Rude Marudzenie |
Autor |
Wiadomość |
Silaqui
Zombie Lenina
Posty: 473 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15 Maj 2018, 23:06 Rude Marudzenie
|
|
|
Z kwartał nosiłam się z tym, jak zacząć i inne takie pierdoły.
Bo w sumie chociaż dołączyłam do Was późno, to jednak częściej sprawdzam co sie dzieje tutaj niż u konkurencji.
Będę sobie tutaj marudzić na tematy wszelakie, pewnie główni eo aktualnie czytanych książkach, ale nie tylko.
To tak na dobry start - czytam sobie właśnie Huberatha "Vatran Auraio". i mam pytanie do osobników bardziej obeznanych - czy was też przez pierwsze 50 stron konfundowało natężenie nazw własnych? Plus, zdania temat tej powieści bywają podzielone i się zastanawiam, czy przez obrońców przemawia sentyment do Bułyczowa, czy też faktycznie czeka mnie za jakis czas efekt "wow"? Bo na razie zaliczyłam tylko efekt "o kurde!" podczas pierwszych 30 stron, potem było już łatwiej...
I drugie pytanie, całkowicie z innej beczki - czy na TK jako prowadząca mam się odstrzelić w ciuchy "oficjalne" (kiecka i buty na obcasie), czy też strój roboczy ( glany, jeansy i czarna koszulka) będą ok? Jak myślicie? |
_________________ Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury. |
|
|
|
|
dalambert
Agent Chaosu
Posty: 23516 Skąd: Grochów
|
Wysłany: 15 Maj 2018, 23:40
|
|
|
Zdecydowanie glany i kiecka |
_________________ Boże chroń Królową - Dalambert |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13859 Skąd: FF
|
Wysłany: 15 Maj 2018, 23:58
|
|
|
Będziesz prowadzić sporkanie z jakimś prezydentem? Glany.
Co najwyżej wyciągnij jakąś NFową koszulkę od JeRzego, bo Kroniki to jednak dziwny blog placement byłby
---
Po fejsie sądzę, że będę czytał migiem i na paluszkach, cokolwiek napiszesz. |
_________________ Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密
U mnie działa. |
|
|
|
|
|
Romek P.
Pan na Literkach
Posty: 4367 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 16 Maj 2018, 07:20
|
|
|
W temacie Huberatha: to nie jest zła powieść, ale jednak po latach i po ponownych lekturach dochodzę do wniosku, że najbardziej lubię jego opowiadania także te ze świata opisanego w Vatranie. |
_________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl |
|
|
|
|
Freja Draco
Sky Captain
Posty: 168 Skąd: Legnica/Wrocław
|
Wysłany: 16 Maj 2018, 08:33
|
|
|
Nazwy mnie jakoś nie raziły. Jak świat inny od naszego to i nazw własnych potrzebuje na różne rzeczy.
Natomiast Huberathowy efekt WOW polega niestety zwykle na tym, że człowiek łapie po lekturze epizod depresyjny I w sumie nawet szkoda, bo życie i bez tego bywa jakie bywa, a te jego światy potrafią być całkiem ciekawe i oryginalne, tylko jak niedawno ustaliliśmy na pl.rec.fantastyka.sf-f, przed rozpoczęciem lektury trzeba sobie naszykować: Prozac, pół litra albo żyletkę :p |
|
|
|
|
LadyBlack
Babcia Weatherwax
Posty: 863 Skąd: z rubieży
|
Wysłany: 16 Maj 2018, 08:36 Re: Rude Marudzenie
|
|
|
Silaqui napisał/a | To tak na dobry start - czytam sobie właśnie Huberatha Vatran Auraio. i mam pytanie do osobników bardziej obeznanych - czy was też przez pierwsze 50 stron konfundowało natężenie nazw własnych? Plus, zdania temat tej powieści bywają podzielone i się zastanawiam, czy przez obrońców przemawia sentyment do Bułyczowa, czy też faktycznie czeka mnie za jakis czas efekt wow? Bo na razie zaliczyłam tylko efekt o kurde! podczas pierwszych 30 stron, potem było już łatwiej... | To ja mieszczę się w tej grupie
Przy "Vatran Auraio" miałam tak, że początkowe 100 stron zastanawiałam się, co to ma być, a potem zrobiło mi się wielkie "łał". Bardzo się podobało. |
|
|
|
|
Goria
Borg
Posty: 1520 Skąd: Wawa/Amberg
|
Wysłany: 16 Maj 2018, 15:12
|
|
|
Glany. |
|
|
|
|
konopia
Marudny maruda marudzący
Posty: 2049 Skąd: DN36
|
Wysłany: 16 Maj 2018, 17:44
|
|
|
Glany, tylko sznurówki w dobrym kolorze dobierz, kiedyś kolor oznaczał rożne rzeczy.
Koszulka obowiązkowo z Eddiem z Iron Maiden
"Vatran Auraio" nie dałem rady, oddałem do biblioteki i już do tego nei wróciłem |
_________________ Powinniśmy szanować poglądy religijne bliźnich, ale tylko w takim sensie i do takiego stopnia,
do jakiego szanujemy czyjeś przekonanie, że jego żona jest piękną kobietą, a dzieci bardzo mądre. |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13859 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Lowenna
Mirmił
Posty: 4359 Skąd: Lancre
|
Wysłany: 17 Maj 2018, 12:59
|
|
|
Glany w damskim wydaniu to mi się tylko z zakompleksionymi licealistkami kojarzą |
_________________ Gdyby nawet mężczyzna potrafił zrozumieć, co myśli kobieta... i tak by nie uwierzył... |
|
|
|
|
gorbash
Ufol
Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 17 Maj 2018, 13:11
|
|
|
Jak powiedział znajomy/nowy chłopak (a za chwilę ex-chłopak) do koleżanki: z traperków to się wyrasta |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
|
Freja Draco
Sky Captain
Posty: 168 Skąd: Legnica/Wrocław
|
Wysłany: 17 Maj 2018, 14:42
|
|
|
gorbash napisał/a | Jak powiedział znajomy/nowy chłopak (a za chwilę ex-chłopak) do koleżanki: z traperków to się wyrasta |
Zasadniczo tak, ale to się tyczy tylko małolatów. Dorosłe punki z niczego nie wyrastają :p |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13859 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Silaqui
Zombie Lenina
Posty: 473 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 20 Maj 2018, 18:08
|
|
|
Stanęło na zestawie konwentowym, czyli glany i kiecka
konopia, Od zawsze czarne sznurówki, kolory w glanach jakos mi nie pasują (aczkolwiek kiedyś marzyły mi się przecierane granatowe buciory. Wyrosłam. No i jak się ma same czarne buty, to nie trzeba kombinować z pastą do nich ;P )
Lowenna napisał/a | Glany w damskim wydaniu to mi się tylko z zakompleksionymi licealistkami kojarzą | tak na to nie patrzyłam. Ale i pierwsze glany zakupiłam już jako dziewczę lat 20+ Cudownie wpłynęly na zmniejszenie ilości kontuzji stawu skokowego
gorat napisał/a | O właśnie, są Kroniki Nomady patronem medialnym czy cokolwiek w ten deseń? | nie - koniec końców byłam jako Nowa Fantastyka. Kroniki Nomady w takie rzeczy nie będą się bawić póki ich nie reaktywuję jakoś z sensem. A obecnie jak już coś piszę, to tylko do NF niestety :/
Freja Draco napisał/a |
Natomiast Huberathowy efekt WOW polega niestety zwykle na tym, że człowiek łapie po lekturze epizod depresyjny I w sumie nawet szkoda, bo życie i bez tego bywa jakie bywa, a te jego światy potrafią być całkiem ciekawe i oryginalne, tylko jak niedawno ustaliliśmy na pl.rec.fantastyka.sf-f, przed rozpoczęciem lektury trzeba sobie naszykować: Prozac, pół litra albo żyletkę :p |
Taką literaturę lubię Może w myśl zasady, że lepiej czytać jak komus jest gorzej niż się skupiać na swoich potworach?
konopia napisał/a |
Vatran Auraio nie dałem rady, oddałem do biblioteki i już do tego nei wróciłem |
Koniec końców przeczytałam. I doceniam pomysł, doceniam zabawę językiem (w postaci tych nieszczęsnych nazw własnych), ale jakoś nie zachwyciło. Może gdybym czytała tuż po "Przełęcz. Osada", wrażenia byłyby inne, może gdyby nie tęsknota za fantastyką napisaną pięknie (cholera, muszę odzyskać swoje "Krople światła") to byłabym bardziej pod wrażeniem...
niemniej, doceniam, ale do grona ulubionych "VAtran" raczej nie dołączy. |
_________________ Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury. |
|
|
|
|
Silaqui
Zombie Lenina
Posty: 473 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12 Czerwca 2018, 00:04
|
|
|
Ciepłośc nie sprzyja mi, oj wybitnie mi nie sprzyja - wyszłam z neta na momencik, wracam w sumie dopiero teraz (zanabyłam wiatrak i w końcu nie rozpływam się od samego siedzenia przy stole).
Się pochwalić chciałam, i odetchnąć troszku - ostatnio nieco stresowałam się pracą (bo miałam jej za mało), a tymczasem okazało się, że prezes nie dorzuca mi nowych projektów, bo postanowił opłacić mi egzamin na testera z ISTQB. Na razie poziom podstawowy, ale sam egzamin to ponad siedem stówek netto, na co za cholerę nie mogłabym sobie pozwolić, a tymczasem - nie dość, że szef płaci, to po zdanym egzaminie mam gwarantowaną podwyżkę Termin klepnięty, data przelewu wprowadzona do firmowego kalendarza - jeśli firmie powinie się noga, to przynajmniej będę miała jeden certyfikat (a już knuję jak zdobyć następny).
Poza tym mam za sobą najtrudniejszą rozmowę, jaką tylko można przeprowadzić z dzieckiem, czyli wyjaśnienie Alicji dlaczego człowiek, który był dla niej tatą nagle całkowicie zerwał kontakt. Kolejny raz nie doceniłam Alicji (swoją drogą to kolejny temat, który będę musiała przepracować w końcu z terapeutką), bo chociaż były łzy i mała ma do mnie pretensje (w znacznej mierze, patrząc z jej perspektywy - zasłużone) to jednak - z tej sytuacji wyjść może jeynie coś dobrego. Już w sumie wychodzi.
A tak poza tym - zbliża się Polcon i całkiem przypadkiem w roboczej wersji programu jestem zapisana na osiem punktów. Częściowo jako moderator paneli, częsciowo jako uczestnik. Zobaczymy co z tego wyjdzie |
_________________ Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury. |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13859 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Silaqui
Zombie Lenina
Posty: 473 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12 Czerwca 2018, 11:43
|
|
|
gorat napisał/a | Jak to - robocza? Jeszcze nie było przecież odrzuceń/akceptacji punktów? |
Jeszcze nie, ludkowie ogarniają panele, kombinujemy jakich panelistów gdzie wykorzystać i inne takie
Był użyteczny o tyle, że był jej tatą, do którego dzwoniła i rozamwiała o Minecrafcie, mogła ponarzekac na mnie i poopowiadać o szkole. Miała świadomość, że chociaż mieszkamy osobno itp, to jednak ma tatę który ją kocha.
A tymczasem okazało się, że jednak nie. I to mnie wkurza, bo można to było jakoś stopniowo załatwić, a nie kompletnie się od dzieciaka, z dnia na dzień odciąć. |
_________________ Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury. |
|
|
|
|
bio
Kolega Dąbczak
Posty: 752 Skąd: Dorzecze Wilgi
|
Wysłany: 14 Czerwca 2018, 12:48
|
|
|
Może odpadł od ściany? |
_________________ Czy pogoda, czy słoneczko, dzieci w tańcu się zakręcą. Wychowawca z długim kijem nigdy dziecka nie uderzy. Raz, dwa, raz, dwa. Już odgruzowany plac jest. |
|
|
|
|
Silaqui
Zombie Lenina
Posty: 473 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16 Czerwca 2018, 00:27
|
|
|
Kompletnie nie rozumiem twojego komentarza i sie tylko zastanawiam czy chcę, byś mi go wyjaśnił... |
_________________ Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury. |
|
|
|
|
bio
Kolega Dąbczak
Posty: 752 Skąd: Dorzecze Wilgi
|
Wysłany: 16 Czerwca 2018, 19:41
|
|
|
Kryzys egzystencjalny różne ma oblicza. Tylko gdybam. Pewnie to nie to zatem. |
_________________ Czy pogoda, czy słoneczko, dzieci w tańcu się zakręcą. Wychowawca z długim kijem nigdy dziecka nie uderzy. Raz, dwa, raz, dwa. Już odgruzowany plac jest. |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13859 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Silaqui
Zombie Lenina
Posty: 473 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18 Czerwca 2018, 09:39
|
|
|
A pod jakim linkiem czytasz program?
No tak, ta 10:00 mnie przeraża, zwłaszcza że przyjeżdżam dopiero w piątek. Zatem będę musiała wyruszyć z Warszawy o szóstej i mieć nadzieję, że pociąg nie będzie opóźniony |
_________________ Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury. |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13859 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Silaqui
Zombie Lenina
Posty: 473 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18 Czerwca 2018, 12:07
|
|
|
Czwartek nie jest do końca pewny - na razie mam klepnięte wolne tylko na piątek :/ |
_________________ Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury. |
|
|
|
|
Silaqui
Zombie Lenina
Posty: 473 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 7 Lipca 2018, 19:05
|
|
|
Juz oficjalnie - moja rozpiska panelowa na Polcon: https://www.kronikinomady...-kronikowy.html |
_________________ Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury. |
|
|
|
|
dalambert
Agent Chaosu
Posty: 23516 Skąd: Grochów
|
Wysłany: 7 Lipca 2018, 20:34
|
|
|
Silaqui, Ale w tych panelach i pogaduchach ciebie nie ma |
_________________ Boże chroń Królową - Dalambert |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13859 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Silaqui
Zombie Lenina
Posty: 473 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 8 Lipca 2018, 14:34
|
|
|
dalambert napisał/a | Silaqui, Ale w tych panelach i pogaduchach ciebie nie ma |
Jestem jestem
Uznałam że w uczestnikach wymienię tylko współpanelowiczów |
_________________ Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury. |
|
|
|
|
dalambert
Agent Chaosu
Posty: 23516 Skąd: Grochów
|
Wysłany: 8 Lipca 2018, 16:15
|
|
|
Silaqui, Cóś kręcisz |
_________________ Boże chroń Królową - Dalambert |
|
|
|
|
konopia
Marudny maruda marudzący
Posty: 2049 Skąd: DN36
|
Wysłany: 8 Lipca 2018, 21:49
|
|
|
gorat, super,
a wiesz, ze masz martwe linki w podpisie? |
_________________ Powinniśmy szanować poglądy religijne bliźnich, ale tylko w takim sensie i do takiego stopnia,
do jakiego szanujemy czyjeś przekonanie, że jego żona jest piękną kobietą, a dzieci bardzo mądre. |
|
|
|
|
|