[Hubert]

Jakie 10 utworów zabralibyście ze sobą na bezludną wyspę (mniejsza o nośnik )? Takie naj, naj naj?

[Fidel-F2]

Sosnechristo, oszalałeś? Dwie pierwsze płyty Led Zeppelin to już 18 kawałków, a to przecież kropla w morzu.

[Adanedhel]

Sosne, gdybym miał podać 10 płyt to by było mało

[Hubert]

[Adanedhel]

W takim razie ktoś powinien zacząć. Zacząłeś wątek, jesteś więc jedynym, do tego wybranym wolą większości, kandydatem.

[Fidel-F2]

10 plyt tez nie jestem w stanie, gdybyś pytał o 10 płyt Led Zeppelin to może jakos bym się zmieścił

[Hubert]

Kolejność przypadkowa. No to lu:
1. AC/DC - The best of... A tak na serio, to Back in Black.
2. Guns' N' Roses - Apettite for Destruction
3. Kult - Tata Kazika
4. Kazik - 12 Groszy
5. Metallica - Master of Puppets
6. Slayer - Seasons in the Abyss
7. Soundtrack z Piraci z Karaibów: Na Krańcu Świata
8. Nalepa - Sen szaleńca
9. Deep Purple - Machine Head
10. Megadeth - Countdown to Extinction

Później mogę podać te, które znalazły się tuż za - ewentualnie.

EDIT: Fidel, policz 10 płyt Zeppelinów jako 1 i styka

[Chal-Chenet]

OST "Blade Runner"
OST "The Fountain"
Jean Michel Jarre "Oxygene"
Tiamat "Deeper Kind of Slumber"
My Dying Bride "Turn Loose the Swans"
Celtic Frost "Monotheist"
Shape of Despair "Angels of Distress"
Black Sabbath "Heaven and Hell"
Sepultura "Arise"
Anathema "Judgement"

Stan tej listy zapewne wiele razy by się jeszcze zmieniał, obecny to tak na pierwsze myślenie.

[gorbash]

Kolejność dowolna:
Tool - 10k days
Slayer - South of Heaven
Slayer - Reign in Blood
Tiamat - Wildhoney
Black Sabbath - Sabbath bloody sabbath
Metallica - Ride the lightning
Metallica - Master of Puppets
Type O Negative - Bloody kisses
Gorgoroth - Antichrist
Immortal - At the heart of winter

Z całą pewnościa, jutro ta lista by wyglądała inaczej.

[mad]

Miles Davis - Kind Of Blue
Miles Davis - Bitches Brew
John Coltrane - A Love Supreme
Slayer - Reign In Blood
Megadeth - Rust In Peace
Iron Maiden - Powerslave
Guns'N'Roses - Use Your Illusion
Queen - A Night At The Opera
Pink Floyd - The Wall
Nile - Ithyphallic

Ciężko wybrać pewną dziesiątkę. Jutro ten zestaw mógłby wyglądać trochę inaczej.

[Adanedhel]

Fidel, narzekasz, dziesięć albumów jest już do łyknięcia. Robisz listę afabetyczną i bierzesz dziesięć pierwszych. A potem kolejnych dziesięć...

I moja, na chwilę obecną, dziesiątka:
Metallica - ...And Justice For All
Black Sabbath - Black Sabbath
Eric Clapton/John Mayall & The Bluesbreakers - Bluesbreakers with Eric Clapton
Muse - Black Holes and Revelations
Pink Floyd - Wish You Were Here
Led Zeppelin III
Joy Division - Closer
Jethro Tull - Thick as a Brick
King Crimson - The Night Watch (Live at the Amsterdam Concertgebouw)
Miles Davis - Bitches Brew

[Gustaw G.Garuga]

A co, morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród palm nie wystarczy?

[Adanedhel]

A gdzie przyjemności?

[hrabek]

RMB - This World Is Yours
Amy MacDonald - This is Life
Bone Thugs N Harmony - The Art Of War
Dr. Dre - 2001
Armin Van Buuren - Imagine Remixes
2 Brothers On The Fourth Floor - 2
Blank & Jones - Substance
Iron Maiden - Fear of the Dark
Rise Against - Siren Song of the Counter Culture
30 Seconds To Mars - A Beautiful Lie

[Pako]

Disturbed - The Sickness
Metallica - And Justice For All
Guns 'n' Roses - Apetite for Destruction
Kult - Tata Kazika
Rammstein - Herzleid
Rammstein - Sehnsucht
Prodigy - sam nie wiem, co: Fat Of the Land, albo Music for Jilted Generation, Always Outnumbered, Never Outgunned - musiałbym kostką rzucać.
K2 - Wrzazg
Black Sabbath - nie wiem co
Cranberries - Bury the hatchet

[corpse bride]

MGMT - electric feel
poza tym coś beethovena i czajkowskiego i jeszcze coś, czego nie pamiętam, ale tez mogę słuchać bez końca...

[Gwynhwar]

Children of Boddom- Kissing the shadows
Blind Guardian- Nightfall
Blind Guardian- Bright eyes
Blind Guardian- Fiddler of the green
Cultus Ferox- Wolfsballade
VAST- Touched
Rhapsody- Trolls in the dark
The Pierces- Secret
Theatre of Tragedy- Sweet Art Thou
Velcra- The Big Sleep

o.o 10 to maaało!

[Iwan]

a ja chyba bym sie nie zdecydował na wybór płyt, raczej porobiłbym sobie składanki, takie "the best of.."

[Freva]

[Nutzz]

Hmmm...
Kolejność dowolna

Siergiej Rachmaninov - Moment muzyczny Op. 16 Nr. 4
Aleksandr Scriabin - Misterium muzyczne nr. 4 - Wszechświat
Opeth - Black Rose Immortal
Moonspell - Finistierra
Darzamat - Storm
Six Feet Under - Edge Of The Hatchet
Bloodbath - Eaten
Slayer - Bloodline
Franciszek Liszt - Sonata b-moll
Mozart - Requiem - cz. 8 Lacrimosa

Dość trudny wybór. Jak to gorbash napisał, jutro zapewne wybrałbym coś zupełnie innego.

Edit: Nie, nie, nie, ta lista jest stanowczo za krótka A gdzie tu Nile? Hate? Vader? Amon? Crionics? Dark Fortress? Ehh

[Ozzborn]

Waidomo ciężka sprawa, pewnie za pół godziny ta lista wyglądałaby inaczej, w tej chwili było by tak (oczywiście najchętneij debestofy, ale jesli mam wybierać studyjne płyty to):
Opeth - Blackwater Park
Black Sabbath - Sabotage
Deep Purple - Made in Japan (ok, to jedyny wyjątek od studyjności:P)
Deep Purple - Burn
Justin Timberlake - Futuresex/Lovesounds
Jethro Tull - Aqualung
Dżem - Detox
Shakira - Fijacion Oral vol.1
Kate Nash - Made of bricks
Rainbow - Rising

Cholera właściwie już mógłbym napisać od nowa i było by nieml w 100% inaczej ;]

[Stormbringer]

Układanie list jest okrutne. Moja poniżej.

Bruce Dickinson - Chemical Wedding
Bruce Dickinson - Accident of Birth
Coma - Pierwsze wyjście z mroku
Coma - Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków
AC/DC - The Razor's Edge
Dire Straits - Making Movies
Sisters of Mercy - Vision Thing
Bruce Springsteen - The Best Of
Iron Maiden - The X Factor
OST The Fountain

Moonspell mi się nie zmieścił, ale nikt nie mówił, że to ma być poważna lista, nicht wahr?

edit: literówka

[Fidel-F2]

Stormbringer, bardzo ładne rzeczy, poza tą Comą, bo nie wiem co to jest.

[Iwan]

Fidel-F2, Fryderyków nie oglądałeś?

[Fidel-F2]

przecież byłem grzeczny

[Iwan]

no nie wiem ludzkie kości w kolczykach i takie tam

[Stormbringer]

Na Fryderyki proponuję spuścić zasłonę milczenia.

[Iwan]

sam nie ogladałem, ale słyszałem ze Coma była jednym z wygranych

[Stormbringer]

To fakt, przynajmniej jakiś miły akcent.

Edit: tak sobie myślę, że w sumie nie ma co demonizować (pojechałem trochę z rozpędu, więc zwracam honor ). W tym roku zestaw fryderykowych wygranych był całkiem przyjemny. Idzie ku lepszemu.

[Fidel-F2]

Fugazi - Marillion Z pewnością zabrałbym na bezludną wyspę. Ta płyta z pewnością znalazła by się w każdym mim zestawieniu, jest jedną z najważniejszych dla mnie ever.