[Magnis]

Przeczytałem Twój zbiorek opowiadań i bardzo mi się spodobał.Każde opowiadanie ma w sobie coś oraz podszedłeś do tematu w inny sposób jak to widziałem w opowiadaniu o wampirze.Takie także wrażenie odniosłem, że bliżej im do opowiadań niesamowitych z położonym naciskiem psychologicznym.Czekam na zapowiadaną Twoją następną książkę i opowiadania .

[Palinsky]

Dziękuję, Magnis, za dobre słowo Cieszę się, że podobał Ci się zbiór. I to właśnie taki - mniej horrorowy, a bardziej niesamowity. Miejmy zatem nadzieję, że książka też zażre

[wojtwitz]

Pawle, może więcej infa nt. opowiadań wiosennych? Czekam na nie jak na wiosnę

[Palinsky]

Niezmiernie mi miło Jednak początek roku odbija się wszem i wobec lekkim chaosem, więc i ja jestem na razie na etapie dowiadywania się, co gdzie i jak. Podręczę trochę wydawców, mam nadzieję, że wkrótce będę bogatszy o konkrety

[Palinsky]

Opowiadana "wiosenne" powinny ukazać się w pierwszym półroczu tego roku - to najbardziej konkretny termin w jaki wyposażyli mnie wydawcy. Jest więc szansa, że razem z roztopami (planowymi roztopami, nie tą paskudną aurą zesłaną na nas przez Matkę Naturę w styczniu) światło dzienne ujrzą następujące teksty: "Moje usta milczące, moje dłonie rdzawe", "Marzenia" i "Wszystko co przyjdzie już pozostanie". Trzymajmy za nie kciuki.
Poza tym, powieść definitywnie zbliża się ku końcowi. Pozostało mi do napisania dziesięć stron. W zanadrzu oczekuje już, przechowywana na takie okazje, ostatnia kropka.

[wojtwitz]

Dziękuję serdecznie za odpowiedź i trzymam kciuki za te opowiadania, tak intrygująco przez Cię zatytułowane

Nie ma nic gorszego niż takie "rozmyte" terminy, jednakże mam nadzieję, że jesteśmy na "5 minut przed", nie więcej.

Powodzenia!

[Chal-Chenet]

Na początku było słowo. Mówiło ono, że ta książka jest świetna. Polecał ją bóg dla wielu, imć Dukaj. Ja akurat ze względu na to słowo, byłem bardziej sceptyczny, ale ale... dryfujemy.
Pierwsze dwa opowiadania nieco mnie rozczarowały. To ma być ta nowa znakomitość? Owszem, napisane okej, ale... Historie były takie sobie. Do przeczytania i nic więcej. Już teraz lewo odgrzebałem w pamięci fabułę drugiego.
Ale dalej jest lepiej. O wiele lepiej nawet.
To, co mi się podoba, to wzięcie na warsztat wyświechtanych tematów i podaniu ich nieco inaczej. Wampir, wilkołak - to było setki, tysiące nawet razy. Ale spojrzenie na te postaci jest świeże. Pokazanie ich w świetle szarej codzienności zrobiło na mnie wrażenie.
Judasz z krwi i kości jest momentami wręcz szokujący, treścią i niektórymi obrazami przypomina współczesne, bardzo dosłowne horrory francuskie, co jak dla mnie jest bardzo dużym plusem.
Także kolejne opowiadania nie schodzą poniżej pewnego poziomu, i mimo słabego początku, całościowo zbiór prezentuje się godnie.
7/10

Ps. Szkoda, że książki takie jak ta, lądują na półkach w tanich księgarniach z ceną 10 zł na tylnej okładce, podczas gdy na regałach z fantastyką królują masówki.

[Palinsky]

Dzięki Ci Chal-Chenet za życzliwą ocenę i - nie wiem czy nawet bardziej - za post scriptum. Fajnie usłyszeć takie słowa, pozostają w sercu. Siedem na dziesięć brzmi pysznie. A jak już sobie przypomnę, że za "Trupojada" i 'Wynajętego Pokoja", Tyś do mnie nieufnie raczej podchodził - to w ogóle... Cieszę się że, przekonałem Cię do siebie. No i liczę, że i przyszłe moje projekty, skomentujesz w wolnej chwili...

[Chal-Chenet]

Z miłą chęcią, jak tylko uda mi się dorwać. Chwal się na bieżąco, jak coś wyjdzie.

[wojtwitz]

Pawle, już pół półrocza przeminęło z wiatrem i śniegiem...

[Palinsky]

Ósmego lutego powieść została złożona u Wydawcy - czekam teraz na odpowiedź. Co do reszty tekstów - na razie cisza w eterze...

[Memento]

Cześć i czołem. Od kilku dni poczytuję sobie 4 Pory Mroku; raz po dwa, innym razem po pół opowiadania dziennie. Do tej pory przeczytałem sześć. Czytało się je fantastycznie i z przyjemnością, pozazdrościć takiego warsztatu. Treści też niczego nie mogę zarzucić, poza pierwszymi dwoma tekstami - mam wrażenie, Pawle, że podziałeś gdzieś ich puenty. Albo to ja czegoś nie zrozumiałem. Gniazdo Os skojarzyło mi się z opowiadaniami z Księgi Jesiennych Demonów Grzędowicza - ponury dramat obyczajowy, w którym coś niedobrego wisi w powietrzu. Wiele lat, wiele przyszłości temu to póki co mój Number One zbioru. Ze szczęściem nie ma żartów IMHO jest tylko odrobinę gorsze, a zarazem najbardziej w klimacie sensei Kinga, o którym to sensei wspomina na okładce imć Orbitowski. Krótka ballada o przemienieniu też była bardzo fajna, ale wspomnianego już Grzędowicza i jego Wiedźmy i Wilka niestety nie deklasuje.
Krótko mówiąc - póki co, opowiadania podobają mi się bardzo. Tak trzymaj. Pozdro pińcet i za opowiadanie o krwiopijcy.

[Palinsky]

Czołem Ogromne dzięki za wszystkie uwagi, tak wnikliwy post to miód na moje serce. Widzę też, że zbiorek powoli dorabia się trójki tekstów-faworytów. Mam nadzieję, że przyszłe opowiadania (a powoli spływają do mnie redakcje zapowiadanych antologii) nie zejdą poniżej poziomu właśnie tych najmocniejszych. A jak tylko coś pójdzie w świat, zapowiem to i będę czekał na dalszą ocenę mojej pisarskiej formy

[Palinsky]

"Księga Wojny" w niej moje opowiadanie "Wszystko, co przyjdzie, już pozostanie". Według RUNY w okolicach 20 maja. I w jakże zacnym towarzystwie.
Księga Wojny

[Palinsky]

Kolejny zbiór opowiadań w przygotowaniu. Ja tnę tekstem "Marzenie"
Antologia 11 CIĘĆ

[wojtwitz]

Brawo Pawle! Konkretne uderzenie

[Filippo]

Przeczytałem wczoraj Marzenie z antologii 11 cieć. Dla mnie rewelacja. Świetne językowo, fabularnie ciekawe i wciągające i niebanalne. Duże nagromadzenie emocji w krótkim tekście.
Na półce pyszni się 4 pory mroku, a po Marzeniu zdecydowanie czuje się zachęcony do jego lektury. Także Paweł gratki, jest świetnie

[Memento]

A ja przeczytałem wczo... w zasadzie dzisiaj drugą porcję tekstów składających się na 4 Pory Mroku. I mnie się bardzo bardzo. Judasz z krwi i kości jest jednym z niewielu tekstów, których lektura przyprawiła mój żołądek o fikołki. Jednocześnie było to o niebo lepiej napisane od tandetnego Mastertona (jego teksty mogą mnie co najwyżej przyprawić o uśmiech politowania ). Gdyby nie nazwisko Paliński na okładce pomyślałbym, że czytam zaginiony tekst Clive'a Barkera, a Barker jest Jednym Z Tych, Których Ubóstwiam, Wielbię i Czczę. Także szacuken. Pięć minut przed końcem lata jest IMHO najmniej niepokojącym tekstem ze zbioru, ale nadal bardzo fajnym, jeśli czytelnik lubi klasyczne opowieści o duchach. Ja lubię. Z opowiadania To dla Lucy Lee... dowiedziałem się, jak można interpretować figury talii kart a tekst całościowo jest świetny. Czy to tylko moje wrażenie, czy Rigert grał w pokera

Spoiler:

ze Śmiercią albo jakimś starożytnym bóstwem

? Czy też wolisz to pozostawić domysłom czytelników? Cztery pory mroku są równie dobre, ale interpretacja puenty znowu sprawia mi kłopot. Jednak czytało mi się zarówno to opowiadanie jak i cały zbiór bardzo, bardzo dobrze.
Hmm, co by tu jeszcze... Poczytałbym jeszcze coś Twojego, to na pewno bo mimo iż opisujesz rzeczy, które mogłyby się dziać za ścianą mojego mieszkania, to robisz to z godną podziwu wirtuozerią. To SIĘ CZYTA. Trochę jak współczesnego E.A. Poe.
Gratuluję bardzo dobrego zbioru i czekam na więcej.

[Palinsky]

Filippo, w takim razie bardzo się cieszę i polecam zbiorek - choć jak to zauważył poniżej Memento, teksty tam są dość zróżnicowane, i nie wszystkie muszą przypaść Ci do gustu. Niemniej, każdy z nich zasługuje na szansę .

Memento, jak się Tobie bardzo bardzo, to ja bardzo bardzo Ci dziękuję I za czas, który poświęciłeś dla 4PM i za wyrazy uznania (Barker! Poe! Zaczerwieniłem się jak pannica; mimo, że nie mam się z nimi co mierzyć, czuję się połechtany.) Co do spoilera - zostawmy go w domyśle, choć, przyznam, mój pomysł biegł podobnym tropem. A jeżeli chcesz, poczytać więcej - niedługo wypuszczam powieść. I może jeszcze ze dwa opowiadania w tym roku, kto wie?...

[Memento]

A powieść od jakiego wydawnictwa, jeśli to nie tajemnica?

[Palinsky]

Szczegóły niebawem

[Palinsky]

Na długie jesienne wieczory...

Antologia Lemowska

Antologia Horrorowska

Obie zacne.

[Memento]

Jak antologia Repliki wypłynie gdzieś w empiku, przeczytam. Tak jak ostatnio Wszystko, co przyjdzie, już pozostanie. Opowiadanie nieprzyjemne, momentami wręcz bolesne - ale tak napisane, że chce się przeczytać do końca. Pamiętam, że miałem po nim straszny sen. Świetna robota, Palinsky. =)

[Palinsky]

Świąteczne czołem! Wojtek A. Rapier założył bardzo fajną fanowską stronę dotyczącą mojej pisaniny. Znacznie ciekawszą niż mój blog, na którym, co tu dużo mówić, bywam sporadycznie. Zerknijcie w wolnej chwili - wydaje mi się, że warto

Adres poniżej:

Linka

edit - poprawiłem coby linka była bardziej widoczna

[dalambert]

[Palinsky]

Linka tuż pod wpisem (mogłem ją trochę bardziej wyeksponować). I dzięki za życzenia! Makowca pokonamy

[Palinsky]

Na stronie Trikketów ruszyła "akcja bannerowa". Dobrzy ludzie, ślijcie w świat radosną nowinę Zwłaszcza, że szykują się znacznie ciekawsze event'y

[Sky]

Zaglądajcie również na fejsbukowy fanpage (i nie bójcie się guzika "Lubię to")

[Rafał]

Sky, witaj. Nie wiem skąd, ale mam przeczucie, że możesz jednak nie być botem reklamowym. Jeśli mam rację, to poproszę

1 - przeczytać ze zrozumieniem regulamin
2 - zastosować się.

W przeciwnym razie zostaniesz potraktowany jak bot.

[Sky]

Ostatnio na Trikketach pojawiła się moja recenzja antologii "11 cięć" (LINK). Jeśli ktoś nie czytał jeszcze zbioru, niech zerknie na opinię niżej podpisanego - może poczuje się zachęcony? W czytaniu jest także drugi tom tej trylogii (tak, na pewno szykuje się jeszcze jedna antologia pod strzechą Repliki, a jak bozia da, to może i będą kolejne), imć "15 blizn". Recenzja niedługo

Aktualizacja: możecie przeczytać kolejną recenzję na stronie fanowskiej. Tym razem pod nóż poszło obiecane 15 blizn. Zapraszam do lektury, LINK.