[nureczka]

I znowu moi faworyci polegli.

[mesiash]

To, że Zniewolony wygra, było niemal pewne. Nie widziałem natomiast zbyt wielu z nominowanych filmów, więc nie umiem powiedzieć nic więcej.

[nureczka]

[Matrim]

Mnie się wydaje, że Zniewolony dostał nagrodę trochę na pocieszenie, po tym, jak Wstyd McQueena w ogóle nie był brany pod uwagę w 2011 roku. To jest przyzwoity film, owszem, ale czy najlepszy? Szczególnie fabularnie - konkurencja miała o wiele lepiej zarysowaną przemianę bohatera (szczególnie Wilk... , ale też Ona). A Zniewolony to taki zbiór nowelek, pokazujących w sumie, że w niewoli źle mu jednak nie było. Ciekaw jestem, jak to jest opisane w książce, ale mam wrażenie, że dosadniej o problemie opowiedział Tarantino, tam się nie certolił, nawet jeśli przerysowywał. Zniewolony jest mdły, za wyjątkiem kilku scen, ale w ogólnym wrażeniu tak go odbieram po kilku dniach od seansu.

[Witchma]

Ale generalnie ktoś jeszcze oczekuje, że Oscary dostaną filmy najlepsze?

Swoją drogą rozbawiły mnie dwa Oscary za dźwięk w "Grawitacji", sama nie wiem czemu.