Wygrzebane w sieci czyli tego nie popieramy. |
Autor |
Wiadomość |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 28 Października 2005, 22:26
|
|
|
Niestery Szmidt jest juz zajęty:-( Myślisz, że bym sobie nie zrobił:-) |
|
|
|
 |
Pako
Adam Zamoyski

Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 28 Października 2005, 22:29
|
|
|
Zawsze pozostaje nurs, robertszmidt albo jakoś tak trzeba pogrzebać i sobie zrobić |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 28 Października 2005, 23:12
|
|
|
Wiesz, ale sf to moje dzielo, i jakby czuję się z nim związany.Może z czasem... w końcu aż tak wiele nie napisałem na tym polu. |
|
|
|
 |
Duke
Darth Vader

Posty: 1628 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 4 Listopada 2005, 14:50
|
|
|
NURS napisał/a | Nie o to mi chodziło jak wyglądam, ale o to z kim mam zdjęcia:-)*
*laski, laski, laski - Johnny Bravo |
Zdjęcie widziałem, pełen respekt!
Shake it baby!! |
_________________ Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwosci dla stałych klientów gratis.
Mnie tez dopadl kryzys.. jem splesnialy ser, pije stare wino i jezdze autem bez dachu... |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 5 Listopada 2005, 11:08
|
|
|
Wass'up!:-) I tak trzymać. |
|
|
|
 |
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 6 Listopada 2005, 10:50
|
|
|
To coś jak nagrywarka do DVD w innej branży:-)
I kolejny krok w zabijaniu sprzedaży druku. |
|
|
|
 |
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 6 Listopada 2005, 15:37
|
|
|
Druk zabiją eBooki. Google Print zamieszcza skany. Poza tym dzięki protestom wydawców i autorów w całości znajdują się tam książki, do których prawa autorskie wygasły. Z pozostałych są zamieszczane tylko pojednyczne strony. Jest to więc forma darmowej reklamy.
Edit: Z FAQ Google Print:
" I really need to see more of this book. What can I do?
Google Print helps you discover books, not read them online. To read the whole book, we encourage you to use the "Buy this book" link to purchase it online or the "Find this in a library" link to look for a local library that has it. " |
_________________ GAndrel |
|
|
|
 |
Duke
Darth Vader

Posty: 1628 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 7 Listopada 2005, 08:48
|
|
|
GAndrel napisał/a | Druk zabiją eBooki. |
Nie sądzę ebooka nie wezmę ze sobą tam gdzie biorę książkę, a pozatym książka nigdy mi się nie zawiesi (nawet jak jest to podręcznik o Windowsie). Dodatkowo skoro nadal mozna dostać winyle jestem spokojny o przyszłość książek. |
_________________ Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwosci dla stałych klientów gratis.
Mnie tez dopadl kryzys.. jem splesnialy ser, pije stare wino i jezdze autem bez dachu... |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 7 Listopada 2005, 09:00
|
|
|
Ale winyl to chyba rzadkość - mówię o nowych utworach. |
|
|
|
 |
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 7 Listopada 2005, 11:04
|
|
|
Na zachodzie nie. Tylko są droższe od Audio CD. Wejdź na Amazon.com -> Music -> Advanced Search. W opcjach masz Vinyl. Jest np. nowy Franz Ferdinand, Fiona Apple,
"Remixes 81-04" Depeche Mode, przedostatni System of a Down. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
 |
dofo
Langolier

Posty: 267 Skąd: Czerwieńsk / Berlin
|
Wysłany: 8 Listopada 2005, 21:03
|
|
|
Nastapi to co zawsze => zawezenie i specjalizacja grupy docelowej. Radio mialo wykonczyc gazety. TV mialo wykonczyc radio. VHS mial wykonczyc kino. CD mialo wykonczyc kasety i winyle. Za kazdym razem nowe medium specjalizuje sie na pewnej grupie klientelli. |
_________________ Portal miłośników motocykla Honda CB Seven Fifty
Klub Słaboskrótyznających - uważaj, jak piszesz! |
|
|
|
 |
Dunadan
Abraham van Helsing

Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 8 Listopada 2005, 21:46
|
|
|
Jej... ostatnio kasetę używałem... no ze dwa tygodnie temu ale to tylko dlatego zę pod ręką nie miałem odtwarzacza CD. A tak to kasetę używałem... no z 10 lat temu? jakoś tak... Radia też słucham raczej potwornie rzadko ( telewizję też bardzo rzadko oglądam ). VHSu nie używam też od jakiś 5-7 lat bo używam DVD. Ale muszę tu przyznać to sytuacja dośc wyjatkowa bo mam tatę audiofila... |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 9 Listopada 2005, 12:36
|
|
|
Niestety dofo nie masz racji. DVD wykosiło VHS-a a w zasadzie wykasza, bo to kwestia jeszcze dwóch lat góra. W USA w ciągu 3 lat proporcje w sklepach zmieniły się z 10%DVD-90%VHS na 95%DVD i 5%VHS. Jesli to nie jest wykoszenie, to co nim jest:-)
Pozostałe media uzupeklniają się. Czym innym jest radio, czym innym tv - jadąc samochodem trudno oglądać telewizję:-) A gazety, zauważ coraz bardziej tracą, ale za sprawą netu, gdzie informacja jest szybciej.
a muzyka na kasetach:-) To już ułamek procenta. |
|
|
|
 |
DiPoint Ragoon
Jaskier

Posty: 64 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 9 Listopada 2005, 13:36
|
|
|
NURS-ie - całkowita racja. Wiele sklepów w Polsce naszej ma już taki syndrom. Podchodzisz do sprzedawcy: Przepraszam czy nowa płyta X jest dostępna na kasetach? Odpowiedź: Nie. Pytanie: Czy są dostępne u Państwa w sprzedaży kasety magnetofonowe z nagraniami? Odpowiedź: nie. I nie pytaj o czyste nośniki nawet...
Ech... Zdarza się sytuacja, że chcą kupić kasetę do kamery nie możesz tego zrobić... Teraz przecież nagrywa się od razu na dvd...
A zapytaj o winyl... Idziemy do przodu. Po prostu. Ciekaw jestem co się stanie, jak upowszechnią BluRay płytki a potem te "komórkowe" (robocza pojemność 1 terabajt).
*rozmarzony spojrzał w dal nic niewidzącym wzrokiem...* |
_________________ Jeśli mnie nie widzisz, znaczy, że stoję za Tobą. |
|
|
|
 |
dofo
Langolier

Posty: 267 Skąd: Czerwieńsk / Berlin
|
Wysłany: 9 Listopada 2005, 14:57
|
|
|
NURS napisał/a | Niestety dofo nie masz racji. DVD wykosiło VHS-a | Chodzilo mi o to, ze gdy wprowadzano VHS i VCR to w USA zaczely sie protesty zwiazkow ichniejszych, ze to piractwo, ze kino zabije itp - o to mi chodzilo. Sam NOSNIK podlega wymianie - ok. Mi chodzi o MEDIUM. Jest wystarczajaco rynku by radio, prasa, TV, internet wspolistnialy miedzy soba. Nastapi jedynie zmiana grupy docelowej.
Zna ktos poczatki radia? Jak cale rodziny siedzialy przed odbiornikiem, ktory stal na stoliczku i wsluchiwaly sie co tam tez do nich mowia? Tak bylo do czasu rozpowszechnienia TV. Wszyscy prorokowali smierc radia. Tak sie nie stalo.
Sklepy internetowe mialy wykosic te zwykle. Tez tak nie jest. Obie formy kupowania maja swoje plusy i minusy. Niektorych rzeczy nie kupimy w ciemno. Mamy nawyk dotykania. Do tego sa momenty, ze nie mozna czekac na przesylke tylko potrzebna jest "na wczoraj".
Mam nadzieje, ze jasniej opisalem o co mi chodzilo |
_________________ Portal miłośników motocykla Honda CB Seven Fifty
Klub Słaboskrótyznających - uważaj, jak piszesz! |
|
|
|
 |
Duke
Darth Vader

Posty: 1628 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 9 Listopada 2005, 15:25
|
|
|
dofo napisał/a | Mam nadzieje, ze jasniej opisalem o co mi chodzilo |
Jednym słowem Sz Kolega wyrazil jasno i precyzyjnie to czego mnie nie chciało się pisać |
_________________ Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwosci dla stałych klientów gratis.
Mnie tez dopadl kryzys.. jem splesnialy ser, pije stare wino i jezdze autem bez dachu... |
|
|
|
 |
mayu
Jaskier

Posty: 78 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 9 Listopada 2005, 18:33
|
|
|
Moim zdaniem w ogóle nie ma sensu porównywać przyszłości branży nazwijmy to multimedialnej z przyszłością druku (rynku wydawniczego, książki papierowej itd).
Najpierw kwestie jakościowe. dofo ma rację, przemijają same nośniki informacji. A to tylko dlatego, że te nowsze oferują lepszą jakość za porównywalną bądź niższą cenę (oczywiście po przyjęciu się na rynku, wiele było falstartów np. amiga cdtv).
Do tego dochodzi kwestia trwałości i wygody używania. Oczywiście tandetne płyty dvd tez padną po 3 latach ale kolejna kopia będzie wciąż taka sama (czego nie można powiedzieć o taśmie vhs odtworzonej tysiąc razy). A wygoda? Brak części mechanicznych, szybki dostęp do dowolnego fragmentu informacji (OT: kto pamięta system zapisu danych z Amigi na kasetach VHS? )
Sama informacja jest wciąż taka sama - jest przedłużeniem naszych zmysłów: wzroku i słuchu. A kto nie chciałby lepiej widzieć i więcej słyszeć?
Rozpisałem się trochę za bardzo ale już wracam do książki drukowanej: tutaj kwestia jakości i wygody jest wciąż po stronie wydań papierowych. I według mnie jeszcze długo tak będzie. Dostęp do treści, wysiłek jaki trzeba włożyć aby ten dostęp uzyskać jest obecnie minimalny tylko w przypadku druku.
Zmiana nośnika niewiele tu zmieni: sam używam czegoś co się nazywa simpad (palmtop formatu A5, cena dość przystępna jak na takie urządzenie - foty na allegro). Do czytania polecam jak najbardziej, niejeden raz zabierałem w drogę bo i net można po gprs, edytor tekstu ma, dużo tańsze od laptopa i lżejsze...Ale pomimo tych zalet i własnego sporego odchylenia w kierunku techniki (informatyki) nie postawię tego sprzetu na równi z wydaniem papierowym. I już.
A tani i powszechny "papier" elektroniczny to wciąż ciekawostka na różnego rodzaju targach. Ba, niektóre projekty eliminują nawet prądożerność - minimalna ilość energii pobierana jest tylko podczas "przewracania" strony. Ewentualnie zacząłbym się obawiać takich rozwiązań dopiero za 10-20 lat.
Co do piractwa - od czasów "Bajtka" trwa ta batalia i cały czas remis. I argument wciąż ten sam - oryginał za drogi, zarobki w Polsce za niskie. Akurat w przypadku "SF" ten argument nie jest prawdziwy. Nurs - powodzenia. Mam nadzieję, że skończy się polubownie, bez sądów itp.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 9 Listopada 2005, 19:29
|
|
|
dofo napisał/a |
Zna ktos poczatki radia? Jak cale rodziny siedzialy przed odbiornikiem, ktory stal na stoliczku i wsluchiwaly sie co tam tez do nich mowia? Tak bylo do czasu rozpowszechnienia TV. Wszyscy prorokowali smierc radia. Tak sie nie stalo.
Sklepy internetowe mialy wykosic te zwykle. Tez tak nie jest. Obie formy kupowania maja swoje plusy i minusy. Niektorych rzeczy nie kupimy w ciemno. Mamy nawyk dotykania. Do tego sa momenty, ze nie mozna czekac na przesylke tylko potrzebna jest na wczoraj.
Mam nadzieje, ze jasniej opisalem o co mi chodzilo |
Radio trzyma się dlatego, że możesz go słuchac w samochodzie i chyba juz tylko dlatego. Dlatego w pasmach, kiedy ludzie najwiecej ejżdżą są najciekawsze audycje a reszta to muzyka. znaczenie radia w sensie medialnym słabnie z roku na rok. Zauważ, że dzisiaj nie kupisz juz sprzętu typu radio i tylko radio.
I na tym polega zjawisko, bo chyba w historii zadne medium nie zabiło innego, oprócz nastepowania kolejnych generacji - VHS-DVD.
a sklepy internetowe nie maja szans na wykoszenie normalnych i nikt przy zdrowych zmyslach tego nie twierdził. Chocby z prozaicznego powodu, jakim jest dostep do netu:-) Nawet za sadzawką, gdzie sprzedaż netowa jest jednak ogromna. |
|
|
|
 |
mayu
Jaskier

Posty: 78 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 9 Listopada 2005, 19:52
|
|
|
To prawda, chyba nikt już nie włącza odbiornika o określonej godzinie aby posłuchać konkretnej audycji, ale też w bardzo wielu przypadkach radio "gra" cały czas w miejscu pracy, w samochodzie czy w budziku. Zmieniła sie rola radia, ale stwierdzenie, że "trzyma się tylko dlatego, żew samochodzie" jest bardzo na wyrost.
Nawet jeśli w przyszłości fale radiowe nie będą nośnikiem dla dźwięku (tak jak teraz) to będą (już są) nośnikiem dla pakietów tcp/ip (internetowych) - wlan i kolejne technologie tego typu nie są już nowością.
A potrzeba - zwyczajne słuchanie muzyki w pracy, innego głosu ludzkiego w samochodzie - tak naprawdę jest ta sama, usługa która tę potrzebę zaspokoi również. Idea pozostanie, zmieni się nośnik (choć w tym wypadku w trochę dziwny sposób )
Wyprodukowanie samego radia chyba jest po prostu nieopłacalne, elektronika włożona do takiego sprzętu może duzo więcej więc dlaczeo nie? zawsze można dopisac na pudełku super, hiper a ludziska kupią
btw - można kupić samo radio: za 20zł na USB |
|
|
|
 |
dofo
Langolier

Posty: 267 Skąd: Czerwieńsk / Berlin
|
Wysłany: 10 Listopada 2005, 03:11
|
|
|
NURS napisał/a | Radio trzyma się dlatego, że możesz go słuchac w samochodzie i chyba juz tylko dlatego. | Tak jak napisal mayu - radio dluuugo jeszcze nie padnie. Zmienil sie jedynie sposob sluchania. Radio wlaczone w samochodzie, radio wlaczone w pracy, radio wlaczone u fryzjera (dla gosci), radio grajace caly czas w domu (np. w kuchni). Moznaby dlugo jeszcze wyliczac.
Tekst drukowany... Osobiscie uwazam, ze jeszcze bardzo dlugo pozycja ksiazek i prasy bedzie niezagrozona. Dla mnie niewyobrazalne jest zabieranie laptopa do WC zeby sobie poczytac Jedyne o czym bym mogl pomyslec to wyparcie papieru przez elektroniczna folie, na ktorej prad mogl ksztaltowac ciekle krysztaly w litery. Calosc byla gietka jak zwykla folia. Wprawdzie ja bym sie na to nie przerzucil z uwagi na sentyment i snobizm. Podejrzewam jednak, ze mlodsze pokolenia dla ktorych by to byla codziennosc, nie mialyby juz takich watpliwosci. |
_________________ Portal miłośników motocykla Honda CB Seven Fifty
Klub Słaboskrótyznających - uważaj, jak piszesz! |
|
|
|
 |
Pako
Adam Zamoyski

Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 10 Listopada 2005, 16:18
|
|
|
I schodzimy na temat, który jest już w wątku naukowym
Papier jeszcze przez jakiś czas będzie, ale już za 5-10 lat zacznie go wypierać ta folia właśnie, albo coś podobnego. Książki nie będą drukowane już wtedy, ale za to będzie musiał rozwinąć się silny rynek handlu informacją przez neta albo i przez księgarnie, które będa sprzedawały książki przez komputery! Kto wie, jak to będzie.
A na dalszą dyskusję zapraszałbym jednak do innego wątku. |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 10 Listopada 2005, 22:40
|
|
|
dofo napisał/a |
Tekst drukowany... Osobiscie uwazam, ze jeszcze bardzo dlugo pozycja ksiazek i prasy bedzie niezagrozona. Dla mnie niewyobrazalne jest zabieranie laptopa do WC zeby sobie poczytac Jedyne o czym bym mogl pomyslec to wyparcie papieru przez elektroniczna folie, na ktorej prad mogl ksztaltowac ciekle krysztaly w litery. Calosc byla gietka jak zwykla folia. Wprawdzie ja bym sie na to nie przerzucil z uwagi na sentyment i snobizm. Podejrzewam jednak, ze mlodsze pokolenia dla ktorych by to byla codziennosc, nie mialyby juz takich watpliwosci. |
Ale takie folie już są:-) Jak sie kręcilem po świecie, po tych wszystkich targach, to parę cudów widziałem. I takie wyświetlacze też, zdaje się w Red Planet je pokazali w takiej lepsiejszej formie. |
|
|
|
 |
dofo
Langolier

Posty: 267 Skąd: Czerwieńsk / Berlin
|
Wysłany: 10 Listopada 2005, 22:46
|
|
|
Wiem, ze sa. Mi chodzi, ze idziesz do kiosku i mowisz:
NURS: Poprosze "Wyborcza".
Sprzedawca: Prosze polozyc nosnik na plytce.
Kladziesz rolke papieru i radiowo jest ci wygrywany nowy numer. Placisz i odchodzisz.
Pod tym wzgledem raczej dlugo jeszcze sie ta technologia nie upowszechni. Wiesz gdzie bym widzial zastosowanie dla czegos takiego? W wojsku. Zolnierze maja takie swinstwo wszyte w zewnetrzna czesc rekawa. Spojrzy sobie i ma tam aktualizowana raz na jakis czas mape. Calosc pracuje, zgina sie itp - nie ma tak duzego niebezpieczenstwa zniszczenia jak w jakims malym wyswietlaczu. No i wyswietlacz wiecej pradu zre. |
_________________ Portal miłośników motocykla Honda CB Seven Fifty
Klub Słaboskrótyznających - uważaj, jak piszesz! |
|
|
|
 |
Pako
Adam Zamoyski

Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 10 Listopada 2005, 22:52
|
|
|
Kto wie? Komputery też były jeszcze dwadzieścia lat temu mało popularne, a dziś są wszędzie. Dwadzieścia alt to nie tak dużo czasu w sumie. Podobnie z internetem.
A teraz nowe technologie pojawiają sie coraz szybciej. Odtwarzacze mp3, niedawno drogie i nieprzydatne - dziś tanie i ogólnie fajne. Kto więc wie, jak będzie z tą technologią. |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 10 Listopada 2005, 22:55
|
|
|
dofo napisał/a | Wiem, ze sa. Mi chodzi, ze idziesz do kiosku i mowisz:
NURS: Poprosze Wyborcza.
Sprzedawca: Prosze polozyc nosnik na plytce.
Kladziesz rolke papieru i radiowo jest ci wygrywany nowy numer. Placisz i odchodzisz.
Pod tym wzgledem raczej dlugo jeszcze sie ta technologia nie upowszechni. Wiesz gdzie bym widzial zastosowanie dla czegos takiego? W wojsku. Zolnierze maja takie swinstwo wszyte w zewnetrzna czesc rekawa. Spojrzy sobie i ma tam aktualizowana raz na jakis czas mape. Calosc pracuje, zgina sie itp - nie ma tak duzego niebezpieczenstwa zniszczenia jak w jakims malym wyswietlaczu. No i wyswietlacz wiecej pradu zre. |
a po co do kiosku? Abonujesz w sieci, zgrywasz przez USB albo blueconnect - żeby być na dzisiejszym poziomie. Masz polaczenie Wyborczej i faktów, wyswietlacz na wewnętrznej stronie okularów, albo na folii. To jest nawet wodoodporne, bo zatopione w jakichs polimerach:-)
Technologia bliskiego jutra. |
|
|
|
 |
dofo
Langolier

Posty: 267 Skąd: Czerwieńsk / Berlin
|
Wysłany: 10 Listopada 2005, 22:59
|
|
|
Moznaby sie spotkac i na zywo powymieniac zdaniami. Bo bym sie troszeczke posprzeczal w kilku aspektach Moze w wakacje jakies spotkanie forumowe? |
_________________ Portal miłośników motocykla Honda CB Seven Fifty
Klub Słaboskrótyznających - uważaj, jak piszesz! |
|
|
|
 |
mayu
Jaskier

Posty: 78 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 11 Listopada 2005, 11:17
|
|
|
no ja tez bym nie byl taki do przodu z tymi foliami, temat jest duzo trudniejszy niz sie wydaje nawet "przemyslowo" - chyba duzo latwiej powiesic billboard z folii i ładować w niego co godzinę inną reklamę niż zatrudniać ekipe z wiadrami kleju i rolkami papieru. najwyrazniej nie jest to opłacalne (za droga technologia).
/a tak na marginesie - blueconnect to tylko nazwa usługi w era gsm wykorzystująca umts - pozostałe sieci też posiadają takie usługi tylko inaczej nazwane (plus na pewno, nie wiem jak orange) /
Pako ma racje, watek naukowy nam sie zrobil. Gdzie by to przeniesc? |
|
|
|
 |
GAndrel
Admirał Ackbar
Posty: 2486 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11 Listopada 2005, 12:04
|
|
|
Orange ma Business Everywhere, ale tylko dla firm.
Wracając na chwilę do radia, to ono szybko nie umrze. Lada moment do Polski powinno dotrzeć radio satelitarne (ciekawe czy za te też będzie trzeba płacić abonament). W tej chwili słucham "rozgłośni" internetowych. Na np. francuskim La Grosse Radio leci bardzo dobry rock. Jazzowe B-flat też jest bardzo dobre. Jest z czego wybierać: Shoutcast, Live365, Xiph i parę innych. |
_________________ GAndrel |
|
|
|
 |
|