Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Tekst numeru 21 - głosujemy do 7 września

Kto przegra, kto wygra?
Wegner - Światło na klindze miecza
23%
 23%  [ 23 ]
Graf - Sumienie
8%
 8%  [ 8 ]
Domagalski - Prasłowiańska zamieć
13%
 13%  [ 13 ]
Majka - Potrzeba cudu
20%
 20%  [ 20 ]
Miszczak - Malujący dusze
30%
 30%  [ 30 ]
Pawlak - Chlup!
3%
 3%  [ 3 ]
Głosowań: 52
Wszystkich Głosów: 97

Autor Wiadomość
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 18 Lipca 2007, 15:45   Tekst numeru 21 - głosujemy do 7 września

Oby w tym temacie było goręcej niż na zewnątrz, ale też byście nie zapominali o szacunku dla słowa :)
Pobijcie przynajmniej ubiegłonumerowy rekord liczby głosów...

Miłego czytania i głosowania!
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
Ostatnio zmieniony przez gorat 6 Wrzeœśnia 2007, 20:05, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 23 Lipca 2007, 08:32   

NIKT jeszcze nie głosował :shock: tak się cieszą, że prenumerata dochodzi wcześniej niż do kiosków i po co skoro potem gazetka leży i się kurzy ;P:

Wegner - Światło na klindze miecza. - Ten człowiek potrafi pisać. Niby nic nowego w tych opowiadaniach nie ma, ale liczy się jeszcze forma podania. Wegner (już kiedyś chyba o tym wspomniałem) to dla mnie jest już taka marka, że można brać w ciemno i będzie dobrze, albo i bardzo dobrze :bravo Jest jeden wielki minus :evil: czemu te teksty są takie krótkie, ja chcę książkę :twisted:
Graf - Sumienie - Jakoś tak mnie nie wciągnęło, może dlatego, że króciutkie. A może nieprzekonujące? Nie lepiej porywać żywe te stwory i próbować hodować/rozmnażać na Ziemi? Nic nie było o próbach załatwienia Pasterzy, tak ginęli bez próby obrony przed nimi? Nie to jest co prawda tematem tekstu, ale u mnie wywołuje niewiarę w takie zdarzenia. Niby to fantastyka, ale może trochę logiki by jej nie zaszkodziło :wink:
Domagalski - Prasłowiańska zamieć. - Dłuższa forma lepiej wypada od shortów Vikinga. Historia jest sprawnie opowiedziana, ale jej humorystyczny charakter jakoś tak ustawił mnie w dystansie do zawartości. Nie to że się nie podobało, ale jakoś nie porwała mnie akcja. Za bardzo byłem widzem zewnętrznym.
Majka - Potrzeba cudu - Fajny tekst i pomysł. Część pierwsza (bo ja wyczułem granicę poza i w "silniku") dla mnie słabsza. Może zmęczony byłem już trochę groteską, byłem już po Pawlaku i Domagalskim przez co trudniej było już wzbudzać wesołość. Również tematyka boska trochę "spowszedniała" po poprzednich tekstach. Jednak nie było źle. Za to druga część w mieście Azteków znakomita, tam zrezygnowałbym nawet z kilku wtrętów ironiczno/zabawnych. Inny świat inna forma tekstu. Agrafek dostaje trzecie miejsce :bravo
Miszczak - Malujący dusze - A to jest zaskoczenie numeru. Taka wydawałoby się prosta historia, ale jak napisana. Baaaardzo, baaaaardzo mnie się podobało.
Pawlak - Chlup! - Lubię teksty Romka zarówno humorystyczne jak i poważniejsze. Ten również jest udany, ale nie znakomity czy świetny. Powiedziałbym mocny średniak. Historia realistyczna znaczy do zaistnienia, bo bohater jest przekonujący. Jednak numer z szamponem mnie nie przekonał. Nie wiem czy słowo to mógł znać demon w swych czasach przed klątwą, a tego okresu dotyczy przepis. Wpadka ta więc wydała mi się zbyt niewiarygodna psując odbiór tekstu.

Punkty idą do Wegnera i Miszczaka i to w odwrotnej kolejności Andre dostaje złoto :bravo
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 23 Lipca 2007, 12:04   

Dzięki Czarny, piękny głos, oby więcej takich.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
andre 
Szninkiel


Posty: 1343
Skąd: Często Hau
Wysłany: 23 Lipca 2007, 12:10   

otóz to :D :D :D
 
 
Kirasz 
Frodo Baggins


Posty: 117
Skąd: Karak Krakow
Wysłany: 24 Lipca 2007, 12:14   

Wegner - Światło na klindze miecza Głos na to opowiadanie jak zawsze dobrze sie bawiłem czytając Pana Wegnera. Tez jak Czarny czekam na powieść.

Graf - Sumienie - Fajny pomysł jeno krótkie :(

Domagalski - Prasłowiańska zamieć - Się ubawiłem bo ostatnie opowiadanie jak pamiętam jakos strasznie mnie nie śmieszyło :

Majka - Potrzeba cudu - Eeeee no ok, ale to nie to.

Miszczak - Malujący dusze - Az mnie ciarki przeleciały, chyba że to przez tego Pana siedzącego i pachnącego inaczej w autobusie, a tak poważnie mi sie bardzo podobalo :) Drugi punkt.

Pawlak - Chlup! - Jak to niektórzy pisza na forum nie porwalo mnie, ale przeczytałem z przyjemnością i uśmiechem :D
_________________
We are just a moment in time...
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 24 Lipca 2007, 12:21   

Dzieki Kirasz, ale może więcej wrażeń nastepnym razem dodaj do wypowiedzi :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 24 Lipca 2007, 21:59   

przeczytale, zastanowiłem sie i:
1. Miszczak - Malujący dusze,
2. Domagalski - Prasłowiańska zamieć

Wegner jakoś tym razem mi nie podszedł, Pawlak tez.
 
 
rag 
Jaskier


Posty: 77
Skąd: Kraków
Wysłany: 26 Lipca 2007, 08:09   opinie o 21

Wegner - Światło na klindze miecza
Wegner z opowiadania na opowiadanie coraz lepszy. Ciekawi bohaterowie, potyczyste dialogi, wciągająca intryga. I chociaż ciągle autor nie daje nam szansy na przewidzenie zakończenia, to tym razem nie ma wrażenia, że zataił przed nami kluczowe informacje - po prostu podał za mało wskazówek. No i końcówka trochę za szybka, co na to wszystko Ceetron i Deargon? The BEST OF 21

Graf - Sumienie
To by było fajne jako pełnorozmiarowe opowiadanie, z jakąś puentą. Jako refleksyjny szort - czegoś brakuje.

Domagalski - Prasłowiańska zamieć
No i okazuje się, że jak trzeba, to autor potrafi przejść od razu do rzeczy bez dwustronicowego wstępu o kacu. I w dodatku rozpędza się wtedy na znacznie dłuższe opowiadanie. Tekst nienajgorszy, chociaż ciągle nie tak zabawne, jak powinno.

Majka - Potrzeba cudu
Totalna mieszanka mitologii, fantasy i space opery dała bardzo oryginalny i ciekawy świat, zagrany w dodatku nie jako parodia, ale całkiem na poważnie. Dobrze napisane, zabawne i wciągające. Prosimy więcej. SECOND BEST OF 21

Miszczak - Malujący dusze
Takie spokojne i wzruszające. Nie w moim guście, ale dobrze napisane i ciekawe.

Pawlak - Chlup!
Do przeczytania, chociaż mało zabawne jak na humoreskę.

Ogólnie: numer wyraźnie lepszy od poprzedniego.
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 26 Lipca 2007, 10:52   

Graf - Sumienie - jak wspomniał Czarny nieprzekonujące. Do tego kolejne ostrzeżenie przed wykorzystywaniem przyrody, bo przyroda Ci się odgryzie. Jestem tym po prostu znudzony...

Miszczak - Malujący dusze - przyzwoicie napisane, ale... i znów, to moja wina, ale nie lubię takich tekstów. Mam wrażenie, prawdopodobnie błędne, że jest tak naprawdę o niczym, nic się nie dzieje... Ale, żeby nie było, że wszystkiego się czepiam, świetny pomysł z malowaniem dusz. Naprawdę świetny.

Pawlak - Chlup! - szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś lepszego. A tak jakoś nie podeszło... Średnio zabawne. Cóż jeszcze mam powiedzieć?

Majka - Potrzeba cudu - Czyli młody i obiecujący, być może już niedługo będzie startował po tytuł mistrzowski :wink: Całkiem przyjemne. Tylko jest jeden wielki problem. Wylądowało obok ORP "Dzik" :wink: Spodobał mi się pomysł z silnikiem. Wewnątrz było chyba najzabawniej. Moim zdaniem można by wyciągnąć z tego pomysłu więcej, ale i tak jest dobrze.

Wegner - Światło na klindze miecza - oto pierwszy pretendent do tytułu, ale przegrał przez KO w 9. rundzie :) Znów dobrze, ale jak dla mnie bez rewelacji. Przede wszystkim za krótkie. Kończy się, zanim tak naprawdę się zaczyna. Właściwie żadnych poszukiwań, główkowania i miecz się znajduje, sprawa rozwiązuje. Aż się prosi o rozwinięcie.

Domagalski - Prasłowiańska zamieć - nowy i niekwestionowany mistrz :) Czyli, co tu dużo mówić, spodobało mi się najbardziej. Spodobał mi się pomysł, wykonanie (choć mogłoby być jeszcze trochę zabawniejsze) i... zakończenie :) Jak dla mnie najlepsze opowiadanie jakie czytałem przez, powiedzmy, dwa ostatnie miesiące.

Czyli, punkt dla "Dzika" i dla opowiadania od światła i miecza, choć zostało znokautowane w 9 rundzie :mrgreen:
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 26 Lipca 2007, 11:17   

Dzięki mawete, rag i adanedhel.
Naprawde prosze o w miare długie i dokładne wyjasnienia własnych decyzji. Nie musza być ladne i składne, nie każdy jest pisarzem, ale dajcie coś więcej, niż bosman :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 26 Lipca 2007, 12:46   

Adanedhel napisał/a
Graf - Sumienie - jak wspomniał Czarny nieprzekonujące. Do tego kolejne ostrzeżenie przed wykorzystywaniem przyrody, bo przyroda Ci się odgryzie. Jestem tym po prostu znudzony...


No i tyle tych ostrzeżeń, ale ludzie jakoś i tak nie słuchają, ani nie wyciągają wniosków. A cóż, jak tak dalej pójdzie to przyroda kiedyś faktycznie się odgryzie...

Sorki za offtop tak mi jakoś do głowy przyszło.
 
 
andre 
Szninkiel


Posty: 1343
Skąd: Często Hau
Wysłany: 26 Lipca 2007, 12:51   

myślę że już się odgryza.Sorki za offtop :)
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 26 Lipca 2007, 16:21   

Napiszę w tym temacie tylko jedno. Ludzie są najlepiej przystosowującym się do zmian gatunkiem w dziejach tej planety. O ile nie dojdzie do naprawdę gigantycznej katastrofy (znaczy znowu jakiejś przerośniętej asteroidy, która wypełniła swoje przeznaczenie, lub czegoś podobnego) przeżyjemy i prawdopodobnie w końcu zaczniemy kontrolować naturę w całości.

A poza tym nie cierpię ekooszołomów. A to poważnie rzutuje na moje spojrzenie na takie ostrzeżenia.

No, takie jest moje zdanie. I też sorki za offtop.
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 26 Lipca 2007, 16:30   

Z Adanedhelem się nie zgodze, ale żeby już nie offtopowac i nie sorkowac za offtop wypowiedzi nie rozwinę. :)

A przy okazji może warto by było założyć temat pt. ekologia - za i przeciw, bo widzę że spektrum pogladów na temat ochrony środowiska i relacji człowiek - planeta prezentowanych na forum jest bardzo szerokie.
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 26 Lipca 2007, 16:31   

Tequilla, takie jest moje zdanie. Nie zmuszam nikogo do jego przyjęcia :) A chciałem wytłumaczyć, bo wiąże się to z moją oceną niektórych tekstów. Jak np. w tym numerze.
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 26 Lipca 2007, 16:37   

Adanedhel napisał/a
Tequilla, takie jest moje zdanie. Nie zmuszam nikogo do jego przyjęcia :) A chciałem wytłumaczyć, bo wiąże się to z moją oceną niektórych tekstów. Jak np. w tym numerze.


I słusznie. Jeśli napisałem, że się nie zgadzam to na zasadzi dyskusji ( której w sumie nie podjąłem ze względu na offtop:), a nie dlatego, że mi tak bardzo kością w gardle stanął twój inny punkt widzenia. Ale sam temat, który podjąłeś jest ciekawy ( chodzi mi o ewentualną możliwość dostosowania się gatunku ludzkiego). Myślę, że wart osobnego wątku.
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 26 Lipca 2007, 18:17   

:(
oj, widze, ze rzeczywiscie sknocilam to opowiadanie. ..
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Robert MW 
Narzeczona Frankensteina

Posty: 325
Skąd: Z innego miejsca
Wysłany: 26 Lipca 2007, 18:19   

Dzięki za wszystkie uwagi na temat tekstu :D . Ponieważ jednak odnosze się niezbyt entuzjastycznie do wszczynania dyskusji na temat opowiadania w wątku "ankiety", to zapraszam z pytaniami i uwagami do kącika autorskiego. Oczywiście jeśli ktoś takowe ma :wink:
_________________
witam
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 26 Lipca 2007, 19:06   

elam napisał/a
:(
oj, widze, ze rzeczywiscie sknocilam to opowiadanie. ..

to nie mial byc tekst o ekologii.

to jest tekst o sumieniu i podejsciu do grzechu w aspekcie traktowania przez ludzi innych (gatunkow, ludzi...)



Nie sknociłaś:) Mi się opowiadanie podobało i myślę, że w taki sposób je odebrałem. Raczej nie kojarzyło mi się z ekologią - natomiast na pewno z etyką odnośnie innych gatunków właśnie ( może dlatego, że jestem na tym punkcie uczulony? :)
 
 
agrafek 
Stalowy Szczur


Posty: 1024
Skąd: z Podgórza
Wysłany: 26 Lipca 2007, 19:07   

elam napisał/a
:(
oj, widze, ze rzeczywiscie sknocilam to opowiadanie. ..

to nie mial byc tekst o ekologii.

to jest tekst o sumieniu i podejsciu do grzechu w aspekcie traktowania przez ludzi innych (gatunkow, ludzi...)

nie wyszlo mi, skoro go nie rozumiecie. :( - chyba, ze jestescie niewierzacy, lub bez sumienia ;) to wtedy mam jeszcze jakas nadzieje :)


No ja Szanowną Autorkę bardzo proszę! Zbieram się, żeby napisać, że mi się tekst podobał i że był o sumieniu, a teraz wyjdzie, że nie wymyśliłem sam, tylko odpisałem ze skryptu Szanownej Autorki!!!
A to naprawdę dobre opowiadanie. Nie tylko o sumieniu, ale i o podejściu do świata i siebie samego (w pozaekologicznych aspektach też). Że z ekologią się kojarzy. to nic dziwnego. Mnie się jeszcze skojarzyło z "Wieczną Wojną". Przy okazji takich tekstów zastanawiamy się - jak może wyglądać spotkanie z Nieznanym? To nie muszą być, oczywiście obcy. Taki Thor
Heyerdahl z kumplami, bodajże podczas akcji Kon Tiki zabili rekina wielorybiego, tak na wszelki wypadek, żeby im tratwy nie wywrócił. Można na to spojrzeć ekologicznie, ale można i spytać: "jak traktujemy samych siebie na przykładzie tego, jak traktujemy innych". Elam pisze w swoim opowiadaniu coś jeszcze - śmierć to element konsumpcji. Mogła to napisać jak Sheckley i machnąć tekst o zabijaniu się przed kamerami, napisała inaczej.
I jeszcze jedno jest ciekawe w tym opowiadaniu - gdy bohater już wie, że zgrzeszył, nie myśli o odkupieniu, jest śmiertelnie przerażony i czeka na karę. Zastanawiam się na ile to symptomatyczne dla naszej cywilizacji - beztroska konsumpcja prowadzi do uproszczeń w postrzeganiu świata: albo jest super, albo beznadziejnie , bez międzystanów. Oduczyliśmy się procesów odkupienia, nawet o nich nie wiemy. Oczywiście, sytuacja bohatera jest taka, że może się spodziewać gniewu obcych. Z drugiej strony przekazywali oni swoiste sygnały o własnym rozumieniu sprawiedliwości (bardzo bliskie ludzkim kulturom pierwotnym, swoją drogą), więc może i dałoby się na tym oprzeć kontakt? Ale ludzi to nie obchodzi. Jest albo radosne zbijanie pieniędzy, albo śmiertelne przerażenie, zero refleksji. Bo nawet końcowe przemyślenia bohatera, to taka refleksja na poziomie: "o Boże, jak mi przykro, naprawdę mi przykro, oj oj... Zabiją mnie... Jak mi przykro." Bo też, w sumie, nie wiemy, czy bardziej mu przykro, że zabijał, czy że jego zabiją.
Nasuwa mi się (teraz dopiero, ale wolno myślę w upały, darujcie) myśl o pokrewieństwie tego opowiadania z "Łowami na Swanka" Resnicka. Resnick poszedł trochę inaczej, może głębiej, pewnie sprawniej i ładniej (mama nadzieję, że mi Autorka wybaczy, ale Resnick to typ, który bywa mistrzem). U Resnicka bohater szuka odkupienia, u Elam nie. W sumie, wychodzi na to, że opowiadanie Elam jest smutniejsze i bardziej ponure oraz okrutne w ocenie nas, ludzi. Hm.
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 26 Lipca 2007, 19:21   

Bo ludzie się nie zastanawiają nad takimi rzeczami dopóki ich coś nie pierdzielnie między oczy. Do tego momentu całe ich ewentualne współczucie to tylko takie pokazowe pitu-pitu "Oj jak mi przykro, oj jakie to straszne co tam się dzieje, jak oni/one cierpią". A wieczorem i tak idą ze znajomymi na piwo, albo zasiadają do kolejnego odcinka "Mody na sukces".
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 26 Lipca 2007, 19:30   

Powtórzę to, co napisałam w wątku elam - ciepłe, mądre, głębokie :bravo
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 26 Lipca 2007, 19:44   

a ja dziekuje i poprosze chwalic i krytykowac tutaj :)
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 26 Lipca 2007, 21:01   

w tej kolejności? :mrgreen:
 
 
Słowik 
Cynglarz

Posty: 4931
Skąd: Kraków
Wysłany: 27 Lipca 2007, 13:25   

Wegner - Światło na klindze miecza - Takiej dawki humoru w opowiadaniach Robwega chyba jeszcze nie było. Kaleczenie języka oddane wyśmienicie. Myślę, że autor się rozwija i to jest bardzo dobra wiadomość :D
Graf - Sumienie - Niszczenie nieznanych cywilizacji dla własnej korzyści znamy już na Ziemi. Pozostaje mieć nadzieję, że nie powielimy tych zachowań, jeśli okaże się, że jednak nie jesteśmy sami...
Domagalski - Prasłowiańska zamieć - Podwodniacy w najwyższej formie. Końcówka rozbrajająca. Nie wiem tylko co opętało Kózkę, że tak ładnie wyśpiewał aktywację portalu podczas ucieczki. Przydałoby się parę słów wyjaśnienia w tekście, jak dla mnie. Po serii znanych króciaków ;) dłuższa forma rozbudza apetyt na kolejne, nowe dłuższe formy. Oby tak dalej.
Majka - Potrzeba cudu - Uwielbiam ostatnią scenę w Facetach w czerni, gdzie kamera oddala się ukazując coraz to dalszą perspektywę - miasto, kontynent, całą Ziemię, potem dalej i dalej, wreszcie okazuje się, że galaktyki to kulki, którymi grają sobie jakieś dwa ogromne dziwne stwory. One sobie grają, a zupełnie gdzie indziej ktoś wykorzystuje podobne kulki jako silniki napędzające statki kosmiczne... Wycieczka Peruna do wnętrza fidesilnika kojarzy mi się jeszcze z udającym boga Ogotajem - człowiekiem z gwiazd, ojcem Thorgala. Skojarzenia wyłącznie pozytywne, bogaty język, humor, doskonały debiut - gratuluję.
Miszczak - Malujący dusze - Tutaj po prostu wiedziałem, że się nie zawiodę. Oczekiwałem mądrego tekstu, z niespieszną narracją, wyważonym słowem, ciekawym pomysłem. Tekstu, po którym można odchylić się w fotelu i podelektować się wywołanym nastrojem. Jak przystało na solidną firmę, dostałem dokładnie to, czego się spodziewałem.
Pawlak - Chlup! - Nie tak łatwo przechytrzyć oświeconego demona :D Ciekawe co wyjdzie z tego związku, hehe. Nie jest to jednak moja ulubiona gałąź fantastyki, choć w wykonaniu Romka, bardzo przyjemnie się czyta.

Wybór trudny. W numerze same asy. Punkt na pewno dla andre, jego teksty malują moją duszę :) Drugi natomiast punkcik trafia do agrafka, ale o włos za nim stoi Viking, brawo chłopaki.
_________________
I'd rather have a bottle in front of me than a frontal lobotomy.
 
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 27 Lipca 2007, 13:57   

Dzięki Słowiku.
zapraszam do wyrażania waszych opinii, i niech to będą zdaania dłuugie...
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Sergent 
Langolier


Posty: 289
Skąd: Michałowo
Wysłany: 27 Lipca 2007, 19:57   

Znowu miałem problem z zagłosowaniem. Że też nie można dać 3 punktów. To lubię. Punkty ode mnie poszły na:
Wegner - Światło na klindze miecza - ja kzwykle świetnie opowiedziane. Proponuję wydać mu w żółtej serii zbiorek opowiadań. Część tych co były w SFFH plus nowe. Należy mu się chyba za to co już opublikowaliście na łamach.
Domagalski - Prasłowiańska zamieć - nareszcie dużo i na temat. Już wcześniej mówiłem, że teksty o naszej Marynarce Wojennej są dobre, ale krótkawe. Teraz jest OK.
Trzeci punkt poszedłby na: Pawlak - Chlup!. Również dobry tekst z ciekawym pomysłem.
_________________
"Wszyscy żyjemy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."- Oscar Wilde
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 28 Lipca 2007, 01:05   

Dzięki Sergent, no ruchy na sprzęcie...
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 29 Lipca 2007, 16:15   

przeczytalam.

no i co ja mam napisac????
numer wybitny. i to wcale nie dlatego, ze jest w nim cos mojego. oj, nie... moje male, skromne opowiadanko wypada jak kopciuszek bez przebrania, wcisniety pomiedzy co piekniejsze panny z krolestwa.
i bardzo trudno powiedziec, jaki tekst jest najlepszy.

wszystkie piec, ktorych oceny moge sie podjac, na punkt zasluguja. sa albo bardzo dobre, albo oryginalne, albo bardzo dobre i oryginalne :) ale, ze przyznac moge tylko dwa punkty, wybiore te ostatnia kategorie ;)

Wegner - Światło na klindze miecza - bardzo dobre, przyjemne fantasy, dowcipne, choc i z odpowiednia dawka mroku.
Domagalski - Prasłowiańska zamieć - noooooo taki ORP Dzik to rozumiem !!! otarl sie o punkt ode mnie. o paznokiec... ;)
Majka - Potrzeba cudu - kurcze. to jest wlasnie to: bardzo dobre i oryginalne. przynajmniej ja sie jeszcze nie spotkalam z podobnym pomyslem w literaturze - rozbawil mnie, zaciekawil, zaskoczyl. Ciekawy pomysl na podroze miedzygwiezdne, ciekawy punkt widzenia... a ze np. autor nie ocenia moralnego aspektu ofiar z ludzi - chwala mu za to. Grande Punto, Numero Uno jak dla mnie :bravo
Miszczak - Malujący dusze - drugi punkt. pieknie napisane, namalowane niemal... i wzruszajace, madre opowiadanie. :bravo
Pawlak - Chlup! - dobre, wesole, przyjemne. znac mistrza, ale.... Romku, Romku, konkurencja nie spi :D
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Dezerter666
[Usunięty]

Wysłany: 30 Lipca 2007, 01:15   

Miszczak - świetne opowiadanie, smutne i piękne jak piosenka.

Majka - cholernie pomysłowe. Do tego fajnie napisane. W większości opowiadań co trzy zdania mamy jakąś dowcipną uwagę. Może jestem p...nięty ale zazwyczaj trochę mi to przeszkadza. W przypadku tego opowiadania wcale.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group