[ketyow]

Na razie największy problem jest taki, że chyba większość blogerów/recenzentów w ogóle nie bierze udziału w tej dyskusji.

[Magnis]

Ketyow tak się dzieje, bo nie ma limitu czasowego. Jakby był większość już może by się określiła .
Anqetrix dobrze podsumowała wszystko (zgadzam się). Teraz trzeba tylko podpunkty pododawać i pomału wziąć się do pracy .
Jak tak dalej pójdzie to może do przyszłej Wielkanocy będzie .

[thomas2411]

Ktoś tu dobrze napisał, akurat względem grafiki, żebym sam określił i działał, bo do Wielkanocy chociażby nic z tego nie będzie. O ile w kwestii grafiki mogę tak zrobić, to w kwestii założeń serwisu nie. Stąd potrzeba aby się wszyscy wypowiedzieli w sprawie tego co chcą serwisem osiągnąć i jak to zrobić.

[Matrim]

No to potrzeba nam...

Spoiler:

ankiety!

[baranek]

Matrim, nie.
Potrzeba kogoś, kto:
a. zaproponuje komuś kompetentnemu zrobienie strony
b. zaproponuje kilku kompetentnym osobom poprowadzenie strony. znaczy - stworzy redakcję.
c. zwróci się do kilku kumatych i choć trochę znanych autorów z prośbą o teksty.
Innymi słowy - potrzeba xana
bo póki co, podskakując radośnie i podśpiewując donośnie kroczymy ścieżką, która donikąd nie prowadzi.

[thomas2411]

baranek, a co powiesz temu komuś kompetentnemu co dokładnie ma zrobić? Bo o to się właśnie rozchodzi.

[Rodion]

thomas2411, tez jakoś czekam ( nie żebym sie przypominał czy cos )

[thomas2411]

Rodion kwestia jest czy zmieniamy silnik forum, czy nie, ale wygląda na to, że nie, także trzeba dostosować grafikę tak, żeby fajnie się wpasowała na górze aktualnego forum, zamiast tego phpbb logotypu.

[Rodion]

To poczekam sobie spokojnie na dane

[konopia]

no i zainteresowanie tak wielkie, że szkoda gadać.

BTW: Jest już jakieś logo.
Ta Latająca cholera to ma być: ufo, galeon czy czarownica na miotle?
Zgaduję że ma być proste i czytelne.

[ketyow]

Biorąc pod uwagę, że zainteresowanie (szczególnie tych piszących) forumowiczów jest bliskie zero, też zaczynam się skłaniać do wersji portalu, który ma własne komentarze, niezależne od forum (autor danego artykułu zawsze może założyć i zalinkować wątek do dyskusji na forum). Ciężko tu mówić o rozbiciu forum na dwa niezależne byty, kiedy zdaje się wydawać, że większości osób drugi byt, nawet symbiotyczny, nie jest w ogóle potrzebny.

[baranek]

[ketyow]

Zainteresowanie tym wątkiem w postaci dyskusji, bądź prostego wyrażenia opinii na temat swojego widzi mi się odnośnie przyszłego serwisu. Jeśli wypowiedziały się tu tylko trzy czy cztery spośród piszących osób, to zakładam, że reszta - skoro napisanie tutaj to dla nich za dużo - nie będzie pisać tekstów dla portalu, a skoro większości forumowiczów nie interesuje także forma portalu, to być może w ogóle nie chcą na niego zaglądać i nie obchodzi ich czy coś powstanie. W takiej sytuacji usilne wiązanie portalu z forumowiczami, faktycznie nie ma najmniejszego sensu.

[baranek]

ketyow, bzdurzysz.
Na czym polega propozycja?
"Patrzcie, jakie ładne [!] miejsce w sieci. Wrzućcie tu swoje teksty, ładny portal się z tego ułoży."
Na czym powinna polegać propozycja?
"Patrzcie jaki ładny portal. Podeślijcie nam swoje teksty"
Jakie jest zagajenie?
"Chodźcie zrobimy sobie portal. Takie wiecie, o wszystkim"
O co jest pretensja?
"Dlaczego nikt nie chce brać udziału w tej jakże pięknie rozwijającej się jałowej dyskusji?"

Moje zdanie? Proszę bardzo.
Portal może współtworzyć kilkanaście, kilkadziesiąt, może nawet kilkaset osób. Ale STWORZYĆ go powinny dwie, góra trzy. To one mają mieć spójna wizję takie przedsięwzięcia i taką wizję mają przedstawić ewentualnym wspólpracownikom. Inaczej robi się z tego klasyczne *beep* kotka.

Bez sensu jest portal, na który kazdy może sobie wrzucić co chce.
bez sensu jest portal, który zajmuje się wszystkim. od felietonów począwszy a na robótkach ręcznych skończywszy. A co masz na holerze? jakie, kuźwa, gry elektroniczne? jaka muzyka? może jeszcze kulinaria dorzuć.
zwracasz się do ludzi piszących, to rób portal dla ludzi piszących, a nie ogólnotematyczny smietnik.

Ja tam pisarzem nie jestem, ale zadeklarowałem swoje teksty. Nie będę ich sam wrzucał do smietnika, ale chętnie podeślę do redakcji, jeśli taka powstanie. Romek, pisarz pełna gębą, zadeklarował wsparcie tekstowe jeśli rzecz nabierze formy. A gdzie jest ta forma? foremka chociaż? Kruk wyraził zainteresowanie. chcesz zaiteresować innych, to pokaż im coś interesującego.

A potem dopiero sobie 'zakładaj, że'

tyle ode mnie. więcej się tu nie odzywam, bo nie wiedze większego sensu w tym.
jesli powstanie sensowny portal - obiecuję co najmniej drabbla raz w tygodniu.

[ketyow]

Tak się składa, że gry elektroniczne to także fantastyka, a myślałem, że jesteśmy forum o fantastyce w każdym aspekcie, a nie tylko o literaturze, więc nie rozumiem czego się bulwersujesz. Ja podałem jak ja to widzę, a skoro forum ma być od nas dla nas, to tak się składa, że jest tu spore grono interesujące się grami elektronicznymi. Które w przeciwieństwie do kulinariów, mocno pasują do słów "fantastyka". I tak się składa, że są portale, które mają to wliczone w swój wizerunek i - nie uwierzysz - to działa i się sprawdza.

[baranek]

ketyow, miałem się nie odzywać, ale chciałem tylko powiedzieć, jak bardzo się cieszę, że całej mojej wypowiedzi dotarło do Ciebie chociaż jedno zdanie. Dziękuję za budującą dyskusję. Naprawdę się dziwisz, że ludzie nie chcą brać w niej udziału? Teraz to już naprawde koniec z mojej strony. Definitywny.

[ketyow]

Ja w tej chwili po prostu nie mam czasu, a i nie ja będę budował serwis, ja swojego serwisu nigdy nie prowadziłem, dlatego też wypowiadam się ze strony zwykłego usera i takowego przemyśleń. Nie rozumiem czemu od razu musisz się zachowywać, jakbyś przyszedł w gości, a ktoś Ci do butów nasikał.

[konopia]

baranek zgadzam się, że decyzje o kształcie, funkcjonalności portalu powinny podjęte zostać przez nie więcej niż 3 osoby. A pozostałym najlepiej zaprezentować już gotowy "produkt".

Gry
skoro można pisać recenzję książek, filmów to dlaczego nie gier?
Tak samo felietony mogą traktować o tematach powiązanych grami.
Gry, opowieści pisane (książki, opowiadania, komiksy) i filmy, ostatni przenikają się wzajemnie, to jest szeroko pojęta kultura i nie można zaprzeczyć, ze gry nie są częścią fantastycznego Universum.

[Lynx]

Jako, że jestem głównie czytaczem, to mogę tylko powiedzieć, że zarejestrowałam się i zwyczajnie czekam. JJak na razie zaglądam tam czasami. Gry mnie mało interesują, ale teksty chetnie poczytam, a jak cokolwiek sama napiszę to też podrzucę. I tyle.
W kwestiach technicznych jestem klasyczną blondynką- wiem, że działa.

[Iscariote]

Coś się dzieje w temacie portalu, czy umarło śmiercią naturalną?

[thomas2411]

Nie ma konsensusu. Ci najbardziej zainteresowani, czyli autorzy, nie wypowiadają się zbytnio w tym temacie. Pozostałe osoby mają różne zdania, niekonieczne spójną wizję.

Na chwilę obecną nie ma też nowych treści, także projekt chyba przeszedł w letarg tudzież umarł.

[Melfka]

Pozwolę sobie napisać kilka słów, trochę z własnego doświadczenia.

Jak zresztą wspomniał już baranek, taka inicjatywa potrzebuje małej grupy osób, które zechcą poświęcić swój czas na organizację i koordynację. Wbrew pozorom - to nie autorzy, ale osoby, które podejmą decyzję o kształcie portalu, podzielą się obowiązkami, zaplanują zamieszczanie tekstów (tak, by regularnie można było coś nowego przeczytać), które wreszcie będą decydowały (albo znajdą odpowiednie, obyte z polszczyzną osoby), czy tekst w ogóle nadaje się do publikacji.

Zaczynanie od autorów i od forumowego gremium to jak rzucanie w przestrzeń "niech ktoś zamknie okno!" - istnieje spora szansa, że nikt tego nie zrobi.

Pierwsze pytanie, jakie należałoby zadać, to: kto (niekoniecznie autorzy, a z pewnych względów nawet lepiej, żeby nie) chce się zająć organizacją (czyli: poświęcać regularnie prywatny czas) portalu? Być, szumnie mówiąc, "redaktorem naczelnym", "zastępcą", "sekretarzem", "koordynatorem działu X".
I jak już takie osoby się znajdą, to one będą podejmowały decyzje - będzie można nad nimi dyskutować, coś zmieniać i ulepszać, ale przynajmniej będzie już kręgosłup całego projektu. I jeśli dyskusja umrze jak powyżej albo nie będzie consensusu, to właśnie te osoby powiedzą: w takim razie my decydujemy. I sprawa ruszy dalej.
Może warto by zapytać osoby związane z Szortalem jak to zaczęło się u nich? Bo chyba właśnie od grupki osób, które wzięły na siebie ciężar organizacji, prawda?

Do tego, jak już wspomniałam wyżej, trzeba pomyśleć też o jakości tekstów. Wrzucanie wszystkiego "na hurra" to moim zdaniem droga najgorsza z możliwych, gdyż wartościowe teksty znikną, a te mniej wartościowe lub niedopracowane - staną się wizytówką strony.

[thomas2411]

Tylko pozostaje jedna kwestia, przez kogoś już tu wcześniej poruszona...co jeśli grupa załóżmy 3 osób zorganizuje portal, zrobi wszystko co trzeba itd, ale autorzy nie będą zamieszczali treści, bo portal im nie odpowiada? Bo właśnie takie jest podejście niektórych osób: ja mogę tu pisać, ale pod warunkiem, że to i tamto. Inny autor ma inne podejście. Jeden twierdzi, że portal powinien być stricte literacki, drugi, że ogólnie o wszystkim co związane z kulturą.

[Fidel-F2]

thomas2411, tak jest z każdym przedsięwzięciem. Jeśli jesteś przekonany o sensie jakiegoś działania to go podejmujesz, życie potem zweryfikuje czy miałeś rację czy nie. I to wszystko. Od Ciebie zależy, co zrobisz, jak, na ile się zaangażujesz. Bo to się samo nie zrobi. Praca, zaangażowanie, czas i upór.

[Melfka]

Zawsze znajdzie się taki, co mu nie odpowiada.
Ja widzę to tak:
- Grupa trzech osób "zakłada" portal i mówi "robimy to tak i tak"
- Trzy osoby strzelają focha, reszta dyskutuje
- Sugestie i nowe pomysły są wykorzystywane, sprawy nierozwiązane pozostają decyzji "grupy"
- Portal startuje, ludzie przysyłają teksty, więc portal się rozwija, przyciągając więcej osób, powstają nowe działy, jest większy wybór

Naprawdę nie uważam, że są tu na forum ludzie małostkowi, którzy stwierdzą "jak tu jest dział filmów, to w życiu tekstu nie dam!".
Popatrz na Szortal - zaczęło się od szortów, doszły drabble, wiersze, ilustracje, recenzje... I fakt, że nie mam nic wspólnego z organizacją strony, więc może przegapiłam, ale jakoś nie słyszałam, że ktoś strzelił focha, że jest więcej działów. Póki struktura jest przejrzysta, użytkownicy po prostu zaglądają w te miejsca, które ich interesują.

[baranek]

Szortal powstał kiedy przestaliśmy dyskutować tutaj na forum i trzy osoby wzięły się poważnie do roboty. Jedna złapała się za kwestie taktyczne, druga - za kwestie techniczne, trzecia za literackie. Na początek wystarczyło. Potem było kilka mniej lub bardziej udanych eksperymentów i w końcu udało się wypracować to, co teraz widzicie. Stała ekipa, znaczy redakcja, e-miesięcznik, kanał na YT, stali współpracownicy.
A wszystko dlatego, że któregoś dnia xan4 się wkurzył, stwierdził, że dość pitolenia i czas na działanie.
Moim zdaniem, jeśli rzecz nabierze kształtu, na brak tekstów nie będzie można narzekać.
Choć cały czas uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłby portal typowo literacki
Ja mogę nawet powieść w odcinkach pisać, jeśli ktoś to łyknie
A potem, na papier Panie i Panowie. Na papier!
Tylko niech się wreszcie ktoś wkurzy!

[Fidel-F2]

[baranek]

Fidel-F2, dlaczego? A co ja, gorszy od Sienkiewicza?

[Fidel-F2]

przepadłeś, bo jak w najbliższym czasie nie zobaczę Twojej powieści gdzieś w internetach, to osobiście odwiedzę Cię z maszynką do strzyżenia owiec i zrobię kęsim

oczywiście wcześniej cośtam wypijemy

[mesiash]

baranek, no, to sprzedane!