[jewgienij]

I oby tak dalej.
Niech nam wynagrodzą ogólną kaszanę i zdobędą złoto

[aniol]

Piasecki mówi że ten jego krążek jest też nasz, czyli pół złota, Wenezuelczyk mówi że pół jest nasze. Czyli mamy pierwszy złoty medal na olimpiadzie!!!!!

[Witchma]

[Chal-Chenet]

Cieniutko dzisiaj siatkarze... Szkoda, 1 miejsce się oddala.

[Taselchof]

Siatkówka siatkówką ale dziś za ciężarowców trzymamy kciuki , zaraz Bąk podnosi.

Swoją drogą Tomasz Majewski jedyny politolog który się wybił.

[terebka]

Brawo Janikowski, choć trzeba przyznać że brąz to zdecydowanie minimum jego możliwości.

[merula]

dwa brązy - nie jest źle

[Taselchof]

Brawa dla Bonka mało brakowało a mógł być lepszy kruszec

[dalambert]

No to mamy dwie czekolady
W męskich uściskach i podnoszeniu kilosów.
Tyż piknie

[Nitj'sefni]

No, w końcu forum ruszyło, więc można i tu pocieszyć się z sukcesów. Trochę medali już jest i dla ich zdobywców wielkie gratulacje Ale są i też rozczarowania. Nie chcę jednak o nich myśleć. Frustracja z niepowodzeń już minęła i oglądam Igrzyska z większym spokojem. Czekam na dziesiąty medal. Oby złoty. Dzisiaj Anita.

[Taselchof]

Dziesiąty i raczej ostatni

[Agi]

Anita Włodarczyk po pięknej walce zdobyła srebrny medal w rzucie młotem.

[merula]

[mBiko]

Pięknie. Naprawdę dzielnie walczyła.

[dalambert]

[Nitj'sefni]

Mogło być złoto, bo ten rzut za promień był genialny, ale ze srebra też należy się cieszyć. Brawa

[jewgienij]

Nasza medalistka brązowa od łindserfingu przyjęta została na lotnisku jak rekordzistka świata. Po ceremonii przyznała, że brązowy medal był jej pragnieniem i pracowała na to wyróżnienie 16 lat.

Bartosz Kurek po tym, jak Ruskie spuścili niemiłosierny łomot naszym, rzekł, że porażka z Rosją była wkalkulowana, tyle że w półfinale albo w finale. No bo przecież jakikolwiek medal wprowadziłby naszych sportowców i kibiców w amok. Po co od razu złoty, skoro srebrny i brązowy też fajne, a nie trzeba walczyć do końca.

Taka postawa jest najlepszym wytłumaczeniem mizerii, jaką prezentujemy w Londynie. Ale nie tylko tam, w ogóle w sporcie.

Nie zapomnę, jak jeden z kadrowiczów mundialu 82 po latach rzekł, iż półfinał z Włochami to już grali bez spinki, bo i tak wysoko zaszli. Obecność w pierwszej czwórce to szczyt marzeń.

Taka mentalność ( wyjątki typu Majewski, Małysz itp potwierdzają regułę), sami się na to godzimy śpiewkami "Polacy, nic się nie stało" i celebrowaniem trzecich miejsc. Kto mało pożąda, mało dostaje.

[ihan]

Tak przerwę to narzekanie świeżo po obejrzeniu skoków przez przeszkody w ramach pięcioboju. Ogromny, ogromny szacunek dla tych zawodników, którzy nie znają koni, wyjeżdżają sobie i jadą parkur, na którym stoi do 120 cm. Niby klasa N to znowu nie tak dużo i nawet krowa skoczy, ale powiedzmy praktyka pokazuje, że wcale aż tak dużo ludzi w Polsce N-ek nie jeździ, ani N-kowych koni aż tak dużo nie ma. I podziw za odwagę właścicielom koni, którzy dają je obcym osobom, super zrobionych koni zresztą. I mocno zazdroszczę Anglikom profesjonalnego podłoża. Super, super, super.

[Agi]

Też oglądałam ten konkurs z pełnym podziwem dla jeźdźców. Konie cudne, swoją drogą.

[ihan]

Cudne, cudne. I miło się oglądało gdy komentował kto inny, nie Szewczyk. Choć jego zadziwienie maseczka na chrapy było... zaskakujące.

[dalambert]

Z ciekawostek losów ludzkich.
Skok w górę pań, Kazachstan, czy Uzbekistan reprezentowała Svetlana Radziwill, cóż pokręcone bywają losy ludzkie.

[terebka]

Powinna Litwę?

W pamięci mam pojedynek polsko hiszpański pingpongistów. Mocna rzecz

[joe_cool]

Heniu Szost dziewiąty w maratonie, pierwszy z Europejczyków!

[dalambert]

joe_cool, coz "mała rzecz" , a cieszy

[feralny por.]

A mnie już zaczynają te igrzyska męczyć. Gdybym chciał ciągle oglądać facetów w dresach, którzy pół życia spędzili na siłowni, to bym zamieszkał w Radomiu.

[dalambert]

Ale mecz kosz doskonały , czyli USA, a i Hiszpanie dzielnie walczyli

[Matrim]

Otwarcie igrzysk było rewelacyjne, ale to co robią przy zamknięciu, to już jest mistrzostwo. Jeśli cały stadion śpiewa "Always look on the bright side of life", to musi być coś na rzeczy

[jewgienij]

Finał siatkówki był piękny. Rosjanie i Brazylijczycy pokazali mi wreszcie, na czym ten sport polega

[mBiko]

Minęło już dni kilka, a mnie ciągle gdzieś w duszy tkwi pewien niedosyt. Nie chodzi mi bynajmniej o takie wyniki jak, na przykład, dziewiąte miejsce Szosta, bo jednak trzeba patrzeć realnie na możliwości naszych zawodników, ale brak medali w dyscyplinach, które bywały w przeszłości naszymi wizytówkami: boks, szermierka czy biegi. Smutno.

[hrabek]

Przede wszystkim brakowało mi rekordów życiowych, albo wyników zbliżonych do ich poziomu. Kiedy pobijać swoje rekordy jak nie na olimpiadzie właśnie? Rozgrzeszam każdego sportowca, który pobił swój rekord życiowy, choćby zajął ostatnie miejsce. Znaczy, że formy lepiej przygotować nie mógł. Inni byli po prostu lepsi, ale nie można takiemu odmówić walki. A u nas rekordów życiowych jak medali. Jak na tak liczną grupę, to naprawdę wstyd.