[xan4]

Głosujemy na okładkę listopadowego numeru.

[dalambert]

Wcham się między Młodą Polską a Pozytywizmem, choć jeśli chodzi o okresy hidtoryczne to najbardziej lubię Średniowiecze - więc chyba poczekam do nabycia numerku

[baranek]

Mnie strasznie wnerwia ta ilustracja w tle. Nie mogę skupić wzroku na zdjęciach Autorów.

E: to będzie najsłabsza ocena w historii.

[xan4]

Udało się Udało mi się wkleić


Teraz moja ocena okładki:

I tutaj mam kłopot, bo jak z jednej strony bardzo się cieszę, że na okładce znalazły się wszystkie nazwiska autorów , to z drugiej strony, przyjęta ostatnio zasada, że są trzy najważniejsze nazwiska było bardzo dobra. Ale gdyby były trzy, to nie byłoby mnie

Forysiowa okładka podoba misię. Ale kolorków jednak za dużo, podsumowując: czwóreczka.

[Chal-Chenet]

Okładka całkiem przyjemna, grafika fajna, typowo 'fabryczna'. Standardowe elementy wkurzające powodują, że ocena to 4.

[Godzilla]

Na razie się wstrzymuję z oceną. Ten żółty razi w oczy. Nie mogli wybrać czegoś bardziej pasującego do całości?

[shenra]

Ja tu widzę wszystko i nic

[marcolphus]

Jak widzę, żadnej poprawy, jest tylko gorzej. No, ale mniej niż 1 w ankiecie nie ma. Więc daję 1.

[Witchma]

Pstrokata polska jesień normalnie. Ale na oceny przyjdzie czas po obejrzeniu w realu.

[Sauron]

za dużo kolorów i wszystkiego :/

[Szogun]

wstrzymam się do zakupu numerku choć ta jest o wiele brzydsza od poprzedniej ...

[Ozzborn]

<bo Fidel ma bana>

[robert70r.]

Czwóreczka. Tak jakoś mi się "podobuje"

[Chal-Chenet]

[Ozzborn]

ban tymczasowy - proste

[Chal-Chenet]

Nie uściśliłeś.

[Agi]

Koniec offtopa!

[baranek]

Jak rozumiem Redakcja zmierza do wyeliminowania ilustracji z okładki [bo i tak ciągle tylko narzekania, że książkowa] i zastąpienia jej zdjęciami 'znanych i lubianych'. No jest to jakaś droga. Ale Redakcjo! Nie idź tą drogą! Po pierwsze - "Gali" nie przeskoczysz. Po drugie zaś - Grzędowicz i Pilipiuk, jakkolwiek po męsku urodziwi, nie są w stanie konkurować z goszczącą na innych okładkach Dodą. Czy chociażby Edytą Górniak. Ibisza nie wspomnę.
I jeszcze chciałem napisać, że te brązy pod tymi wszystkimi kolorami wyglądają jak psia kupa na klombie pełnym kwiatów. Ale nie napiszę,
Nie chcę przeginać. Poza tym, co to ja - esteta jakaś.

Po raz pierwszy daję 1.

[Arya]

Pozytywizm.

[Nitj'sefni]

WTF!!! Zupełnie inaczej prezentowała się ta okładka w zapowiedzi z październikowego numeru. Owszem, kilka razy były później korekty, ale nie aż takie. Dopiero gdy nabędę i obejrzę w realu, to ocenię. Jak na razie to na minus fotki naszych autorów (nie chodzi mi o to, że źle wyszli, tylko jakoś tak mi tu nie pasują) i zbyt duża liczba tytułów opowiadań. To co już ktoś napisał - ilustracja zanika pod nawałem pozostałych elementów, a muszę przyznać, że ta mi się podoba (ilustracja oczywiście).

[Sauron]

ode mnie 1.

[frija]

Dostałam oczopląsu, przez co kliknęłam w opcję '3'. Przy następnej okładce z mniejszą liczbą elementów na pewno trafię w wyższą ocenę

[Witchma]

Okładka nie tak jaskrawa, jak na monitorze, ale i tak można zgłupieć od samego patrzenia. Nie mogę wybrać 1, bo akurat średniowiecze lubię. Ale romantyzm to zło. Czyli 2.

[shenra]

Ode mnie 1. Jak lubię średniowiecze, tak nie mogę patrzeć na tę okładkę.

[Ceridwen]

Za dużo wszystkiego. Na monitorze wprawdzie wygląda to gorzej, ale i tak mi nie podpadła, pomimo ładnego rysunku w tle. Swoją drogą, ciekawa odpowiedź na marudzenie, że pasek do wygrania niepotrzebny, naładowanie nowych elementów;)
Każdemu autorowi pewnie jest miło zobaczyć swoje nazwisko na okładce, może i na sprzedaż jakiś tam minimalny wpływ będzie mieć, jak ktoś zobaczy, że tekst znajomego, ale taka ilość kolorowych pasków przysłania rysunek. Choć znacznie bardziej niż one (jak dla mnie mogłyby nawet zostać, przeżyję) przeszkadzają mi (znów) "do wygrania" oraz zdjęcia publicystów. Hej, oni wcale nie wyglądają źle, ale nie są chyba aż tak porażająco urodziwi, żeby ich twarze przyciągnęły rzesze czytelników, w tej branży raczej kojarzy się nazwisko niż twarz, więc nie rozumiem celu umieszczenia ich na okładce. Zwłaszcza, że autorzy felietonów bardzo często się powtarzają - i co, z okładki każdego numeru będą spoglądać te same twarze, te same nazwiska zasłaniać obrazek?

Wkraczamy w epokę oświecenia. 3 z minusem.

[Fidel-F2]

[Telmand]

Typograficzno-kolorystyczny gwałt na ilustracji.

Z braku starożytności dam 1.

[Ozzborn]

grafika fajnie narysowana, aczkolwiek dziwna dzida, ktoś się wreszcie nauczył sensownego zasłaniania logo to na plus. straszna postrokacizna i w ogóle bajzel.

1 z plusem.

[hrabek]

Mi też przyszła do głowy taka myśl, co barankowi, że ilustracja na okładce staje się zbędna, bo te wszystkie naklejanki skutecznie ją zasłaniają, a zaćpanie kolorami nie pozwala się skupić na grafice, w zasadzie tylko ją niszcząc i sprowadzając do infantylności. Jakby się grafik nie postarał, to mało kto będzie w stanie spokojnie kontemplować szczegóły ubioru, grubość zarostu i liczbę zwojów na włóczni (czy co to tam jest), bo ciągle go rozpraszają pstrokate paski.
Mimo, że grafika w tle fajna, daję jeden, bo niewiele z niej zostało.

[Agi]

1 - totalny bałagan