Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Felieton R. Pawlaka BO ONE ZAWSZE WRACAJA... proba dyskusji
Autor Wiadomość
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 11:20   

A po co zmieniać kolor włosów na głowie? Po co się malować/tapetować? Po co w ogóle implanty? :twisted:
Iscariote nie ma na to logicznego wytłumaczenia/powodu.
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 11:52   

ja bym powiedział ze zmienianie czegos w swoim ciele może byc albo próbą dążenia do doskonałego wyglądu (w swoim mniemaniu bo jak wiadomo kazdy ma inny ideał) albo tez próbą do zostania kims kim sie nie jest...ale według mnie nieakceptowanie siebie takim jakim sie jest to oznaka tego jak ten człowiek jest niedojrzały...
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 12:06   

A co powiesz a nieakceptowanie tego, co jest i dążenie do tego, aby było lepiej ?
Dojrzałość to właśnie dążęnie do doskonałości, Iscariote, nie odwrotnie
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 12:12   

No dobrze... ale czy doskonałościa bedzie jesli zastapimy sobie wszystkie czesci ciała "metalowym złomem"? czy wyrzekając sie naszej natury osiągniemy wyższy stopien ewolucji?
 
 
Rodion 
Agent Chaosu


Posty: 7551
Skąd: Gestrandet
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 12:17   

A wyjście z jaskini i wyrzeczenie się natury łowcy/zbieracza, było czym?
Krokiem w tył?
_________________
Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez...
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 12:18   

A jakby tak nie zastępować metalowymi częściami,a po porstu doprowadzić "składniki organiczne" do stanu doskonałej wszechstronności, samoodnawialności itp. ?
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 12:30   

natura sama nas zmusiła do wyjscia z jaskin... gdybysmy w nich pozostali najprawdopodobniej marnie byśmy skonczyli jako rodzaj ludzki... dzisiaj juz w tej chwili rządzimy swiatem i nic nas nie zmusza do zmiany tego stanu... chyba ze jakas nagła kleska zywiołowa... moglibyśmy opanowac jeszcze huragany i tsunami i nic by nam juz nie zagrazało
Hansag napisał/a
A jakby tak nie zastępować metalowymi częściami,a po porstu doprowadzić składniki organiczne do stanu doskonałej wszechstronności, samoodnawialności itp. ?

tutaj z kolei po pewnym czasie musieli bysmy spotkac sie z problemem przeludnienia... ale moze pchnęło by to nas do kolonizacji innych planet
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 12:38   

Co do przeludnieia to rozwiązanie w pomniejszaniu rasy. Jakby człowiek miał przeciętnie metr wzrostu, zużywałby o wiele mniej wszytskiego, isn't ?
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 12:40   

Hansag napisał/a
Co do przeludnieia to rozwiązanie w pomniejszaniu rasy. Jakby człowiek miał przeciętnie metr wzrostu, zużywałby o wiele mniej wszytskiego, isn't ?


Chcesz zostać hobbitem z Flores? One wymarły :P
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 12:44   

Cytat
Co do przeludnieia to rozwiązanie w pomniejszaniu rasy. Jakby człowiek miał przeciętnie metr wzrostu, zużywałby o wiele mniej wszytskiego, isn't ?

masz cos do duzych? mnie sie ten pomysł stanowczo nie podoba... mam 191 cm wzrostu i bardzo dobrze mi z tym... miniaturyzacja jest nawet dobra no ale w granicach zdrowego rozsądku
 
 
Rodion 
Agent Chaosu


Posty: 7551
Skąd: Gestrandet
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 12:47   

Romek P. napisał/a
Chcesz zostać hobbitem z Flores? One wymarły


Tylko podobno. :lol: Wiele z tych wysp to nadal tereny dziewicze.
A co do przeludnienia, to problem rozwiązałby się sam. Już dziś kraje rozwinięte wykazują zerowy lub ujemny przyrost naturalny.
_________________
Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez...
Ostatnio zmieniony przez Rodion 28 Grudnia 2005, 12:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 12:47   

Ja mam 181 ale zdaję sobie sprawę, że im mniejsze ciało, tym mniej potrzebuje = mniej wyżyweinia, energii, itp.
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 13:29   

A teraz popatrzcie wkoło siebie i zastanówcie się czy to, że macie 180 cm, a nie 100 naprawdę "robi" aż taką różnicę?
Koszt produkcji dużej części dóbr konsumpcyjnych nijak się ma do kosztów surowca. Wytworzenie Adidasów może zamknąc się w kwocie $10/12. W sklepie to już jest $100. Ile pochłaniają koszty reklamy? I czy te koszty mają jakikolwiek związek z ilością zużytej skóry, gumy i czego tam jeszcze?

Zaprezentowany pogląd może mieć znaczenie w przypadku hodowli zwierzęcej, gdzie mniejsze osobniki są rzeczywiście tańsze w utrzymaniu. Oczywiście zakładajac teoretycznie, że zmniejszenie rozmiarów nie wpływa na zmniejszenie produkcji, czyli np.dwa razy mniejsza krowa mleczna dająca tyle samo mleka co normalna łaciata.

EDIT : Aaaa, kawał :

Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie z oknami skierowanymi na historyczną Ścianę Płaczu. Każdego dnia kiedy spogląda przez okno, widzi starego Żyda z brodą energicznie się
modlącego. Ponieważ z pewnością jest on dobrym tematem na wywiad, dziennikarka udaje się w pobliże ściany i przedstawia się staruszkowi.
Zadaje pytanie:
- Przychodzi pan każdego dnia do ściany, od jak dawna pan to robi i o co się modli?
Mężczyzna odpowiada:
- Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od 25 lat. Rano modlę się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi. Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi. I o to co bardzo, bardzo ważne, modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami.
Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.
- I jak pan czuje się z tym, że przychodzi tutaj każdego dnia przez 25 lat i modli się za te wspaniałe rzeczy? - pyta.
Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie:
- Jakbym mówił do ściany...
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
Ostatnio zmieniony przez dzejes 28 Grudnia 2005, 13:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 13:36   

Dzejes, wzrost robi różnicę i to większą. Choćby jeśli chodiz o powierzchnię. Wyobraź sobie kilku dwumetrowców w pokoju o powierzchni 20m. Ilu ich tam wejdzie, aby każdy miał swobodę ? Góra dziesięciu. W przypadku osób mniejszych o połowę, wzrasta też liczba niższych w pokoju. Nieprawdaż ?
Tak samo mniejsze mieszkania=więcej osób w budynku.
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 13:45   

zwróc uwage na koszta jakie bysmy poniesli gdybyśmy wprowadzili ten pomysł w czyn... przerobienie tych wszystkich mieszkan... zwiekszenie produkcji małych ubrań... do tego utylizacja wszystkiego czego kiedys owi dwumetrowcy uzywali...maszyny były by niezdatne do uzytku przez nas... wyobraź sobie karzełka ( z całym szacunkiem do nich) jeżdzącego samochodem... wiem ze da sie przedłuzyć pedały i zrobic wyższe siedzenia ale to koszta i czas..
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 13:48   

Oczywiście, że trzeba by było wszystko zmienić. Ale zauważ, że kiedyś nie było ani budowli, ani miast. I wszystko się zmieniło.
Komputerów też nie było.
Wszystko można zrobić.
Poza tym jakbyś miał 100cm to nie byłbyś dla siebie żdanym karzełkiem, a normalnym osobnikiem o przeciętnym wzroście. A jakby kotś miał 130 cm, to byłby dla ciebie olbrzymem. Albo - co gorsza - mutantem :)

A co do kosztów - a ile byłoby potem oszczędności ?
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
Ostatnio zmieniony przez Henryk Tur 28 Grudnia 2005, 13:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 13:52   

Hansag napisał/a
Dzejes, wzrost robi różnicę i to większą. Choćby jeśli chodiz o powierzchnię. Wyobraź sobie kilku dwumetrowców w pokoju o powierzchni 20m. Ilu ich tam wejdzie, aby każdy miał swobodę ? Góra dziesięciu. W przypadku osób mniejszych o połowę, wzrasta też liczba niższych w pokoju. Nieprawdaż ?
Tak samo mniejsze mieszkania=więcej osób w budynku.


Uważasz, że tłoczymy się na Ziemi? Powierzchnia mieszkalna to żaden problem.

EDIT : Boże, znów zapomniałem :

Na pytanie o zadania na tegoroczny egzamin Oppenheimer odpowiedział :
- Te same co w zeszłym roku.
Studenci się ucieszyli, a fizyk uśmiechnął się chytrze:
- Ale w tym roku obowiązują już inne odpowiedzi
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
Ostatnio zmieniony przez dzejes 28 Grudnia 2005, 14:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 13:52   

Hansag napisał/a
Wszystko można zrobić.

zgadzam sie z tym... no ale komu by sie chciało... człowiek z natury leniwy jest... raz na kilkadziesiąt lat zdarza sie jakis wyjatek, który próbuje pchnąć człowieka naprzód ale nie zawsze to sie udaje
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 13:53   

Hansag napisał/a
Oczywiście, że trzeba by było wszystko zmienić. Ale zauważ, że kiedyś nie było ani budowli, ani miast. I wszystko się zmieniło.
Komputerów też nie było.
Wszystko można zrobić.
Poza tym jakbyś miał 100cm to nie byłbyś dla siebie żdanym karzełkiem, a normalnym osobnikiem o przeciętnym wzroście. A jakby kotś miał 130 cm, to byłby dla ciebie olbrzymem. Albo - co gorsza - mutantem :)


I tu Was naprostuję celnym kop... to jest, trafną dygresją. Otóż opisujesz Hansagu coś, co literacko zostało genialnie opisane: "Non stop" Aldissa. Wszystkim polecam. Tam występują normalne mikrusy i Giganci naszego wzrostu, a sama powieść - arcydzieło :)
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 13:54   

Nie uważam, że się tłoczymy, ale zauważ, że byłoby więcej miejsca. I więcej wszystkiego. WOlniejsze zużywanie zapasów i energii, itp.
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 14:00   

Hansag napisał/a
Nie uważam, że się tłoczymy, ale zauważ, że byłoby więcej miejsca. I więcej wszystkiego. WOlniejsze zużywanie zapasów i energii, itp.


No nie wiem, to już czynisz sporo założeń ryzykownych. Więcej wszystkiego? A co do energii, może takie kurduple potrzebowałyby jej wiecej?
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 14:03   

Więcej ? A do czego ? Czy do ogrzania mniejszego ciała potrzeba większej cyz mniejszej mocy ? I czemu zaraz kurduple, Romku ? Może to my jesteśmy przerośniętymi dziadygami ? :)
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 14:07   

Hansag napisał/a
Czy do ogrzania mniejszego ciała potrzeba większej cyz mniejszej mocy ?


No właśnie? Pamiętaj, że ludzie mają własne, prywatne CO. Dodaj do tego fakt, że w przeliczeniu na masę ciała najmniejsze ssaki jedzą wielokrotnie więcej niż np. słonie.
Teraz odpowiedz na swoje pytanie i zastanów się czy faktycznie byłaby jakaś radykalna oszczędność na jedzeniu.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 14:09   

Hansag napisał/a
Więcej ? A do czego ? Czy do ogrzania mniejszego ciała potrzeba większej cyz mniejszej mocy ? I czemu zaraz kurduple, Romku ? Może to my jesteśmy przerośniętymi dziadygami ? :)


Nie tylko do ogrzania, może np. do transportu? Wiesz, kiedy Ty robisz jeden krok, taki kur... mikrus :P robi dwa. Więc może dla niego prościej by było czymś pojechać, jeżeli kroków ma być sto :)

Jesteśmy przerośnięci :) i Ziemia tego nie zniesie, nas ukarze :P
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 14:09   

Owszem. Czy świnka morska potrzebuje więcej pożywienia niż człowiek, czy mniej ?
Oszczędnośc na jedzeniu wynika z czystej ekonomii biologicznej. Mniejsze mniej potrzebuje, dzejesie. Czyż nie ?
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 14:12   

Hansag napisał/a
Owszem. Czy świnka morska potrzebuje więcej pożywienia niż człowiek, czy mniej ?
Oszczędnośc na jedzeniu wynika z czystej ekonomii biologicznej. Mniejsze mniej potrzebuje, dzejesie. Czyż nie ?


Czyż nie.
Zmniejszasz człowieka dwukrotnie. Wcale nie oznacza to, że będzie potrzebował dwa razy mniej pożywienia.
Mniej tak, ale domniemana oszczędnośc będzie mniejsza niż zakładana.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 14:13   

Dlaczego domniemana ? Przecież to oczywiste !
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Rodion 
Agent Chaosu


Posty: 7551
Skąd: Gestrandet
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 14:35   

Zniejszene rormiarów ciała jest rozwiązaniem prowizorycznym i chwilowym.
Prawdziwy problem tkwi w liczebności populacji!
Postulowane przez Hansaga "mikrusy" nic ne zmienią jeśli będą dalej mnożyć się jak króliki!
_________________
Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez...
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 14:36   

Rodion napisał/a

Prawdziwy problem tkwi w liczebności populacji!
Postulowane przez Hansaga mikrusy nic ne zmienią jeśli będą dalej mnożyć się jak króliki!


Tak, ale będą mieć więcej miejsca i materiałów. Poza tym słyszałem, że bez problemu zmieści się na Ziemi nawet i 20 miliardów ludzi.
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Rodion 
Agent Chaosu


Posty: 7551
Skąd: Gestrandet
Wysłany: 28 Grudnia 2005, 14:40   

A potem co?
Odstrzał sanitarny? :twisted:
_________________
Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group