|
|
|
Pamiętajcie o ogrodach, czyli wątek o grzebaniu w ziemi :) |
Autor |
Wiadomość |
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 19 Maj 2011, 13:24 Pamiętajcie o ogrodach, czyli wątek o grzebaniu w ziemi :)
|
|
|
Zastanawiałam się chwilę czy nie dubluje tematu, ale chyba jednak nie
Tradycyjnie w tym roku totalnie przegapiłam termin wysiewu wszystkiego jednorocznego co tylko można sobie wymarzyć. Z drugiej strony w zeszłym roku wysiałam i totalnie nic nawet nie wykiełkowało (chyba że zostało natychmiast zjedzone). Sprawdziłam miejsce gdzie mozna by zrobić rabatkę, ale chabry i piwonie tak niesamowicie wybuchły, że nic z tego - jak przekwitną niezapominajki, to je wyrwę i w to miejsce wsadzę łubin, nic więcej się nie zmieści.
Dziś/jutro muszę zrobić szybki warzywnik, ze względów praktycznych - w skrzynkach. Pietruszka naciowa, rukola, roszponka, ogórecznik, bazylia, majeranek, portulaka warzywna - muszę wymyślić jak to rozdzielić na trzy grupki tak żeby się nie gryzło |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
Ostatnio zmieniony przez Martva 14 Czerwca 2011, 18:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 23 Maj 2011, 18:56
|
|
|
Skosiłam trawnik, pierwszy raz, bo szkoda mi było - strasznie jest teraz łyso, a były takie piękne stokrotki i zieleń niemal po kolana
Jak zgrabiałam trawę między koszeniem kosą a kosiarką, znalazłam miedzy źdźbłami dziwne rzeczy. Rzeczy rosły, były małe i kremowe, wyglądały trochę jak grzyby, ale były twarde jakieś. A w środku miały różowawe kulki. Po namyśle i konsultacji z rodzicami wywnioskowaliśmy że to chyba krokusy się postanowiły rozmnażać przez nasiona. Nigdy nie widziałam nasion krokusa, chociaż podejrzewałam że robią takie rzeczy. |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 16:52
|
|
|
Oko w oko z Bestią
Takie coś spotkałam na trawniku. Kilka działek dalej bardzo hałasuje podkaszarka, więc pewnie został wypłoszony. Mam nadzieję że nie przyszedł żeby umrzeć i jest nieswój dlatego że słońce świeci a on jest nocną Bestią. Ma śliczny nosek. |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
Godzilla
kocia mama
Posty: 14145 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 17:10
|
|
|
Bardzo ładna bestia. |
|
|
|
|
Kai
Bloody Mary
Posty: 10167 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 17:59
|
|
|
I tylko jeża...
Śliczny.
Myślałam, że to jakiś wątek poetycki, więc już wybywam, bo poza Tryfidem (przerośnięta paprotka) i Cytrynką nie mam doświadczeń |
_________________ - Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie! |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 18:08
|
|
|
Trochę zmieniłam tytuł wątku, żeby nie było pomyłek
Bestyj sobie poszedł, mam nadzieję że znalazł jakieś miłe miejsce u mnie, a nie wylazł za ogrodzenie, bo skończy jako kolczasty placek na ulicy
Chętnie miałabym całe stado takich stworów, i jeszcze ropuch też (tylko żeby wszystkie na czas koszenia trawnika siedziały w jakimś konkretnym miejscu, żebym nie miała schizów że je skrzywdzę). Każdy ślimakożerca jest bardzo mile widziany. |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
Kai
Bloody Mary
Posty: 10167 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 18:19
|
|
|
Martva,
Jeż cudny! Uwielbiam wszelkie zwierzaki, niech nawet gryzą |
_________________ - Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie! |
|
|
|
|
Lynx
Wyduldas Napfluj
Posty: 7038 Skąd: znad morza
|
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 18:30
|
|
|
Wszystkie zdjęcia śliczne. Jeżyk cudny ale faktycznie chyba przestraszony. |
_________________ http://zrozumiecswiat.pl/7.html |
|
|
|
|
hardgirl123
Kaznodzieja
Posty: 2441 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14 Czerwca 2011, 19:05
|
|
|
jeżucz cudny w ogrodzie u Rodziców też zamieszkał jezuczek |
_________________ Władza jest po to, by świat nie rozpadł się na tysiące kawałków. |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13856 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 22006 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 15 Czerwca 2011, 17:40
|
|
|
Martva napisał/a | Każdy ślimakożerca jest bardzo mile widziany. |
Ostatnio spożywałem. Z masełkiem czosnkowym.
Ontopicznie bardzo jestem zadowolony z grządki na której hoduję hosty. Zrobiłem zagonek podniesiony otoczony palisadą. I miałem takie wrażenie że rośliny nie przetrwały zimy. A jednak i są bardzo ładne. Tylko poidełko będę musiał chyba zlikwidować, całkiem je zasłoniły. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Lowenna
Mirmił
Posty: 4359 Skąd: Lancre
|
Wysłany: 16 Czerwca 2011, 09:55
|
|
|
Kruku Siwy, nie miałam pojęcia czym są hosty w ogrodnictwie. Dzięki Tobie wiem, co to za zielsko rozpleniło się pod płotem |
_________________ Gdyby nawet mężczyzna potrafił zrozumieć, co myśli kobieta... i tak by nie uwierzył... |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 22006 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 16 Czerwca 2011, 11:58
|
|
|
Ale ich jest milion odmian część bardzo oryginalnych. No i rosną w cieniu, a mam takie miejsce gdzie nic poza nimi, paprociami i hederą nie rośnie. No może jeszcze trawa. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16 Czerwca 2011, 12:02
|
|
|
Mieliśmy całkiem bogatą kolekcję, ale załatwiły je ślimaki do spółki z gajowcem
Na mojej codziennej trasie psacerowej rosną dwie katalpy. I kwitną właśnie. Muszę przyznać że to przeurocze drzewo, gdybym miała miejsce na jeszcze jedno, to posadziłabym właśnie katalpę. No chyba że magnolię. Albo głóg |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39279 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 16 Czerwca 2011, 12:10
|
|
|
Kruk Siwy napisał/a | Ontopicznie bardzo jestem zadowolony z grządki na której hoduję hosty. |
Też mam, ale rosną pod nazwą funkia, rzeczywiście wdzięczne w uprawie i wielce ozdobne. |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 22006 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 16 Czerwca 2011, 12:12
|
|
|
Gajowiec to dla mnie tylko Szymon. Znaczy z Przedwiośnia. Ale ślimoki to i owszem żrą, ale chwilowo umiarkowanie. To drugi rok funkii w ogródku, może dadzą radę. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
merula
Pani z Jeziora
Posty: 23494 Skąd: przystanek Alaska
|
Wysłany: 16 Czerwca 2011, 16:26
|
|
|
u mnie w tym roku żrą gąsienice przeróżne, najpierw chciały mi zeżreć wisterię ( a ona badziewniara dalej nie kwitnie),a potem inne to samo chciały zrobić z rododendronem. |
_________________ Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego. |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39279 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 16 Czerwca 2011, 21:11
|
|
|
Mam już pierwsze marchewki z ogrodu, a jutro ugotuję botwinkę, bo buraczki wymagają przerywania.
Całe popołudnie spędziłam na pieleniu. Wyrywanie chwastów z grządek jest znacznie bardziej konstruktywne, niż administrowanie forum. |
|
|
|
|
Ziemniak
Agent dołu
Posty: 5980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16 Czerwca 2011, 21:23
|
|
|
W zasadzie administrowanie też polega na wyrywaniu chwastów
A wracając do tematu, na działce marnie się dzieje, po zeszłorocznej powodzi tulipany szlag trafił, róże też marniutkie, i do tego mszyce je żrą. Tylko trawa rośnie jak wściekła. Grusza ma czerwone kropy na liściach, na szczęście niedużo, może ktoś mi podpowie, co to za cholera? Ogólnie zapowiada się orka na ugorze |
_________________ Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 22006 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 16 Czerwca 2011, 21:25
|
|
|
Pewnie jakiś grzyb. Ale najlepiej zabrać takiego liścia do sklepu ogrodniczego to zidentyfikują. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
merula
Pani z Jeziora
Posty: 23494 Skąd: przystanek Alaska
|
Wysłany: 24 Kwietnia 2012, 17:59
|
|
|
w tym roku zaczynam mieć wenę ogródkową. między innymi wpadła mi w oko roślina, co to ją bym chciała mieć i poszukałam allegrowego wystawcy w necie, żeby ewentualnie zerknąć, co jeszcze mają i ewentualnie domówć do tego 3,70 coś, żeby koszty wysyłki nie były tak dysproporcjonalnie wysokie. pierwsza wersja to było jakieś 170 zeta na same cebule. po małej przycince - 140. i ciężko mi sobie coś od serca oderwać. wiec pewnie poczekam i zamówię, jak będę się przymierzać do zagospodarowania największego kawałka ogródka, które planuje na przyszły rok.
ale już zaczęłam "roboty ziemne" w ramach zabaw z przyschodziem. po majówce może wrzucę fotki. |
_________________ Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego. |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39279 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 28 Kwietnia 2012, 19:10
|
|
|
Cały dzień w ogrodzie, taki sposób spędzania wolnego dnia kocham najbardziej.
Posadziłam powojnik, lilie, irysy i kilka róż. Na róże już trochę późno, ale znalazłam w piątek ciekawe okazy i nie mogłam się oprzeć.
Przy okazji dogadałam się z panem ogrodnikiem, że ma sadzonki pigwy i zamówiłam sobie na jesień.
Temperatura około 28 stopni, w sumie najprzyjemniej było na huśtawce pod kwitnącą czereśnią. Pszczoły bardzo pracowały bym mogła cieszyć się owocami. |
|
|
|
|
merula
Pani z Jeziora
Posty: 23494 Skąd: przystanek Alaska
|
Wysłany: 28 Kwietnia 2012, 21:02
|
|
|
ja już drugi dzień spędzam w ogródku z łopatą i innymi zabawkami i poza zmęczeniem jestem dziko zadowolona
wczoraj posadziłam w kąciku koło balkony berberysy, jałowca, azalię, róże i tawułę, dzisiaj, poza uporządkowaniem obrzeża trawnika, wywaleniem "tony" darni i dosypaniem kory, wykopałam pigwowca i wsadziłam poziomki. a jutro zaczynam układanką w zasadniczym kawałku ozdobnym.
będzie pięknie. |
_________________ Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego. |
|
|
|
|
ihan
iHan Solo
Posty: 8631 Skąd: Tarnów-Kraków
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2012, 08:52
|
|
|
Uwielbiam pracować w ogrodzie, uwielbiam. Na dziś i jutro plan: posiać kwiatki (aksamitkę wysoką, cynię i astry), posiać pasternak i buraczki. W międzyczasie: koszenie, plewienie truskawek, nierówna walka z podagrycznikiem, którego nienawidzę. Pewnie, łatwiej byłoby spryskać środkiem, którego imienia wymawiać nie wolno, ale między rzeczonym rosną fiołki, które chcę ocalić. I sadzenie, sadzenie, sadzenie. W moim ulubionym sklepie kupiłam m.in. róże (niestety mojej faworytki First Lady, która mi przemarzła nie mieli, ale za to nabyłam Larisę, Cinderellę, Ascot i jakąś piżmową) i Pierisa, nad którym się kilka lat zastanawiałam, ale gdy zobaczyłam 1,5 m okaz kwitnący w Paryżu poczułam, że jestem czerwona jak cegła i muszę, muszę go mieć. I jeszcze kilka (kilkanaście ) róż, ale nie chcę kupować na raz, bo głupio taka gotówkę jednorazowo w sklepie zostawiać.
I z pewnym zaskoczeniem negatywnym zauważyłam kompletny brak pszczół w tym roku. W zimie padły nam trzy ule i nie mamy swoich pszczół, wychodzi, że także nikt inny w okolicy nie ma. Ciekawe czy będą jakiekolwiek jabłka. |
|
|
|
|
merula
Pani z Jeziora
Posty: 23494 Skąd: przystanek Alaska
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2012, 09:19
|
|
|
ihan, zobacz może tutaj, mają sporo i to pięknych róż http://www.szkolka-przyto...3-default.html. właśnie ostatnio tam zaglądałam i zastanawiałam się, czy dałoby się u mnie upchnąć jeszcze jakąś różę. na razie ma to być prezent dla mamy. ale w przechowalni mam ich już 10 |
_________________ Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego. |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39279 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2012, 09:27
|
|
|
merula, dzięki za linkę.
Oglądam, zachwycam się i wszystkie (albo prawie) chciałabym mieć. |
|
|
|
|
merula
Pani z Jeziora
Posty: 23494 Skąd: przystanek Alaska
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2012, 09:28
|
|
|
mam podobnie. nie powinnam przeglądać stron z kwiatkami
ale znalazłam u nich fajny bez, który sobie nabędę. |
_________________ Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego. |
|
|
|
|
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2012, 10:15
|
|
|
Wczoraj byliśmy w Wojsławicach, wróciliśmy z sadzonkami 3 gatunków malin, już siedzą w ziemi. Muszę jeszcze winorośl puścić na ścianę. |
|
|
|
|
merula
Pani z Jeziora
Posty: 23494 Skąd: przystanek Alaska
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2012, 10:23
|
|
|
byłam tam kilka lat temu. całkiem fajne miejsce. |
_________________ Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego. |
|
|
|
|
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 30 Kwietnia 2012, 10:31
|
|
|
Najpiękniejszym miejscem na Ziemi będzie między 18, a 28 maja, kiedy zakwitną prawie wszystkie azalie. Prawdziwa feeria barw i zapachów. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |