[Martva]

Dokociłam się. Z Brudzikiem nie wyszło, spotkał go wypadek (podejrzewam że z udziałem osy/pszczoły). Ale że Rudzik demonstrował znudzenie, łapiąc mnie za łydkę, zaczęłam się rozglądać i trafiłam na jakąś bidę zgarniętą z nowohuckich działek do kastracji. Axel/Cheddar od poniedziałku siedzi w pokoju na uboczu i się boi, ale chyba trochę mniej niż na początku. Jest uroczym brzydulkiem prezentującym dwie fazy kota: kulenie się z przerażenia (wiedzieliście kiedyś kota który po psiemu podkula ogon? Ja nie) oraz mruczenie i rozpaczliwie nachalne domaganie się głasków (jak się go siłą wyciągnie z kąta).

Trzymajcie kciuki żeby wyszło lepiej i żeby chłopcy się polubili.

[ihan]

Poszukiwany dom dla młodej kotki, w Krakowie, szarobura, jeszcze niewysterylizowana. Pilne! Jeśli ktoś, coś kontakt mile widziany.

[Rafał]

Trafił się nam gadający kot. Serio, do nas próbuje artykułować, do ptaków gada jakby kląskaniem z pretensją, że go ignorują, do innych kotów po kociemu. Ot zagadka, niby odrzut z exportu, a braki w umaszczeniu inteligencją nadrabia. Czekam tylko na "spadaj bucu z fotela, to moje kojo"

[gorat]

Czekam na nagrany wywiad. Może być bez tłumaczenia/napisów.

[dalambert]

Rafał, a fotę tego gdulca masz

[Rafał]

dalambert, takie toto rośnie:



http://latajaca-holera.pl...php?pic_id=1410

[Fidel-F2]

Dżizz, jaki brzydki

[Rafał]

[Luc du Lac]

[konopia]

i stało się , po ilu latach podchodów i marudzenia,
w części kuchennej od wczoraj siedzi kot (model domowy, nie wolno mu wychodzić na dwór - ragdoll),
już go dziś wyciągałem zza lodówki (tutaj pełne zdziwienie bo pierwszy raz się postawił i nie chciał dać wyciągnąć, za każdym razem jak go brałem w łapy, z 5 razy już będzie, to poddawał się bezwładnie a za lodówki nie chciał wyjść)
i ściągałem go też z mikrofalówki, z szafek kuchennych, a niby ten typ nie lubi chodzi wierzchem
na razie jeszcze dziki, wszystkiego się boi (mnie się boi, chodzi przy ścianach i chowa się po kątach), ale na szczęście wie jak używać kuwety i coś tam zjadł, wodę pije - widziałem, że chyba nie zdechnie z głodu, i za dużo nie będą musieli po nim sprzątać (część umowy kot nie jest mój, nie sprzątam po nim itp)

cholera wie ile czasu ten kota będzie się oswajał.

Najważniejsze, bo trochę się waham, jak następnym razem wejdzie gdzieś gdzie nie powinien,
to faktycznie dać mu w łeb i go skarcić?

[Fidel-F2]

Najlepiej jeb*ij mu bejsbolem. Oswoi się i sporządnieje w trymiga.

Dżizz, skąd się biorą tacy nieogarnięci ludzie jak ty?

[konopia]

kumpel z pracy tak poradził, on tak swojego oduczył paru rzecz (podobno jego kot choinki mu już nie rusza)
a że facet ma kota i psa to jest dla mnie autorytetem w tych sprawach.

tyle, że jakoś nie do końca mi to pasuje, koty to nie psy.

[Luc du Lac]

Kot to kot.
Trudno o bardziej samodzielnego zwierzaka. Tyle co mu michę podawać.
Jedyne co powinieneś zrobić to zabezpieczyc kable - żeby nie przegryzl.

[Martva]

[Luc du Lac]

[konopia]

woow, urosło mu się przez rok.

tylko czemu mam wrażenie, że ten "mój" tylko 5 miesięczny już jest tak samo duży
się oswoił, ja go odsuwam nogą, jak się robi namolny, a skubaniec zachodzi z drugiej strony,
i się kłóci, coś tam gada po swojemu, choinki nie ruszał, spał pod spodem.

[konopia]

czy koty walczą o dominację w domu?
chcą zostać samcami alfa?

ten młody coś ostatnio zaczął mnie "zaganiać" poluje na mnie na jak na te wszystkie zabawki, wędki, który się z nim bawią, na które poluje, wali przyczaję a potem startuje, leci do mnie z łapami i zębami

przypomnę tylko, kot jest ich nie mój (ja go zazwyczaj ignoruję), ma pół roku, jest wykastrowany.

[Martva]

Raczej się nudzi, ma nadmiar energii i chce się bawić.

[Fidel-F2]

No co ty, na pewno ustala hierarchię w stadzie, niedługo nasika mu do butów a potem w nocy, podczas snu, może próbować zaatakować.

[Luc du Lac]

[konopia]

[Martva]

To serio smutne, bo powinno się wiedzieć o co chodzi zanim się ma kota

[Martva]

https://www.wsqn.pl/szcze...sona-galaxyego/
może im sprezentuj coś takiego, będzie ebook, akurat na Walentynki.

[gorat]

Kocie walentynki <3

Zagadkowe określenie, ich kot. Może kot uznał, że może Cię przygarnąć.

[konopia]

Martva, dzięki, pewnie mają to w księgarni to i m kupię po angielsku, niech czytają, bo szkoda byłoby zepsuć tego kota.
Kolega córki ma cztery koty w domu, powiedział, że zamieniłby je wszystkie na tego, bo ten jest inny, bardziej maskotka niż zwierzę, podobno był zaskoczony, jak Chadwick władował mu się na kolana bez żadnej zachęty.

gorat, prost sprawa, po doświadczeniach z chomikiem, powiedziałem, chcecie tego kota to go weźcie(dwa lata robili podchody) ale to nie będzie mój kot, nie sprzątam kuwety, nie karmie, nie zajmuję się, mi on do szczęści nie jest potrzebny,
i nocą siedzi zamknięty na parterze, proste zasady.

hodowca od której jest kot, ma podobnie w domu, koty są tylko jej, jak to ona ujęła,

[Fidel-F2]

Co ty, k, wiesz o sikaniu. Ech, kiedyś to się sikało. Np. z siodła, bez zsiadania z konia, ech...

[konopia]

ich kot wygląda tak, nie wiem czemu nie wyświetla mi sie na forum ;(

https://zapodaj.net/c597e37e34d42.png.html

[Martva]

Och, miziałabym.

[Agi]

Kama jest operowana. Ropień macicy. Szkoda, że dopiero trzeci wet. postawił prawidłową diagnozę. Zdążyliśmy niemal w ostatnim momencie.

[gorat]

Trzeci...

Daj znać, jaki wynik.