[Rafał]

Zacząłem się rozglądać za jakimś południowym kierunkiem na wakacje, ale jakoś tak niemrawo mi idzie. Znajomi agitują za Chorwacją, dokładnie za okolicami miasteczka Nowalja na wyspie Pag, ale jakoś tak na zdjęciach w necie nie przekonuje, macie jakieś swoje typy?

[dalambert]

Rafał, EGIPT ,najlepiej "wesoły tydzień w Kairze"

[Rafał]

dalambert, odpada, za gorąco i za drogo

[Fidel-F2]

Rafał, moi znajomi też za Chorwacją i ja również mam podobny plan, dość mam morza w lipcu 14'C. O Chorwacji póki co złego słowa nie słyszałem poza tym, że tam zasadniczo plaże kamieniste.

[hrabek]

Toscania. Do morza co prawda kawałek, ale za to zwiedzania co nie miara, że i morze niepotrzebne.

[Lis Rudy]

A ja jestem uzależniony od Bałtyku. A teraz dodatkowo trudniej mi się od jeżdżenia tam wymówić, bo mamy postawioną przyczepę i urlop kosztuje nas tam małe pieniąde.
Morze śródziemne nie wydaje mi się dość interesujące. Duża kałuża wody o temperaturze ciepławej zupy...

[Pucek]

hrabek, masz rację. Zdjęć się naoglądałam, jak się dziateczki przewłóczyły przez ten rejon dwa lata temu. Parę jeziorek do moczenia też się znajdzie, i agroturystyka kwitnie, można sobie nawet grotę wynająć.

[dalambert]

A jedno z Toskańskich jeziorek sie Bolsena nazywa , możecie od niego zacząć googlanie i insze szukania

[hrabek]

Byłem półtora roku temu i naprawdę polecam. Agroturystyka jest fenomenalna, większość gospodarstw posiada basen, więc woda jest, a oprócz tego mnóstwo zwiedzania. Do morza jest ok. 100km, raz się przejechaliśmy, też fajnie, ale naprawdę wody aż tak nam nie brakowało.

[dalambert]

hrabek, no to wiesz co polecamy

[Rafał]

Fidel-F2, tak sobie wstępne namiary robię na Baśka Vody, Vrbnik i Makarska. Szczególnie Baśka mi się podoba.

[Fidel-F2]

My też myślimy o Baska Voda. Był tam znajomy żony z pracy i bardzo poleca.

[ilcattivo13]

Rafał - Odessa Tylko nie przedstawiaj się jako John Pollack

[merula]

a Bułgaria?

[hijo]

Rafał, jak na południe to polecam Kotor w Czarnogórze.

[Rafał]

ilcattivo13, Odessa, piękne miasto, ta, dziadek bywali, jak odbijemy to czemu nie?

merula, Bułgaria jest niepokojąca. Nie ma czegoś takiego jak służba zdrowia w naszym rozumieniu, na plażach się pali, a pety wciska w piasek w ilościach 1000 petów na cm2 - gnije to i śmierdzi potężnie. Hotele wygwiazdkowane w kosmos mają swoje prywatne plaże i jest tam czyściej, ale cenowo średnio atrakcyjnie. Nie wiem czy pchać się w te rejony. Większość co była w Chorwacji jest zachwycona.

hijo, ciekawe, ciekawe.

[hijo]

Czarnogóra ma tą zaletę, że nie ma własnej oficjalnej waluty, posługują się euro wygodna sprawa. Nie wiem, czy ktoś jeszcze wozi wczasowiczów do Kotoru, ale jeśli będziesz tam gdzieś w okolicy to koniecznie odwiedź to miasto.

kilka informacji o Kotorze

[Fidel-F2]

[Żelazny]

Władysławowo The Best!!!

[Rafał]

Dziwnym zbiegiem losu od jutra przez tydzień jestem w Ustce. Może kto z was też będzie?
No i symboliczne pomacham w kierunku Agi jadąc przez Chodzież

[Agi]

Rafał, dziękuję za pomachanie, odmacham Ci. Ja pojutrze ruszam na południe. Kierunek Kraków.

[Rafał]

Pozdrowienia z Dźwirzyna, jakoś tak przypadkiem, niespodziewanie wyszło.

[Rafał]

Pozdrowienia z Rovinji, oraz gdzieś pomiędzy Nowigradem, a Mariborem.

[Rafał]

Nu da, przez lata zdominowałem wątek, hm, a bawił kto w ... Naxos?

[gorat]

Inni są za bardzo wstydliwi, tak w klapkach czy jeszcze gorzej pisać.

[mesiash]

Ja w tym roku pierwszy raz od 10 lat jadę nad Morze, ale nasze, a nie się po jakichś wyspach wozić.

[Rafał]

Nasze wyspy też są fajne, oprócz wszystkich okoliczności przyrody mają też ciekawe fortyfikacje, żubry i wikingów po chaszczach. W tym roku zabieram ze sobą oprócz łopatki wykrywacz metalu i zapoluje sobie cichaczem na jakieś fanty.

Natomiast Naxos to jest marzenie, kiedyś kupiliśmy sobie na ścianę obrazek drukowany na płótnie ze zdjęcia, jakiś taki fajny się wydał, ciekawił gdzie to jest. Okazało się, że na drzwiach jednej chałupy wisi stary plakat, dało się odczytać trochę napisów, google powiedziało, że to Chalkio na Naxos. No to trzeba by tam jakieś wino czy kawę wypić w jakiejś knajpeczce. Oj taka tam fanaberia