[NURS]

Ja ci dam wątróbkę, fakt, że zjedliśmy ci ptaka, nie oznacza, że przestanę trawić alkohole

[Angelus]

[Pako]

Był mój ptak, będzie wątróbka z NURSa Wiesz NURS, my się pytać nei będziemy. Mnie się też nie pytali, czy ptaka pozwolę wziąć Wzięliście, zjedliście... teraz ja wezmę i zjem

[Fidel-F2]

Pako zjedli Ci ptaka????? To przerażające jest.

[Pako]

Wiesz co ja czuję? Trauma mi do końca życia pozostanie... a wszystko za sprawą Wiedźmy.
Ale NUSR powiedział, że mu smakowało... mógłby się jeszcze darmową prenumeratą odwdzięczyć, tak w ramach odszkodowania

[NURS]

Za takiego małego ptaszęcia?
A ja jestem słony i łykowaty. Nawet kanibali, jak spróbowali, na dzikiej wyspie Maui, mnie nie chcieli zakąszać, tylko mi dali benzynę, zebym mógł z ich dżungli do miasta dojechać.
A twarze mieli takie oczytane, ze aż strach...

[Wiedźma]

Eee no bez przesady, sam się z ptakiem zaoferowałeś i zapłaciłam uczciwie

[Aga]

Nie wiem, co myśleć o powyższym... Ja się was chyba zaczynam bać. Jakieś szemrane transakcje, jakieś przerażające praktyki... Muszę się mocno zastanowić nad tym Falkonem
A tak serio - widzę, że było super. Żałuję, że nie było mi dane, niestety.

[NURS]

Żałuj, ruda, żałuj (to cycat oczywiście
Im dalej od imprezy, tym milej ją wspominam. Było wiele podziękowań dla mnie to i ja podziekuje wszystkim miłośnikom fantastyki jako takiej, którzy przybyli i kartkowe, albo i nie piwo i pizze z nami spożywali.
Fantastyka jest jedna. Tylko proroków ma wielu

[Fidel-F2]

Ja rozumiem sprzedać nerkę, ale ptaka? Niektórych rzeczy to ja nigdy nie zrozumiem. No chyba, że przy okazji zmiany płci.

[Pako]

Bo ja nie tego ptaka sprzedałem. Znaczy sprzedałem kurczaka, a potem okazało się, że Wiedźmie chodzi o innego ptaka i wszystko przeszło za moimi plecami, dowiedziałem się po fakcie, czyli w trakcie konsumpcji sałatki przez NURSa i jakichś 10 innych Pakonowiczów. Więc NURSie, jakie u licha małe ptaszęcie? 11 osób się nim pożywiło!

[Fidel-F2]

Pako jestem pod wrażeniem.

[Pako]

[Rodion]

I w efekcie mam Pakobezptaka

[Pako]

no cóż... zdarzyło się i nie będę rozpaczał. Mam jeszcze multum ptaków w zapasie Grunt to szybka regeneracja

[NURS]

Mamy cie, alienie wszeteczny! Umiejętne prowadzenie przesłuchania wykryje każdego glizdawca!
QCF!

[Fidel-F2]

Pakobezptak łac. Pakobezptacus vulgaris - endemiczne zwierze występujące na terenie Śląska i zachodnich Sudetów, sporadycznie widywane w czasie wędrówek o nie poznanym jeszcze charakterze na innych terenach południowej Polski. Odżywia sie głównie kurczakami i piwem ale nie gardzi frytkami z kaczupem czy lasanią; w okresach głodu łyka wszystko (np. kartofle z otrębami) i w nieograniczonycvh ilościach. Duża tolerancja na warunki zewnętrzne czyni z jego endemiczności wciąż nierozwiązaną zagadkę. Posiada średniej długości pióra o niejaskrawej kolorystyce, szczupły, podługowaty korpus z mocno umięśnionymi kończynami dolnymi i górnymi w zaniku. Nikt jeszcze nie widział Pakobezptaka w czasie godów, nieznany też jest sposób rozmnażania oraz wygląd samicy; znane są tylko osobniki męskie. Pakobezptak jest stworzeniem o niskim poziomie agresji, poza niewielkimi wyjątkami raczej bezkonfliktowo koegzystuje z innymi gatunkami. Duża oryginalność nie pozwala na umieszczenie go w istniejącej aktualnie systematyce. Niedawno część badaczy ogłosiła odkrycie nowego podgatunku - Pakobezptaka polconowego (nazwa pochodzi od miejsca pierwszej, i jak dotąd jedynej, obserwacji). Inni , uważają jednak, że nie ma żadnego Pakobezptakla polkonowego a jedynie Pakobezptak pospolity, który w określonych warunkach nabywa nieznacznie odmiennych cech. Sprawa ta nie jest wyjaśniona.
Być może Rodion stworzy kolorowe tablice ukazujące ten arcyciekawy gatunek a Max Bohdanowski pokaże go w akcji.

EDIT: dodano informcje uzyskane z najnowszych badań.

[NURS]

ale czy to znaczy, że to nie galaretor, tylko zwykły brat mniejszy?

[Kruk Siwy]

Obawiam się, że jest to Twór a może nawet Potwór stworzony przez Wiedźmę.

(Patrz Twory i Potwory wstępna klasyfikacja rozdział pierwszy: Frankenstein i podobne eksperymenty autorstwa HGW).

[Pako]

I tym sposobem zostałem zaklasyfikowany jako PoTwór. Galaretą jednak nie jestem (choć stan mięśni może sugerować co innego )

[NURS]

Trzeba pruć, nie ma innego sposobu, zeby sprawdzić, tylkoczy ogłuszamy najpierw, czy sprawdzimy przy okazji wokalizę badanego?

[Kruk Siwy]

Nie Ty Pako tylko ten dziwny Twór który powstał Po działaniach Wiedźmy a opisany przez uzdolnionego dyletanta Fidela F-2.

[Kruk Siwy]

NURS, wiwisekcja na żywca? Hm, w dobry humor mnie wprawiasz. To by było ekstra....

[Pako]

Ten dziwnty stwór siedzi we mnie. On nie wie, że siediz we mnie, ale ja to wiem. Dzięki temu, że ja wiem, a on nie wie, ja mam nad nim pewną kontrolę, on nade mną nie
I wiwisekcji na żywo mówię stanowcze nie! Moje jelita są dla mnie bardzo intymną cześcią! Jelita Pakobezptaka także! Czuję, jakby to mój brat był

[Agi]

3m się Pako
Twoje ciało, Twoją twierdzą

[NURS]

Spokojna twoja owłosiona. Wydobędziemy z ciebie, to co tam siedzi, chocby kamien na kamieniu i kosteczka z kosteczką w kupie nie zostala

[Ixolite]

Tam jelita zaraz, jelita mało ciekawe, w środku masz na pewno bardziej interesujące rzeczy niż jelita.

[Rodion]

Czy tu ktoś skladał zamowienie na tablice anatomiczne?
Przekroje, organy wewnetrzne w powiekszeniu itd.?

[mawete]

".. do krwi ostatniej kropli z żył..."

[Wiedźma]