|
|
|
Tekst numeru 09 |
Który tekst uważasz za najlepszy - masz dwa głosy do wykorzystania. |
Urbi & Orbi - Pies i klecha 2 - Hipoteza śladu |
|
42% |
[ 45 ] |
Eekhaut - Za orbitą Neptuna |
|
15% |
[ 16 ] |
Pilipiuk - Zeppelin L59/2 |
|
16% |
[ 18 ] |
Sawicki - Xiu i Shao |
|
21% |
[ 23 ] |
Kozłowski - Łza Boga |
|
3% |
[ 4 ] |
|
Głosowań: 57 |
Wszystkich Głosów: 106 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Dabliu
Marsjanin
Posty: 2265 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 16:13
|
|
|
Gustaw G.Garuga:
Cytat | Tak, Nivak, mam wrażenie, że są tu osoby patrzące na świat przez stereotypy narodowe i jeszcze próbujące to usprawiedliwić (Dabliu). |
Bez przesady. Mam siostrę w Niemczech, niemiecką siostrzenicę, uwielbiam masę niemieckiej muzy itd. Po prostu wnerwia mnie w tym narodzie ogólnospołeczna (takie przynajmniej odnoszę wrażenie) tolerancja wobec zbrodniarzy wojennych oraz zgodne odcinanie się od niechlubnej przeszłości (na zasadzie: "to nie my, to ci źli naziści"), a IMO powinni to raz, a dobrze przyjąć na klatę i atmosfera by się oczyściła. Tak sądzę...
P.S. No i te wieczne żarty o Polakach i lekceważenie... scyzoryk sam się w torebce otwiera... |
|
|
|
|
Nivak
Auratog
Posty: 1009 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 16:48
|
|
|
NURSCytat | plują na Niemiaszków, jak cholera (uzywam tego słowa w formie żatrobliwej raczej, dla rozładowania wagi gatunkowej waśni międzynarodowej) |
joe_coolCytat | tak samo razi mnie używanie słowa niemiaszki - nie wydaje mi się wcale żartobliwe. | Mnie też nie
A co do dalszej dyskusji, to dochodzę do wniosku, że nie warto Ja mam swoją opinię na ten temat i już Jak pojawi się kolejny antyniemiecki tekst, to znów sobie postrzepię trochę paluszki o klawiaturkę |
_________________ Nie czuję jak offtopuję. |
|
|
|
|
mawete
bosman
Posty: 13096 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 17:01
|
|
|
Zróbcie sobie jakiś temat do tej rozmowy - bo tutaj miejsce nie jest odpowiednie... Jak nie potraficie to Wam zrobię - powiedzcie. |
|
|
|
|
Nivak
Auratog
Posty: 1009 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 17:44
|
|
|
Jeśli inni odczuwają taką potrzebę, to niech zakładają Ja jak napisałam w poście wyżej - skończyłam temat Przy czym wydaje mi się, że to nie jest offtop dla tematu aktualnego numeru SFFH No ale co ja tam mogę wiedzieć z takim sigiem |
_________________ Nie czuję jak offtopuję. |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37606 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 18:07
|
|
|
Chciałbym wyjaśnić (bo być może nie wszyscy załapali), że nie przedstawiam tu swoich poglądów ale staram się wyjaśnić dlaczego przedstawienie zachowania bohatera IMO jest jak najbardziej logiczne i sensowne. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Nivak
Auratog
Posty: 1009 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 18:44
|
|
|
O, to do mnie, do mnie
Ale spoko, już nie reaguję |
_________________ Nie czuję jak offtopuję. |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 20:59
|
|
|
Ja naprawdę nie widzę w tej postaci jakichś sprzeczności. Tacy ludzie są wokół nas i Andrzej sportretował jednego z nich. Gdyby usiłował pograć na nacjonalizmach, to niemcy w opowiadaniu byliby samymi Brunnerami, a nie są i wręcz kontrastują z bohaterem. I to IMo jest klucz do tej sytuacji. |
_________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu. |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 21:11
|
|
|
Dabliu:
Cytat | Bez przesady. Mam siostrę w Niemczech, niemiecką siostrzenicę, uwielbiam masę niemieckiej muzy itd. |
A wiesz, ile razy ja słyszałem od osób głoszących hasła ksenofobiczne "Ja z murzynami żyję za pan brat, z żydami robię biznesy, a zupki chińskie to pożeram nałogowo" ? More than I care to remember. Nie twierdzę, że jesteś ksenofobem, ale przyjrzyj się swoim postom. Bucha z nich naprawdę duża dawka niechęci do "niemiaszków". Moim zdaniem tak duża, że ocierajaca się o nienawiść etniczną. I najgorsze, że odnoszę wrażenie, że odbija się na wszystkich Niemcach, a nie tylko na poszczególnych grupach czy władzy. Możesz powiedzieć, że odniosłem niewłaściwe wrażenie. I na tym poprzestańmy.
A opko Pilipiuka dobre i tak |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
Ostatnio zmieniony przez Gustaw G.Garuga 2 Sierpnia 2006, 21:14, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Piech
Hieronim Berbelek
Posty: 3569 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 21:11
|
|
|
Dobre opowiadanie, które, moim zdaniem, obroni się przed atakiem politycznej poprawności. |
_________________ Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary. |
|
|
|
|
Dabliu
Marsjanin
Posty: 2265 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 21:53
|
|
|
Gustaw G.Garuga napisał/a | Dabliu:
Cytat | Bez przesady. Mam siostrę w Niemczech, niemiecką siostrzenicę, uwielbiam masę niemieckiej muzy itd. |
A wiesz, ile razy ja słyszałem od osób głoszących hasła ksenofobiczne Ja z murzynami żyję za pan brat, z żydami robię biznesy, a zupki chińskie to pożeram nałogowo ? More than I care to remember. Nie twierdzę, że jesteś ksenofobem, ale przyjrzyj się swoim postom. Bucha z nich naprawdę duża dawka niechęci do niemiaszków. Moim zdaniem tak duża, że ocierajaca się o nienawiść etniczną. I najgorsze, że odnoszę wrażenie, że odbija się na wszystkich Niemcach, a nie tylko na poszczególnych grupach czy władzy. Możesz powiedzieć, że odniosłem niewłaściwe wrażenie. I na tym poprzestańmy. |
Kurczę, nie wiem, czy odpowiadać, bo straszny offtop się robi. Ale zaryzykuję jeszcze raz.
Nikt nigdy nie wpajał mi niechęci do Niemców, jeżeli już, to raczej sympatię. Mało tego. Wdzięczny im jestem jak cholera, za wygląd Wrocławia (najlepsze miejsce na Ziemi ). Nie jestem więc ofiarą wpływów środowiska, a jednocześnie w przewrotny sposób jestem... Im więcej widziałem postaw neonazistowskich w Polsce, tym większa niechęć do Niemców we mnie rosła. Nawet zwykła fascynacja Hitleryzmem, o ile nieprzemyślana i szczeniacka, tylko dokładała oliwy do ognia. Zdałem sobie więc sprawę z tego, że źródłem moich antyniemieckich odczuć są tak na prawdę Polacy, którzy podziwiają nazizm (świadomie, bądź nie). W ten sposób niechcąco stałem się, rzeczywiście, jakimś niemcofobem. Słysząc niemiecki na wrocławskim rynku (co zdarza się na każdym kroku) targa mną coś... Ale zdaję sobie sprawę, że to dość irracjonalne i walczę z tym na swój sposób; tzn. przez brak kontaktów głównie. Ja naprawdę nie nawołuję do nienawiści wobec Niemców, uważam jedynie, że jeżeli postać opowiadania chce znaleźć powody do niechęci wobec Niemców, to je bez trudu znajdzie, będąc Polakiem. I ja też za Niemcami nie przepadam (zresztą ogólnie zachodnia Europa jakoś mnie odstręcza), za ich wyglądem i zachowaniem i wiem, że to ułomność, ale, cholera, mam prawo nie lubić kogo mi się podoba a jeżeli jakiś Niemiec podejdzie i się przywita to go przecież nie opluję, bo podstawy kultury rodzice mi wpoili... i pogadam i piwa się napijemy; przecież wiem, że to przede wszystkim człowiek, a nie Niemiec, czy mańkut, czy cyklista, czy zielonoświątkowiec...
I to koniec wywlekania swoich fobii z mojej strony. Przepraszam za wstrętny offtop, to się więcej nie powtórzy. |
|
|
|
|
elam
Gremlinek
Posty: 11118 Skąd: kotlinka gremlinka
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 23:07
|
|
|
a ja nie lubie dojczow, bo jodluja i tylko by sprzatali, angole chodza, jakby polkneli patyk i gadaja, jakby mieli kluski w gembie, amerykance sa glupie, bo jak mogli wybrac busha na prezydznta, poloczki jeszcze glupsze z kaczkami na czele, ruski wiadomo, komunisty, kitajce nas zalewaja tania tandeta, o arabskich terrorystach nie wspomne, japonce to nic, tyljo by pracowali, na smierc, pepiki smiesznie gadaja, eskimosi jedza focze mieso, belgowie ogolnie wiadomo, ze sa brudni i glupi, wlosi mysla tylko o jednym, hiszpanie glosno klna i sa macho... ale najbardziej nie lubie francuzow. paskudne hipokrytyczne zabojady, i juz
dlatego chyba siedze w paryzu
no ale juz niedlugo... |
_________________ Ten się śmieje, kto umrze ostatni. |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 23:16
|
|
|
A ja nie lubię Żydów i masonów. Nie dość, że rządzą światem, to nie mają o tym zielonego pojęcia |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
Dabliu
Marsjanin
Posty: 2265 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2 Sierpnia 2006, 23:24
|
|
|
Ziuta napisał/a | A ja nie lubię Żydów i masonów. Nie dość, że rządzą światem, to nie mają o tym zielonego pojęcia |
No to ja dodam jeszcze od siebie tych wstrętnych rowerzystów jeżdżą chodnikami, zamiast ścieżkami rowerowymi i za nic mają pieszych... a, i jeszcze kierowcy BMW; to przecież urodzeni piraci drogowi. No i zapomniałbym o fantastach, ci to dopiero myślą, że wszystkie rozumy pozjadali! |
|
|
|
|
elam
Gremlinek
Posty: 11118 Skąd: kotlinka gremlinka
|
Wysłany: 3 Sierpnia 2006, 00:02
|
|
|
i nie zapominajmy o slimakach. one tak zapierniczaja, kiedy sie nie patrzy...
a mowiac powaznie, dabliu, chyba rozumiem twoje uczucia wzgledem niemcow - ja mam podobnie (nie tylko wzgledem niemcow) taka nabyta nie wiadomo jak ksenofobia, ktorej czlowiek sie wstydzi, a jednoczesnie nie potrafi sie jej pozbyc..
uwazalam sie za kogos o szerokich horyzontach, tolerancyjnego i pozbawionego wszelkich uprzedzen, dopoki nie wyjechalam za granice. po kilku miesiacach poczulam uprzedzenia innych wzgledem mnie, i sama zaczelam miec uprzedzenia wzgledem innych. i ciezko mi z tym. pod wieloma wzgledami ciezko. |
_________________ Ten się śmieje, kto umrze ostatni. |
|
|
|
|
Dabliu
Marsjanin
Posty: 2265 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 3 Sierpnia 2006, 00:16
|
|
|
elam:
Cytat | taka nabyta nie wiadomo jak ksenofobia, ktorej czlowiek sie wstydzi, a jednoczesnie nie potrafi sie jej pozbyc |
Grunt, to umieć się do tego (przed sobą) przyznać. |
|
|
|
|
elam
Gremlinek
Posty: 11118 Skąd: kotlinka gremlinka
|
Wysłany: 3 Sierpnia 2006, 00:18
|
|
|
niestety, to nie wystarczy... |
_________________ Ten się śmieje, kto umrze ostatni. |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 3 Sierpnia 2006, 08:37
|
|
|
Dabliu, pozdrowienia
elam:
Cytat | uwazalam sie za kogos o szerokich horyzontach, tolerancyjnego i pozbawionego wszelkich uprzedzen, dopoki nie wyjechalam za granice. po kilku miesiacach poczulam uprzedzenia innych wzgledem mnie, i sama zaczelam miec uprzedzenia wzgledem innych. i ciezko mi z tym. pod wieloma wzgledami ciezko. |
Gombrowicz, kochana, Gombrowicz! Ile on się narozpisywał o wyzwalaniu się z Polski, o życiu na emigracji, ech, jego Dzienniki to podręcznik radzenia sobie w kotaktach na obczyźnie i nie tylko. Doskonale wiem, że czasem nie jest łatwo słuchać różnych rzeczy o swoim kraju czy swoim kręgu kulturowym od obcokrajowców, że uprzedzenia są i będą, ale z tym jakoś można sobie poradzić bez odpłacania na zasadzie oko za oko.
Żeby jakoś usankcjonować ten offtop... Opko Pilipiuka i tak dobre |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 3 Sierpnia 2006, 08:47
|
|
|
Kochani, koniec off-topa! |
_________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu. |
|
|
|
|
Nivak
Auratog
Posty: 1009 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 4 Sierpnia 2006, 15:54
|
|
|
NivakCytat | Obiecuję, że jak przypełźnie do mnie nowy numer NF, to zrobię mu to samo co SFFH Tylko że na forum NF |
Zazwyczaj dotrzymuję obietnic
Na przykład tutaj |
_________________ Nie czuję jak offtopuję. |
|
|
|
|
Sasori
Nekroskop
Posty: 706 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 4 Sierpnia 2006, 16:04
|
|
|
Hulka rozboleć oko od liczby emotek w tamtym poście. |
_________________ Hey don't stop now, you're just getting to the good parts! |
|
|
|
|
Nivak
Auratog
Posty: 1009 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 4 Sierpnia 2006, 16:16
|
|
|
Bo Nivak jest taki emotkowy Tutaj też, ale nie ma kokardek |
_________________ Nie czuję jak offtopuję. |
|
|
|
|
Sasori
Nekroskop
Posty: 706 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 4 Sierpnia 2006, 16:21
|
|
|
Oko Nivak też boleć, takie zaróżowione ono... |
_________________ Hey don't stop now, you're just getting to the good parts! |
|
|
|
|
Nivak
Auratog
Posty: 1009 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 4 Sierpnia 2006, 16:33
|
|
|
Zamknij i nie patrz |
_________________ Nie czuję jak offtopuję. |
|
|
|
|
Dabliu
Marsjanin
Posty: 2265 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 4 Sierpnia 2006, 16:40
|
|
|
Sasori napisał/a | Oko Nivak też boleć, takie zaróżowione ono... |
Różanooka |
|
|
|
|
Nivak
Auratog
Posty: 1009 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 4 Sierpnia 2006, 16:49
|
|
|
Ono jest różowe z inncyh powodów |
_________________ Nie czuję jak offtopuję. |
|
|
|
|
Yeri
Sky Captain
Posty: 190 Skąd: katowice
|
Wysłany: 4 Sierpnia 2006, 16:56
|
|
|
Nurs,chyba masz rację z tym Pilipiukiem,może to ja nie wyłapałem o co autorowi chodziło,chociaż-tu też masz rację-niejednoznaczne to mu wyszło.
A co do avatarka to taki żart,przeczytaj co na nim pisze i porównaj to z moim podpisem |
_________________ Hej,dlaczego nie mogę wstawić swojego zdjęcia jako avatarka?
Sprzymierzeniec Hauera;) |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 4 Sierpnia 2006, 18:34
|
|
|
Cwaniak |
_________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu. |
|
|
|
|
Tomcich
Tigana
Posty: 6557 Skąd: Ino
|
Wysłany: 5 Sierpnia 2006, 20:07
|
|
|
Skończyłem numer więc teraz moja kolei napisać parę słów.
Numer dobry i przyjemny w czytaniu, a teraz konkrety;
Pies i Klecha - I od razu punkcik. Sprawnie napisane i wciągające. Są pewne smaczki pozwalające wczuć się w klimat tamtych lat, jak np. piosenka Tiltu w radiu. No i mam nadzieję, że Grula zrobił karierę w balecie.
Za orbitą Neptuna - sprawnie napisane, jednak nic odkrywczego. Osobiście miałem skojarzenia z serialem Babylon5, tam też były Cienie sterujące zachowaniem ludzkim. No i końcówka jakoś mnie nie przekonała. Jakaś obca forma życia pilnuje, żebyśmy za daleko od Ziemi nie odlecieli.
Zeppelin L59/2 również punkcik. Świetnie napisane, odpowiedź może nie jest podana na tacy, ale w sumie główny bohater jej też nie poznał. Przenikanie się czasu i przestrzeni, brak mi tylko było spotakania się Pawła z pradziadkiem. Nie do końca mogłem go też polubić, bądź co bądź nie wszyscy Niemcy służyli w SS.
Xiu i Shao - Kolejne dobre opowiadanko. , choć miałem skojarzenia z Gateway Pohla - jakaś starożytna rasa zostawia artefakty. Mogło by to nawet stanowić wstęp do czegoś dłuższego. Tylko mnie tam ten wiedźmin zgrzytnął trochę.
Łza Boga - taki szorcik w klimatach biblijnych. mnie się osobiście podobał, fragment pewnej szatańskiej legendy.
A teraz idę czytać co wyście napisali , zebrało mi się 7 stron do przeczytania , ale jak was znam to w większości offtop.
Edit: Przeczytałem i miałem rację |
_________________ - Jak tam życie?
- Muchom by się spodobało.. |
Ostatnio zmieniony przez Tomcich 5 Sierpnia 2006, 20:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 5 Sierpnia 2006, 20:28
|
|
|
Dzięki Tomcich, zapraszam kolejnych forumowiczów do oddania głosu. |
_________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu. |
|
|
|
|
Anko
Niki
Posty: 1989 Skąd: Z nawału pracy.
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2006, 01:07
|
|
|
No, to bez czytania wątku i sugerowania się odpowiedziami, rzutem na taśmę...
Kozłowski - najsłabszy tekst numeru. Kanoniczny przykład zapchajdziury.
Sawicki - zgrabne i postmodernistyczne (Czarne Słońce, gwiezdny metal, aluzje do wiedźmina). Krótkie, a milusie jak Chinka z warkoczykami. PUNKT.
Pilipiuk - kolejny raz pokazał, że nie za piękne oczy (ani bujną brodę) zdobywa miejsca na listach bestsellerów oraz nagrody. Pokazał kawał dobrego rzemiosła. PUNKT za klimat trzymany, jak się patrzy.
Tylko, niestety, widać, że autor pisze rach-ciach, a korektor... "sterczą (...) uschnięte plamy" (s.48)? "deszczółki" (s. 49)?
Import - mdłe moralizatorstwo. Umacniam się w umiłowaniu twórczości rodzimej lub przynajmniej słowiańskiej. Kiedy facet zaczął gadać o nikczemności i agresji rodu ludzkiego, czułam się jak na nudnej akademii w szkole - ktoś tam przemawia, o, młodzieży zepsuta, co z ciebie wyrośnie, a my sobie ziewamy, lekcje na kolanie odrabiamy... (to jeszcze nie były czasy, kiedy wszyscy pisali SMS-y pod ławkami).
Orbitowski - oraz Urbaniuk, nie wiedzieć czemu, niepodpisany na 3 stronie... Dobry tekst. Ale trzeciego punktu nie ma. (Na 5 opowiadań to i trudno się dziwić. ) Humor niezły. Ech, te kawałki o pedofilu, o podsłuchiwaniu pod drzwiami, o pani Krystynce, itd.... I "slang", którego czasem nie łapię ("ziorał", "kiepował"). Za to nie wiem, dlaczego w zdaniu: Zacisnęła usta i płynnym ruchem włożyła dziecko Gilowi do ust. - musi być 2 razy to samo słowo?
Czemu akurat z 3 dobrych tekstów ten pokrzywdziłam brakiem punktu? Z powodu dłużyzn. Prawo Piecha tym razem nie pomogło. Przynajmniej w przypadku mojego odbioru. No i zakończenie, podobny patent, jak poprzednio - może to ma być specyficzna cecha tego cyklu, ale w ten sposób będzie za każdym razem coraz przewidywalniej. |
_________________ 生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |