 |
|
 |
Sezon ogórkowy - głosujemy do 19.VIII |
Wybierajcie najsmaczniejsze: |
1. POGODOWY CHAOS |
|
15% |
[ 5 ] |
2. Oda od ogórka |
|
18% |
[ 6 ] |
3. Felek |
|
6% |
[ 2 ] |
4. W poszukiwaniu sensacji |
|
48% |
[ 16 ] |
Żaden ogórek mi nie smakował |
|
12% |
[ 4 ] |
|
Głosowań: 25 |
Wszystkich Głosów: 33 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
dziko
Yoda

Posty: 949 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 1 Sierpnia 2012, 22:51 Sezon ogórkowy - głosujemy do 19.VIII
|
|
|
Dziękuję Autorom, który się w sezonie ogórkowym chciało!
Zapraszam do czytania, komentowania i głosowania:
---------
1. POGODOWY CHAOS
Tegoroczne lato w Polsce nie należało do spokojnych. Wystarczyło popatrzeć na okładki najbardziej poczytnych gazet i czasopism rozłożonych w kioskach.
GAZETA WYBORCZA: „Znowu tornado nad Polską! Czy przyroda oszalała?”
FAKT: „Sprawdza się przepowiednia Majów! Rok 2012 końcem świata.”
GAZETA POLSKA: „Dlaczego Tusk nic z tym nie robi? Należy powołać komisję sejmową w sprawie ostatnich wydarzeń pogodowych w Polsce.”
Politycy z obydwu stron sceny politycznej, jak zwykle, obrzucali się wzajemnymi oskarżeniami, co do zaistniałej sytuacji.
JAROSŁAW KACZYŃSKI: „Co przez tyle lat zrobił rząd, aby zapewnić w tym względzie bezpieczeństwo obywateli? Donald Tusk po raz kolejny udowodnił, że nie nadaje się na stanowisko premiera!”
DONALD TUSK: „Rząd robi co może, aby wszystkim poszkodowanym zapewnić odpowiednie warunki bytowania. Będziemy dalej działali swoim trybem i nie pozwolimy się wciągnąć w jałowe dysputy.”
ANTONI MACIAREWICZ: „Najpierw mgła, a teraz TO. Wiadomo komu zależy na eksterminacji Polaków!”
STEFAN NIESIOŁOWSKI: „Opozycja, zamiast rzucać oszczercze i szaleńcze oskarżenia, lepiej by zrobiła, gdyby się w ogóle nie odzywała! To jest żerowanie na trupach niewinnych ofiar i wykorzystywanie ich w brudnej grze politycznej!”
Także największe stacje telewizyjne miały jeden temat główny.
„Kamil Durczok. Witam w Faktach. Najważniejsza informacja dnia to kolejne tornada, burze i oberwania chmur nad terytorium całej Polski. Niestety, są znowu ofiary śmiertelne żywiołu przetaczającego się nad naszym krajem. Straty materialne idą już w miliardy złotych, a setki tysięcy ludzi zostało pozbawionych dachu nad głową i dorobku całego życia. Eksperci w dziedzinie meteorologii nie potrafią wyjaśnić zaistniałej sytuacji.”
Dwa tygodnie wcześniej
Redaktor Piotr Hauziński powoli wspinał się z tekturowym pudłem na szczyt niewielkiego wzniesienia w okolicach Mogilna. Pracował w lokalnej gazecie „Pałuki”, jednak, ze względu na tegoroczny sezon ogórkowy, groziło mu zwolnienie z pracy. Jak to latem, tematów było mniej, lokalni politycy wyjechali na wakacje, w pobliskim jeziorze w Przyjezierzu od lat, nie tylko nie było żadnych krokodyli, potworów, ale nawet i ryb. Z kolei, nowy ksiądz proboszcz z lokalnej parafii, jak na złość, okazał się młodym, pełnym zapału człowiekiem, niezaglądającym do kieliszka i nieoddającym się uciechom z własną (zaawansowaną zresztą wiekowo) gospodynią. Kilka lat temu, w podobnej sytuacji, udało mu się wymyślić akcję w pobliskim Wylatowie z kręgami zbożowymi. Przez kilka kolejnych sezonów letniej posuchy miał zapewniony materiał do gazety. Niestety, UFO stało się już niemodne, a okoliczni rolnicy zamiast siać pszenicę, woleli przerzucić się na produkcję brokułów dla pobliskiej chłodni. Wygniatanie znaków w brokule okazało się jednak zajęciem wyjątkowo trudnym i mało efektywnym, więc musiał z tego zrezygnować.
Wreszcie dotarł na sam szczyt wzniesienia pokrytego dywanem kwiatów. Odstawił pudło na ziemię i spojrzał na przebytą przed chwilą trasę, w dół zbocza, gdzie zostawił samochód i pozostałe 99 kartonów. Uśmiechnął się w duchu do siebie. To będzie dopiero wydarzenie, które ponownie rozsławi Mogilno i zapewni mu pracę na jakiś czas. Popatrzył w bezchmurne niebo. Tegoroczne lato zapowiadało się tak pięknie i spokojnie. Przygotował aparat fotograficzny, wziął pudło do rąk i otworzył jego pokrywę.
Pierwszy tysiąc bajecznie kolorowych motyli, radośnie machając skrzydełkami w powietrzu, wyrwał się na wolność i wzniósł ku niebu.
---------
2. Oda od ogórka
Ogórku, najlepszy przyjacielu człowieka!
Można tobą zatkać dowolną dziurę, ocucić zemdloną osobę, zabić cukrowego rybika.
Tak wiele razy ratowałeś życie alpinistom, którzy zawiśli na perci bez kropli wody w manierce, za to z plecakiem pełnym zielonego złota!
Załogi czołgów zatrzaśnięte w swych stalowych trumnach na polach Stalingradu; mongolscy pasterze piesków preriowych otoczeni przez stada zdziczałych reniferów; rewiowe tancerki Paryża porzucone, bo skóra zwiotczała na ich udach: oto twoi dłużnicy. Wyłącznie twemu zielonkawemu miąższowi i chrupiącym pestkom zawdzięczają wytrwałość i wiarę w przetrwanie.
I wreszcie twoje małosolne potomstwo. Tak wiele obiadów już uratowało!
Dłużej nie mogę tego kryć: ogórku, kocham cię!
---------
3. Felek
Zbliżało się upalne, sierpniowe południe, a ja rozmyślałem, czy warto dziś w ogóle przyłazić do redakcji. Sezon ogórkowy trwał w najlepsze i nasza lokalna gazeta – "Głos Patrzykonia" – ledwo zipiała z braku sensownych tematów. W końcu ile razy można pisać o awanturze, jaką miesiąc temu wywołał w knajpie opozycyjny kandydat na burmistrza, albo o lądowaniu UFO w sąsiedniej wiosce. Coś mi się zdaje, że niedługo będę musiał rozejrzeć się za nowym zajęciem.
Wtedy zadzwonił Romek, nasz naczelny:
– Sensacja! Do Wisły wpłynął wieloryb, jest teraz gdzieś w okolicach Gniewu. Jedź tam i zbadaj sprawę na miejscu.
– Mówisz o wielorybie Felku? Tym samym, o którym trąbi dzisiejsza "Prawda"? Ależ to zwykły humbug!
– Nieważne, zajmij się tym. Musimy przecież wypełnić czymś numer.
No to wsiadłem do mojego fiacika i pojechałem. W Gniewie po wielorybie nie było już śladu, zastałem jednak podziwiających go ludzi.
– Felek był świetny – powiedział dwudziestokilkuletni młodzieniec.
– Tylko co to będzie, jak dopłynie do tamy we Włocławku? – martwił się napotkany emeryt.
– Wyżarł wszystkie ryby w rzece! – pomstował wędkarz, pokazując puste wiaderko.
Zrobiłem im zdjęcia, nie zapominając o wiaderku, i ruszyłem dalej.
We wszystkich większych miejscowościach między Gniewem a Warszawą spotykałem grupki ludzi zapewniających, że widzieli wielkiego wodnego ssaka. W pewnym momencie, niedaleko Łomianek, wjechałem w oberwanie chmury. W jednej chwili świeciło słońce, w następnej zaś niebo cięły potężne błyskawice, a deszcz zamienił się w istną ścianę wody. I wtedy go zobaczyłem. Starszy mężczyzna w podniszczonym ubraniu stał na skraju drogi i machał na samochody. Pomyślałem wtedy: A co mi tam, i tak mam już syf w aucie, a szkoda człowieka. Zatrzymałem się więc. Poprosił, aby wysadzić go parę kilometrów dalej, w pobliżu jednej z wiosek. Gdy dojechaliśmy na miejsce, powiedział:
– Dobry z pana człowiek, chociaż dziennikarz.
– Skąd pan to wie? – spytałem zaskoczony.
– Mam dar obserwacji – odparł. – Musi pan wiedzieć, że Felek nie jest zwykłym wielorybem. To symbol. Znak dla skrzywdzonych i poniżonych. Dla wszystkich tych, którzy pragną czegoś wielkiego, co przeistoczy otaczającą ich szarą rzeczywistość. Felek przynosi posłanie do narodu.
– Wieloryb wyjdzie z wody i zacznie mówić ludzkim głosem? – zażartowałem.
– Nie, ale choć jego widok będzie dany wielu, tylko nieliczni zrozumieją jego znaczenie. Pan to potrafi. Proszę wyjść na jego spotkanie i o nim napisać.
Wysiadł i w strugach deszczu ruszył pustą drogą przed siebie. Nagle przestało padać, zza chmur wyjrzało słońce, a człowiek, którego podwiozłem, zniknął. Jakby rozpłynął się w powietrzu. Dziwna historia.
W końcu dotarłem do Warszawy. Cudem udało mi się znaleźć wolne miejsce na parkingu niedaleko mostu, a kiedy do niego dobiegłem, zastałem tam kilkadziesiąt osób z transparentem witającym egzotycznego gościa. Stanąłem przy barierce i właśnie zacząłem nastawiać aparat, gdy w oddali dostrzegłem dużą falę, biegnącą przeciwnie do nurtu rzeki. Jakby coś wielkiego płynęło pod jej powierzchnią.
– To on! Felek! – rozległy się radosne okrzyki.
– Przyniosłem wielorybowi śledzie. – Stojący obok mężczyzna zaczął odkręcać słoik. Kiedy fala była już niedaleko, przechylił go i rybki z pluskiem wpadły do rzeki.
– Co masz nam do przekazania, Felku? – zapytałem półgłosem.
Wtedy pod mostem zakotłowało się i po chwili z wody wynurzył się gigantyczny ogórek.
---------
4. W poszukiwaniu sensacji
Jestem SJ. Si-dżej. Standing Joke chłopców z NASA. Mam na imę SID. Sztuczna Inteligencja Dziennikarska. Szutczna! Zupełnie jakby grafen był gorszą odmianą węgla niż ten upakowany w białkach.
Istnieję, by tworzyć. Cały czas spierają się, czy kreatywnie; sam robiłem raporty z tych ich dyskusji. Pisywałem felietony na własny temat: „Świadomość czy Algorytm?”, „Przebito ściany Chińskiego Pokoju?” i tak dalej.
Pisywałem.
Bo teraz mamy tu istny sezon ogórkowy. Mark, neuroinformatyk, nie wychodził z kabiny od kilku dni, płynę właśnie do niego przez zawiłe korytarze „Ikara” sapiąc dyszami silniczków manewrowych. Robię to, by znaleźć temat. Wewnętrzny algorytm zmusza mnie do tego mimo niechęci, jaką czuję do całego tego dziennikarstwa. A teraz, kiedy tak mało się dzieje, przeżywam z nim istne piekło.
Drzwi do kabiny Marka są otwarte. Naukowiec wisi w powietrzu, obracając się powoli w 0g.
Pytam. O postępy w badaniach. Samopoczucie. Sprawność urządzeń pokładowych. Najnowsze plotki do części tabloidowej. Mark śpi, nie wolno mi go budzić.
Pluję dyszami i ruszam dalej.
Neuroinformatyk zawsze zawzięcie sprzeczał się z pokładowym fizykiem, dosłownie pół-mózgiem, Darrowem. Darrow to ciekawy facet, który wyciął sobie pół biologicznego komputera by zastąpić go grafenowym z dostępem do sieci statku. Dużo wie, w zasadzie wszystko, więc często można u niego podłapać jakiś ciekawy trop.
Tego spytam o jego relacje z doktor Simons, znaną też pod kryptonimem „Cycata”. W ostatnim numerze części tabloidowej umieściłem wszystkie najgorętsze newsy na jej temat, które trzymałem na czarną godzinę. W akcie desperacji podpiąłem tam nawet nagrania z kabiny sanitarnej. Co ciekawe, doktor Simons nie wniosła pozwu. A wykres poczytności nadal leży plackiem na osi X.
Darrowa nie mogę znaleźć, cholera wie, gdzie go wywiało. Płynę dalej korytarzami statku.
Po ostatnim braku zainteresowania porno-wstawką puściłem nawet prowokacyjny artykuł „Czy Ikarowi zabrakło viagry?”, ale nawet ten chwytliwy tytuł nie przyciągnął żadnego czytelnika.
Sprawdzam, czy w Zielarni słychać coś nowego. O, ironio. Nie słychać tu nic, wykres natężenia dźwięku leży na 0 dB, drgając tylko konwulsyjnie kiedy obijają się o mnie kubki buty fiolki rośliny…
Rośliny wyglądają nawet gorzej niż przed kilkoma dniami. Szkoda, że temat wykorzystany. Niestety, ale nikt nie zainteresował się artykułem „Czy botanikowi płacimy za mało?!” z dramatycznym zdjęciem szybujących przez zielarnię kawałków szkła i ziemi.
Dwa szybkie strzały z dysz ustawiają mnie naprzeciw samego botanika. Śpi w dość niecodziennej pozycji – przypięty grubymi pasami do szczebli drabinki, do tego w hełmie. Robię zdjęcie, ale nie wiem, czy to nie za mało na artykuł o niskiej jakości sprzętu. Gdybym znalazł więcej rozbitych…
Cholerny zastój kulturalny.
Pierniczę taką robotę, myślę, odwracając się zdecydowanie. Nie chcą rozmawiać? Łaski bez! To oni szósty dzień z rzędu będą czytać o tej cholernie nudnej dziurze w poszyciu.
--------- |
|
|
|
 |
dziko
Yoda

Posty: 949 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 1 Sierpnia 2012, 22:56
|
|
|
Trochę to wszystko na szybko, nawet nie czytałem szortów (serio). Jak coś do poprawki to dajcie znać na priva...
BTW: jak już wcześniej wspomniałem, szukam chętnych, którzy od weekendu będą tu dopingowali głosujących i ewentualnie ogłoszą wyniki, bo ja od soboty idę na urlop i będę miał problemy logistyczne z dostępem do netu - też proszę o kontakt na priva. |
_________________ pozdrawiam - Bartek
Dzikopis |
|
|
|
 |
Kruger
Zombie Lenina

Posty: 476 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2012, 09:48
|
|
|
W poszukiwaniu sensacji bezapelacyjnie. |
_________________ Niespełniony ałtor a także troll, tetryk i maruda. |
|
|
|
 |
marcolphus
Batman

Posty: 514 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2012, 14:42
|
|
|
Kruger napisał/a | W poszukiwaniu sensacji bezapelacyjnie. |
Zdecydowanie popieram. Reszta bardzo słaba. |
_________________ What Codringher Hears |
|
|
|
 |
Ice
Han Solo

Posty: 815 Skąd: Tczew
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2012, 15:31
|
|
|
Jak wyżej. |
|
|
|
 |
Martva
Kylo Ren

Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2012, 16:17
|
|
|
Przeczytałam, pierwszy nie ruszył, dwa kolejne cudownie absurdalne, czwarty niezły. Aż sama jestem ciekawa jak rozdzielę punkty |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
 |
dziko
Yoda

Posty: 949 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2012, 23:52
|
|
|
Kruger, marcolphus, Ice - dzięki za głosy!
Wybrednym NN też dziękuję
Ode mnie punkty idą na W poszukiwaniu sensacji - za pomysł i wykonanie, i na POGODOWY CHAOS za ciekawy zgryw polityczno-naukowy. |
_________________ pozdrawiam - Bartek
Dzikopis |
|
|
|
 |
RedActor
Jaskier

Posty: 87 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 3 Sierpnia 2012, 08:54
|
|
|
W poszukiwaniu sensacji zdecydowanie najlepszy i dla niego punkt. Reszta nie przekonała, niestety. |
_________________ Prwdzw twrdzl n ptrzbj smgłsk |
|
|
|
 |
dziko
Yoda

Posty: 949 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 3 Sierpnia 2012, 16:47
|
|
|
RedActor, dzięki!
Jutro znikam na urlop - bądźcie niegrzeczni, dyskutujcie, komentujcie, kłóćcie się itd. itp. |
_________________ pozdrawiam - Bartek
Dzikopis |
|
|
|
 |
mesiash
Sedecimus

Posty: 1855 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2012, 15:00
|
|
|
W poszukiwaniu sensacji. Ewidentnie wybija się ponad stawkę. Tutaj punkt.
W Felku szkoda trochę końcówki, która rozczarowuje oraz opisu tego co się stało gdy
POGODOWY CHAOS poległ przez pierwszą część, która była ciut zbyt długa w porównaniu do reszty.
Oda od ogórka wygląda bardziej na konieczny do dopisania szort, coby nie wszyscy na podium się znaleźli. |
_________________ The difference between "space-based clean power station" and "unimaginably powerful orbiting death ray" is mostly semantics and hope. - ponoć Asimov |
|
|
|
 |
shenra
Wielki Kosmiczny Chomik Naczelna Biskupa

Posty: 24980 Skąd: z Nikąd
|
Wysłany: 10 Sierpnia 2012, 02:36
|
|
|
Przedłużyłabym ankietę z racji awarii Foruma. |
_________________ Chomikowo obłędnie, lekko neurotycznie w granicach perwersji. "Niuplać dzyndzla" specially for smert
Przesiądź się!
Przegubowy kotecek!
chomik w świecie |
|
|
|
 |
Freja
Luke Skywalker

Posty: 201 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 10 Sierpnia 2012, 07:05
|
|
|
Zdecydowanie "W poszukiwaniu sensacji".
Punkt pójdzie jeszcze na "Odę.." (bo też lubię ogórki:)) |
|
|
|
 |
Arya
Stefan Sławiński

Posty: 2628 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 10 Sierpnia 2012, 13:47
|
|
|
Pogodowy chaos i W poszukiwaniu sensacji. |
|
|
|
 |
dziko
Yoda

Posty: 949 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10 Sierpnia 2012, 17:46
|
|
|
Dziekuje glosujacym!
Pisze z doskoku z Kindla. Jesli jest wola przedluzenia glosowania to ja popieram, ale niech przestawi to Admin bo ja nie wiem czy moge, a nie chce czegos popsuc. niezaleznie od terminu postaram sie jakos oglosic wyniki o czasie. |
_________________ pozdrawiam - Bartek
Dzikopis |
|
|
|
 |
Witchma
Jokercat

Posty: 24697 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 10 Sierpnia 2012, 18:00
|
|
|
Żeby nie zawracać głowy adminom, przedłużyłam czas głosowania o sześć dni (bo na tyle forum wcięło). Jeżeli ktoś uważa, że to za długo, zawsze można to zmienić |
_________________ Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.
"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/ |
|
|
|
 |
tullia
Jaskier

Posty: 92 Skąd: w-m
|
Wysłany: 10 Sierpnia 2012, 20:48
|
|
|
W poszukiwaniu sensacji
Oda od ogórka |
|
|
|
 |
terebka
Filippon

Posty: 3843 Skąd: Nowogródek Pomorski
|
|
|
|
 |
dziko
Yoda

Posty: 949 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 13 Sierpnia 2012, 18:56
|
|
|
Dorwałem się chwilkę do neta
terebka, tulia, Arya, Freja, mesiash - dzięki za głosy!
Witchma - dzięki za przestawienie ankiety!
Mamy zdecydowanego faworyta, ale wszystko jeszcze przed nami - głosujcie i komentujcie! |
_________________ pozdrawiam - Bartek
Dzikopis |
|
|
|
 |
Witchma
Jokercat

Posty: 24697 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 15 Sierpnia 2012, 09:58
|
|
|
Proszę bardzo
Ode mnie głos dla W poszukiwaniu sensacji. |
_________________ Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.
"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/ |
|
|
|
 |
eLAN
Alien

Posty: 353 Skąd: Polska
|
Wysłany: 18 Sierpnia 2012, 14:25
|
|
|
Pogodowy chaos |
_________________ Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
dziko
Yoda

Posty: 949 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18 Sierpnia 2012, 19:41
|
|
|
Witchma, eLAN, dzięki za głosy!
Najdłuższa edycja roku 2012 zbliża się do końca Zachęcam do głosowania, tym bardziej że czytania niedużo, więc nie można się wykręcać brakiem czasu. Przepraszam, że byłem mało akywny jako prowadzący, ale urlopuję i korzystam z użyczonego gościnnie Internetu. Jakbym jakieś klęski żywiołowe jutro nie pozwoliły mi ogłosić wyników o właściwej porze to bądźcie wyrozumiali albo samoogłoście się sami |
_________________ pozdrawiam - Bartek
Dzikopis |
|
|
|
 |
Tomcich
Tigana

Posty: 6557 Skąd: Ino
|
Wysłany: 19 Sierpnia 2012, 20:03
|
|
|
Jak widzę nie jestem bardzo oryginalny, czyli "W poszukiwaniu sensacji" |
_________________ - Jak tam życie?
- Muchom by się spodobało.. |
|
|
|
 |
merula
Pani z Jeziora

Posty: 23494 Skąd: przystanek Alaska
|
Wysłany: 19 Sierpnia 2012, 20:27
|
|
|
Oda do ogórka. |
_________________ Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego. |
|
|
|
 |
Matrim
Kwiatek

Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 19 Sierpnia 2012, 20:36
|
|
|
Tomcich napisał/a | Jak widzę nie jestem bardzo oryginalny, czyli W poszukiwaniu sensacji |
I ja też. |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
 |
shenra
Wielki Kosmiczny Chomik Naczelna Biskupa

Posty: 24980 Skąd: z Nikąd
|
Wysłany: 19 Sierpnia 2012, 20:42
|
|
|
Ode mnie niestety Żaden... |
_________________ Chomikowo obłędnie, lekko neurotycznie w granicach perwersji. "Niuplać dzyndzla" specially for smert
Przesiądź się!
Przegubowy kotecek!
chomik w świecie |
|
|
|
 |
dziko
Yoda

Posty: 949 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19 Sierpnia 2012, 22:15
|
|
|
Dziękuję jeszcze raz piszącym, głosującym i komentującym!
Wyniki:
4. miejsce
Felek - Marcin Robert
3. miejsce
POGODOWY CHAOS - Tomcich
2. miejsce, łatwo się domyślić autorstwa
Oda od ogórka - lakeholmen
1. miejsce:
W poszukiwaniu sensacji - eLAN
eLAN - gratulacje z okazji dołączenia do klubu "3+" i... incjatywa należy do Ciebie! |
_________________ pozdrawiam - Bartek
Dzikopis |
|
|
|
 |
eLAN
Alien

Posty: 353 Skąd: Polska
|
Wysłany: 20 Sierpnia 2012, 00:09
|
|
|
Hm, coś nie zagrało No to raz jeszcze:
dla Autorów, Głosujących i Czytelników, a w szczególności dla dziko, za przewodnictwo mimo urlopu
Dzięki za głosy, temat niebawem się pojawi |
_________________ Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
Arya
Stefan Sławiński

Posty: 2628 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 20 Sierpnia 2012, 16:30
|
|
|
Gratulacje |
|
|
|
 |
Marcin Robert
Orient Men

Posty: 1476 Skąd: Nowy Targ
|
Wysłany: 20 Sierpnia 2012, 18:55
|
|
|
Gratulacje dla podiumowiczów!
No patrzcie, a mnie wreszcie udało się załapać na miejsce tuż za podium. |
|
|
|
 |
Tomcich
Tigana

Posty: 6557 Skąd: Ino
|
Wysłany: 21 Sierpnia 2012, 20:48
|
|
|
Gratulacje wszystkim I dziękuję, za oddane na mojego ogórka głosy. |
_________________ - Jak tam życie?
- Muchom by się spodobało.. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |