[lakeholmen]

[Alien]

[Fidel-F2]

lakeholmen, i tak i nie, rozmowa ok, ale ton i kierunek w jakim się potoczyła raczej do du py

[lakeholmen]

[AngelsDream]

Ode mnie poszły głosy na dwa teksty, które według mnie miały najmniej wad: A ty? Rozumiesz, co robisz? i Śmierć herosa.

[Kruger]

Podpisuję się pod postami Lakeholmena.
Póki co, rozmawiamy i nie ma w tym nic złego. W toku rozmowy pojawiają się kolejne argumenty, jak dla mnie to dobrze, bo modyfikują mój pogląd. Gdybyśmy forsowali jakąś opcję nieoglądając się na przeciwne argumenty, to byłby absurd.
Terebko, daj spokój, postawa, że "ja już więcej nie wezmę udziału bo macie absurdalne pomysły" też nie jest OK. Rozmawiamy. I dobrze, po dzięki temu poznałem i Twoje argumenty i one do mnie przemawiają.

[xan4]

Przyznaję szczerze, że od dobrych kilku edycji nie czytam szortów, podczytuję jednak wątek. Wypowiadam się więc bez znajomości tekstów.
Nie rozumiem o co wam chodzi, możecie zająć się ocenianiem szortów, punktowaniem bądź nie, a nie ustawianiem pogrzebu?
Zdarzyła się słabsza edycja, ok, już kilka razy się zdarzała. Tutaj jeszcze doszedł element wspólnego bicia. O, jak fajnie, można komuś przywalić. O, jak fajnie, wygrywa, że wszystkie są słabe.
Generalną zasadą zawsze było to, że wygrywa szort, który ma najwięcej głosów, w tej edycji nikt tego wcześniej nie zmieniał (zwłaszcza gospodarz, bo to następna generalna zasada, regułu edycji ustala gospodarz), więc skąd ten pęd do zmian w trakcie rozgrywki?
Kiedy się skończy edycja, będzie nieciekawie, możemy się zastanowić nad zmianami, ale nie teraz!
Jak zwykle zrobiły się obozy, oboziki, na 10 szortopiśców i szortooceniaczy zrobiło się 25 obozów i teraz można przebijać się argumentami. Jeden się spiął, drugi fuknął i już mamy pozamiatane.

Od teraz bardzo proszę o skupieniu się na szortach, proponuję zawiesić dyskusję do zakończenia edycji, odwiesimy ją jak okaże się, że będzie to potrzebne.

[dzejes]

Ja tylko dodam, że cała ta dyskusja prawdopodobnie zafałszuje wyniki głosowania poprzez zachęcenie do oddania głosów jednak na "coś". Dlatego zawsze byłem zwolennikiem dyskutowania nad ocenami, nad wynikami po zakończeniu głosowania.

Przeczytałem pierwszy raz szorty od naprawdę dawna i chyba straciłem ochotę na kolejne edycje, nie tylko przez poziom, ale także przez nieumiejętność odczekania z dyskutowaniem tych ledwie kilku dni.

[brajt]

> Brajt zdążył tym razem?

Rzutem na taśmę zdążyłem i nawet, jeśli nie jestem zadowolony z jakości szorta, to bardzo się cieszę, że udało mi się coś napisać i powrócić do gry. Bo ten konkurs to fajna zabawa z sympatycznymi uczestnikami. I niech tak zostanie.

[Radek]

Punkt idzie w kierunku szorta pt. Przyjaciele.

Słaba edycja.

Pozdrawiam

[Agi]

Jedyny punkt dla A ty? Rozumiesz, co robisz?.
Chciałam przyznać jeszcze jeden, ale uznałam, że poziom pozostałych tekstów jest:

[downbylaw]

AngelsDream, Radek, Agi, wielkie dzięki za głosy! A tym, którzy jeszcze nie zagłosowali radzę się pospieszyć... czas tylko do niedzieli.

[Marcin Robert]

Edycja może słabsza niż poprzednie, ale wcale nie taka najgorsza. Zdarzało się już, że wygrywały szorty mniej udane od zaprezentowanych. (Moim skromnym zdaniem, oczywiście ). No to po kolei:

A ty? Rozumiesz, co robisz?

Śmierć musi sama doświadczyć wszystkich sensacji związanych z umieraniem? I tak za każdym razem? Ale po co?

Odwieczna wojna

Konflikty interpersonalne jako praprzyczyna wojen. Prawdę mówiąc, bardzo mało przekonywające.

Kontyngent

"Ministerialny order" za atak na cywilów, temat edycji żywcem przepisany w tekście, no i jeszcze sztampowe przedstawienie wojny. Bez punktu.

W bezksiężycową, ciemną noc

A to podobało mi się nawet! Tylko ten krasnal ogrodowy z porcelany popsuł dobre wrażenie. Ale PUNKT będzie.

Śmierć herosa

To też niezłe. Takie dwuznaczne. PUNKT

Wstrząśnięty, niemieszany

Scenka, nie utwór.

Wojna płci

- Pamiętajcie, brama nieprzyjaciela jest w dole! - idiotyczne, prawda? Prawda.

Przyjaciele

Nijakie. I znowu temat edycji powtórzony dosłownie w tekście.

Magiczna wieża

Owocowa jatka. Pomysł nawet ciekawy i zabawny: jak postrzegalibyśmy obieranie jabłka, gdybyśmy mieli roślinne wnętrzności? Tyle że wykonanie szwankuje. Widzę tu nawiązanie do "Wieży słonia" Howarda. Faktycznie, twórca Conana potrafił pisać iście grafomańskie opowiadania, autor szorta oddał jednak tę grafomańskość zbyt dosłownie. Umówmy się: albo parodia stylu, albo owocowy pastisz. Razem wzięte składniki te nie smakują dobrze.

Punkty otrzymują więc: W bezksiężycową, ciemną noc oraz Śmierć herosa. I mam nadzieję, że wbrew niektórym głosom zwycięski szort zostanie opublikowany w numerze.

[downbylaw]

Marcin Robert, dzięki za opinie i oddane głosy! Moi mili, jest już nieźle - jeden z szortów osiągnął magiczny pułap 10 głosów, przebicie ostatniej opcji z ankiety i wyłonienie zwycięzcy drogą standardową jest już rzeczą wielce prawdopodobną. Do głosowania!

[baranek]

Mój głos poszedł na Kontyngent.

[terebka]

A ty? Rozumiesz, co robisz? - Ładnie napisane. PUNKT
Odwieczna wojna - Zbyt wiele patosu. Za dużo moralizatorstwa.
Kontyngent - Zbyt dosłowne podejście do tematu. Co do słowa, bez pola do interpretacji.
W bezksiężycową, ciemną noc - PUNKT, ale Autor powinien poddać ten szort gruntownej redakcji, bo interpunkcja leży i kwiczy.
Smierć herosa - "Nie na temat", ktoś napisał wcześniej. Owszem, na temat. Interpretacja założeń, choćby pobieżna i powierzchowna, ma dużo głębszy sens niż ordynarne zżynanie tematu słowo w słowo (z tego powodu poległ u mnie jeden z szortów wcześniejszych. Jest natomiast autorskie chciejstwo. Główny motyw opowieści został uzależniony od dobrej woli Czytelnika. Jak się będzie Czytelnikowi chciało chcieć, to zrozumie, co zrobiła walkiria.
Wstrząśnięty, niemieszany - Zbyt banalne. Zbyt prościutkie.
Wojna płci - j.w. I tak, jak wyżej, wcale nie chodzi o to, że krótkie.
Przyjaciele - Raczej nie. I, mimo puenty, nadal uważam, że porównanie z do Kmicica pasuje w tej opowieści, jak japonki do fraka.
Magiczna wieża - Eeee, raczej nie. Zbyt frywolne.


Punkty: A ty? Rozumiesz, co robisz?, W bezksiężycową, ciemną noc


Już po lekturze szortów, moje zdanie na temat negatywnej wyjątkowości tej edycji nie zmieniło się na jotę.

[downbylaw]

baranek, terebka, dzięki!

[downbylaw]

Moi mili, przed nami ostatni dzień głosowania i rzecz warta uwagi - jedno z opowiadań wreszcie dobiło do pułapu 12 głosów, co zrównuje je z opcją ostatnią! Dziękuję wszystki NNom, byle dalej w tym kierunku!

[RedActor]

Oddałem głos na Odwieczną wojnę, Kontyngent i Śmierć herosa.
Jakoś nie czuję weny, żeby obszerniej uzasadniać, powiem tylko tyle, że te zapamiętałem z całej stawki, wiec najwyraźniej podobało się przy czytaniu 2 tyg. temu. A może po prostu trafiły w nastrój

[Chal-Chenet]

[shenra]

Chal-Chenet, to chyba była uwaga zbiorcza. NNom się zawsze dziękuje, nie zawsze z tym samym przekazem emocjonalnym

[Chal-Chenet]

Aha, to by wiele tłumaczyło.

[Martva]

Zagłosowałam na bezksiężycową ciemną noc i magiczną wieżę, masę rzeczy mi tam nie zagrało ale się wybiły na plus w moim misię.

[Marcin Robert]

Do boju W bezksiężycową, ciemną noc i Śmierć herosa! Przegońcie Wszystkie są do niczego!

[dziko]

Jęczeliście, jęczeliście, a tu się nieźle porozkręcało. Niech walka na finiszu będzie zacięta!

[Ziemniak]

W bezksiężycową, ciemną noc, Wojna płci, Wstrząśnięty, niemieszany

[Matrim]

Po zastanowieniu... To wcale nie jest słaba edycja, szczególnie że rozkład głosów poza "wszystkie do niczego" jest bardzo równomierny. Ale szum wokół narzekania zrobił swoje i nagonił czytelników

Śmierć herosa. Według mnie najlepszy w stawce. Historia nie-wprost, jak zauważył terebka, trzeba się zastanowić. Wiele w tym tekście leży po stronie czytelnika i tego co sobie dopowie. Ja sobie dopowiedziałem całkiem sporo i mnie ten tekst uwiódł.

A ty? .... Poetycki obrazek (może trochę zbyt, ale niech tam). Trochę o bezsensie wojny, trochę o samotności umierania. Może nie odkrywcze, ale w temacie.

Przyjaciele. Jak zauważyła charande duże znaczenie ma "efekt szorta" Zmyliły mnie te elfy, krasnoludy i orki, za późno zauważyłem i dałem się złapać na puentę.

[brajt]

No i koniec! Mamy Zwyciezce!

Choc zaluje jednak, ze nie wygrala Smierc Herosa.

Ale co wam powiem, to ze mam po tej edycji niesamowita satysfakcje z zajetego miejsca.

[downbylaw]

Moi drodzy, po burzliwych perypetiach dotarliśmy do końca tej edycji. Dziękuję wszystkim za opinie i oddane głosy, autorom natomiast za szorty. Cóż, pozostaje zdradzić tożsamość naszych bohaterskich króciakopisarzy

Oto oni:

- z wynikiem 6 głosów - brajt - szort "Wojna płci"

- z głosami siedmioma - Marcin Robert - szort "Magiczna wieża"

- z 8 - Alien z szortem "Kontyngent" oraz RedActor z miniaturą "Przyjaciele"

- 9 głosów przypadło w udziale Krugerowi za "Odwieczną Wojnę" oraz Haskeerowi za "Wstrząśnietego, niemieszanego"

I podium (werble, no werble proszę!!!)

III miejsce, z liczbą 10 głosów - terebka za szort "Śmierć herosa"

II miejsce, z liczbą 12 głosów - szort "W bezksiężycową, ciemną noc" autorstwa lakeholmena!

I - tadam!!! - miejsce pierwsze!

14 głosów - szort "A ty? Rozumiesz, co robisz?" - Adrianna!!!

Gratulacje dla podiumowiczów, podziękowania dla wszystkich, którzy odważyli się wziąć udział w tej wojennej edycji (w pewnym momencie przynajmniej dyskujsa szła na noże )

[brajt]

Brawo Adrianna! Mam nadzieje, ze temat masz juz przygotowany?

Gratulacje dla moich puntowanych: Terebki i Krugera!

Niech nam zyje Organizator, Downbylaw, ktory swietnie sobie poradzil!