Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
Autor Wiadomość
Agi 
Modliszka


Posty: 39279
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 18 Lutego 2017, 23:42   

Dzisiejszy wypiek
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 19 Lutego 2017, 09:10   

Ah, piękny. I nie z foremki. I ta skórka. Powinnam się przeprowadzić bliżej ciebie.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39279
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 19 Lutego 2017, 10:40   

ihan, to jest chleb z garnka
Spoiler:

Rzeczywiście, wyszedł bardzo dobrze, może to szczęście nowicjuszki, bo ciągle eksperymentuję.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 19 Lutego 2017, 13:57   

Agi, no, no gratuluję i idę na pieczeń cielęcą w sosie estragonowym, kopytka i buraczki :D
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 23 Lutego 2017, 11:25   

Rozwijam surówkę koreańską, do próbnej partii poza marchefką dodałam ciut cebuli i białą rzodkiew (w półplasterkach). Eksperyment się powiódł, znaczy cebuli nie czuć, ale rzodkiew pasuje świetnie, jest miła i chrupka.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 7 Marca 2017, 15:13   

Byliśmy na obiedzie ze znajomymi w restauracji z kuchnią polską. Nie jesteśmy fanami kuchni polskiej. J. się martvił czy będę miała co jeść, pocieszyłam że najwyżej zamówię ziemniaki/frytki i zestaw surówek. Nie było zestawu surówek :shock: Znalazłam trzy rodzaje naleśników, wylosowałam takie z warzywami i sosem pomidorowym. Sos pomidorowy polski, podciągnięty śmietaną, bez smaku. Farsz warzywny z horteksowskiej mrożonki 'Włoszczyzna', poznałam po sposobie pokrojenia. I z odrobiny soli. Można by to wszystko zmiksować i wrzucić do słoiczka jako papkę dla niemowląt, tak bardzo było bez wyrazu. I aż głupio na pytanie 'jak twój obiad?' odpowiadać 'musiałam go pieprzyć dwa razy żeby dał się zjeść' ale tak było.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37606
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 7 Marca 2017, 16:25   

ale to nie wina kuchni polskiej tylko poszliście do ch ujowej jadłodajni
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 7 Marca 2017, 17:02   

Z kuchni polskiej najbardziej lubię Paneer Masala :twisted: Właściwie kiszona kapusta miałaby szanse pasować.
Niemniej kuchnia polska może być chociaż zadowalająca, a teraz chciałam się podzielić moim smutkiem.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 7 Marca 2017, 20:35   

Wszelkiego rodzaju kuchnie polskie, domowe obiady, jak u mamy, babci, cioci Gosi, siostry Bernadetty omijam szerokim łukiem. Nie to, że złe, ale nie dla mnie zdecydowanie. A w Poznaniu jadłyśmy niewiarygodnie pyszny krem z buraków z malinami, na pikantnie, nie wiem gdzie tam były te maliny, ale pyszne było nieprzyzwoicie. I placki z batatów i czerwonej cebuli, Równie dobre.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 7 Marca 2017, 21:05   

Zdarzyło mi się raz zrównoważyć barszcz sokiem malinowym, bo ciągle coś nie grało - całkiem udane połączenie. Oczywiście było go z łyżeczkę na garnek ;)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 8 Marca 2017, 09:32   

Kuchnia polska nie jest zła. Zupa z podgrzybków, polędwiczki w sosie z zielonego pieprzu, plastry z czerwonego buraka glazurowane na słodko, było chyba jeszcze pure i jakieś wściekle psy pod apetycik - chciałoby się przyzwyczaić :wink:
 
 
LadyBlack 
Babcia Weatherwax


Posty: 863
Skąd: z rubieży
Wysłany: 6 Kwietnia 2017, 09:47   

Martva napisał/a
Przepisy są różne, generalnie ścierasz kilo marchwi na dużych oczkach, mieszasz z octem (spirytusowy, 4 łyżki; próbowałam z ryżowym ale o dziwo jest mniej fajny - nie jestem fanką octu spirytusowego ale jak dla mnie pasuje najlepiej), czosnkiem (4 ząbki, w wersji dla hardkorowców główka), solą (u mnie łyżeczka), cukrem (u mnie łyżka), pieprzem oraz imbirem, chili i kolendrą (ziarna nie natka). Podgrzewasz mocno olej (od 4 łyżek do pół szklanki, może być że to taka sama ilość:P), ostrożnie wlewasz w marchewkę, mieszasz. Przyciskasz i odstawiasz do lodówki na noc, mieszając jak się przypomni.

Przepis pochodzi podobno z Rosji od tamtejszych napływowych Koreańczyków. Smakuje trochę jak mega czosnkowa kiszona kapusta ;) Raz robiłam bez imbiru i chili i tak też jest dobrze, ale ja je lubię więc dodaję. Wyraźne, kwaśne, czosnkowe, duuuużo ale spokojnie wytrzymuje kilka dni (ponoć można przełożyć do słoika, mnie się nie chce więc stoi w lodówce i zajmuje miejsce).

Tą surówkę nauczyła mnie robić koleżanka z Kazachstanu dawno, dawno temu, tylko w jej wersji marchew tarta jest na malutkich oczkach, zamiast octu jest cytryna i doprawiam tylko cukrem. Ma moc :mrgreen: Znakomita do drobiu.
Spróbuję teraz dodać oleju, bo to jest dobra myśl, może nieco złagodzi czosnkowy chuch.
Lubię też wersję, gdzie zamiast czosnku dodaję chrzan.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 6 Kwietnia 2017, 10:26   

Jak dla mnie przyprawy robią robotę i ocet zadziwiająco mi pasuje, chociaż nie jestem fanką octu. Ale marchew z cytryną i czosnkiem pewnie też jest spoko. Cytryna i czosnek są pycha.
Chrzan jadam sumie dwa-trzy razy do roku jak mi się chce upiec pasztet i akurat jest jakiś otwarty słoik ;)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 6 Kwietnia 2017, 20:31   

O kurcze, chyba ze trzy lata nie jadłam chrzanu (nie liczę wasabi do sushi), to niezły pomysł żeby go do czegoś dodać, jeszcze nie wiem do czego, ale wymyślę, bo w zasadzie lubię :)
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 6 Kwietnia 2017, 21:10   

ihan napisał/a
jeszcze nie wiem do czego, ale wymyślę, bo w zasadzie lubię


To jest problem jaki mam z chrzanem ;) I, trochę mniejszy, z musztardą, a są musztardy które prawie byłabym skłonna jeść łyżeczką ze słoika (krem z gorczycy z miodem, jeśli jeszcze go robią, ach).
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
LadyBlack 
Babcia Weatherwax


Posty: 863
Skąd: z rubieży
Wysłany: 6 Kwietnia 2017, 21:37   

Najbardziej lubię chrzan w wersji: świeży lekko zwiędnięty :wink: Na Wielkanoc zawsze wykopywało się u nas korzenie chrzanu, no chyba że śnieg leżał. Główny "kłąb" się tarło, a małe cienkie wypustki zostawiało w całości. I potem te korzonki skrobało się nożem na jajka gotowane, do tego sól i pieprz i następowało niebo w gębie. Takie lekko przywiędłe korzonki tez znakomicie chrupało się solo, jak marchewkę. Wbrew pozorom wcale bardzo nie piekło.

Kiedyś bardzo podobała mi się musztarda francuska, chyba tak się zwała, taka z całymi ziarnami gorczycy. Uwielbiałam ją chrupać. Dobrze współgrała ze śledziami. Sos taki do śledzików robiłam ze śmietany i tej musztardy.
Inny sos robiłam do surówki z kapusty pekińskiej: kapusta i cebula dymka, a sos to musztarda miodowa, majonez, śmietana, w proporcji 1:1:1. Niezbyt to dietetyczne, ale w smaku dobre;P:
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 6 Kwietnia 2017, 22:01   

Jajko jadłam jakieś pół roku temu mniej więcej :mrgreen: . Krem z gorczycy z miodem robią a jakże. I akurat sporo go konsumuje, bo standardowo 3 moje obiady w tygodniu to sałata, pomidor, czasem awokado, oliwki i kapary, ewentualnie cykoria i szpinak baby, i do tego sos z oliwy i kremu z gorczycy z miodem.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37606
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 7 Kwietnia 2017, 06:07   

Chrzan najlepszy z jajem i kakao.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 11 Kwietnia 2017, 17:50   

Kopytka. Nie lubię kopytkuf. Ale z dynią i gorgonzolą okazały się całkiem OK.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37606
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 11 Kwietnia 2017, 20:36   

Martva napisał/a
Nie lubię kopytkuf
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 12 Kwietnia 2017, 12:26   

Przepraszam że nie lubię wszystkiego co Ty lubisz :roll:
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 22004
Skąd: Szmulki
Wysłany: 12 Kwietnia 2017, 13:23   

Och, nie w tym problem jak mniemam, ale czytając Twoje wypowiedzi ma sie wrażenie, że jadasz tylko farmykle i pytryfule (copyright FWK) i z dziwna satysfakcja opowiadasz jakich to dań klasycznych nie lubisz...
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 12 Kwietnia 2017, 13:32   

Od pierwszego posta się tutaj pisze że się czegoś nie lubi. Oraz, lubię placki :mrgreen:
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 22004
Skąd: Szmulki
Wysłany: 12 Kwietnia 2017, 13:37   

Można lubić i nie lubić. Nie w tym rzecz.
Ale co tam, tak sobie gadam porą obiadową. Ech zjadlbym schabowego z kartoflami, albo kopytkuff z sosem pieczeniowym... a muszę wśluzgać farmykla.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 12 Kwietnia 2017, 13:42   

Wchłonęłam quiche z wczorajszą dynią i gorgonzolą i świeżym rozmarynem. Czy kisz jest klasyczny czy się łapie pod farmykla?
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 22004
Skąd: Szmulki
Wysłany: 12 Kwietnia 2017, 13:49   

Nie, to co najwyżej pytryful. Żywię sie podobną pasza drugi miesiąc i gdyby nie pozytywny tego efekt piz... rzuciłbym to natychmiast.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 12 Kwietnia 2017, 14:59   

barszczyk z pierożkopasztecikami HURRAAAA :D
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 14 Kwietnia 2017, 14:25   

W ramach dopieszczania kupuję sobie raz w tygodniu 4 truskawki i zjadam je solo. Aaaach, jestem dopieszczona.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 22004
Skąd: Szmulki
Wysłany: 14 Kwietnia 2017, 19:11   

I smakuja jak truskawki? Serio?
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 14 Kwietnia 2017, 19:28   

Serio. Takie wielkie. Bordowe. Jedzone same z sobą, bez cukru, śmietany czy co tam zwykle ludzie używają.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group