[Opar]

Czy czytaliście coś tego autora? Jak go oceniacie?
Ja czytałem tylko opowiadania i powieści o Koniaszu oraz Baklym. Dzieją się one w tym samym świecie, mariażu XVIII wieku z techniką średniowiecza, choć znajdzie się i wąglik. Potworów w nim bardzo niewiele, magia jest zakazana a czarodziejów ścigają łowcy nagród.
Bohaterom daleko do psychologicznej głębi (Koniasz przywodzi postępowaniem i przygodami na myśl Conana) i z lekka przegięci - w jednym opku wyżej wymienieni wraz z dwoma innymi 'pr0' wybijają setkę rzezimieszków Kiedy będę miał czas, dorwę jakiś utwór w innym świecie, słyszałem że są dojrzalsze i głębsze.
Wielką zaletą jest plastyczny język, książki szybko się czyta i są dobrą, czystą rozrywką

[Hubert]

Język plastyczny?
Żamboch nie potrafi opisać Faceta z Mieczem bez podawania długości i jednego, i drugiego w centymetrach
Opowiastki, owszem, potrafią wciągnąć, ale po pewnym czasie męczą i nudzą. Na ostrzu noża było ok, I tom Krawędzi Żelaza dawał radę, w paru momentach nawet błysnął sympatyczną pointą. II tom to porażka, a reszty wolę nie sprawdzać...