PIOTR W. CHOLEWA o ARTURZE C. CLARKU w Katowicach |
Autor |
Wiadomość |
Jennefer
Gollum
Posty: 2 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 16 Marca 2009, 10:27 PIOTR W. CHOLEWA o ARTURZE C. CLARKU w Katowicach
|
|
|
Gratka dla wielbicieli twórczości zmarłego w ubiegłym roku sir Artura C. Clarka - o kultowym pisarzu SF opowie Piotr W. Cholewa, dr nauk matematycznych i tłumacz literatury SF (m.in. serii "Świat Dysku").
Prelekcja i pokaz multimedialny oraz otwarcie wystawy ODYSEJA KOSMICZNA TRWA...:
24 marca 2009 (wtorek), godz. 17.00
Katowice, Filia nr 30 MBP, ul. Rybnicka 11
WSTĘP WOLNY
więcej informacji w serwisie Miejskiej Biblioteki Publicznej w Katowicach |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21969 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 16 Marca 2009, 10:33
|
|
|
Ale tego co opowiedział nureczce i mnie Aldiss Piotr nie opowie. W roli głównej : ACC, rzeczony Aldiss , miejsce akcji konwent w Hongkongu, gadgety filuterne dwie piżamki: różowa i niebieska.
Hihihii |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Krasnola
Babcia Weatherwax
Posty: 553 Skąd: Zalasewo
|
Wysłany: 16 Marca 2009, 15:15
|
|
|
Brzmi ciekawie, Kruku, kontynuuj
Chętnie bym Piotra posłuchała, ale troszku daleko :/ |
_________________ But hedgehog... ;> |
|
|
|
|
Jaden Kast
Indiana Jones
Posty: 400 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 18 Marca 2009, 13:56
|
|
|
A ja jak na złość mam strasznie blisko, tylko dlaczego to musi być ten nieszczęsny wtorek? Każdy inny dzień tygodnia byłby idealny. Jeszcze rozważę nieobecność na zajęciach angielskiego, bo strasznie bym chciał tam być. |
_________________
Dei Kobol una apita uthoukarana
Ukthea mavatha gaman kerimuta
Obe satharane mua osavathamanabanta
Api obata yagnya karama |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21969 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 18 Marca 2009, 14:22
|
|
|
Krasnola, wybacz, dopiero teraz zauważyłem Twój post. Oto co rzekł Brian Aldiss podczas obiadu, który płynnie przeszedł w kolację a potem późną kolację. Byli zaproszeni obaj z Clarkiem na konwent w Hongkongu. No i jako honorowym gościom załatwiono im najlepszy pokój w hotelu. No i okazało się, że jest to apartament małżeński. Łoże było wielkie ale jedno a na kołdrze leżały dwie piżamki. Niebieska i różowa.
Clarke niestety już nie żyje i tajemnica kto był "dziewczynką" w różowym nie zostanie rozwiązana.
Aldiss twierdzi oczywiście że on spał w niebieskim.... hhihii
Zresztą Brian opowiedział jeszcze parę anegdotek o Arthurze Clarku, ale... zostawmy coś Piotrowi.
No i szkoda, że dla mnie to za daleko. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13820 Skąd: FF
|
|
|
|
|
|