[Fidel-F2]

Sam zakładam zawsze prawą nogę na lewą i dziwi mnie niepomiernie, że są tacy któs=rzy zagładają odwrotnie. A jak z wami?

[nureczka]

[Fidel-F2]

nureczka, nie załamuj mnie

[nureczka]

Fidel-F2, lubię załamywać mężczyzn

[Ambioryks]

Ja zakładam zawsze prawą na lewą.

[merula]

Jak mi zdrętwieje prawa, zakładam lewą

[Chal-Chenet]

Prawa. Bez dwóch zdań.

[dalambert]

A jak na uszy zakładacie to jak ?

[Ixolite]

Prawa na lewą, ale czasem próbuję odwrotnie. Tylko to siakieś bolesne po chwili się robi i niewygodne...

[Ellaine]

Lewa na prawą, a jak zaczyna mi się robić niewygodnie to odwrotnie. Właściwie to ganz egal, ale zwykle najpierw lewa na prawą, a później prawa na lewą.

[gorbash]

Ja nie zakładam wcale - boli mnie potem kolano założonej nogi.

[Virgo C.]

Lewą na prawą i nie wyobrażam sobie jak można odwrotnie, przecież to niewygodne

[ilcattivo13]

nigdy nie zakładam nogi na nogę, bo to niebezpieczne. Jakby mnie w takiej pozycji prąd kopnął, albo jaki inny skurcz złapał, to mógłbym sobie co zmiażdżyć.

[Martva]

Wszystko mi jedno, i tak zmieniam, bo szybko cierpnę. Ale nie wiem jak zaczynam, ha

[merula]

Sprawdź.

[Martva]

Jak o tym myślę , to nie wiem, w obu przypadkach mi równie wygodnie ^^

[terebka]

Potrafię obie na obie. Jednocześnie