Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Grzegorz Drukarczyk
Autor Wiadomość
nimfa bagienna 
Beastmaster


Posty: 2196
Skąd: z bagna
Wysłany: 26 Maj 2009, 12:57   

Witchma napisał/a
nimfa bagienna napisał/a
jest coś, co po niemiecku NIE brzmi gorzej (niż w np. po polsku).

Kwestia gustu.

I znajomości języka, jak sądzę, jego melodyki, możliwości oraz pojemności znaczeniowej. Oraz nastawienia.
My, Polacy, jesteśmy przekarmieni historią. Całkowicie uzasadnioną niechęcią do swoich zachodnich sąsiadów. Stereotyp panuje nad nami, łykamy go od najmłodszych lat, począwszy od pierwszych odcinków "Czterech pancernych".
Teź byłam uprzedzona, dopóki nie poznałam Trakla i Rilkego. I paru innych.
_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 26 Maj 2009, 13:00   

No, można podziwiać niemieckich poetów, że sobie jakoś radzą z taką materią.
A jeszcze bardziej można podziwiać holenderskich poetów.
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21973
Skąd: Szmulki
Wysłany: 26 Maj 2009, 13:02   

nimfa bagienna, ja tam się bawiłem w ruinach zburzonych domów. Czterej pancerni nie byli mi potrzebni.
I przeraża mnie niemiecka butai i poczucie wyższości. Ale poezja, poezja to co innego.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37531
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 26 Maj 2009, 13:02   

nimfa bagienna,
nimfa bagienna napisał/a
My, Polacy, jesteśmy przekarmieni historią. Całkowicie uzasadnioną niechęcią do swoich zachodnich sąsiadów. Stereotyp panuje nad nami, łykamy go od najmłodszych lat, począwszy od pierwszych odcinków Czterech pancernych.
eee tam, ja znacznie bardziej do Ruskich jestem uprzedzony a język rosyjski mi się bardzo podoba

Piechu, słuszne spostrzeżenie
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
nimfa bagienna 
Beastmaster


Posty: 2196
Skąd: z bagna
Wysłany: 26 Maj 2009, 13:05   

Kruk Siwy napisał/a
Ale poezja, poezja to co innego.

Otóż to. O to mi chodzi - by umieć oddzielić piękno poezji od pruskiej buty.
Kruku, pójdż w me ramiona! ;)
_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21973
Skąd: Szmulki
Wysłany: 26 Maj 2009, 13:07   

Rany boskie!
Chętnie. Ale biedny gospodarz wątku, naczyta się bóg wi czego.

Ciekawe czy ciągle jeszcze zamierzasz Grzegorzu podpisywać swe dzieła: "hrabia von Prisnitz"?
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13821
Skąd: FF
Wysłany: 26 Maj 2009, 13:09   

Niech zacznie i poezję pisywać, a będzie usprawiedliwiony.
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
joe_cool 
Babe - świnka z klasą


Posty: 4817
Skąd: wrotzlaff
Wysłany: 26 Maj 2009, 17:13   

w ogóle większości niemiecki kojarzy się właśnie ze szczekającym brandenburskim (pruskim) akcentem, a tymczasem jest wiele innych, które są płynne, melodyjne i nawet nieszczęsny Schmetterling brzmi wtedy lekko i zwiewnie ;P:
_________________
"Work is the curse of the drinking classes." O.Wilde
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37531
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 26 Maj 2009, 18:09   

:P
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
baranek 
Wróbel galaktyki


Posty: 5606
Skąd: Toruń
Wysłany: 26 Maj 2009, 20:48   

Mnie się niemiecki nie podobał, do czasu kiedy usłyszałem pierwszą płytę Die Toten Hosen. A jak parę lat później poprawiłem Rammsteinem... Podobno jak ci ostatni robili trasę po Stanach, mieli przygotowane anglojęzyczne wesje swoich kawałków. I ludzie nie chcieli ich słuchać. Musieli śpiewać po niemiecku. Więc chyba nie brzmi aż tak strasznie. Nie tylko dla Amerykanów.
Fidel-F2, rosyjski to muzyka dla ucha. Język mojego dzieciństwa.
_________________
Życie, ku*wa, jest nowelą.

"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński
 
 
Ziemniak 
Agent dołu


Posty: 5980
Skąd: Kraków
Wysłany: 26 Maj 2009, 22:01   

baranek, Rammstein świetnie brzmi po niemiecku bo ich muzyka pasuje do melodii języka, jest ostra i chropawa, Nie wyobrażam sobie takiego np. Herzeleid po angielsku. Poza tym niemiecki przez swoją giętkość umożliwia komponowanie ciekawych, wieloznacznych tekstów.
_________________
Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka
 
 
 
G. Drukarczyk 
Jaskier

Posty: 90
Skąd: Koszalin
Wysłany: 26 Maj 2009, 22:45   

Kruk Siwy napisał/a
Rany boskie!
Chętnie. Ale biedny gospodarz wątku, naczyta się bóg wi czego.

Ciekawe czy ciągle jeszcze zamierzasz Grzegorzu podpisywać swe dzieła: hrabia von Prisnitz?


To akurat wynalazek, za który jestem im bardzo wdzięczny :D A że przeznaczenie było inne... Tak u nich bywa, myślą o jednym, a drugie wychodzi... :D (na marginesie, bo nie jestem pewien, nie był on czasem baronem?)

Co do języka... Ta sama poezja czytana po niemiecku i czytana po przetłumaczeniu - np na rosyjski, włoski, angielski - gdyby zamknąć oczy i nie znać żadnego z ww języków brzmi jednak inaczej...

Co do uprzedzeń... Pozwolę sobie zacytować słowa mojego dziadka, które usłyszałem bodaj w wieku siedmiu lat... (dziadek przeżył dwie wojny światowe i powstania wielkopolskie - wszystko czynnie, raz nawet wcielony na siłę do armii niemieckiej) Brzmiały one krótko, ale treściwie:
pamiętaj wnuczku, niemiec NIGDY nie będzie przyjacielem polaka


Trochę kręciłem się po świecie, mam przyjaciół w różnych stronach, ale w niemczech tylko znajomych...
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21973
Skąd: Szmulki
Wysłany: 26 Maj 2009, 22:59   

To mógł być baron... memoria fragilis.
Zabawne, ciekawe ilu ludzi to jeszcze pamięta.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 26 Maj 2009, 23:23   

G. Drukarczyk napisał/a

Co do języka... Ta sama poezja czytana po niemiecku i czytana po przetłumaczeniu - np na rosyjski, włoski, angielski - gdyby zamknąć oczy i nie znać żadnego z ww języków brzmi jednak inaczej...


Nie pamiętam kto o tym pisał, ale chyba chodziło o rytm tłumaczenia, nie o dosłowny przekład, ale właśnie o rytm. Zaznaczam, że mogę się mylić - czytałem o tym ok. 10-15 lat temu i nie pamiętam dokładnie.
 
 
G. Drukarczyk 
Jaskier

Posty: 90
Skąd: Koszalin
Wysłany: 27 Maj 2009, 20:13   

Piech napisał/a
Albo Donaudampfschiffahrtsgesellschaftskapitän


Jezu, Piech, śni mi się ten wyraz po nocy, a lektorowi, któremu bym go sprzedał do przeczytania w offie pewnie pot leje się po plecach i język drewnieje z przerażenia :D

Co ten wyraz oznacza, bo nawet objąć wzrokiem go nie potrafię pomimo znajdowania w nim znajomych wyrazów :D

Wyobrażam sobie reklamę niemieckiej powieści o takim "jednowyrazowym" tytule...
 
 
joe_cool 
Babe - świnka z klasą


Posty: 4817
Skąd: wrotzlaff
Wysłany: 27 Maj 2009, 22:15   

eeee tam, to jeszcze nic. w księdze rekordów guinessa podobno takie słowo zapisano jako najdłuższe w języku niemieckim:

Donaudampfschifffahrtselektrizitätenhauptbetriebswerkbauunterbeamtengesellschaft

Wyjaśnienie:

Donaudampfschifffahrtselektrizitätenhauptbetriebswerkbauunterbeamtengesellschaft było przed pierwszą wojną światową częścią spółki statków parowych pływających po Dunaju (czyli Donaudampfschiffahrtsgesellschaft) w Wiedniu.


poza tym mamy takie kwiatki jak:

Feuerwerksraketenanzündeschnursicherheitsverlängerung

Rindfleischetikettierungsüberwachungsaufgabenübertragungsgesetzparagraphen

;P:
_________________
"Work is the curse of the drinking classes." O.Wilde
 
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 28 Maj 2009, 00:53   

Bez żadnych łatwych i niesmacznych aluzji, ale te wyrazy wyglądają dla mnie jak drut kolczasty pod prądem :cry:
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37531
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 28 Maj 2009, 05:55   

jewgienij, wow
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
G. Drukarczyk 
Jaskier

Posty: 90
Skąd: Koszalin
Wysłany: 29 Maj 2009, 21:10   

Taaak, poezja z takich wyrazów musi mieć moc...
Ale z drugiej strony niemcy o naszym języku mówią, że szeleści jak sucha słoma szargana szarpaniem szkwału :D
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 29 Maj 2009, 22:11   

Co do tych Niemców, znajomych i przyjaciół, cóż znam akurat tylko kilku. Z czego trzech gości to niezwykle ciepli, przyjaźni i uczynni ludzie. Dumna bym była gdyby to oni zechcieli mnie nazwać przyjacielem. Uprzedzenia uprzedzeniami, ale to naprawdę od jednostek zależy.

Poezja niemiecka, pewnie mało oryginalnie, ale kompletnie nie jestem poetyczna, Tandaradei Sapkowskiego uświadomiło mi jak ważny jest rytm. I jak piękna może być poezja niemiecka.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
G. Drukarczyk 
Jaskier

Posty: 90
Skąd: Koszalin
Wysłany: 31 Maj 2009, 22:37   

Jak ze wszystkim, ihan, jak ze wszystkim od jednostek zależy czy coś jest dobre czy złe... Dlatego darujmy już niemcom ich twardą mowę i pozwólmy spokojnie popłakać, że biedni ruscy kupili ich bogatego niemieckiego Opla :D
No,kilo lodów zjedzone, teraz trzeba zasiąść do pisania :roll:
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37531
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 31 Maj 2009, 23:32   

a to nie Fiat mial Opla kupować?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
G. Drukarczyk 
Jaskier

Posty: 90
Skąd: Koszalin
Wysłany: 31 Maj 2009, 23:39   

Nie wiem, ale dzisiaj w wiadomościach podali, że kupiło Opla konsorcjum kanadyjsko rosyjskie - z przeważającym kapitałem rosyjskim. A na niemieckich wiadomościach płaczą i narzekają na panią kanclerz, że pozwoliła by niemieckie fabryki plajtowały i kupował je kapitał rosyjski :D Strasznie ich to dotknęło... "A takie byli amerykanskie"... :lol:
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21973
Skąd: Szmulki
Wysłany: 29 Lipca 2009, 11:01   

Szanowny Autorze gratulacje! No i powiedz z łaski swojej czy nowe wydanie " Zabijcie Odkupiciela" różni się od starego? Poza tym że teraz wygląda jak książka?
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13821
Skąd: FF
Wysłany: 30 Lipca 2009, 17:20   

Poprzednio to całkiem ładna książka była, no czego chcesz?
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21973
Skąd: Szmulki
Wysłany: 30 Lipca 2009, 17:27   

Bez jaj gorat,
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13821
Skąd: FF
Wysłany: 30 Lipca 2009, 17:33   

Poziomu redakcji i korekty nie sprawdzałem niestety, o tym piszesz?
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21973
Skąd: Szmulki
Wysłany: 30 Lipca 2009, 17:36   

Też. Ale forma ci się podoba? Nieczytelna bura obwoluta, kartonowa okładka jak u samizdatu, fatalny druk? To jest ok? Stary ja mam słaby wzrok a ty potrzebujesz okularów?

Zrobiono niestety wszystko żeby w swoim czasie nikt po tę książkę nie sięgnął.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13821
Skąd: FF
Wysłany: 30 Lipca 2009, 17:45   

Bura? BURA? Mi się kojarzy z niebieskim :o Druk... może nie tyle druk, co pojechana czcionka (to 'ł'!), tu masz rację.
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 30 Lipca 2009, 19:45   

G. Drukarczyk napisał/a
Co do wydania Zabijcie przez Fabrykę Słów to poza ogólną kosmetyką i lekkim retuszem zasadniczych zmian nie ma. Oczywiście jest kolosalna zmiana jeśli chodzi o samo wydanie Muszę z przyjemnością stwierdzić, że wydania Fabryki stają się same w sobie - nie odwołując się do zawartości - dziełkami sztuki.


Kruku, :D z pierwszej strony
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group