Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Michał J. Adamczyk
Autor Wiadomość
gorat 
Modegorator


Posty: 13856
Skąd: FF
Wysłany: 30 Kwietnia 2008, 11:51   Michał J. Adamczyk

Tak, tak, to prawda, u kogoś zdiagnozują dzisiaj ADHD :twisted: Mistrzobicie trwa!
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
merula 
Pani z Jeziora


Posty: 23494
Skąd: przystanek Alaska
Wysłany: 30 Kwietnia 2008, 12:08   

Jego już niektórzy zbili w realu :mrgreen:
_________________
Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego.
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 30 Kwietnia 2008, 15:43   

Właściwie to skopali. Ale wierzę, że to naprawdę był dowód szczerego i gorącego uczucia ;)
 
 
Gwynhwar 
Tarmogoyf


Posty: 9817
Skąd: Z forum SF
Wysłany: 30 Kwietnia 2008, 17:23   

<wrzeszczące fanki> :mrgreen: <wrzeszczące fanki>
:bravo
 
 
agnieszka_ask 
marzenie


Posty: 6284
Skąd: Leprechaundia
Wysłany: 30 Kwietnia 2008, 19:44   

puk, puk... można?

o wow, Adik masz swoją własną, "małą piwniczkę 10x10" i nic mi nie powiedziałeś?!
chyba zapomniałeś, bo nie wierzę, że z wrodzonej skromności ;)

życzę wielu wpisów i komentarzy do mam nadzieję, co raz większej ilości tekstów :)
_________________
najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać :D
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 1 Maj 2008, 07:58   

agnieszka_ask napisał/a
małą piwniczkę 10x10

Chyba nie przestaniesz się czepiać :?
Właściwie to trochę mi głupio z tego powodu. Wątek istnieje tylko dlatego, że coś liczącego niecałe półtorej kolumny wydrukowano.
 
 
agnieszka_ask 
marzenie


Posty: 6284
Skąd: Leprechaundia
Wysłany: 1 Maj 2008, 18:14   

Adanedhel napisał/a
Chyba nie przestaniesz się czepiać :?

:roll: :*

Adanedhel napisał/a
Wątek istnieje tylko dlatego [...]

...a Fahrenheit? tak się składa, że niektórzy też go czytają ;) no i Wiadomości24 onegdaj. co jak co, ale czytanie o rugby było dla mnie naprawdę niezłym kawałkiem fantastyki :D

poza tym, co z tego, że tekst krótki? ważne, że dobry! no i liczę na następne :)
_________________
najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać :D
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16756
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 1 Maj 2008, 19:36   

No właśnie stary, nie narzekaj tylko bierz się do roboty! ;)
A debiutu papierowego jeszcze raz gratuluję :)
_________________
Wysłano z Atari
 
 
agnieszka_ask 
marzenie


Posty: 6284
Skąd: Leprechaundia
Wysłany: 9 Czerwca 2008, 00:55   

no drogi ałtosze, drugie spodenki i druga wygrana!!! nic tylko gratulować!
może byś wkleił tekst do wątku, to i jakiś czepialski by się znalazł...

bo mi ten tekst, to w ogóle... się podobał, ale... ;)
_________________
najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać :D
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 15 Czerwca 2008, 13:10   

No dobra, to wklejam, choć z małym opóźnieniem (gdybyś mi nie przypomniała zapomniałbym, że ten wątek istnieje).

________________________________________________________

Jonny

- Wynoś się!
Nie!
- To moja głowa!
Teraz jest nas dwóch.
- Nie ma w niej miejsca dla dwóch - warknąłem.
Jonny - jak sam się nazywał - wykonał w myślach odpowiednik wzruszenia ramionami. Zawyłem i rąbnąłem pięścią w ścianę. Za mocno. Przeklinając i trzymając się za dłoń podszedłem do umywalki, spojrzałem w wiszące nad nią lustro. Patrząc w swoje odbicie miałem wrażenie, że rozmawiam z kimś materialnym.
- Dasz się dobrowolnie skasować, czy mam to zrobić siłą? - wycedziłem przez zęby.
A co takiego zrobiłem, że chcesz się mnie pozbyć? - zaskomlał - Jestem częścią ciebie, czy tego chc...
- Nie chcę! - przerwałem mu. - Wczoraj dobierałeś się do tej dziewczyny...
Zaśmiał się. Mimowolnie z mojego gardła wyrwał się rechot, jego rechot.
Sam byś miał na nią ochotę. Nie powiesz, ładna była.
- Miała czternaście lat - warknąłem.
Nie wiedziałem. Obaj nie...
Zabawne, jakie mogą być efekty połączenia alter-ego, lekkiej schizofrenii i wtłoczonego do mózgu inteligentnego wirusa. Nie, właściwie to wcale nie są zabawne. Są bardziej denerwujące niż niedzielny obiad z teściową diabła i potrafią przyprawić o największy-ból-głowy-w-dziejach.
- Wiedziałem, do diabła, wiedziałem! - ryknąłem i przyłożyłem palec do skroni, jakby Jonny mógł to zobaczyć... choć nie byłem pewien, czy nie może. - Wszystko tam siedzi. Znam ją, wiem ile ma lat, tylko ty miałeś to gdzieś!
Daj spokój, to była zabawa. Przecież nic jej nie zrobiłem.
- I nie zrobisz - powiedziałem do swojego odbicia i wyszedłem z łazienki.
Szedłem do gabinetu powoli, starając się uspokoić - choć łatwiejsze byłoby zatykanie wulkanu. Jonny potrafił przejąć kontrolę. Przejął wczoraj, gdy spałem. Przed chwilą przekonałem się, że potrafił się wcinać, gdy byłem zdenerwowany. A byłem wściekły jak dzik z bólem zęba.
Zamiast dumnie wmaszerować niemal wbiegłem do gabinetu. Rzuciłem się na fotel, uruchomiłem system i sięgnąłem po złącza. Gdy je chwyciłem ręka mi zadrżała.
Nie zrobisz mi tego! - krzyknał w mojej głowie, ale usta powtórzyły jego słowa. - Jesteśmy jednością! Byłem twoim alter-ego! Nie możesz!
Oddychałem ciężko. Ręka nie reagowa�a.
- Zrobię. Jesteś tylko wirusem, który za bardzo wyrósł. Nie ma tu dla ciebie miejsca. W tej głowie może być tylko jeden z nas!
Odwróciłem całe ciało, lewą ręką chwiciłem kable, wetknąłem końcówki w porty za uszami. Rzeczywistość zniknęła, zanurzyłem się w sieci i odpaliłem antywirusa.

Byłem spocony i wyczerpany. Stałem w kuchni i nalewałem sobie kawy, w popielniczce spoczywały resztki trzech papierosów - jeszcze kwadrans temu nie wiedziałem, że w ogóle palę. Ale czułem dziką satysfakcję, nie było Jonny'ego.
Nachyliłem się nad kubkiem i wciągnąłem powietrze. Uwielbiałem zapach kawy, czarnej i mocnej.
Slicznie pachnie, naprawdę umiesz robić kawę - w głowie rozległ się nowy, kobiecy g�os.
Zacząłem gwałtownie się prostować, przy okazji rąbnąłem głową w szafkę. Zgiąłem się w pół z bólu i wściekłości.
- K*rwa! - ryknąłem.
K*rwa - zawtórował mi Jonny. - Kolejnego wpuściłeś?!?
 
 
Hubert 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7089
Skąd: Dziki Wschód - Białystok
Wysłany: 15 Czerwca 2008, 17:57   

Gdzieś tam przewinęła się jakaś literówka i brak ogonka, ale końcówka zabójcza :)
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39279
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2 Lutego 2009, 20:19   

W numerze czterdziestym dwa shorty Pisarz i Jonny, gratuluję Michale :bravo
 
 
Gwynhwar 
Tarmogoyf


Posty: 9817
Skąd: Z forum SF
Wysłany: 2 Lutego 2009, 21:43   

Brawa Misiek!

<wrzeszczące fanki2> :D
 
 
Stormbringer 
Marsjanin


Posty: 2243
Skąd: inąd
Wysłany: 2 Lutego 2009, 21:53   

Elegancki strzał z dwururki. ;)
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 2 Lutego 2009, 22:35   

przeczytałem jeszcze raz opublikowane szorty i Jonny niestety ( :!: :?: ) bije wszystkie :!: Gratulacje :!:
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 2 Lutego 2009, 22:37   

Herr Flick, winszuję. ;)
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 3 Lutego 2009, 10:07   

I co mam powiedzieć? (Miałem w ogóle się nie odzywać.)
Dzięki :) Tak się składa, że z "Jonny'ego" jestem najbardziej zadowolony. Jest bodaj najbardziej mój.

Może dodam, że usilnie pracuję nad czymś dłuższym (kończę) i o wiele dłuższym (w trakcie; choć przy okazji, dzięki pomocy trzech osób, już sporo się nauczyłem). Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Kilka innych, różnej długości tekstów, czeka na lepsze czasy. Czyli na koniec sesji.
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 3 Lutego 2009, 10:36   

no i miło, chętnie Cię zobaczę w czymś dłuższym :D
masz taką lekkość pióra :)
 
 
andre 
Szninkiel


Posty: 1343
Skąd: Często Hau
Wysłany: 3 Lutego 2009, 10:43   

xan4 napisał/a
chętnie Cię zobaczę w czymś dłuższym


prochowiec powinien być w sam raz... :D
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 3 Lutego 2009, 10:45   

xan4 napisał/a
masz taką lekkość pióra :)

Aś tam :oops:
andre napisał/a
prochowiec powinien być w sam raz... :D

Do niedawna chodziłem w skórzanym płaszczu do łydek, ale rzeczywiście, ostatnio zamieniłem na wełniany tylko do połowy ud ;)
 
 
rumeli 
Narzeczona Frankensteina


Posty: 304
Skąd: że znowu!
Wysłany: 5 Marca 2009, 14:54   

Dobe shorty, czasami trafiają mi do przekonania po czasie. Zagłosowałem na oba z numeru 40. Brawo :bravo
_________________
Cnota jest w sercu, a nie gdzie indziej - Balzac
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 5 Marca 2009, 18:26   

Dzięki. Zwłaszcza, że i "Pisarz" w końcu doczekał się głosu :)
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 29 Kwietnia 2010, 08:52   

Dawno nic tu się nie działo. Chyba czas trochę rozruszać.
Na moim blogu do przeczytania felieton Jeffa VanderMeera - Jak napisać powieść w dwa miesiące.
Jeśli ktoś planuje napisanie powieści w dwa miesiące - zapraszam do lektury :)
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 22006
Skąd: Szmulki
Wysłany: 29 Kwietnia 2010, 09:05   

Co tak długo? Sześć tygodni wystarczy.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 29 Kwietnia 2010, 09:06   

Przebijam.
Niedługo powinienem skończyć tłumaczenie felietonu Catherynne Valente - "Jak napisać powieść w miesiąc".
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 22006
Skąd: Szmulki
Wysłany: 29 Kwietnia 2010, 09:09   

No już lepiej nawet miszcz AP i nasza gwiazda przewodnia NURS nie dadzą rady szybciej.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 29 Kwietnia 2010, 09:10   

Przebijam - Apokalipsa powstawała ok 13 dni, byłaby w 8 ale Ziemiański pokrzyżował mi plany i zmieniałem koncepcję z zatopieniem Poznania, zeby wszystko pasowało do świata z Autobahnu :-)

Ha, ha, ha, ha! - demoniczny śmiech z offu.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Lynx 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7038
Skąd: znad morza
Wysłany: 29 Kwietnia 2010, 09:18   

NURS, a spałeś? ;)
_________________
http://zrozumiecswiat.pl/7.html
 
 
merula 
Pani z Jeziora


Posty: 23494
Skąd: przystanek Alaska
Wysłany: 29 Kwietnia 2010, 09:24   

Lynx, cyborgi nie potrzebują spać. :wink:
_________________
Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 29 Kwietnia 2010, 09:30   

Spałem, taki mam system pracy, ze jak siadam do pisania, to poświęcam na to wiele godzin, średnia dawka dzienna tekstu, to nawet 45-50 tyś znaków. Apokalipsa miała 360 tyś (bez Ogni). Łatwo przeliczyć ile powstawała.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group