Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Goniec na C6, czyli potyczki na planszy
Autor Wiadomość
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 27 Listopada 2014, 12:05   

mesiash, oczywiście to nie szachy i nie ma palety taktyk ale nie możesz powiedzieć że masz jedną i nic więcej.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
mesiash 
Sedecimus


Posty: 1855
Skąd: Stolica
Wysłany: 27 Listopada 2014, 12:08   

Wiadomo, tyle taktyk ilu ludzi, jak w ryzyku. Ale potem nagle okazuje się że optymalna jest jedna, i jak nie grasz jej, lub jej wariantu to właściwie nie masz szans. Oczywiście w teorii gier jest zagadnienie minimaxa itd., ale na poziomie towarzyskim to się nie sprawdza :)
_________________
The difference between "space-based clean power station" and "unimaginably powerful orbiting death ray" is mostly semantics and hope. - ponoć Asimov
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 27 Listopada 2014, 12:16   

Zwykły monopol to dla mnie niemal definicja tego jak nie powinna wyglądać gra planszowa. Wygrywa z nim chyba tylko chińczyk.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Stormbringer 
Marsjanin


Posty: 2243
Skąd: inąd
Wysłany: 27 Listopada 2014, 12:16   

A graliście już może w Splendor? Słyszałem sporo dobrego, ale nie miałem jeszcze okazji wypróbować osobiście. Inna sprawa, ze wypadłem ostatnio z obiegu, jeśli chodzi o planszówkowanie. Ostatni raz grałem chyba z rok temu, w Mr. Jacka (swoja drogą polecam - bardzo fajna, zmuszająca do kombinowania dwuosobówka).
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 27 Listopada 2014, 12:28   

ketyow, Monopol planszowy i karciany to mocno różniące się gry. Wspólne mają zasadniczo dekoracje. Ale nie oszukujmy się, to nie jest Wysokie napięcie, gdzie przez dwie godziny czacha ci dymi jak podkręcony procesor bez wiatraczka. To rozrywkowa, niegłupia gierka towarzyska.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 4 Grudnia 2014, 21:45   

Jakiś czas temu już się na nią zbierałem, ale jakoś nie zebrałem, a teraz skoro jest okazja, to kupiłem. Nowa Era Trzewiczka zamówiona, wygląda na to, że przedostatnia sztuka w internecie. Jakby ktoś chciał, to tutaj ostatnia http://allegro.pl/show_item.php?item=4856405889

U Wookiego dostała 9+/10, generalnie jest to karcianka do 5 osób z dużą dawką myślenia. Neuroshimę Hex uważam za świetną, Konwój uważam za świetny, myślę że i tutaj nie będę zawiedziony.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
mesiash 
Sedecimus


Posty: 1855
Skąd: Stolica
Wysłany: 5 Grudnia 2014, 10:15   

Złamałem się, i od kilku dni przeżywam fascynację szachami. Na razie jestem na etapie oglądania różnych szkoleń na yt w wolnym czasie, i łapię się na tym że udaje mi się rozwiązywać zadania szybciej niż 7-8 latki i jestem z tego dumny. Swoją drogą, to nie wiedziałem że to jest tak prężnie działająca dyscyplina w wymiarze światowym. Ciekawe kiedy wróci mi sentyment do brydża :D
_________________
The difference between "space-based clean power station" and "unimaginably powerful orbiting death ray" is mostly semantics and hope. - ponoć Asimov
 
 
Radomir 
Narzeczona Frankensteina


Posty: 338
Skąd: Starachowice
Wysłany: 10 Stycznia 2015, 15:17   

Atak zombie.

Wczoraj zagraliśmy pierwszy raz i nawet wciągająca. Gra w cztery osoby (z czego dwie nigdy nie grały w planszówki) przyniosła nam mnóstwo śmiechu. Napiszę kilka słów więcej po teście ze 100% znajomością instrukcji oraz z graczami obeznanymi. Rozrywkowo świetna.

A jak tam Wiedźmin. Grał już ktoś?
_________________
Jeśli martwi się nie żywią, to dlaczego żywi się martwią?
 
 
 
mesiash 
Sedecimus


Posty: 1855
Skąd: Stolica
Wysłany: 12 Stycznia 2015, 12:47   

Radomir, czytałem opinie, ponoć nic ciekawego, trochę jak Magia i Miecz (czy tam Talizman, jak kto woli), a więc już nie moje klimaty.
_________________
The difference between "space-based clean power station" and "unimaginably powerful orbiting death ray" is mostly semantics and hope. - ponoć Asimov
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 12 Stycznia 2015, 16:17   

Rozegrałem z Lichtensteinem samouczek "Battle of Bulge". Rzecz obiecująca. Zwłaszcza, że całość bitwy w Ardenach (pierwsze dwa tygodnie) można rozegrać w cztery godziny. Starą grę Dragona to ja rozstawiałem w cztery godziny...

Niestety, nie udało mi się zdobyć Bastogne (taki był cel samouczka) ale moja 16 D.Panc walczyła już w mieście, a Panzer Lehr mogła się tam znaleźć w dniu następnym.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 12 Stycznia 2015, 17:55   

Stare Ardeny nie były zbalansowane. Choć żetony waffenSS były super!


Mi pod choinkę sprezentowano zgodnie z zamówieniem MageWars. Czyli MtG na planszy, z całkowicie zminimalizowanią losowoscią
polecam !
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 24 Stycznia 2015, 21:58   

Trzeci dzień bitwy w wyłomie. Prowadzę ostatnią ofensywę wojsk Rzeszy. Nie jest słodko meine herren. Siódma armia niemal pozbawiona czołgów próbowała przejść do ataku, ale nie powiodło się to i skrwawione dywizje zaległy w obronie, zwłaszcza, że Amerykanie wzmocnieni jednostkami pancernymi przeszli do kontrataku.

Piąta armia w niezwykle krwawych walkach zdołała unicestwić całe centrum sił wroga. Mocno nadszarpnięta Panzerlehr o włos przed doborowymi dywizjami amerykańskich spadochroniarzy zajęła Bastogne, główny węzeł drogowy. Manewr uderzenia w kierunku Mozy na Liege a potem na Antwerpię jest możliwy pod warunkiem, że będę miał CO wprowadzić w wybity wyłom. A z tym nie jest dobrze.

Szósta armia pancerna SS utknęła w górach, toczy ciężkie walki z kontratakującymi z północy Amerykanami. Na tym tle wyróżnia się szpica pancerna Peipera. Wsparta volksgrenadierami niczym cios sztyletem wybiła korytarz w jednostkach wroga zdobywając Malmedy i wychodząc na rubież rzeki Ambleve.

Dwa najbliższe dni będą decydujące, oby tylko pogoda dalej sprzyjała.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 24 Stycznia 2015, 23:54   

A Jak stoisz z paliwem?
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 24 Stycznia 2015, 23:57   

Chwilowo nieźle, bo nie oddaliłem się jeszcze zbytnio od składów, trzymam linie zaopatrzeniowe pod kontrolą, teraz zaś zdobyłem amerykańskie zapasy w Bastogne. Do Mozy powinno wystarczyć.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 12 Lutego 2015, 22:19   

Próbujemy grać w neuroshimę Hex i albo czegoś nie ogarniamy ale to jakaś kiła
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Lowenna 
Mirmił


Posty: 4359
Skąd: Lancre
Wysłany: 12 Lutego 2015, 22:56   

Spoko Maroko i luz na ramiączkach :mrgreen: Jeszcze ze 2 rozgrywki z młodzieżą i się nauczę :roll:
_________________
Gdyby nawet mężczyzna potrafił zrozumieć, co myśli kobieta... i tak by nie uwierzył...
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 12 Lutego 2015, 23:04   

Gra jest dobra, więc mam złe wieści Fidel.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
thinspoon 
Ming of Mongo


Posty: 2533
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 12 Lutego 2015, 23:46   

ketyow napisał/a
Gra jest dobra, więc mam złe wieści Fidel.


+1
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 13 Lutego 2015, 07:23   

Się spróbuje jeszcze raz, się zobaczy ale na razie nie zachęca.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 13 Lutego 2015, 10:11   

Graliśmy wczoraj w Paradoxie w Splendor, bardzo miła gierka .
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
thinspoon 
Ming of Mongo


Posty: 2533
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 13 Lutego 2015, 10:23   

Fidel-F2 napisał/a
Się spróbuje jeszcze raz, się zobaczy ale na razie nie zachęca.


Jakie konkretnie zastrzeżenia?
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 13 Lutego 2015, 10:49   

Nuda. Aczkolwiek dziś rano było lepiej, niemniej wciąż bez szału.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 13 Lutego 2015, 11:05   

Jak można się nudzić kiedy jest tyle możliwych ruchów do wykonania i trzeba przewidzieć ten najlepszy? Ta gra to szachy z tym czego zawsze im brakowało - asymetrią i elementem losowości.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 13 Lutego 2015, 11:12   

Gdyby to były okręty to może bym się ekscytował, a tak, zwisa mi zasadniczo czy mi zdejmą z planszy 2 czy 3 pionki. Brak mi emocji.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
thinspoon 
Ming of Mongo


Posty: 2533
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 13 Lutego 2015, 11:15   

Fidel-F2 napisał/a
Gdyby to były okręty to może bym się ekscytował, a tak, zwisa mi zasadniczo czy mi zdejmą z planszy 2 czy 3 pionki. Brak mi emocji.


A to faktycznie raczej nie chwyci.
 
 
mesiash 
Sedecimus


Posty: 1855
Skąd: Stolica
Wysłany: 13 Lutego 2015, 11:28   

ketyow napisał/a
Ta gra to szachy z tym czego zawsze im brakowało - asymetrią i elementem losowości.

Czyli nie szachy :)
Mnie też porywać nie porywa, ale przysiąść i z bratem w 15 minut partyjkę rozegrać, czy kimśtam innym lubię. Od czasu do czasu.
_________________
The difference between "space-based clean power station" and "unimaginably powerful orbiting death ray" is mostly semantics and hope. - ponoć Asimov
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 13 Lutego 2015, 16:00   

Fidel-F2, a jak podmienisz pionki na kieliszki?
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 13 Lutego 2015, 17:50   

Fidel-F2 napisał/a
Gdyby to były okręty to może bym się ekscytował, a tak, zwisa mi zasadniczo czy mi zdejmą z planszy 2 czy 3 pionki. Brak mi emocji.



Musisz zainwestować w Man'o'wara
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 13 Lutego 2015, 18:41   

Luc du Lac, jeśli idzie o bitwę morską to wymyśliłem najlepszą na świecie, w realiach starć drugowojennych na Pacyfiku. Tylko nie mam na to czasu i kontrpartnera.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 14 Lutego 2015, 09:42   

ketyow, weź Neuroshimę na Nidzicę.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group