[Romek P.]

Jedno nie wyklucza drugiego, Lu

[Miria]

Ja, jako tajemnicza forumowiczka, będąca jednocześnie podszeptywaczem sugestii , ujmę to tak: uważam, że forum już od dawna jest bardzo rozbudowane i stali bywalcy znają się dość dobrze. To jest naturalna kolej rzeczy, tyle, że może onieśmielać to nowoprzybyłych. Proponuję jedynie podkreślanie tego, że na spotkaniach są mile widziani wszyscy, a nie tylko krewni i znajomi - nic więcej. A to już chyba zostało ustalone. I nie sugeruję, że gollumy są źle traktowane ani dyskryminowane. Ale też nie sądźmy wszystkich po sobie - niektórzy są nieśmiali i potrzebują zachęty do integrowania się.

Ja, jako tajemnicza forumowiczka, będąca jednocześnie podszeptywaczem sugestii , ujmę to tak: uważam, że forum już od dawna jest bardzo rozbudowane i stali bywalcy znają się dość dobrze. To jest naturalna kolej rzeczy, tyle, że może onieśmielać to nowoprzybyłych. Proponuję jedynie podkreślanie tego, że na spotkaniach są mile widziani wszyscy, a nie tylko krewni i znajomi - nic więcej. A to już chyba zostało ustalone. I nie sugeruję, że gollumy są źle traktowane ani dyskryminowane. Ale też nie sądźmy wszystkich po sobie - niektórzy są nieśmiali i potrzebują zachęty do integrowania się.

[Romek P.]

Mirio, a może by raz do roku zrobić szkolenie dla nowych? Podział ról wydaje mi się oczywisty: Ty będziesz tą dobrą duszą, a mawete złą

Poważnie zaś, może przy każdym wątku spotkaniowym jakiś życzliwy moderator mógłby ładnym kolorkiem namazać, że wszyscy są mile widziani, poza trollami & bombiarzami?

[gorat]

A jeśli jakiś nowy się obawia, że troll totalny z niego i inne takie? To co, odstraszać takiego?

[Słowik]

Moim zdaniem w zachęcie przyłączania sie nowych do spotkań nie powinno być równocześnie żadnego zastrzeżenia negatywnego. Jak ktoś tutaj już wspominał, trolle czy inne zawalidrogi po prostu nie przyjadą, bo są mocni jedynie wtedy, gdy są anonimowi. Tak więc zaproszenie dla nowych jak najbardziej. I tyle.

[elam]

no, a pomijajac ten przydlugi offtopic, to kto w koncu wybiera sie do Pszczyny?

[Aga]

O, właśnie. Mnie to też żywo interesuje.

[Tomcich]

A to nie jest opisane w poście Agi na pierwszej stronie.

[Aga]

To jest lista wstępna. Jeżeli ktoś już wie, że na pewno przyjedzie, niech - że tak powiem - potwierdzi obecność.

[Aga]

Zrobiłyśmy z Elam małą naradę wojenną/burzę mózgów, jak zwał tak zwał... I doszłyśmy do następujących wniosków:
* forumowicze z Bielska mają pociąg z dworca głównego o 13.18 i o 13.53 są w Pszczynie
* forumowicze jadący od Katowic mają pociąg, który przyjeżdża do Pszczyny równo o 14.00
* w takim wypadku, jeżeli by to wszystkim odpowiadało, wyszłabym po całą grupę na dworzec i poprowadziła ich na rynek
* jeżeli komuś by to nie pasowało, przyjeżdżałby o innej godzinie lub innym środkiem transportu, służę numerem komórki - będę robić za pilota na odległość
* w razie nagłej katastrofy typu: abonent czasowo niedostępny, kradną mi komórkę, komuś pada bateria, mnie pada bateria, ktoś komórki nie posiada, każdy w Pszczynie powie wam, jak się dostać na rynek. Komunikacji miejskiej nie ma - tam się porusza pieszo, na rowerze lub samochodem. Proszę pytać o klub Muzyczna (zarezerwuję tam miejsca).
Jak mi się coś jeszcze przypomni, to napiszę.

[elam]

a gdyby ktos strasznie chcial, moge podac tez moj nr komorkowy ja lubie, jak sie do mnie dzwoni.

[Lu]

gorat

[gargamel]

czesc Gremlinku, to podaj ten twoj numer komorkowy zebym mogl do ciebie zadzwonic i powiedziec ci jak bardzo nie podobaja mi sie twoje opowiadania

[Nexus]

A co to? Gollum molestuje? Tak OD RAZU? Bez przywitania??? Do wątku Biją zapraszamy!
I od razu krytyka? Ja tu widzę jakieś wewnętrzne "fuj"

[elam]

[gargamel]

witam witam! Czy tez moge przyjechac do Pszczyny? Chcialym zobaczyc tego gremlina który nie umie pisac :)

[Aga]

Czuję trolla...

[Selithira]

[Ixolite]

A ja sobie myślę, że szkoda, że mam tak daleko do Pszczykonu

[elam]

szkoda, Ixolite, szkoda.... ale moze przyjedziesz, na noc zostaniesz, pokoj z Tomcichem podzielisz?


a co do gargamela, to ja go chyba znam tak cos wnioskuje z tresci postu oraz daty urodzin, ktora nieopatrznie w profilu podal.... wiec numeru telefonu raczej nie musze mu podawac...
no chyba, ze to jakis ukryty blizniak...

[Ixolite]

Może, może... Coraz mocniej się nad tym zastanawiam

[elam]

tak tak tak !!!

[Ziuta]

Czyżby spisek?

[Aga]

To ty bierzesz Tomcicha pod swoje... skrzydła? Gremlinie łapki?

[mawete]

to zależy czy Tomcich ma ogródek....

[Ixolite]

A ile do Pszczyny jest kilometrów ze stolycy?

[Aga]

Dużo

[elam]

to nie ja Tomcicha. To chyba ktos z wlasnym ogrodkiem ale podobno sie wybiera. Ixolite - z Warszawy jest pociag do Bielska przez Katowice. Normalnie jedzie cos kolo 4 godzin, bo to express czy intercity jest . Pszczyna lezy dokladnie pomiedzy Katowicami a Bielskiem. Nie wiem, czy w niej ten express sie zatrzymuje, wiec mozesz wysiasc w Kato i dojechac zwyklym pociagiem (45 minut)

Moze Gargamel ze swoja smerfetka tez by przyjechal

[Słowik]

Na dzień dzisiejszy, wycofuję swoją obecność niestety. Ciężko to mówić, ale wygląda na to że będę wtedy zajęty sprawami o wyższym priorytecie

[Ixolite]

Ja to bym prędzej wozidłem przyjechał, jeśli wogóle. Nie lubie jakoś pekapa, jeszcze jak jest ekipa dzieląca trudy i niewygody podróży, to jakoś ujdzie, ale samemu nieznoszę. Zresztą koszt pewno by zbliżony wyszedł...