Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
H. Ch. Andersen i jego baśnie
Autor Wiadomość
mistique 
Yoda


Posty: 905
Skąd: Kowale
Wysłany: 23 Marca 2008, 20:22   H. Ch. Andersen i jego baśnie

No wiec wątek związany z kuksańcem ihan a zainspirowany wypowiedzią Tequilli:

Tequilla napisał/a
Czyżby już dzieciom nie wystarczał Andersen?
Widać jakie czasy takie opowieści z morałem ;)


Nie zakładałam wątku bo tak naprawdę ciężko tu o jakąkolwiek dyskusję, jeśli się wczytać w Baśnie Andersena, to morał jest inny, niżby się często wydawało, mniej pouczający ale za to znacznie bardziej prawdziwy. Sposób przekazania morału zaś, epatowanie makabrą sprawia, że warto zastanowić się kilka razy zanim przekaże się to dzieciom bez jakiegoś nadzoru i wyjaśnienia ze strony dorosłego. Najpopularniejsze baśnie rzeczywiście mają dość jasny morał, ale często także drugie, ukryte i znacznie bardziej dwuznaczne przesłanie. Jeśli złe uczynki zostają ukarane, to częstokroć niewspółmiernie do winy. Czasem zaś zostają po prostu nagrodzone. Służę przykładami w razie potrzeby. Oczywiście nie przeczę teraz, że są to baśnie bardzo mądre i że mogą dzieci czegoś nauczyć, wręcz przeciwnie - sadzę, ze są dużo mądrzejsze, niż się zwykle uważa. Niemniej jednak przed przeczytaniem "Małej Syrenki" chociażby małej dziewczynce bym się mocno zastanowiła. A już na pewno nie zostawiłabym jej bez komentarza.

Oczywiście podstawą do takiej analizy może być najlepiej oryginalna wersja językowa (najlepiej, ale ja niestety nie z niej korzystam, chociaż pisany duński jest dla użytkownika j. norweskiego w dużym stopniu zrozumiały), albo najnowsze tłumaczenie Bogusławy Sochańskiej (wyd. Media Rodzina, 2005), od biedy trzytomowe wydanie w tłumaczeniu Iwaszkiewicza i S. Beylin. Wszystkie ugłaskane, telewizyjne, upiększone, ilustrowane wydania dla dzieci to taki Andersen jak ja balerina.
_________________
Nie każda zupa to kapuśniak.
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 23 Marca 2008, 20:25   

Ja mam tylko jakieś takie stare jednotomowe wydanie, chyba z Królową śniegu na okładce, zapewne uładzone i wygrzecznione.. Ale Królowa śniegu i ta o ogrodniku, którego państwo nie doceniali, to jedne z moich ulubionych baśni.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Miria
[Usunięty]

Wysłany: 23 Marca 2008, 20:32   

Moja chyba nie była ugładzona, przynajmniej dotąd pamiętam czarną depresję po przeczytaniu Stokrotki. :(
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 23 Marca 2008, 20:32   

Oj, muszę dorwać jakieś wydanie w dobrym tłumaczeniu i sobie przypomnieć.
Utkwiła mi w pamięci jedna baśń, gdzie kobieta opłakuje zmarłych syna i córkę. Potem widzi ich przyszłość, kim by się stali i jej żal znika.
Gdy tylko odświeżę bardzo, bardzo chętnie o nich podyskutuję.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
mistique 
Yoda


Posty: 905
Skąd: Kowale
Wysłany: 23 Marca 2008, 20:55   

Cytat
Oj, muszę dorwać jakieś wydanie w dobrym tłumaczeniu i sobie przypomnieć.

Sochańską, koniecznie! Iwaszkiewicz też czasem tej dwuznaczności moralnej nie mógł chyba znieść i np. w "Krzesiwie" dodał coś od siebie, by na siłę morał był. Jak przeczytać normalne tłumaczenie to jak nic wychodzi, że morderstwo prowadzi do władzy i pieniędzy. Oraz ręki księżniczki.

Miria napisał/a
Moja chyba nie była ugładzona, przynajmniej dotąd pamiętam czarną depresję po przeczytaniu Stokrotki.

No tak, Stokrotka jest po prostu smutna, ale po opowiadaniu o matce np. to dopiero można dostać depresji. Nie mówiąc już np. o Dziewczynce, która podeptała chleb, makabra jakich mało, te części ciała wystające ze ścian, brrr. No ale morał jest, jak diabli.

ihan napisał/a
Utkwiła mi w pamięci jedna baśń, gdzie kobieta opłakuje zmarłych syna i córkę. Potem widzi ich przyszłość, kim by się stali i jej żal znika.

Hmm, było coś takiego ale sobie do końca nie przypominam... szukam tego.

Do Królowej śniegu w sumie nie ma się jak przyczepić. Te najbardziej znane są najbezpieczniejsze.
_________________
Nie każda zupa to kapuśniak.
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 23 Marca 2008, 21:21   

mistique napisał/a
Do Królowej śniegu w sumie nie ma się jak przyczepić.


I Sapkowski oparł na niej jedno z moich ulubionych opowiadań :) Pamiętam jak po pierwszym przeczytaniu pobiegłam się przekopywać przez zakurzone półki, żeby znaleźć tom Andersena, bo musiałam przeczytać już :)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 23 Marca 2008, 22:08   

Tak, "Okruch lodu". Kurczę, Martva, teraz będę musiała pięcioksiąg przeczytać po raz kolejny.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 24 Marca 2008, 10:50   

Dlaczego pięcioksiąg, zbiorki opowiadań wystarczą ;)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 24 Marca 2008, 13:53   

Bo jak zacznę czytać, to nie powstrzymam się, żeby nie przeczytać całości.

Zastanawiam się nad zakupem wersji audio Baśni. Ktoś słuchał, może polecić?
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group