczkę na ścianie. |
|
|
|
|
Aga
Baltazar Gąbka
Posty: 3193 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:42
|
|
|
NURS napisał/a | BTW mawete, w Tokio-Ropongi, jest taki bar Geronimo, gdzie robia konkurs. kto wypije 20 drinków i wypełni potem własnoręcznie formularz, dostaje koszulkę pamiątkową i robia mu grawerowana tabliczkę na ścianie. |
Próbowałeś swoich sił? Bo wnosząc z poprzedniego opisu, to głowę masz mocną...
NURSie, wyobrażam sobie to zdziwienie. Polak to jednak potrafi.
NURS napisał/a | więc na ostatni dzień nabyłem taką 1,5 l i skończylem ją do 5 krewetek na oczach rozentuzjazmowanego tłumu:-) |
I nic? Poszedłeś potem prosto od krawężnika do krawężnika? |
_________________ Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów.
Rodion |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:45
|
|
|
NURS - bo polacy to trenowani są od pokoleń w takim piciu. A w japoni to cesarz był, peweni im zabraniali
Piwa ogólnie z puszek jakoś tak inaczej smakują. Inaczej, ale dla mnie nie lepiej z pewnością. Wolę z flaszki |
|
|
|
|
mad
Filippon
Posty: 3819 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:48
|
|
|
Co za degustacyje popisy (ale nie PO PiSy).
Ja powiem tak: dobra wódka nie jest zła, złe piwo nie jest dobre, większość kolorowych nalewajek jest złych, a ekskluzyw to szkocka. |
|
|
|
|
Rodion
Agent Chaosu
Posty: 7551 Skąd: Gestrandet
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:48
|
|
|
Miałem pecha trafić na tą "śmierdząca" i to caly dzban!
Ciekawe jak wygladałoby polaczenie Japończyka i polskiej typowej imprezy? |
_________________ Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez... |
|
|
|
|
dzejes
prorok
Posty: 10065 Skąd: City
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:52
|
|
|
[pies na kolanach mode on]
ostatnio pijam kawe zbozoa w ilosciach przemyslowych.
czasem mieszam z cykoria - tez niezle.
a z pijackich wyczynow - pewnego upalnego dnia wypilem 2 butle mineralnej, 5l kazda |
_________________ If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear. |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:55
|
|
|
Aga napisał/a |
Próbowałeś swoich sił? Bo wnosząc z poprzedniego opisu, to głowę masz mocną...
NURSie, wyobrażam sobie to zdziwienie. Polak to jednak potrafi. |
mam koszulke, mam tabliczkę! Schlalismy sie dopiero na imprezie z okazji wygranej
Cytat | I nic? Poszedłeś potem prosto od krawężnika do krawężnika? :wink |
przeciez to ma z 18% jak mocne piwo |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 16:56
|
|
|
Pako napisał/a | NURS - bo polacy to trenowani są od pokoleń w takim piciu. A w japoni to cesarz był, peweni im zabraniali
Piwa ogólnie z puszek jakoś tak inaczej smakują. Inaczej, ale dla mnie nie lepiej z pewnością. Wolę z flaszki |
oni maja jakies problemy z enzymami, nie wchłaniają, czy coś tam. uwalą się byle czym. |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 17:00
|
|
|
E to techniczna raczej sprawa. A szkoda.. bo nie ma to jak z kumplami usiąść i się napić (nie mylić z upić).
Ale z tym barem to jest na serio fajna sprawa. Żeby tak jeszcze oni te drinki stawiali (jak komuś uda się wygrac, oczywiście ). Ale swoją drogą pogratulować |
|
|
|
|
Aga
Baltazar Gąbka
Posty: 3193 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 17:04
|
|
|
NURS napisał/a | Aga napisał/a |
Próbowałeś swoich sił? Bo wnosząc z poprzedniego opisu, to głowę masz mocną...
NURSie, wyobrażam sobie to zdziwienie. Polak to jednak potrafi. |
mam koszulke, mam tabliczkę! Schlalismy sie dopiero na imprezie z okazji wygranej |
A ja już odniosłam wrażenie, że jesteś niemożliwy do schlania
[quote="NURS"]Cytat | I nic? Poszedłeś potem prosto od krawężnika do krawężnika? :wink |
przeciez to ma z 18% jak mocne piwo
Ja się na wyskokowych nie znam... A jak napisałeś, że Japończykom by zdrowo odwaliło po takiej ilości, to miałam po prostu nieco inne wyobrażenia. |
_________________ Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów.
Rodion |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 17:05
|
|
|
Gdyby stawiali, to by tam tłumy waliły drzwiami i oknami Ale bój był fajny. Międzynarodowa obsada Najlepszy był Australijczyk, który zapytal mnie skąd jestem, a potem powiedział: na sztrofie ciotke polkę miał, jak sie okazało, ale pić nie umiał. |
|
|
|
|
Aga
Baltazar Gąbka
Posty: 3193 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 17:09
|
|
|
NURS napisał/a | na sztrofie |
Hihi... To jak z Holendrami, którzy usiłowali mówić po polsku. Nieziemskie jaja były. Zwłaszcza, że większość uczyła tych swoich wyrazów, które się do druku nie nadają. A później Holendrzy się chcieli przed nauczycielami pochwalić, że coś potrafią po polsku. Efekt łatwo zgadnąć.
Cytat | ciotke polkę miał, jak sie okazało, ale pić nie umiał.
|
Bo to się może po mieczu przenosi, nie po kądzieli? |
_________________ Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów.
Rodion |
Ostatnio zmieniony przez Aga 26 Lutego 2006, 17:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 26 Lutego 2006, 17:10
|
|
|
A teraz szczegółowsze pytania Pamiętasz kto jeszcze był w międzynarodowej obsadzie?
No i skoro to w Tokio było, to formularz in inglisz czy po japońsku pisać trzeba było? Bo jak po japońsku, to drinki musialy nieźle kopać, zkoro nawet bariery językowe aż tak różne znikają
A mi się fajnie z białorusinami piło. Piwo za darmo było (fakt, nie był to żywiec, ale w zimna, deszczową i sierpniową noc to obojętne było). I co? I pięciu polaków do końca dotrwało i pięciu białorusinów. Az się beczki z piwem skończył.... |
|
|
|
|
|