|
|
|
Ostatnio oglądane filmy |
Autor |
Wiadomość |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 12 Kwietnia 2022, 17:03
|
|
|
Już po wszystkim
Fabularyzowana adaptacja powiedzenie "ten świat musi upaść". Trochę śmiesznie, trochę głupio. Ni to publicystyka ni fabuła. Końcówka jak po kwasie. Ani trzeba to oglądać, nic też się nie stanie jeśli się obejrzy. Luzak z plusem. Budżet, jak sądzę, zamknął się gdzieś w okolicy 25 tyś dolców. Z czego 20 poszło na końcowe komputery a 5 na catering.
Niewysłowienie brzydka aktorka grająca główną rolę.
6/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 12 Kwietnia 2022, 17:12
|
|
|
Skrzydlate świnie
O środowisku kibolskim. Dość płaska, tandetna, polska komedia ale z momentami. Na plus taksówkarski seks w lesie, metoda przekładnia ślubu i "głupek co lata w lecie w szaliku". Reszta to standard, nie wyłączając fatalnego udźwiękowienia. Są jakieś cycki.
W sumie ogląda się to bez wielkiego bólu, jeśli człowiek wie do czego siada. Czasem idzie się uśmiechnąć.
5/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 12 Kwietnia 2022, 19:46
|
|
|
Futro z misia
"Jesteś u celu. Cwelu."
Film parodiujący kino gangsterskie. Jest to tak kuriozalna chała, że robi pierwszorzędną robotę. Ubawiłem się setnie.
9/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 28 Kwietnia 2022, 18:50
|
|
|
Metal Lords
Jak zdobyć kasę i sławę będąc nastolatkiem? Oczywiście trzeba założyć zespół metalowy. Ja zasadniczo lubię filmy o nastolatkach, ale to niestety straszna nędza, w zasadzie w każdym aspekcie, choć widać, że twórcy chcieli pokazać rzecz z dystansem. Jedynie od czasu do czasu trafił się jakiś fajny drobiazg. Szkoda czasu.
3/10
Wojna o jutro
Jakieś kosmiczne potwory pokroju Obcego przeprowadzają czystkę na Ziemi. Dni gatunku ludzkiego w zasadzie są policzone. Ale od czego garstka bohaterów z pomysłem, odwagą, dwudziestoma siedmioma tysiącami pocisków w magazynku, które to pociski nie wyrządzają alienom żadnej szkody, bez rozumu, sensu, logiki? Czyli jak zawsze - bezmyślna napierdalanka bez grosza sensu. Aaa, jeszcze podróże w czasie, głupawe takie.
Czyli standardowe, schematyczne, *beep*, współczesne kino SF ucharakteryzowane militariami.
3/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 1 Listopada 2022, 10:13
|
|
|
Na Zachodzie bez zmian (2022)
Technicznie świetnie. Obraz bez zarzutu, dźwięki oszczędne ale świetnie wymyślone, aktorstwu niewiele można zarzucić.
Duch Remarque'a? W zasadzie jest, choć nie całkiem. Film kładzie nacisk na to że wierchuszka to świnie (co chyba naturalne, w filmie aliancka wierchuszka robi gorsze wrażenie) a po *beep* dostaje prosty człowiek. Jest też trauma przeżyć wojennych ale przedstawiona doraźnie, słabiej z długofalowymi skutkami plus mało udanie, w zasadzie homeopatycznie, przedstawiono wyobcowanie ze społeczeństwa.
Dobry film antywojenny pod każdym względem, zastrzeżenia są raczej mniejszego kalibru, i to wszystko. Tyle, że filmów antywojennych było masa i kolejny nie robi już takiego wrażenia. Czasu poświęconego nie uważam za stracony.
8,5/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2 Listopada 2022, 16:32
|
|
|
Moonfall
Coś tam się *beep* i Księżyc opuszcza stabilną orbitę, coraz bardzie zbliża się do Ziemi. I to co się potem w tym filmie dzieje, panie, klękajcie narody..., to nawet nie, że brak sensu w fabule czy zaniedbania w aspekcie logiki czy praw fizyki, to jest jeden, wielki, czekoladowy, kiszony, obustronnie smarowany wasabi, ABSURD!!! Pomieszanie Sił Kosmicznych, Armaggedonu, Iron Sky, Skyline i pożaru w burdelu. Nieziemskie przeżycie. Tam tylko Hitlera wierzchem na dinozaurze brakowało.
Łoł!, czad, kto jedzie jeszcze raz?
Tego filmu nie da się ocenić w żaden sposób jakąkolwiek skalą numeryczną. To jednak osiągnięcie. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 13 Stycznia 2023, 08:07
|
|
|
Jeden gniewny człowiek
Zaczyna się fajnie by z czasem zgubić lekko równowagę. Takie tam, zwyczajne kino klasy B, bez jakiejkolwiek finezji, z prostym scenariuszem który zamiast omijać przeszkody brnie jak taran. Czyli sumując - słaby Ritchie. Niewiele tu humoru, a jak się trafi to raczej dowcip najniższych lotów. Film stworzony po to, żeby Statham nie umarł z głodu. Można zobaczyć z braku laku, ale nikt, nigdy nie będzie oglądał tego drugi raz.
6/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 6 Lutego 2023, 09:49
|
|
|
Amsterdam
Zaczynając od pozytywów - świetna obsada i świetne aktorstwo, poza może duetem Malek - Taylor-Joy, ale ja po prostu nie przepadam za Malekiem, chociaż i tu nie było tragedii, po prostu przygasali w porównaniu do pozostałych. Mnie nieodmiennie zachwyca ekspresja Chrisa Rocka. Druga miła rzecz to rekwizytornia, sepiowa tonacja i teatralnie (w dobrym sensie znaczenia) przerysowana narracja. Daje to przyjemny, tradycyjny w obrazowaniu, lekko komiksowy nastrój jednak z momentami współczesnościowej, zdystansowanej, niemal meta-narracji. Ze współczesności jeszcze mamy, raczej ze smakiem, wrzucone lewicowe poglądy. No i humor, często wysublimowany, grający na różnych poziomach, bardzo urokliwy.
Co do słabych stron, to przede wszystkim zarzuty do fabuły. Kompletnie absurdalna, w wielu miejscach zszywana okrętową liną. Dodatkowo, brak logiki powoduje znużenie, bo miotanie się bohaterów bez większego sensu nie sprzyja zaangażowaniu. Chwalona wcześniej teatralność z jednej strony działa w warstwie estetycznej, jednak powoduje, że film sprawia wrażenie ogólnego niezdecydowania, gdzieś w pół kroku, pomiędzy parodią a filmem serio.
Sumując, poza gwiazdorską obsadą, to taka klasa ekranizacji lektury szkolnej. Można zobaczyć, ale żadne cudo.
6/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 6 Lutego 2023, 10:07
|
|
|
The Circle. Krąg.
Film z Emmą Watson w głównej roli i Tomem Hanksem na doczepkę. SF bardzo bliskiego zasięgu. Korpo - The Circle - w ramach "dbania o bezpieczeństwo ludzi" dąży do totalnej inwigilacji całej ludzkości. Film rozważa nienowy dylemat prywatność czy bezpieczeństwo i ostrzega przed niebezpieczeństwem całkowitej utraty prywatności. Niestety rzecz jest słabo przemyślana, momentami sprzeczna wewnętrznie, podaje wnioski w sposób koszmarnie łopatologiczny.
Rzecz gra w kategorii Czarnego lustra, które samo w sobie było wszak skupione na pomyśle, nie na sztuce. The Circle jest odrobinę bardziej prymitywne w warstwie ideowej i zdecydowanie bardziej prymitywne w artystycznej. W każdym aspekcie to trzeciorzędne kino.
Można sobie darować bez wyrzutów sumienia.
4/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 6 Lutego 2023, 10:50
|
|
|
Ludzie, których nie cierpimy na weselach
Typowa durna komedia naszych czasów. Niemniej z mojego punktu widzenia, warta zobaczenia jeśli kto potrzebuje filmu tej klasy. Humor różniasty, ale co nieczęsto się zdarza, jest sporo scen i gagów przy których parskałem śmiechem a nawet śmiałem się w głos. Ostrzeżenie dla fobów rozmaitej maści - bazą jest rodzina patchworkowa, internacjonalna, wielokolorowa, nie wyłączając barw tęczowych, z tym że jak mi się wydaje, związki homo są wyśmiewane mocniej niż inne aspekty, choć wyśmiewa się tu wszystko. Fabuła nie jest specjalnie istotna, aktorstwo jest przyzwoite ale mamuśka jako postać i grająca ją Allison Janney aktorsko, wymiatają do spółki w każdej scenie. Jeśli dla czegokolwiek to dla scen z mamuśką warto zobaczyć ten film.
7/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 6 Lutego 2023, 11:01
|
|
|
Miłość, ślub i inne nieszczęścia.
Znów durna komedia, bardzie w kierunku romantyczna. Tym razem lipa i nawet Diane Keaton i Jeremy Irons w pobocznym wątku tego nie ratują. Są bardzo nieliczne momenciki gdzie coś błyśnie (ruska mafia i teleturniej), ale jako całość rzecz jest mało śmieszna i mocno nudna. Autorzy próbują kręcić bekę z różnych tematów i bardziej wiemy o co im chodzi niż nas to śmieszy. Od biedy można zobaczyć, ale w sumie to takie lekkie meeeeh.
5/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 6 Lutego 2023, 14:43
|
|
|
Fucking Bornholm
Dwie pary jada na majówkę na Bornholm (i się tam kąpią w Bałtyku, co jest chyba największym kuriozum tego filmu). Początkowo jest zgrzebnie ale dość miło, aż do pewnego wydarzenia w nocy. No a potem trupy wysypują się z szaf tuzinami.
Film nie powala niczym, ale też nie jest to jakaś katastrofa. Trochę truizmów, trochę komentarzy do dzisiejszej rzeczywistości, głownie o związkach, ich dynamice. Postacie lekko szablonowe ale dość koherentne. Ni to dramat, ni to farsa.
W zasadzie to teatr na cztery ręce, nagrany za pięć złotych na jakiejś plaży w Mielnie.
Można.
6/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 16 Lutego 2023, 09:02
|
|
|
Wszystko wszędzie naraz
Mam problem z tym filmem. Ja wiem, że kino nie musi być wyłącznie familijne i eksperyment polega na tym, żeby zerwać to co znane, i że w tym filmie jest myśl, może niezbyt jakaś wybitna, ale jest, i jest niezły humor i ukłon dla Jackie Chana i coś tam jeszcze, ale tutaj materiału było na półgodzinną etiudę, no może na trzy kwadranse, a nie na ponad dwugodzinny obraz, gdzie przez półtorej godziny aktorzy próbują zrobić sobie nawzajem krzywdę i przy okazji bez ustanku przewracają się i niszczą przypadkowe przedmioty, scena z nerką w zupełności by wystarczyła, no może jeszcze z jedna, w efekcie mamy ciekawy początek, ciekawy anturaż, półtorej godziny nudy i jakie takie w miarę zakończenie.
Najlepszy w tym wszystkim był humor i Deirdre Beaubeirdra.
6/10 z czego jeden punkcik za odwagę. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 4 Lipca 2023, 12:07
|
|
|
Stillwater
Dziewczyna z Oklahomy jedzie do Marsylii na studia, zostaje zamieszana w morderstwo i ląduje w więzieniu. Ojciec (Matt Damon), prosty, a właściwie prostacki, tępawy amerykański robol, ale dobry chłop, całkowicie szablonowy, próbuje coś w tej Francji zrobić by wyciągnąć córkę z pudła. Niewiele ogarnia i dział trochę jak taran. Dobry, wieloznaczny film.
8/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 20 Lipca 2023, 07:43
|
|
|
Babilon
Słoniowa sraczka w pierwszej scenie ustawia w pewien sposób perspektywę. I to jest perfekcyjne zagranie. Reżyser patrzy na ciebie i się śmieje. Diluj z tym ćwoku. Już wiesz, że będzie w tym slapstick, czyli nie mamy kija w *beep* i proszę nas nie obrażać posądzeniami o jakieś haute couture, a z drugiej to oczywiste nawiązanie do początków kina. Taka meta zagrywka. A dalej mamy historię kina opowiedzianą z przymrużeniem oka. Trochę w tym starożytnego slapsticku, trochę pulpy w rodzaju tarantinowskiego Pulp Fiction, trochę humoru Ritchiego. I jest w tym sentyment, nostalgia, przyziemna codzienność ale i transcendencja nieprzemijalności. Jest kilka scen które rwą pytonga.
Margot Robbie szału nie robi, jest ok ale nic więcej, za to Pitt, chapeau bas, mistrz. Ale może też jedna z najlepiej napisanych ról w historii kina. Dobrze się to zgrało.
Do tego muzyka. Rewelacja nieczęsto spotykana. Są momenty gdy to główny aktor.
No i zdjęcia plus montaż, genialne.
Minus znajduję jeden, Chazelle jest czasem zbyt dosłowny, bywa przekaz podawany jest bezpośrednio otwartym tekstem, wprost do widza.
Oglądałem z ogromną przyjemnością, za autentyczną immersją którą ostatnimi czasy bardzo rzadko zdarza mi się osiągnąć.
Damien Chazelle wskakuje na mój radar. Po miernym Whiplashu i takim sobie ale jednak coś w sobie mającym La la landzie był świetny Pierwszy człowiek i teraz to cudo.
9/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 5 Września 2023, 07:36
|
|
|
Przymierze
Guy Ritchie na serio. Patetyczny moralizator. Film jest hołdem dla afgańskich współpracowników armii USA których ta porzuciła wycofując się z Afganistanu.
Jako film sensacyjny to produkcja drugiej klasy, niezbyt zgrabna, pełna tandetnych, tanich zagrywek. Jakoś to się ogląda, niemniej jest raczej nudnawo, szybko wiadomo jakie są założenia, pod co fabuła jest przycięta, żadnych zaskoczeń nie ma oprócz lokalnych wtf? gdy reżyser przesadza z emfazą albo naginaniem logiki.
6+1 za przesłanie/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 17 Października 2023, 11:04
|
|
|
Chłopi
Bardzo dobra produkcja. Technicznie, artystycznie, dramaturgicznie, aktorsko, kulturowo. Świetnie ilustrowana muzycznie. Są kadry i sceny potężne - taniec, wesele. Do tego wisienka czyli Chełmoński dorzucony w rozmaitych kadrach, poznałem Kuropatwy, Babie lato, Bociany, Drogę w lesie, Kurkę wodną, Przed deszczem, Burza/Przed burzą i z pewności sporo jeszcze było takich których nie rozpoznałem.
Film zdecydowanie do oglądania w kinie ze względy na warstwę wizualną i dźwiękową.
8/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13856 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 17 Października 2023, 18:52
|
|
|
Futro z misia |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13856 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 18 Października 2023, 06:53
|
|
|
nie wiem |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13856 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 16 Grudnia 2023, 14:47
|
|
|
Leave The World Behind
Film ma syndrom Lost. Nawtykali co się tylko dało i na koniec okazało się, że to wszystko nijak się ze sobą nie łączy (zresztą uczucie, że sobie nie poradzą zaczynało narastać we mnie może nie od początku ale bardzo wcześnie), często reakcje i zachowania bohaterów są bzdurne (sama kreacja też jest nieudolna), dialogi kuleją. I nikomu z twórców brak logiki w scenariuszu kompletnie nie przeszkadza. To w sumie zlepek scen, które się niespecjalnie łączą. I wcale nie chodzi mi o to, że twórcy nie wyjaśniają przyczyn tego co się dzieje.
To mógł być niezły film gdyby wyrzucić pewne wątki kompletnie z *beep* i podszlifować logikę fabularną.
Scena kończąca w dechę. Druga, z tankowcem, widowiskowa. Reszta w zasadzie do zsypu.
5/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 15 Lutego 2024, 21:09
|
|
|
Saltburn
Wannabe kult, cool i głębia, a tak naprawdę płaski patchwork pozszywany z zestarzałych już materiałów. Na dodatek nieudolnie. Poszarpane to, zgrzyta, kupy się nie trzyma, w pewnym momencie idzie w groteskową autoparodię. Jedyna warta obejrzenia scena to zakończenie z tańczącym nago Oliverem. Reszta zsyp. Poza tym pomysł zerżnięty z Utalentowanego Pana Ripleya.
Stracone 2h..
4/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37617 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 1 Września 2024, 17:10
|
|
|
Greenland 2020
Do Ziemi zbliża się kometa, no i trafia w sam środeczek. Katastrofa bardzo szablonowa, bez finezji. Czasem szwankuje logika i precyzja. Film katstroficzno-familijny, wartości i te sprawy, a ludzie to wilcy, i nie trać nadziei. Scenariusz całkowicie schematyczny. Kilka fajnych obrazków. Idzie oglądać ale żadnej konieczności nie ma.
5/10 |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
konopia
Marudny maruda marudzący
Posty: 2049 Skąd: DN36
|
Wysłany: 7 Września 2024, 17:43
|
|
|
The Union (netfilx) własnie wyłączyłem po jakiejś pół godzinie, masakra a nie komedia sensacyja, chciałem coś lekkiego... 0/10 beznadziejne. |
_________________ Powinniśmy szanować poglądy religijne bliźnich, ale tylko w takim sensie i do takiego stopnia,
do jakiego szanujemy czyjeś przekonanie, że jego żona jest piękną kobietą, a dzieci bardzo mądre. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |