[Fidel-F2]

Nie

[jewgienij]

Ten serial jest jak wymieszanie lodów i bitej śmietany z hot-dogiem i frytkami, żeby było "przepysznie".
Z jednej strony udaje baśń w pojęciu tolkienowskim, z drugiej strony stawia na "realizm", jeśli idzie o przemoc i seks, a także politykę (choć polityka tam jest zabawna). Z jednej strony mamy europejskie Średniowiecze z okresu wojny stuletniej, Lancasterów i Yorków (sprytnie ukrytych pod Lanisterami i Starkami), dzikich, którzy mimo syberyjskiego mrozu nie wymyślili czapek, z drugiej zaś fantasy "starożytno-orientalne", czyli Matka Smoków, egipskie piramidy i kraina, której się sławetna zima nie ima.
Jakby tych pyszności było mało, są smoki rodem z Hobbita, jakieś umarlaki komiksowe, które od siedmiu sezonów idą i nie mogą dojść (mimo że tę trasę, tam i z powrotem, Jon Snow pokonał w dwa odcinki), a na tle psychopatów ludzi sprawiają wrażenie straszydeł dla dzieci.
Sukces tego serialu jest dowodem na ogólne zgłupienie, to wielkie, hałaśliwe i kolorowe głupstwo. Same puste kalorie.

[dalambert]

Ale od pustych kalorii się nie tyje, a wcina z przyjemnością i o to biega

[jewgienij]

Ja to rozumiem, przecież sam oglądam (choć ten sezon trochę zaniedbałem).
Jednocześnie uznaję to za wstydliwą nieco rozrywkę. 44-letni facet oglądający takie banialuki, które jeszcze silą się szekspirowski dramat (bo mrugnięcia okiem to tam nie ma), to niedobrze o mnie świadczy.

[Fidel-F2]

I straszna nuda

[dalambert]

Wytrzymałem do 3 rano i mam już za sobą 7 sezon - w tem temacie pogadamy wieczorem.

[konopia]

a nie masz hbo go, nie mogłeś nagrać?

Od siebie napisze tyle: za duży disney się zrobił, ale poczekam na sezon 8, i nie będę spojlerował, ale nie myślałem, że nie da mu odejść ...

[jewgienij]

Nie trzeba nagrywać, ciągle powtarzają. Jest też w opcji - seriale, można kliknąć pilotem, kiedy się chce.

[Agi]

Siódmy odcinek obejrzałam, w sumie przewidywalne rozwiązania. Zombie smok dobrze wykorzystany.

[dalambert]

No to nam się zabawa skończyła, w internecie az huczy od spojlerów 8 sezonu, a wie może ktoś czy w Westeros jest dopuszczalny ślub z własną ciocią ?

[Luc du Lac]

Jeżeli z własną siostrą można. To w czym problem.

Oczywiście wszystko wskazuje na to ze dla prostolinijnego Snowa to będzie problem.

[dalambert]

Luc du Lac, Ja nie pytam o ciupcianie, tylko o związek lege artis

[Przemo]

Zbieram się do aktualnego sezonu. Warto?

[Luc du Lac]

[Agi]

[dalambert]

Przemo, a jak Ci powiemy, że nie warto to co? odpuścisz

[Przemo]

no, byłbym skłonny, serial ma swoje wzloty i upadki, byłem bliski po trzecim albo czwartym sezonie,
który mi się wydawał najsłabszy ( tam gdzie pewien bohater traci przy końcu sezonu pewną część ciała)
Generalnie jest tak że po kilku słabych odcinkach przychodzi nagle taki, który wbija w ziemię (jak np bitwa w ostatnim sezonie) i to mnie chyba trzyma.

[jewgienij]

[dalambert]

[Luc du Lac]

Nie pomne, ale zdaję się że kiedyś Sapek popełnił artykuł o wieku pisarza i jego potencji. I brał chyba na tapetę GRR Martina i jego cykl.

[konopia]

mam głęboko w nosie czy on w ogóle ukończy te wichry zimy czy nie, tak naprodukował pod-wątków, bohaterów (heraldyka i historie rodów ), że nie interesuje mnie jak on z tego wybrnie, może gdzies tylko przejrzę streszczenie i tyle, czytać nie zamierzam

[Fidel-F2]

konopia +27

ja się zawiesiłem na drugim tomie i mam jakies mgliste plany kontynuacji, na serial szkoda mi czasu

[jewgienij]

Wydaje mi się, że on nawet nie ma ochoty tego pisać. Męczy się chłop. Kiedyś zamykał historie w kilkudziesięciu tysiącach znaków, jak w Piasecznikach. Kilka tomów o Zimie, co nadchodzi, dla tego typu pisarza musi być mordęgą. King pewnie by strzelił 1000 stron na rok, dużo się nie namyślając, ale Martin wygląda mi w wywiadach na zmęczonego tym uniwersum.

[Luc du Lac]

Po zakończonym serialu, wynajma jakiegoś czarnucha, który spisze pomysłu GRRMARTINA w końcową całość, GRR się podpisze i wyda.

jewgieni, kiedyś mówiąc GRR Martin myślałeś Piaseczniki.
Ciekawe jak ta nowelka została przykryta przez serial/cykl.
Pewnie 99%odbiorców GoTa nie ma pojęcia że kiedyś. ...

[jewgienij]

Heh, dla mnie Martin był przez lata jak synonim Piaseczników. Później kojarzyłem go z takimi mikropowieściami, jak Żeglarze Nocy. Długo nawet nie wiedziałem, że pisze takie banalne fantasy. Dopiero fenomen serialu mi to uzmysłowił.

[m_m]

Siódmy odcinek przegadany i mało satysfakcjonujący. No dobra, końcówka im wyszła.
I znowu rok czekania?

[konopia]

chyba nawet dłużej niż rok

[dalambert]

m_m, konopia, wieści z internetowego szumu . 8 sezon 6 części, premiera za swa lata.
Druga wersja 6 części po dwie godzimy w 2018 pokazują trzy sztuki, , a po roku kolejne trzy.
prawdopodobne interes musi się kręcić...

[m_m]

dalambert ty to potrafisz *beep* człowiekowi z uśmiechem na ustach....

[dalambert]

m_m, JA internet szleje, od spojlerów aż huczy , poczytaj sobie, będzie ci się łatwiej czkać