[ilcattivo13]

Współczuję, Kasiek. Trzymaj się.

[Godzilla]

Kasiek, przytulam Bardzo współczuję.

[nimfa bagienna]

Trzym się, kobito.

[Agi]

Kasiek, przytulam.

[Rafał]

Straszne, bardzo współczuję i choć to banalne to jednak trzymaj się mocno i wykorzystaj ten czas dobrze.

[fealoce]

Kasiek, strasznie współczuję

[Witchma]

Kasiek, współczuję. Trzymajcie się wszyscy!

[joe_cool]

Współczuję, Kasiek. Trzymaj się!

[merula]

Kasiek trzymaj się.

[Lynx]

Kasiek, przytulam. Wiem, co przeżywasz.
Wykorzystaj ten czas, który jeszcze macie.

[Kasiek]

Dzięki Wam wszystkim. Tracę ochotę na życie przez to wszystko, co się teraz dzieje.

Całe szczęście, ze mam "wsparcie" w mężu. Np. w sobotę, wiedząc, że w niedzielę chciałam godzinkę dłużej pospać przed 6 dniami wstawania o świcie, wyszedł do znajomych, wrócił o 3, za*ygał pół mieszkania, po czym spał do 18. Potem też w zasadzie leżał w łóżku. Jak powiedział mojej mamie, "struł się". No ja myślę. Bidulek...
Czy na sali jest adwokat od rozwodów albo taki, co umie wyciągnąć kobietę z morderstwa?

[Godzilla]

Kasiek, przytulam. Niefajnie to wygląda.

[Kasiek]

Dzisiaj tata chyba pojedzie do hospicjum. Mama już nie daje rady się nim opiekować 24 h na dobę, a i bardziej profesjonalna pomoc jest potrzebna. Straszne to. Najgorsza jest świadomość, że trzeba go oddać, bo my już nie dajemy rady zająć się nim tak jak trzeba. Straszne jest patrzenie na to jak ten facet, który był taki silny i aktywny przez 74 lata nagle w kilka tygodni stał się leżącym i jęczącym z bólu wychudzonym cieniem człowieka.
Nie mam siły nawet czasem na niego spojrzeć, bo od razu chce mi się płakać.

[Rafał]

Kasiek, współczuję

[Godzilla]

Kasiek, trzymajcie się

[Lynx]

Kasiek, współczuję.

[ilcattivo13]

współczuję, Kasiek

[merula]

współczuję Kasiek.

[Kasiek]

Dzięki.
Najbardziej wkurzające jest to, że to się tak szybko dzieje.
Wczoraj byłam u taty w południe, pan, który z nim leżał, uciekał z łóżka. Wieczorem podobno już tylko leżał. A dziś była u taty moja siostra, to już tego pana nie ma. I tyle.
I powiem tyle, że mam nadzieję, że zanim ja będę w jego wieku to zalegalizują eutanazję.

[Lynx]

To zawsze jest za szybko. Duuuży <przytulak>.

[Kasiek]

Tata był w hospicjum niecały tydzień. Myślę, że bez ich opieki nie miałby nawet tyle. Cieszę się, że pojechałam do niego w sobotę i powiedziałam wszystko, co chciałam powiedzieć. Na razie do mnie nie do końca dociera, że już go nie ma.
Szkoda, że nie doczekał chwili, kiedy Michał zacznie biegać, tak strasznie tego chciał. Żałuję, że Michał nie będzie pamiętał dziadka.

[Godzilla]

Kasiek, co mogę powiedzieć...

[']

[Witchma]

Kasiek, wyrazy współczucia.

[Lynx]

Kasiek, współczuję [']

[Rafał]

[']

[Agi]

Kasiek, bardzo mi przykro. Trzymaj się.
[*]

[Martva]

Trzymaj się.

[Iwan]

[']

[Fidel-F2]

[']

[merula]

Kasiek, współczuję.